Red Bull znowu wymienia czujnik przepływu paliwa
Ekipa Red Bulla po piątkowych treningach ponownie głośno mówi o problemach z czujnikami przepływu paliwa.Szef zespołu otwarcie przyznaje, że może ponownie znaleźć się w niezręcznej sytuacji i chce wyjaśnienia tej kwestii ze strony Charliego Whitinga.
„Uważam, że porozmawiamy w tej sprawie z Charliem [jeszcze przed wyścigiem]” mówił Horner. „Jeżeli jasne stanie się, że mamy różne odczyty, co będziemy mieli zrobić? Być może uzgodnimy coś sensownego.”
„Mieliśmy sygnał awarii w bolidzie Daniela już z samego rana, więc wymieniliśmy czujnik na popołudnie, ale nie mam jeszcze danych z niego.”
„Miejmy nadziję, że jego odczyty pokrywają się z tymi z układu paliwa i będą się tak zachowywać przez cały weekend.”
„Jeżeli nie, znajdziemy się w niezręcznej sytuacji, ale chcemy nad tym pracować z FIA, niemniej grozi nam ten sam dylemat co w Australii kilka tygodni temu [przyp. zignorowanie wskazań czujnika].”
Do tej pory Christian Horner wypowiadał się na temat kłopotów innych ekip z czujnikiem przepływu paliwa anonimowo, jednak teraz podał konkretne przykłady.
„Inne zespołu nie mówią nam wiele. Wiemy, że inne ekipy także mają problemy. Wiemy, że Toro Rosso miało dwie awarie dzisiaj rano. Czujnik w bolidzie Sergio Pereza nie działał przez cały wyścig [w Australii] a inni mieli problemy z prawidłowymi odczytami.”
„Problemem dla nas było to, że czujnik miał odchyłkę, to nie była nierówna praca, to była stała odchyłka w stosunku do realnego zużycia paliwa.”
„Potrzebujemy czujnika, który będzie działał zgodnie z układem paliwa. To najważniejsza rzecz. Dlatego podczas wyścigu będziemy musieli ocenić to w zależności od tego co pokaże czujnik.”
„Jeżeli jest to błąd 0,25 procenta można to jakoś przeboleć, ale gdy sięga on 2 procent nie można tego tak zostawić. To zależy od jego wartości.”
Jeżeli zdaniem Christiana Hornera czujnik stale zawyża wartość przepływu paliwa być może problem tkwi w jego prawidłowej kalibracji, o której także wspominano przy okazji wyjaśniania sprawy sprzed dwóch tygodni.
komentarze
1. elosidzej
Masakra Red Bull się błaźni myślą ze będą co roku dominować hhahaha zal
2. dioralop
Niech zrobią MSA dla dwóch systemów pomiarowych i będzie wszystko jasne.
3. robdk
Ciekawe, czy jak by zaniżał przepływ paliwa to też by płakali?
4. roko
Z reguły staram się nie komentować czegoś, na co wpływu nie mam ale podawanie że w innych zespołach jest tez fatalnie i tu królik z kapelusza ... Toro Rosso, jest już komiczne.
5. Viduka
Red Bulle się po prostu błaźnią. Jakoś nikt głośno nie mówi o problemach z czujnikiem - żadna ekipa tylko cały czas coś nie gra w Red Bullach......
6. zuchu80
Horner to szczwany lis. Będzie drążył temat aż coś w końcu ugra.
7. wro40i4
Przecież S.V. to 4-krotna miss świata, 2% nie powinno zaważyć nad jego dominacją ;)
8. ad78
No niech teraz lotus szybko zgłosi swój problem z nie jeżdżącymi bolidami,i że potrzebują holowania do mety i będzie git
9. wro40i4
@8 ale dziś powinien holować samochód bezpieczeństwa a skoro jego nie można wyprzedzać lotus wygrywa wszystkie rundy do końca sezonu haha
10. ad78
no i limit paliwa przez RBR będzie w normie
11. Chyllus
Panowie po co tyle jadu. Problemem jest nieskonczoność regulacji, przepisów, zakazów, nakazów jakie wymyślaja panowie 70+ z FIA. Czas dać rządzić młodym, świerzym z ciekawymi pomysłami. Zawsze kiedy wszystko staraja się opisać przepisami znajdzie sie ktos kto zinterpretuje to w inny sposób. A czasem i przepisy sa tak konstruowane (i/lub czasopisma), ale to juz odrebny temat Jeszcze wyścig, góra dwa i VET znowu będzie w czołówce. Nie zdobywa się cztery razy z rzędu mistrzostwa będąc słabeuszem!
12. zuchu80
Świeży pisze się przez ż :) Regulacje są dla wszystkich te same. A co do formy Vettela to myślę (i nie jestem w tym poglądzie odosobniony) że w bardzo dużej mierze zależy ona od samochodu a nie jego umiejętności.
13. Maciek21
Nie no Panowie trochę myślenia polecam a nie tylko jeden wielki hejt. Oczywistością jest że inne zespoły trzymają dziób na kłódkę a co mają się wyrywać i zgłaszać "proszę FIA a mi też czujnik nawalił i pokazywał źle ale nas nie złapaliście i nie zdyskwalifikowaliście dlaczego ?!!! " tak rozumując to nie Red Bull jest komiczny tylko Wy :/ Skoro innym zaniża pokazuje bzdety a Red Bullowi zawyża i przez to jest dyskwalifikacja to wiadomo że protestują. W ogóle cały pomysł z kontrolą chwilową według mnie to kpina. Jeśli Horner ma rzeczywiście żelazne dowody na wadliwe jego działanie i znowu się to potwierdzi to FIA będzie musiała ustąpić bo inaczej będzie to żenujące.
14. zuchu80
Do Maciek21. Sugerujesz że inni milczą i korzystają a tylko Red bull jest pokrzywdzony? Ha ha ! To jest dopiero jeden wielki hejt,
15. zuchu80
Trochę logicznego myślenia chłopaku.
16. R4F1
@11
też myślę, że RBR (niestety) szybko wróci do gry, już teraz widać, że potrafią kręcić dobre czasy. Problemem są bzdurne przepisy, tak, zgadzamy się wszyscy, tyle, że tylko RBR robi po swojemu a inni stosują się do ograniczeń FIA, a przez to robi się dysproporcja.
Od lat osobliwie interpretują przepisy, wykorzystują wszystkie możliwe luki czy niedopowiedzenia, więc teraz też uruchamiają swoją armię prawników. Dlaczego mieliby nagle zmienić swoje podejście?
17. Fisichella33
Na miejscu Red Bulla zatrudniłbym Krzysztofa Rutkowskiego do wyjaśnienia tej afery czujnikowej :)
18. Maciek21
@14 zuchu80 Właśnie tak sugeruję dokładnie na Red Bulla padło że ma czujnik "uszkodzony w niekorzystną stronę" gdyby był to inny zespół zachowywałby się dokładnie tak samo. Część zawodników ma czujniki sprawne część ma nie sprawne i pokazuję za mało i Ci siedzą cicho a części zawyżają i to Ci protestują. Takie to trudne ?? Nie wydaje mi się.
19. Maciek21
Nie bardzo rozumiem po prostu hejtu na Red Bullu zamiast na FIA za ten cyrk z czujnikami. Skoro nie są wstanie wyprodukować poprawnych czujników i dostarczają je uszkodzone lub źle skalibrowane to pomijając fakt w którą stronę przekłamują to nie wina zespołów. Szczególnie że są informacje że w innych zespołach też chodzą źle. Widziałem już nawet opinie wiążące tą sprawę z talentem lub nie Vettela...
20. Root
I znowu chcą sztucznie ubić RBR. Bo wygrywać musi kto inny, a nie najlepszy Na szczęście RedBull na odwagę walczyć, nie chowa głowy w piasek jak inne zespoły.
21. wro40i4
Ludzie, jakie "sztucznie ubić rbr" (@20 ale do zdania roota na temat rbr przywykliśmy), jakie "nie są wstanie wyprodukować poprawnych czujników i dostarczają je uszkodzone lub źle skalibrowane"(@19)?
Każdy czujnik na świecie w celu uzyskania JAK NAJMNIEJSZEGO marginesu błędu kalibruje się w układzie docelowym. Skoro rbr tego nie potrafi to może i ma 2% zamiast 0,5%! Ale to ich wina i basta. Sugerujesz że dostają za każdym razem wybrakowane? :) polecam zapoznanie się z tematem przed strzępieniem języka.
22. wro40i4
może dałoby się wprowadzić zatwierdzanie do wystawienia postów dotyczących detali technicznych szybkim testem IQ i nie przepuszczać "postów" poniżej ~100? :) Myślę że byłoby co najmniej o kilka wypowiedzi mniej :D
23. Maciek21
@21 wro40i4 Na prawdę wierzysz w to że zespół złożony z grupy mechaników i inżynierów jednych z najlepszych na świecie nie jest wstanie skalibrować czujnika i mają błąd 2% a nie 0,5% bo to wynika z Twojej wypowiedzi ?? A po drugie NIE sugeruję że dostają ZA KAŻDYM razem uszkodzone czujniki nic takiego nie napisałem więc nie wiem skąd ta propozycja. Vettel nie miał z nimi takiego problemu. Puki co jest mowa o dwóch może trzech takich czujnikach w zespole Red Bulla.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz