Rosberg nie będzie zdradzał sekretów Hamiltonowi
Nico Rosberg nie widzi nic złego w stosowaniu taktyki ukrywania niektórych informacji, które mogą pomóc w poprawie osiągów na torach F1 przed swoim zespołem, a przede wszystkim Lewisem Hamiltonem.Nico Rosberg nie widzi jednak w takim zachowaniu nic złego: „Wszystko jest otwarte. Dane, wszystko. Czasami po prostu nie zdradza się od razu wszystkiego i nie mówi się: spójrz co tutaj udało mi się zrobić.”
„Jeżeli gdzieś znajdę odrobinę przewagi, wtedy nie mówię wszystkim o tym, zatrzymuję to dla siebie. Jest kilka takich szczegółów.”
Mimo zaciętej rywalizacji między kierowcami Mercedesa w tym roku nie doszło jeszcze do kolizji między nimi. Rosberg jest przekonany, że wraz z Hamiltonem dobrze rozumieją czego wymaga od nich zespół.
„W tle ścigamy się dla Srebrnych Strzał i wszystko jest otwarte, gdyż jako zespół musimy być mocni. Najsilniejsi jesteśmy gdy współpracujemy i tak się dzieje. Będzie tak dalej.”
„Jednocześnie jednak walczymy ze sobą, więc jeżeli nadarzy się okazja zyskania przewagi nad drugim, każdy z nas to wykorzysta.”
komentarze
1. Skoczek130
Każdy ma swoje mocne i słabe strony. Podgląd na telemetrię to nie wszystko - trzeba jeszcze potrafić z nich skorzystać... ;)
2. chelsea 8
Lewis wróc do MCL oni cie potrzebują i zrób miejsce Alonso w odpowiednim dla niego bolidzie ;p Wtedy Hulk/Perez do Ferrari
3. PanPikuś
Hmmm jeżeli po GP Chin Rosberg dostał pełną analizę danych Hamiltona to było ok dla niego. Jak Hamilton chce się czegoś dowiedzieć to już jest to be ?
Pomijam już, że obecne szefostwa zespołów F1 nie mają przysłowiowych jaj.
Toto Wolf krytykuje Rosberga. Do jasnej ciasnej, on jest współszefem zespołu czy redaktorem Autosportu ? Jak mają politykę to niech egzekwują ją. To samo tyczyło się RedBulla w Malezji rok temu z Vettelem. Kpina jakaś.
4. ygor
A Co to Panu Panie Pikuś przeszkadza. niech sie coś dzieje. Jezli nie między zespołami to przynajmniej rywalizacja w zespole mercedesa.
5. Duke_
Jestem pewien że Hamilton też wszystkiego nie mówi tylko to co widoczne z danych telemetrii
6. KowalAMG
Jak i jeden tak i drugi swiety nie jest .. chociaż jezeli chodzi o Rosbiego to pazurki pokazal dopiero w tym roku bo bedac z MSC w teamie nie stosowal takich zagrywek .. Hamiltonowi pozostaje robic podobnie .. grac nie czysto ale sek w tym , ze zespol jest za Nico ..
7. MarTum
6. KOWAL - Zespół nie po to zapłacił Hamiltonowi wielkie pieniądze aby być za Nico. Zespół potrzebował super kierowcy i nabył hamiltona. Chcieli mieć super sprzęt i super kierowcę. Okazało się, że mają mega super sprzęt i Hamilton nie jest wymogiem aby zwyciężać dlatego dają równe szanse obu kierowcom. Założę się ,że jak zapadały decyzje o werbowaniu Hamiltona to był on już wtedy ustawiany na NR1 zespołu ale bolid zrobili taki, że każdy w stawce by nim wygrał. W takim wypadku nie ma mowy o faworyzowaniu jednego z kierowców i dają im czystą walkę na torze co jest im na rękę bo ładnie podbija wizerunek Mercedesa jako sprawiedliwego zespołu.
Tak to widzę
8. KowalAMG
Heh nie tak do konca ale spoko nie bede sie klocil .. Merc sam nie wiedzial, ze bedzie tak odstawal od stawki i Hamilton mial byc planem B gdyby Nico nie dawal rady ale maja taki bolid , ze teraz niemiec ma zielone swiatlo .. te ostatnie wpadki nie sa przypadkowe rozumiem raz dwa ale Nico kilkakrotnie zFailował i gra nie fair .. pozatym Merc manipuluje tak bolidami ze ustawia sobie ich w takich odstępach jak chca .. niby walka a niby nie. Kierowca ma coraz mniejszy wplyw na to co dzieje sie na torze :/
9. narya
Zaczyna się robić gorąco ;)
10. Polak477
Obaj chyba nie wyrośli jeszcze z przedszkola :). W tej chwili ich konflikt wygląda tak:
"Nie przytulę go jak wygra!!"
"Tak?! To ja nie zdradzę sekretu o bolidzie!!!"
Normalnie jak kłótnia o łopatkę :).
11. rzadki
6.Kowal - masz w mojej ocenie 100% racji. Jeśli bolid "krajowy" wygrywa kierowcą swoim to czego trzeba więcej. Jeśli team Verva w PorscheSupercup będzie wygrywał to koga chcemy widzieć na 1dynce Giermaziaka czy Bena Barkera??? Jeśli sami mamy patriotyzm lokalny to nie dziwmy się Niemcom.
12. KowalAMG
Te polak jestes lentarski czy kto kokwiek wracaj do piaskownicy i sie nie wtracaj .. tu jest poważna debata. MARTUM ma racje ale Merc zmienil plany.
13. KowalAMG
RZADKI i wiesz o co kaman tak jak mowisz Patriotyzm kazdy jest za swoim i tyle na temat .. narodowy team za narodowym kierowca .
14. mazur81
Ja obstawiam, że szefostwo Merca nie spodziewało się, że Rosberg będzie sobie tak dobrze radził. Hamilton był potrzebny. Przy takich nakładach ludzi i środków mogli się spodziewać, że bolid będzie dobry a Ham był potrzebny żeby go odpowiednio wykorzystać. Okazało się, że Rosberg też nie jest palcem robiony (tak jak wielu uważało) więc dali mu wolną rękę. Który by nie wygrał to i tak wielki sukces dla zespołu. A jak przy okazji wygra Niemiec... to taka wisienka na torcie. Tak sobie myślę
15. Skoczek130
@PankPikuś - jeszcze trzeba potrafić to wykorzystać... ;)
16. sebabox
Czytając dzisiejsze posty utwierdzam się w przekonaniu, że tak naprawdę w F1 liczy się sprzęt a nie kierowca. Patrząc na historię to chyba mam trochę racji Virgin>Button, RB>Vettel, Mercedes>Rosberg. Umówmy się w najlepszym samochodzie wygra każdy z nich, ale na odwrót nie ma szans. Obym się mylił. Tan sport zaczyna nie mieć sensu. Zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich na forum.
17. Sztandi
@16
Virgin->Button łooooo to poleciałeś po bandzie ;)
18. Keke22
Takie "wymienianie informacji" napewno przydaje się w zespołach ze środka i końca stawki, ale w Mercedesie nie ma najmniejszego sensu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz