Kimi Raikkonen: problemy już minęły
Kimi Raikkonen, kierowca Ferrari, który z powodu awarii bolidu nie ukończył ostatniego wyścigu, udzielił wywiadu podczas testów na torze Paul Ricard:Jak idą testy na Paul Ricard?
Kimi Raikkonen:
Mieliśmy problem, więc nie mogliśmy zrobić wielu rzeczy, ale to już za nami.
Pytanie:
Jak sprawuje się bolid, kiedy jest ustawiona mała siła docisku?
Kimi Raikkonen:
Wygląda na to że dobrze. Trudno to porównać do Montrealu, ale jak na razie wszystko jest w porządku.
Pytanie:
Byłeś zadowolony, gdy znalazłeś rozwiązanie problemu, który mieliście przed wyścigiem. Co zrobisz teraz, by znów nie powtórzyć tego samego błędu?
Kimi Raikkonen:
W wyścigu mieliśmy kłopoty w trzecim sektorze w kwalifikacjach. Później, w wyścigu wszystko było dobrze, aż do czasu kiedy pojawiły się problemy.
Pytanie:
Oczywiście wycofanie się z wyścigu nie mogło być przyjemne...
Kimi Raikkonen:
Oczywiście że nie, nikt tego nigdy nie chce. Mieliśmy dobrą pozycję w mistrzostwach, a teraz jest gorsza. Ale tak jak powiedziałem wcześniej, jest jeszcze dużo wyścigów do przejechania. Musimy pracować ciężko, aby wrócić na najlepszą pozycję, musimy zdobywać punkty.
Pytanie:
Jak na testach sprawują się opony? Próbowałeś obydwu rodzajów opon?
Kimi Raikkonen:
Jeżeli chodzi o Monaco to nie wiem, tam sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ale na Montreal opony wyglądają okey. Próbowałem obydwu.
Pytanie:
Czy jesteś zaskoczony, że Felipe Massa ma na tym etapie więcej punktów od ciebie?
Kimi Raikkonen:
Nie. Dla mnie kwalifikacje nie potoczyły się udanie, więc na tym będę musiał skupić swą uwagę. Próbowaliśmy różnych ustawień, zobaczymy jak to sprawdzi się w wyścigu.
Pytanie:
Co sądzisz o Monaco. Lubisz ten tor?
Kimi Raikkonen:
To dobry tor- może nie dla ścigania, ale dla ludzi którzy go oglądają. Jeżdżenie tam sprawia dużą przyjemność.
Pytanie:
Jackie Stewart powiedział coś o Tobie, zasugerował że kierowca nie powinien opuszczać toru przed wyścigiem, aby móc oglądać mecz hokeja...
Kimi Raikkonen:
Nie obchodzi mnie co mówi Jackie. Nie ma ze mną nic wspólnego. Co powinienem powiedzieć?
komentarze
1. Seba86
Nie przepadam za Kimim. Chlopak nie ma w sobie pasji. A co do mistrzostwa to mysle ze wygra je Massa a wsrod konstrukorow zwyciezy McLaren.
2. cavon
Zwycięży Ferrari !
3. Tanis
Cytat:
"Kimi Raikkonen:
To dobry tor- może nie dla ścigania, ale dla ludzi którzy go oglądają. Jeżdżenie tam sprawia dużą przyjemność. "
I tutaj ma rację, kto będzie na przodzie po Qualu i nie zanotuje awarii ani kraksy będzie zwycięzcą. Tam nie da się wyprzedzać. Może tylko w jednym miejscu na pierwszym do hamowaniu po wyjeździe z tunelu.
4. Marti
Jak zwykle odpowiedzi Kimiego nie są wiele dłuższe od zadawanych jemu pytań. Zgadzam się z opinią Seba86, że Kimi nie ma w sobie pasji - w sobie nie ma, nie ma jej również do wyścigów, tylko do czego innego ;).
www.robertkubica.blog.onet.pl
5. Kazik
Zbyt rozmowny to On nigdy nie był. Fakt (iceman).
6. Marti
M. in. dlatego nie pasuje do Ferrari ;). Mówi się, że Finowie ogólnie są małomówni, chociaż Mika Hakkinen dowodzi, że to tylko stereotyp. Również Kovalainen jest o wiele bardziej rozmowny od Kimiego. Cóż, jego sprawa. Współczuję tylko tym wszystkim, którzy chcą z nim przeprowadzić jakiś sensowny, długi wywiad :D.
7. login
co wy wszyscy tacy narwani na kimiego
LUDZIE TO TEż TYLKO CZŁOWIEK
8. login
kimi wygra w monako co prawda twierdzicie że nie ma pasji w sobie ,ale to pryszcz ja mam ją za niego MYśLCIE O SOBIE A NIE O KIMś
9. walerus
on nie stara się jak inni - pracująz bolidem, żyją wyścigami - on po prostu chce dostać super bolid brez własnej pracy i wygrywać - a jak się mu nie udaje to wszystko w dupie.. lubię go ale widzę coraz bardziej że nie nadaje się na mistrza świata bo tej pasji w nim brakuje...... kasy już ma dużo a lubi rozwiązły tryb życia więc reszta go wali. - zobaczymy czy Monaco to potwierdzi....
10. Marti
Odnoszę takie wrażenie, że Kimi nie jest gotowy do poświęceń, nie chce zrezygnować z pewnych rzeczy, ze stylu życia jaki prowadzi, gdyż jemu on odpowiada. Nie można jednak zajść na sam szczyt bez jakichkolwiek poświęceń. Albo - albo. Z takim nastawieniem nie osiągnie wiele w F1.www.robertkubica.blog.onet.pl
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz