2013-10-07
Perez także krytykuje Pirelli
Sergio Perez, który podczas GP Korei zaliczył nieprzyjemną sytuację związaną z rozwarstwieniem się prawej przedniej opony, dołączył do krytykujących Pirelli Webbera i Alonso.R E K L A M A
Podczas weekendu w Korei ponownie nasiliła się krytyka włoskiego producenta opon. Alonso krytykował brak możliwości wykorzystania opon w stu procentach, podczas gdy Webber był wściekły po wyścigu, gdyż to właśnie on podążał w wyścigu za Perezem w chwili eksplozji opony w jego bolidzie, a omijając jej szczątki złapał kapcia.
Webber przekonywał wczoraj z ironią iż Pirelli z pewnością stwierdzi, że przyczyną problemów Pereza było zblokowanie kół przed pierwszym zakrętem.
„Są tutaj dwie rzeczy, które łączy Mark [Webber]” odpowiadał na krytykę Paul Hembery z Pirelli. „Awaria Pereza nie ma nic wspólnego z rozwarstwianiem się opon, które miały miejsce wcześniej.”
„Inna historia dotycząca degradacji jest cały czas tą samą śpiewką. Robimy tylko to o co nas poproszono, a poproszono nas o dwa do trzech pit stopów na wyścig.”
Hembery dodał także, że jeżeli tylko zespoły będą chciały jeden postój w wyścigu nie widzi problemu, aby stworzyć takie opony, jednak wtedy widowisko mogłoby na tym ucierpieć.
Sergio Perez obawia się jednak o bezpieczeństwo: „Ostatecznie nic się dzisiaj nie stało, ale pewnego dnia może się coś wydarzyć.”
„Dzisiaj nic się nie stało więc nikt nie będzie komentował tej sytuacji, ale pewnego dnia coś się stanie i będziemy tego żałowali.”
Webber przekonywał wczoraj z ironią iż Pirelli z pewnością stwierdzi, że przyczyną problemów Pereza było zblokowanie kół przed pierwszym zakrętem.
„Są tutaj dwie rzeczy, które łączy Mark [Webber]” odpowiadał na krytykę Paul Hembery z Pirelli. „Awaria Pereza nie ma nic wspólnego z rozwarstwianiem się opon, które miały miejsce wcześniej.”
„Inna historia dotycząca degradacji jest cały czas tą samą śpiewką. Robimy tylko to o co nas poproszono, a poproszono nas o dwa do trzech pit stopów na wyścig.”
Hembery dodał także, że jeżeli tylko zespoły będą chciały jeden postój w wyścigu nie widzi problemu, aby stworzyć takie opony, jednak wtedy widowisko mogłoby na tym ucierpieć.
Sergio Perez obawia się jednak o bezpieczeństwo: „Ostatecznie nic się dzisiaj nie stało, ale pewnego dnia może się coś wydarzyć.”
„Dzisiaj nic się nie stało więc nikt nie będzie komentował tej sytuacji, ale pewnego dnia coś się stanie i będziemy tego żałowali.”
komentarze
1. Reaglag2
Usunięty
2. scortes
nie powinno być monopolu jednej firmy , gdyż to zabija mobilizację i rozwój w danej technologii PIRELLI tak, ale też powinny tam być Bridgestone , Michelin oraz Goodyear
3. Zirdiel
Wiadomo bylo, ze Perez bedzie krytykowac Pirelli po tym jak rozpadla mu sie opona.
4. Jahar
Chore wymagania widowiskowości F1 i takie też wydarzenia na torze.
5. Skoczek130
Tegoroczne opony sprawiały, zwłaszcza na początku, sytuacje nieprzewidywalne. Sądzę, że z tymi z 2011r. takich rzeczy by nie było. Tamte opony były chyba najlepszą opcją, choć te z 2012r. także były w porządku. Z tymi z 2013r. po prostu przesadzili i się przeliczyli... ;) Ciekawie ogląda się wyścig, w którym jeszcze więcej zależy od kierowcy, bo może po prostu zniszczyć opony swoją jazdą. Ale w tym roku mieliśmy sytuacje, które nie powinny mieć miejsca. Pirelli nie może już więcej do tego dopuścić i miejmy nadzieje, że tak właśnie będzie. :)
6. bendyz
Było tankowanie, była zabawa, było prawdziwe widowisko bez ograniczania rozwoju opon. Teraz jakość opon jest specjalnie pogarszana tylko po to żeby kierowcy musieli je zmieniać. Kompletna głupota. Marzy mi się powrót do rywalizacji firm oponiarskich w F1.
7. zzagrobu
mam pytanie: dlaczego w niemal wszystkich artykułach sztucznie pompujecie ich rozmiar opisując temat własnymi słowami, a tuż pod takim opisem wklejacie dokładnie to samo w formie cytatu? W jakim to jest celu? Nie razi was to? Jeśli już koniecznie musicie cytować to może lepiej w pisowni orginalnej (po angielsku)? Takie luźne przemyślenia. Może ktoś weźmie pod uwagę
8. kempa007
7. zzagrobu wytlumacz o co Ci chodzi bo nie rozumiem i najlepiej pokaz jak chcialbys aby artykul wygladal wedlug twojego przepisu :-)
9. bartexar
Kilka dostawców opon w F1 była by katastrofą dla szanownego Berniego, gdyż na tym by tylko tracił. FIA także by miała ból głowy o to jak sprawdzić opony itp. Oczywiście z naszej strony, czli kibiców byłoby fajnie i ciekawie, ale ze strony biznesowej i bezpieczeństwa nie najlepiej.
10. Skoczek130
@bendyz - procesje były jeszcze większe, a strategia tak na prawdę niewiele wnosiła emocji. Mogłeś tylko czekać, czy ktoś nie wyjedzie z wężem z boksów... ;) Tamte wyścigi przynajmniej w moim odczuciu nie były lepsze, a wręcz przeciwnie. Tak na prawdę i w tamtym czasie opony sprawiały problemy, zwłaszcza po wycofaniu Michelin. Ileż to razy kierowcy mieli problemy ze słynnym "graining'em". W sezonie 2011r. Pirelli zrobiło najlepszą robotę. Potem chyba po prostu za bardzo zabrnęli w tym kierunku. ;]
11. Szynnal
@7. zzagrobu: Nie wiem czy dobrze rozumiem, natomiast myślę, że wyglądałoby to dość nieestetycznie i niezrozumiale jeśli rozwijalibyśmy temat szerzej swoimi zdaniami, a potem wklejali cytat kierowcy dotyczący innego wątku. A tak przynajmniej, news wygląda przejrzyście, zwłaszcza, że kierowcy często nie mówią pewnych rzeczy wprost.
Więc ponawiam prośbę Kempy - pokaż nam swój pomysł to się do niego odniesiemy.
12. Kwazar
@up Obawiam się, że Zzagrobu ma rację!
Polecam szanownej redakcji przemyśleć chociażby dwa ostatnie zdania (cytaty) tego artykułu. Spokojnie można by je zastąpić jednym! Na pewno byłoby estetyczniej.
Aż dziw, że tego nie widzicie! :(
13. Szynnal
Wiesz, treści cytatów nie można raczej zastępować jedną treścią, bo tak się po prostu nie robi. Wypowiedź to wypowiedź.
Swoją drogą jeśli prześledzisz wpisy każdego z redaktorów, to zauważysz, że każdy ma inny styl pisania.
14. zzagrobu
widzę, że narobiłem "troszkę" zamieszania. Co do przykładu to właśnie dwa ostatnie zdania chciałem podać, ale kolega Kwazar mnie wyręczył. REDAKTORZY nie miałem zamiaru nikogo obrażać. Chodzi mi tylko o to że często piszecie dwa zdania z czego sens tego drugiego jest w większej cześci powtórzeniem pierwszego. Jak np.:
"Sergio Perez obawia się jednak o bezpieczeństwo: „Ostatecznie nic się dzisiaj nie stało, ale pewnego dnia może się coś wydarzyć.”
„Dzisiaj nic się nie stało więc nikt nie będzie komentował tej sytuacji, ale pewnego dnia coś się stanie i będziemy tego żałowali.”"
Ja wiem, że nie każde słowo można przetłumaczyć dosłownie i nie mam o to żalu. Po prostu gdyby było mniej powtórzeń to zdecydowanie lepiej czytałoby się artykuł, a tak człowiek ma odczucie, że dwa razy czyta to samo. Pojawia się takie wrażenie, że chodzi o ilość (jak ja dawno temu w szkole - byle więcej liter było). Powtórzę raz jeszcze, nie chciałbym nikogo obrazić.
15. kempa007
ostatnie dwa zdania to cytaty, niestety ale kierowcy tak mowia, owszem tez mi sie to nie podoba i moglem tylko podac to ostatnie, ale mimo wszystko uwazam, ze warto bylo te dwa cytaty dodac. Ale Tobie 14. zzagrobu chyba chodzilo o cos innego, a nie o cytaty kierowcow, bo tego raczej zminiac nigdy nie bedziemy.
16. grucha1
Od jakiegoś czasu śledzę wpisy i mam wrażenie że sytuacja robi sie podobna z tej na WP. Większość tylko krytykuje "źle" napisane artykuły, błędy ortograficzne itp. A chyba nie do końca o to chodzi. Czekam tylko kiedy pojawi sie jeszcze więcej chamstwa w tych wypowiedziach
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz