komentarze
  • 1. Skoczek130
    • 2014-11-26 16:40:10
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Dalsza współpraca z STR nie ma sensu - w końcu to zespół mający na celu promować debiutantów. Miejmy jednak nadzieje, że Francuz utrzyma się w F1. Zasługuje na to. :))

  • 2. Nowicjusz
    • 2014-11-26 17:11:18
    • *.204.251.8

    może wraz z Sutilem u pana Amerykańca w 2016? :P

  • 3. Grzesiu10
    • 2014-11-26 17:13:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @1
    Z jednej strony masz rację, ale z drugiej kierowca także uczestniczy w procesie rozwijania bolidu a gdy ma w garażu obok drugiego debiutanta to niczego w tej kwestii się nie nauczy.

  • 4. Podi
    • 2014-11-26 17:34:43
    • *.dynamic.chello.pl

    Szkoda. O kilka klas lepszy od choćby takiego Ericssona. Ale i tak najbardziej będzie mi brakowało Buttona.

  • 5. Skoczek130
    • 2014-11-26 17:59:28
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @Grzesiu10 - też prawda, ale w tym wypadku juniorzy RB są dobrze przygotowywani do startów. STR ściśle współpracuje z RBR. Myślę i wierzę, że uda im się pogodzić - Ricciardo nie był mega doświadczony i razem z Vergne'm także zastąpili dwójkę kierowców. Oczywiście zawsze lepiej mieć u boku doświadczonego, choćby trochę doświadczonego kierowcę. Ale jestem przekonany, iż przynajmniej dwuletnia współpraca będzie udana. :)

  • 6. RyżyWuj
    • 2014-11-26 19:13:26
    • *.static.korbank.pl

    Za stary jest i tyle w temacie. W jego wieku Seb miał już trzy tytuły, a ten się podnieca 22 punktami.

  • 7. Skoczek130
    • 2014-11-26 19:29:31
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @RyżyWuj - tylko, że Vettel miał czym te tytuły zdobyć. Vergne nie miał nigdy bolidu nawet na 10-tkę klasyfikacji generalnej... ;)

  • 8. devious
    • 2014-11-26 23:37:16
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Szkoda chłopa, bo w wyścigach nie był gorszy od Ricciardo oraz był znacznie lepszy od Kwiata - a wiec potencjał ma spory. Zabrakło jednak tempa w kwalifikacjach, gdzie nie potrafił błysnąć i przegrywał i z Danielem i z Daniłem - tyle, że punkty rozdają jednak w niedzielę... :)

    Cóż, sam jest trochę sobie winien, bo jednak jeździł momentami nierówno, popełniał sporo błędów - dopiero 2 połowa obecnego sezonu to naprawdę imponująca jazda - chyba za późno się zebrał do kupy...

    Ale ponoć zostaje w F1 - i idzie do Williamsa na 3ciego kierowcę... Może przezimuje rok i dostanie jeszcze szansę? Chętnie bym go zobaczył w lepszym bolidzie, to efektowny kierowca i może jeszcze sporo pokazać w F1 - musi jednak poprawić tempo na 1 kółku. Będzie miał teraz rok by popracować nad sobą, nad swoją psychiką i techniką jazdy :)

  • 9. RyżyWuj
    • 2014-11-27 01:00:31
    • *.static.korbank.pl

    @7 PodSkoczek - Hamilton najpierw był dobry, potem go dobry zespół chciał, podjął ryzykowną decyzję o przejściu i został w tym roku mistrzem. Vergne nigdy nie pokazał się na tyle dobrze, żeby przejść do RB. Taka jest prawda. Przegrał z Ricciardo i jak Ricciardo zostanie kiedyś majstrem, to Vergne będzie mógł sobie tylko z boksów płakać, że był od niego gorszy. Na dobry bolid trzeba zasłużyć.

  • 10. Skoczek130
    • 2014-11-27 11:08:43
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @RyżyWuj - określenie "pod" to aluzja do "podczłowieka"?? Cóż, nie wnikam... ;) Co do twojej odpowiedzi - nigdy nie miał możliwości się "pokazać". Trzeba mieć czym. Idąc tokiem myślenia takich, jak ty, Ricciardo podzieliłby los Vergne'a. No bo nigdy nie stał na podium przed wejściem do RBR. A teraz wielkie spuszczanie się na postawę Daniela - mało było ludzi, którzy popierali decyzję Marko. Można policzyć na palcach... ;) "Mądry Polak po szkodzie" - tak to wygląda, także na tym forum... ;)

  • 11. RyżyWuj
    • 2014-11-27 11:57:46
    • *.static.korbank.pl

    @Skoczek - nie, to od twojej radosnej natury i życia w podskokach ;) Ricciardo wygrał rywalizację z Vergne'm. To była prosta sprawa - dostali szansę w zespole, wiadomo było co jest do ugrania i wygrał to Daniel. Nie ma znaczenia co ludzie sobie myślą - od początku ustalone było KTO podejmuje decyzję, więc oni mieli rywalizować od względy nie ludzi na tym forum, tylko władz RBR. Vergne to przegrał i tyle.
    Ty prezentujesz typową postawę biadolenia, że jakby coś tam, to coś tam. Jakby miał samochód, to by był mistrzem. A jakby mu dobrze nasmarowali rower, to pewnie by wygrał Tour de France. Sorry, ale to jest mega bzdura. Pokazał to w tym sezonie pojedynek w Mercedesie. Rosberg MIAŁ najlepszy samochód i PRZEGRAŁ z Hamiltonem. Bo talent ma znaczenie, a dawanie szans przeciętniakom jest złe.

  • 12. Skoczek130
    • 2014-11-27 17:00:15
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @RyżyWuj - ciekawe, czy Hamilton byłby twoim pupilem, gdyby karierę zaczynał, jak Vergne, w niekonkurencyjnym zespole. Anglik nigdy nie miał bolidu z końca stawki, zawsze z czołówki. Więc nigdy nie miał tak, że mimo starań nie wszedł do Q2. Epizod 2009 roku był zbyt krótki, choć i wtedy zaczął grozić odejściem McL. Twoje myślenie jest właśnie dość prymitywne - patrzysz na wyniki F1, jakby to był faktycznie sport... ale nie jest nim, przynajmniej nie w klasycznym tego słowa znaczeniu. Gdybać można, bo co by było, gdyby czołowy kierowca jeździł w tym słabszym zespole?? I inne pytanie, co by było, gdyby kierowca ze środka stawki jeździł w czołowym bolidzie. Sezon 2009 rok pokazał, jak to wygląda. Ten tak samo na podstawie Bottasa i Ricciardo. Ale ty dalej myśl tak, jak myślisz... ;)

  • 13. RyżyWuj
    • 2014-11-27 20:24:51
    • *.static.korbank.pl

    @12 Skoczek - karierę to on rozpoczynał w kartingu. Ty to pewnie myślisz, że kierowca zaczyna karierę wtedy, gdy Borowczyk nauczy się poprawnie wymawiać jego nazwisko w telewizorze. Niestety nie! To się zaczyna długo wcześniej.

  • 14. Skoczek130
    • 2014-11-28 11:43:02
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @RyżyWuj - nie udawaj idioty, przynajmniej postaraj się nie udawać... ;) Dobrze wiesz, o co mi chodzi... Jeżeli nie, to już nie pisz... ;)

  • 15. devious
    • 2014-11-29 00:52:07
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @RyżyWuj

    Jeżeli patrzysz na punkty to Vergne wygrał z Ricciardo.

    W momencie ogłoszenia składu kierowców RBR na sezon 2014 czyli 2 września 2013 punktacja wyglądała tak:
    -Vergne 13 punktów
    -Ricciardo 12 punktów
    (Ricci zaczął punktować dopiero po ogłoszeniu decyzji, jakby wtedy presja z niego "zeszła")

    W 2012 punktacja na koniec wyglądała tak:
    -Vergne 16 punktów
    -Ricciardo 10 punktów

    Więc jak zwykle BREDZISZ panie znawco. Vergne sromotnie przegrywał z Ricciardo czasówki ale punktowo wcale nie odstawał - stąd ja nie doceniałem Ricciardo, który w wyścigach rzadko błyszczał w STR. Okazało się jednak, że w dobrym bolidzie talent Ricciardo eksplodował.

    Kto wie, może Vergne też by eksplodował w RBR? Gdyby tylko JEV dostał szansę, na dystansie wyścigu w STR ZAWSZE wyglądał lepiej od RIC... O Kwiacie nie wspominając, bo ten póki co w niedzielne popołudnia ani razu jeszcze nie zabłysnął...

    PS
    Trzeba też pamiętać, że Vergne jest rok młodszy i mniej doświadczony w F1 od Ricciardo - a jednak punktowo przez 2 sezony przegrał z "Kangurem" o cały 1 punkt (30-29).

  • 16. scigacz00
    • 2014-12-01 18:32:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @15 Jak Vergne może być mniej doświadczony w F1 skoro obaj debiutowali razem w 2012r ?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo