Raikkonen w USA także będzie korzystał z "krótkiego" E21
Kimi Raikkonen ma bogate doświadczenie jeżeli chodzi o ściganie się w Stanach Zjednoczonych i nie może doczekać się kolejnego wyścigu F1 na torze w Austin. Wszystko wskazuje na to, że Fin nie myśli już o bojkocie wyścigów. Podczas weekendu w USA będzie korzystał z krótszej wersji E21, która jego zdaniem bardziej mu pasuje.„To fajny tor. Jego układ jest dość interesujący a wyścig w ubiegłym roku był całkiem dobry. Sektory toru dość znacznie różnią się od siebie więc to samo w sobie stanowi wyzwanie. W ubiegłym roku wszystko rozpoczęło się od dość zimnej pogody więc było bardzo ślisko. Miejmy nadzieję, że w tym roku nawierzchnia nie będzie się aż tak świeciła i łatwiej będzie ustawić auto pod swoje preferencje.”
Ponownie będziesz korzystał z krótszego rozstawu osi. Dlaczego?
„Lepiej się czuję w takim aucie i wygląda na to, że łatwiej jest mi wycisnąć to czego oczekuję od auta przy takim ustawieniu. Od jakiegoś czasu staramy się uporać z podsterownością w bolidzie i krótsza wersja auta pomaga nam w tym.”
Masz jakieś przemyślenia po swoim wyścigu w Abu Zabi?
„To nie był najdłuższy wyścig, w którym brałem udział; z całą pewnością nie był tak udany jak mój występ na tym torze w sezonie 2012. Nie było idealnie, ale tak czasami bywa. W Austin powinniśmy mieć dużo dłuższy wyścig.”
Jakie są twoje doświadczenia ze ścigania się w Stanach Zjednoczonych?
„Brałem udział w siedmiu Grand Prix na torze Indianapolis. Niestety jedyny raz gdy czułem, że dysponuję naprawdę mocnym autem na tym torze był rok 2005, kiedy to tylko 6 bolidów ścigało się [po tym jak po pierwszym okrążeniu auta korzystające z opon Michelin zjechały do boksów]. Nie było mnie w tej szóstce. Zdobyłem pole position w 2003 roku, ale żaden z tych wyścigów nie zapadł mi dobrze w pamięci. W sezonie 2011 spróbowałem swoich sił w serii NASCAR. Wziąłem udział w dwóch wyścigach na owalu w Charlotte i naprawdę bardzo mi się to podobało. To prawdopodobnie sprawiło, że ponownie zacząłem myśleć o ściganiu się. Potem bardzo chciałem wrócić do Formuły 1, mimo że kusząca była idea spróbowania swoich sił w NASCAR.”
Jak zapatrujesz się na ponowne ściganie w Austin?
„Po debiucie na tym torze w ubiegłym roku- podobnie jak reszta kierowców- nie mogę się doczekać kolejnego wyścigu. Lubię atmosferę w Ameryce. To zrelaksowane środowisko. Oni dobrze wiedzą jak się bawić, a przede wszystkim kochają wyścigi.”
Jakie masz wspomnienia z ubiegłorocznego wyścigu?
„To był dobry wyścig, ale nie najłatwiejszy dla nas. Miałem kiepski start a potem uderzyłem w inne auto na pierwszym okrążeniu. Miałem więc sporo pracy. Korzystaliśmy wtedy z dość twardych opon, więc ciężko był z nich wycisnąć osiągi; zwłaszcza gdy zrobiło się chłodniej po tym jak nad torem pojawiły się chmury. Miejmy nadzieję, że w tym roku będziemy mieli bezchmurne niebo.”
Czy uważasz, że stać cię na lepsze osiągi w tym roku?
„Bolid spisuje się całkiem dobrze i w tym roku mieliśmy kilka udanych wyścigów. Nie dowiemy się jak dobry może być w Austin dopóki nie znajdziemy się na torze, ale z całą pewnością będziemy naciskać na dobry wynik.”
komentarze
1. RyżyWuj
Ktoś chyba dostał pokaźny przelew na konto ;-)
2. legolego79
Wystarczylo urwac kolo na pierwszym lapie. I od razu Lopez znalazl kase.
3. orto
1 i 2 - Dobre !! :-) Poza niewielką złośliwością i dowcipem, jest w Waszych wypowiedziach wiele sensu :-)
4. 1996
Masz jakieś przemyślenia po swoim wyścigu w Abu Zabi?
Co za bezsensowne pytanie, co miał powiedzieć...
5. kamyk19870514
Kimi jaki wygadany... kasa wpłynęła na konto???
6. silvestre1
Było niemal pewne, że Abu Zabi rozwiąże parę problemów Lotusa. Przy okazji rozwiązał się język Kimiego :-)
7. Suplement
@1 No nie wiadomo... ;) Przed Abu Zabi też udzielał wywiadów.....Jeszcze przed wybuchem całej afery...
8. Michael Schumi
Najważniejsze, że skoro kasa jest (bo innaczej od razu zaznaczyłby w wywiadzie, że nie ma po co gadać, skoro zrealizuje szantaż i nie przyjedzie na wyścig), Kimi może znowu sobie pojeździć. O zapłacie w Ferrari może być spokojny, więc będzie zrelaksowany.
Byle teraz grzać do mety po zwycięstwa, by jeszcze dowalić finansowo Lotusowi, żeby zostało im mniej kasy na 2014 :)
9. R.U
nie rozumiem waszego zdziwienia.Wbrew temu co sie o nim mowi to najbardziej gadatliwy kierowca w stawce.Przynajmniej jesli wziasc pod uwage wypowiedzi przed kazdym wyscigiem.Przez caly rok przed kazdym wyscigiem taki sam belkot
10. Michael Schumi
@9 Chodzi o to, że skoro Kimi ma takie riposty, mało mówi to tym bardziej zachęca dziennikarzy, bo nieustannie próbują dowiedzieć się o nim więcej. Może bardziej niż jakiegokolwiek innego kierowcę.
11. Darktom15
Kimi opusza 2 ostatnie wyścigi z powodu operacji kręgosłupa
12. KuMaI khan
11. to tylko pretekst. prawdziwym powodem kasa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz