Todt: FIA nie może zakazać reklamy alkoholu
Podczas weekendu wyścigowego w Monako w kierunku Formuły 1 posypały się krytyczne słowa ze strony europejskiego stowarzyszenia Eurocare, które w swoim raporcie dotyczącym reklamy alkoholu stwierdziło, że w Formule 1 marki związane z tą branżą mają wyjątkowo dużą ekspozycję.Marki alkoholowe z uwagi na dużą rozpoznawalność Formuły 1 na świecie również zadomowiły się w tym środowisku i tak Martini jest głównym sponsorem Williamsa, Johnnie Walker ma umowy z McLarenem a koncern United Breweries Group z Force India.
Jean Todt w wywiadzie dla ABC stwierdził jednak, że FIA nie może zakazać reklamy alkoholu, a żeby tak się stało muszą to uczynić kraje, w których rozgrywane są mistrzostwa.
„FIA nie ma nic wspólnego z reklamą alkoholu” mówił Francuz. „Uzależnione jest to od każdego z państw. W pełni sprzeciwiam się temu i opowiadam się za polityką przeciwko piciu i prowadzeniu pojazdów, ale każdy z krajów musi w tym zakresie wykonać swoją robotę.”
„Nie możemy zakazać alkoholu- to niemożliwe. Możemy za to edukować ludzi, aby nie pili, a gdy już to robią to żeby nie prowadzili w tym czasie pojazdów.”
„Zawsze powtarzam producentom alkoholu, aby brali udział w edukowaniu ludzi i zniechęcaniu ich do zasiadania za kółkiem kiedy piją.”
„Ściśle nad tym pracujemy, gdyż zdajemy sobie sprawę, że ten problem musi być rozwiązany.”
komentarze
1. Greek
Winą obecnego stanu F1 jest właśnie zakaz reklamowania szlugów. Kolejne obostrzenia tylko by to pogłębiły...
2. Lukas9_5
Teraz, gdy zespoły albo jakieś strony wrzucają zdjęcia starszych bolidów, często loga producentów papierosów są zamazywane, tak jak na przykład Marlboro na Mclarenie. Ciekawe, jak ocenzurują Martini na Williamsie, jeśli zakażą reklamy alkoholu :D A tak w ogóle to moje zdanie jest takie, że to tylko bezsensowne utrudnianie życia zespołom
3. GregoryMcL
Jeśli któryś z nich odkręci kran w kiblu, ma z niego płynąć Johny Walker"
4. Skoczek130
Wszystko w imię poprawności. Tak jakby miało to wpłynąć na mniejszą sprzedaż. ;) Kto będzie chciał palić i tak będzie to robił... no ale "poprawność polityczna" ponad wszystko... ;) A sytuacja, w której Phillip Morris sponsoruje Ferrari "incognito" jest po prostu śmieszna... ;)
5. ekwador15
Skoczek fajny profil na Roksa. AB wynalazł :P
6. R4F1
Każdy team tęskni za firmami tytoniowymi, teraz wszyscy narzekają na brak pieniędzy od sponsorów. Zakazując reklam firm alkoholowych można od razu całą F1 schować do lamusa. Red Bull czy Monster nie będą wspierać każdego zespołu.
7. MacB
Nie ma co krytykować w tej kwestii F1 bo Bernie akurat w tej dziedzinie długo walczył o nie wprowadzanie zakazu reklamy tytoniu, który jest wynikiem regulacji krajowych i europejskich. Bernie swego czasu bardzo walczył o to, aby tych reklam nie zakazywac. Co zresztą doprowadziło w 1997r. do afery w Wielkiej Brytanii gdzie pod wpływem 'dotacji' w wysokości miliona funtów od Berniego rząd nagle zmienił zdanie w tej kwestii.
8. blackbirdf1
Dochodzi do takich bzdur że na modelach bolidów z czasów reklam fajek nie ma napisów sponsora tylko puste logo. Żenada.
9. fanFelipeMassa3
A firma coca cola?
10. Skoczek130
@ekwador15 - że co? ;)
11. Herbie1
1. Nie uważam żeby picie "czerwonego byka" albo "monstrum" było mniej szkodliwe dla organizmu nastolatka ( bo to chyba ta grupa wiekowa jest targetem producentów) niż wpływ alkoholu na organizm dorosłego.
2. Skoro ktoś chce się reklamować i sponsorować dany team, to dlaczego tego zabraniać?
Nie o markę chodzi a o sam problem społeczny, tego akurat żaden zakaz reklamy nie załatwi, tylko edukacja i prewencja
3. Dragi jakoś nie są reklamowane a zainteresowani i tak znajdują sposób by je dostać...
Może w przyszłości bolidy będą obwieszone reklamami USP, Hasco, Pfizer, GSK, Sanofi, Bayer.
Oglądam sobie teraz sezon 1982... Faktycznie bolidy były obwieszone reklamami tytoniu. Ale za to jakie piękne:-))
12. Jacko
Większość z Was jest prawdopodobnie jeszcze bardzo młoda i stąd takie radykalne poglądy. Ja doskonale pamiętam, ile osób paliło np. 20 lat temu i widzę ile pali teraz. Moda na niepalenie wzięła się między innymi właśnie z zkazu reklam i promowaniu zdrowego stylu życia przez sportowców, aktorów czy innych celebrytów. Zniknięcie tego z mediów czy imprez sportowych lub kulturalnych naprawdę przyczyniło się do poprawy sytuacji.
13. Kojo
Ja tam nie palę od 15 lat, ale reklamy wyrobów tytoniowych nigdy mi nie przeszkadzało. W czasach, gdy bolidy były obwieszone reklamami papierosów mniejsze zespoły miały łatwiej i nie narzekały tak na brak kasy. Modne było wtedy zbieranie rzadkich paczek po papierosach marek, których mnóstwo było ma bolidach, a w naszym pięknym kraju bardzo trudno dostępnych, ale to były zupełnie inne czasy...
14. Herbie1
#12. To tak jakby zakazać wyścigów samochodowych, bo ci co je oglądają potencjalnie stanowią ryzyko groźnych wypadków na drodze...
Tak jak napisałem wyżej... Edukacja w tym zakresie a nie zakazy.
15. Jacko
Ale trendy i mody się zmieniają, więc tak samo jest z reklamodawcami. Błąd nie polega na tym, że wykluczono producentów papierosów, tylko na tym, że nie przyciągnięto nikogo w zamian. Dlaczego np. nie reklamują się potężni producenci telefonów, smartfonów i tego typu gadżetów? Ano dlatego, iż Bernie już dawno zamknął się na wszelkie nowe technologie multimedialne i uważa, że potrzebne nie są. Dlaczego nie reklamują się potężni producenci sportowi? Ano dlatego, że F1 przez coraz bzdurniejsze przepisy już dawno przestała być sportem. I tak można wymieniać w zasadzie bez końca. Trzeba szukać czegoś nowego, a nie wiecznie narzekać i jęczeć, że kiedyś to było lepiej i chcieć powrotu starego.
16. Skoczek130
Reklama wyrobów tytoniowych nie ma wielkiego znaczenia. Kto chce palić i tak będzie palił. Wiadomo przecież, że z tego biznesu państwa mają największą kasę. Ale dla pozorów udają, że "walczą" z nałogiem... ;)
17. Jacko
Skoro taka reklama nie ma znaczenia, to po co w ogóle dyskusja? Czy jest zakaz czy nie, nic się nie zmienia. Koncerny tytoniowe nie są altruistami, więc wcale by nie chciały wracać do F1. Ale gdyby jednak były skłonne wyłożyć miliony, licząc na jeszcze większe zyski, to może jednak te reklamy mają wpływ na poziom sprzedaży papierosów?
18. norbee
Głównie chodzi o to, że młodzież jest znacznie podatniejsza na reklamy alkoholu i nikotyny, więc może faktycznie lepiej jest zaprzestać ekspozycji tychże wyrobów? Producenci tych używek mieli do tej pory największy target właśnie wśród sympatyków F1, bo przecież wszystko to, niby takie męskie...Samochody, wyścigi, alkohol, papierosy...każdy z nas to przerabiał i zapewne ulegał temu i owemu. Fakt jest taki, że trzeba otworzyć się szeroko na inne branże i firmy. Może wymalowany bolid zachęcić do pójścia na film Mad Max, to można i zachęcić do innych rzeczy...znacznie zdrowszych dla naszego organizmu...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz