McLaren w Hiszpanii zaprezentuje nowe barwy
Według nieoficjalnych doniesień zespół McLarena na wyścig w Hiszpanii szykuje nie tylko zmiany techniczne do swojego bolidu, ale także wizualne.Zespół z Woking przed sezonem wywołał spore zamieszanie, gdy do testów i pierwszego wyścigu sezonu przystąpił w niemal nie zmienionych barwach, a połączenie z Hondą symbolizowały jedynie nieco bardziej wyraziste czerwone pasy wzdłuż nadwozia.
Większość fanów spodziewała się zmiany barw na biało czerwone albo nawet na pomarańczowe, jednak Ron Dennis, który w ostatnim czasie skupia swoją uwagę na zespole F1 otwarcie przyznał, że barwy jego bolidów ulegną zmianom jedynie w przypadku pojawienia się odpowiedniego sponsora, którego od blisko dwóch lat ekipie nie udało się znaleźć.
komentarze
1. Greek
Powrót do barw Westa? ;)
2. Skoczek130
Pomarańcz. :))
3. F1KUBICAWRC
Mam nadzieje, że będzie wyglądał lepiej! :)
4. Nowicjusz
gorzej nie będzie
5. Greek
@4. Otóż to! :)
@Skoczek - pomarańcz to odcień szarości? ;)
6. Mat5
Co do barw to chciałbym zobaczyć McLarena w barwach z przełomu lat 80 i 90. W końcu wtedy też te samochody były napędzane silnikami Hondy i były to zresztą lata świetności tego zespołu. (Wiem, że teraz będą mieli inne barwy)
Jednak ważniejsze są aspekty techniczne konstrukcji. Chciałbym już od GP Hiszpanii zobaczyć McLarena walczącego w kwalifikacjach o pierwszą 10, a w każdym następnym wyścigu stopniowo o lepsze pozycje. Mają w końcu Prodromou, który był prawą ręką Neweya w Red Bullu i to on stał też za sukcesami Red Bulla.
7. Kii
Nowe barwy i mam nadzieje nowe osiągi:) Mclaren pierwsza piątka czeka na Ciebie!!
8. bartexar
Z Vodafonem ładnie wyglądały, ale pewnie wielkiej zmiany nie będzie.
9. MarTum
Barwy barwami ale to czekanie na ich postępy w szybkości jest najciekawsze. Ciekawe jak teraz się spiszą. Ciekawe kiedy zaczną wciągać FI, Saubera i TR.
10. motoxj
@9
TR? A może raczej RBR
11. madeo123
@9 Mało prawdopodobne, TR,SAUBER, wchodzą do q3 a MCLAREN po tej przerwie może w końcu wejdzie do q2.
12. noe_77
A zmian malowania kasków zakazali... bez sensu :(
13. MarTum
12@ A potrafisz odróżnić malowanie kasku dla kierowcy co wyścig, a zmianę barw bolidu którą robi się raz na długi czas? Kierowca maluje sobie kask bo ma taki kaprys, a wygląd bolidu determinuje o wiele więcej ważniejszych czynników niż zachcianki kierowcy. To dwie różne rzeczy.
Tym bardziej, ze to co jest na bolidzie to już jest powierzchnia reklamowa sponsorów.
14. Skoczek130
@Greek - tak jakby... ;)
15. przesio
@11 madeo123 - W ostatnim Gp Alonso wszedl do q2 więc teraz chyba pora na q3 , nie sądzisz ?
16. madeo123
@15 a no tak mój błąd, pożyjemy zobaczymy:)
17. tomek256
Może chcą więcej czerwonego? To będzie +10 do szybkości :D
18. 6q47
Ron Dennis wyraźnie zaznaczył jaka będzie reakcja zespołu (kolor) na pojawienie sie głównego sponsora.
Teraz muszą odzyskać szybkość poprzez dopieszczenie hybrydy do poziomu, w którym zadziała aerodynamika bolidu.
Honda zapodając parametry jednostki napędowej zdeterminowała konstruktorów do takiej a nie innej konfiguracji.
Bo w tej chwili, tak mi sie wydaje, nie są w stanie określić odpowiednich poprawek w bolidzie ze względu na tempo, ktore nie "żyje" na odpowiednim poziomie przez osiągi zespołu napędowego.
Muszą - zapewne to robią - skopać tyłek pierwotnym rozwiązaniom, które nie pozwalają na zdobycie pojedyńczych punktów podczas GP. Testowanie powinno zostać zakończone, bo inaczej proponowane przez Dennis'a barwy pozostaną na zbyt długi okres.
A tego nikt nie chce... a mam na myśli zespół, nie kierowców.
19. elin
@ 18. 6q47
Niby zespół zapewnia, iż testowanie wkrótce zostanie zakończone ..., a nawet ( prawda, czy zwykły PR ), że już w Hiszpanii możemy się spodziewać pierwszych punktów.
Mnie jednak zastanawia, to długie poszukiwanie głównego sponsora ... - czy McLaren faktycznie jest taki wybredny, jak mówi Ron Dennis ... czy raczej brak chętnych do wsparcie tego zespołu ...
20. 6q47
19. elin
Widocznie mają tak skonstruowaną umowę z Hondą, że potencjalny sposnsor przy obecnym umocowaniu zespołu w tabeli wyników ma na tyle duży "problem" z podjęciem decyzji, że sugerowane przez zespół sumy są nie do zaakceptowania. Brak przecieków oznacza tylko jedno - odcień szrości będzie dominował.
Pozdr.
21. elin
@ 20. 6q47
No właśnie ... wcześniej jeszcze przynajmniej były jakieś przecieki ..., a teraz już całkowita cisza w temacie.
Pozdr. :-)
22. dexter
@ elin
"2015-02-04 Raikkonen kończy testy w Jerez z najlepszym czasem" - tam cos znajdziesz na temat sponsora (post nr. 152). Oczywiscie, jesli tylko bedziesz miala taka ochote ;)
Pozdr.
23. elin
@ 22. dexter
Oczywiście, że mam ochotę - Dzięki wielkie :-).
Właśnie przeczytałam ...
Czyli, partnerstwo z Hondą pozwala Dennisowi na bycie wybrednym, jeśli chodzi o głównego sponsora.
" Mowi sie ze partnerstwo z Honda ma generowac w calym swoim pakiecie rocznie ok. 100 Mln. Euro wplywu do kasy McLarena. Firma z Japonii dostarcza silniki za darmo, placi 50 Mln. cash, oraz finansuje do polowy wynagrodzenie kierowcow. Dlatego w takiej sytuacji Dennis pewnie nie musi dramatyzowac. "
Więcej, to chyba dostaje tylko Ferrari od Philip Morris – 160 mln $ rocznie ( o ile nic się nie zmieniło, bo to dane z 2013 ).
Pozdr. :-)
24. dexter
@ elin
Az tak mocno wybrednym znowu nie, poniewaz ogolnie patrzac na dzisiejsza sytuacje to duze firmy jako partnerzy nie sa zbyt mocno przekonane inwestycja w zespoly F1. Dzisiaj koncerny wola zainwestowac swoje grube miliony przeznaczone na reklame w kluby pilkarskie ktore wystepuja seryjnie w Champions League. Jesli dzisiaj firma inwestuje w Motorsport to chce miec prawo glosu - i swojego ulubionego kierowce w cockpicie widziec. Zawsze lepiej jest posiadac sponsora.
Sebastian dzisiaj w Ferrari zarabia powyzej 30 Mln. Euro na sezon, a glownie z tego powodu ze Marlboro jest sponsorem. Nico i Lewis zarabiaja razem rocznie ok. 63 Mln. Euro w Mercedesie.
Wiekszosc kierowcow nic nie kosztuje, poniewaz to wlasnie ich sponsorzy placa miejsce w cockpicie.
25. elin
@ dexter
Oczywiście racja ... współpraca z Hondą pozwala McLarenowi na bycie wybrednym podczas poszukiwania głównego sponsora, jednak nie za mocno wybrednym.
Obecnie raczej żaden zespół F1 nie może sobie pozwolić na bycie zbyt wybrednym z powodów o których napisałeś - są bardziej popularne sporty, niż Motorsport.
Zespoły F1 mają problem ze znalezieniem sponsorów, co widać i słychać w wypowiedziach szefów teamów.
Jeśli jakaś firma decyduje się zainwestować w F1 i wyłożyć naprawdę duże pieniądze, a tylko o takich może być mowa, kiedy chodzi o najlepsze zespoły i miano głównego sponsora - duże wymagania są po obu stronach, w tym również wybór kierowcy.
Co ma swoje plusy i minusy.
Zapewnia wsparcie finansowe, ale i ogranicza zespół, jeśli chodzi o samodzielne decyzje.
Dobrze, jeśli sponsor pokrywa wynagrodzenie najlepszych kierowców, np. wymienionego przez Ciebie Sebastiana. Gorzej, jeśli zespół musi zatrudnić słabszego zawodnika, bo tego oczekuje sponsor np. zwolnienie Hulkenberga przez Williamsa po 2010, aby zrobić miejsce dla Maldonado wspieranego przez PDVSA.
Pozdr. :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz