Alonso może już zerwać kontrakt z Ferrari?
Silly season trwa w najlepsze, a plotki ponownie skupiają się na osobie Fernando Alonso, która z całą pewnością trzyma w tym roku klucz do wszystkich ewentualnych roszad kierowców na sezon 2015.Media spekulują iż Alonso może chcieć powrócić do McLarena, który w przyszłym roku będzie korzystał z jednostek napędowych Hondy.
Mimo iż Hiszpan teoretycznie ma podpisany kontrakt z Ferrari do końca sezonu 2016 w gorącym okresie wakacyjnym rozpoczęły się spekulacje iż w jego umowie znajduje się klauzula bezpieczeństwa, która po wyścigu na torze Hockenheimring zmaterializowała się.
Chodzi o zapis, który pozwoliłby Alonso zerwać kontrakt jeżeli zespół nie utrzyma się w czołowej trójce mistrzostw świata konstruktorów. Po GP Niemiec ekipa Ferrari spadła na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata F1 i znajduję się obecnie za zespołem Sir Franka Williamsa.
Nie wiadomo oczywiście w jakim okresie miałby obowiązywać ten zapis jednak zespół Ferrari zmiany w swoich składach z reguły ogłasza w okolicach GP Włoch, które odbywa się we wrześniu.
Hiszpan z całą pewnością może przebierać w ofertach, jednak biorąc pod uwagę swój wiek i ambicje zdobycia trzeciego tytułu mistrzowskiego nie ma zbyt dużego pola do popełnienia kolejnego błędu przy doborze zespołu.
Hiszpan musi odpowiedzieć sobie na pytanie, który silnik w przyszłym roku będzie najlepszy. Plotki zaczynają łączyć Alonso z ekipą Williamsa, która mimo iż teoretycznie nie może pozwolić sobie na kierowcę tego kalibru mogłaby być opcją dla Hiszpana ze względu na jego sponsoring ze strony jednego z największych banków na świecie, Santandera.
komentarze
1. zzagrobu
ze strony santandera: "Santander Consumer Bank należy do Grupy Santander – silnej, międzynarodowej grupy finansowej posiadającej ponad 155 lat tradycji, obecnej na 10 głównych rynkach świata. Tym samym korzysta z doświadczenia bankowego firmy z sukcesami działającej w branży finansowej.
Santander jest największym pod względem kapitalizacji rynkowej bankiem w strefie euro. Na koniec 2013 roku Santander miał 1,24 biliona zarządzanych środków, 103 miliony klientów oraz 13 927 oddziałów – najwięcej ze wszystkich międzynarodowych banków – oraz zatrudniał 182 958 pracowników.
Santander to największa grupa finansowa w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej. Zajmuje również wiodące pozycje w Wielkiej Brytanii, Portugalii, Niemczech, Polsce oraz północno – wschodnich Stanach Zjednoczonych.
Na koniec 2013 roku Santander odnotował 4,37 mld euro zysku, o 90% więcej niż rok wcześniej.
W Polsce Grupa Santander jest obecna od 2001 r., najpierw poprzez spółkę AKB, a obecnie Santander Consumer Bank, który w 2011 r. przejął AIG Bank Polska. W kwietniu 2011 r. Grupa Santander została większościowym akcjonariuszem Banku Zachodniego WBK S.A. Obecnie Grupa Santander posiada 70% akcji Banku Zachodniego WBK"
Skoro sami o sobie nie mówią NAJWIĘKSZY to chyba faktycznie tak nie jest ;)
2. Bujan2K
@1 chyba sie zgubiłeś w internecie...
Alonso raczej zostanie w Ferrari bo nie bardzo ma dokąd iść: Mclaren mimo lepszego silnika przegrywa z ferrari, a z ekip z silnikami Mercedesa radzi sobie zdecydowanie najgorzej więc silniki Hondy niewiele raczej zmienią, więc opuszczenie Scuderii dla Mcl było by strzałem w kolano, w RBR go nie chcą VET nie zwolnią a RIC jest objawieniem tego sezonu na bank będą chcieli go zatrzymać, w Williamsie Botas juz gra pierwsze skrzypce i przejście tam było by tym samym co w Mcl w 2007r. I skończyło by się kataklizmem zresztą zwolnienie Massy wiązało by sie z utratą Brazylijskich sponsorów zresztą nie zdziwiłbym się gdyby Bernie dopłacał Williamsowi coś ekstra za trzymanie Felipe, bo Brazylia to największy rynek telewizyjny f1. Zresztą Alonso wiele razy powtarzał że chce skończyć karierę w ferrari.
3. Del_Piero
Alonso pójdzie do Caterhama
4. osmose
Bianchi zamiast Ferdka.
5. Grzesiu10
@4
Bardziej prawdopodobna opcja, to Bianchi lub Hulk zamiast Raikonena. Jak wspomniał Bujan, Berniemu zależy na Brazylijskim kierowcy w F1, więc będzie naciskał, aby został on w Williamsie a Bottas po tym, co ostatnio pokazał ma zapewnione miejsce.
6. devious
Tak, Alonso do Marussi, Bianchi do Ferrari - taka wymiana :)
Jeżeli Alo odejdzie to tylko do Mercedesa, zresztą ponoć managment Hiszpana już nawiazał kontakt z Mercem - ale szanse na taki ruch są bardzo, bardzo mało prawdopodobne bo przecież Rosberg przedłużył kontrakt a Hamilton raczej nie będzie chciał zrezygnować z dominującej maszyny - to byłoby głupie z jego strony. No chyba, że jest bardzo nieszczęśliwy w Mercu zdobywając kolejne PP i wygrywając wyścigi :)
7. osmose
@5 Pisząc "Ferdek" miałem na myśli Fernando Alonso. To że Massa jest ważny dla Berniego jest oczywiste.
8. Del_Piero
@6 - ale może być nieszczęśliwy z takiego powodu, że Rosberg jest przed nim oraz, że sprzątnie mu tytuł sprzed nosa. Wtedy może odejść. Zresztą jak już któryś miałby odejść to raczej byłby to właśnie Hamilton. Rosberg jest pupilkiem Merca i z niego nie zrezygnują i chyba nawet go trochę faworyzują. Alonso raczej zostanie w Ferrari, bo no właśnie, dokąd by poszedł? Mercedes - mało prawdopodobne, potrzebny byłby jakiś konflikt. Red Bull - nie ma szans. Vettel to ich pupil, więc go nie odstrzelą, ani zamienią Alonso z Ricciardo. McLaren - jest niemal w tym samym miejscu co Ferrari. Może Williams? Massa coraz bardziej odstaje od Bottasa, więc możliwe że go odstrzelą. Williams ma dobrą maszynę i myślę, że Alonso zrobiłby z niej użytek lepszy niż Massa a nawet Bottas, który jest dobrym kierowcą, ale Ferdek to stara wyga, ogromne doświadczenie, oraz fakt, że pojedzie dobrze we wszystkim. Może i Alonso mówił, że chce skończyć karierę w Ferrari, ale cierpliwość każdego ma granice, nawet jeśli hajs się zgadza. Jeśli miałby gdzieś przejść to chyba właśnie do Williamsa. To jest przynajmniej narazie bardziej realne niż Mercedes, choć Niemcy też są niewykluczone. Jak Massa będzie dalej się rozbijał i miał pretensje do każdego to Williams go w końcu odstrzeli i zatrudnią kierowcę z absolutnego topu i żaden Bernie "Pan i Władca" nie będzie miał nic do gadania.
9. Skoczek130
Opcją jest też posada Mercedesa za Hamiltona, gdy ten wróciłby do McLarena. :))
10. Jahar
Plotki. ploteczki a te dywagacje na temat kontraktu Alonso są beznadziejne, wątpie by jakikolwiek dziennikarz miał kiedyś kontrakt dowolnego zawodnika z F1 przed oczami. Bez przerwy opierają się na domysłach. Co do McLarena to w tej chwili jest w gorszej sytuacji niż Ferrari i nie wiadomo ile zajmie im czasu by wrócić na szczyt. Według mnie nie dojdzie do tego w następnym roku. Nie chce mi się wierzyć, że Honda nagle okaże się wybawieniem dla tego zespołu pozbywając się jednym pstryknięciem palców wszystkich problemów McLarena. Ferrari przynajmniej będzie miało rok więcej doświadczenia z podobnym silnikiem.
11. LuckyFindet
@8 Śmiem się nie zgodzić z tym co napisałeś na temat Vettela. Może i był ich pupilem, ale w poprzednich sezonach. Wg mnie przejście Alonso do RBR jest bardzo realne. Mam nadzieję, że austriacki zespół szybko pozbędzie się Vettela.
12. Grzesiek 12.
Szkoda czasu na ogórki ...
13. elin
@ 12. Grzesiek 12.
Jak szkoda ...? Zaczyna się sezon na ogórki, to trzeba " kisić " ;-))
14. andy_chow
@ elin to zabrzmiało dwuznacznie ;-)) pzdr
15. wheelman
A ja jestem ciekaw co by było, gdyby w tym sezonie Alonso był w Williamsie zamiast tego nieszczęsnego Massy. Oczywiście to tylko gdybanie i nigdy nie zostanie to udowodnione, ale stawiam grubą kasę, że na tym etapie sezonu ALO w białym samochodzie miałby już 3 zwycięstwa na koncie :) Nastawienie zespołu nastawieniem, Bottas ma karierę przed sobą, nie musi zwyciężać kiedy tylko się da. Massa bez komentarza. Alonso z kolei, wątpię żeby posłuchał zespołu kiedy miałby szansę zaatakować P1 a zespół by odradzał :)
16. Grzesiek 12.
@ 13. elin
W tym sensie to tak , masz rację :)
Chociaż z drugiej strony zawsze lepiej jest poświęcić czas na jedzenie ogórków , niż na kiszenie :)))
Pozdro :)
17. elin
@ 14. andy_chow - jakoś tak mi się skojarzyło ... i pasuje zarówno do silly season w F1 i tego prawdziwego sezonu ogórkowego ;-)).
@ 16. Grzesiek 12. - ale bez kiszenie, nie ma jedzenia ;-)).
A jak doskonale wiesz, F1 bez sezonu ogórkowego nie może się obejść ... i jeszcze nazwisko Alonso ... Nic dziwnego, że w mediach aż huczy od plotek ...
Pozdrawiam Panowie :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz