Button: źle oceniłem sytuację
Button nie ukrywa, że wina za kolizję z Maldonado leży po jego stronie. Brytyjczyk dostał karę 5 sekund doliczonych do czasu, w jakim przejechał wyścig i przez to spadł z 13 na 14 pozycję. McLaren jedzie do Bahrajnu będąc świadomym, że ten tor nie pasuje ich bolidowi.“To nie był dla nas najłatwiejszy wyścig. Na początku brakowało nam mocny i mieliśmy kilka problemów z aerodynamiką. Mocno mnie to spowolniło w drugim przejeździe. Nacisnąłem dopiero pod koniec na miękkich oponach. Nadal potrzebujemy się wiele nauczyć o tym samochodzie. Te popołudnie było dla nas bardzo ważne, bo pomogło nam lepiej zrozumieć bolid. Mój najdłuższy przejazd w trakcie zimowych testów to 12 okrażeń, w Malezji zrobiłem 22, a tu ukończyłem wyścig. Mam nadzieję, że w Bahrajnie znów się poprawimy.”
Jenson Button, P14
“Nie było źle, nadal walczymy z tyłu, co jest kłopotliwe. Mimo wszystko cały czas się rozwijamy. Mój drugi przejazd na miększej mieszance nie był najgorszy. Mieliśmy całkiem dobre tempo na tej oponie, gorzej było na twardszej pod koniec wyścigu. W to wszystko wmieszały się jeszcze niebieskie flagi i spory ruch. Temperatura opon mocno przez to spadła, nie było łatwo. Co do kolizji z Pastorem – myślałem, że miałem wystarczająco dużo miejsca w środku. Po prostu źle oceniłem sytuację. Jedziemy do Bahrajnu licząc na progres. Konfiguracja toru nie bardzo nam pasuje, dlatego zbliżająca się podróż do Europy powinna być na naszą korzyść. Jesteśmy mocno z tyłu, więc potrzebujemy się szybko rozwijać.”
komentarze
1. bendyz
To mi się w Buttonie podoba. Spieprzył sprawę, przyznał się, przeprosił i tyle. Gdyby sytuacja się odwróciła i to Maldonado miał się z tego spowiadać to doszukałby się ze 4 błędów rywala które przyczyniły się do zderzenia.
Wydaje mi się że McLaren robi postępy. Niedługo będą rywalizować z Force India a może Lotusem. Fajnie patrzeć jak się poprawiają z wyścigu na wyścig.
2. mwhakowscy
F1 funduje kierowcom McLarena kolejną lekcję pokory.
3. pjc
@2 tak, racja. Ale oni przy tym twardo stapają po Ziemi i razem próbują poprawić sytuację zespołu. Moim zdaniem radzą sobie całkiem nieźle, małymi krokami goniac poprzedzające ich ekipy.
4. f1chilek
Tak naprawde dla nich sezon zacznie sie od Europy .
5. Viduka
Rzeczywiście, pełen szacunek dla Buttona. Bez jakiegoś owijania i kombinowania przyznał się do błędu i koniec tematu. Ważne jest to że oba McLareny dojechały do mety.
6. fanAlonso=pziom
niestety też przypuszczam że w Bahrajnie może być znaczne gorzej
7. Nowicjusz
Hiszpania to wyścig w ktorym McHonda musi wejść na poziom Force India. Jeżeli nadal będą 0.3 s za nimi to oznacza że Japonce zrobiły kompletne gó.no nie silnik
8. Skoczek130
Oj Jenson chyba już za staryś...
9. Michael Schumi
@8 Jeśli tak sądzisz to policz, ile błędów podczas jazdy w swojej karierze zrobił Button. Poza tym incydentem teraz dawno nie pamiętam takiego faila. Jenson zawsze jeździł płynnie i czysto.
10. motoxj
Problem McHondy polega na tym, że nie tylko oni się rozwijają ale inne zespoły też pracują. Liczą na europę ale czarno to widzę cel nr 1 to awans do Q2 a później zobaczymy. Jeżeli w tym sezonie zdobędą jakieś punkty to już będzie naprawdę dobrze.
11. viggen
@1 Szkoda, że jego teamate nie ma tyle pokory.
Wcale się nie dziwię reakcji Jensona.
12. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
Alonso - Button
Wyścigi
1 - 1
13. fanbmw
@12
A kiedy to Alonso dojechał za Buttonem do mety? ;) W Malezji miał awarię, a w Australii w ogóle nie wyjechał! :) Raczej stawiałbym na 1-0 dla Hiszpana.
14. Ananas
W przypadku, gdy dwóch kierowców jednego teamu nie ukończy wyścigu, punkt w pojedynku otrzymuje kierowca, który przejechał większą liczbę okrążeni.
15. wobz
buton fajter
16. Emer7
Według Boulliera od Bahrainu maja troche zwiekszyć moc PU i pozniej kolejny krok w Barcelonie- zobaczymy oby tak bylo
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz