Ricciardo: mogę walczyć z najlepszymi
Przenosiny australijskiego kierowcy do Red Bulla nadal nie zostały oficjalnie potwierdzone, dlatego Ricciardo nie chce na razie niczym się ekscytować. Przyznał jednak, że gdyby trafił do mistrzów świata, byłby gotów nawiązać z Vettelem równorzędną walkę.„Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli miałbym się ścigać z Vettelem, to nie byłoby to łatwe zadanie” – przyznaje. „Chciałbym jednak mieć szansę udowodnić, że mam czego potrzeba. Chcę aby wszyscy dostrzegli, że mogę się ścigać z najlepszymi. Jeżeli nie dam rady, przynajmniej będę wiedział, że próbowałem. Wierzę jednak, że mogę” – dodaje.
Ricciardo nie martwi się także powszechnym przekonaniem, że to Vettel w Red Bullu jest kierowcą nr 1. „Wiem tylko to, co i wy wiecie. Malezja w tym roku, Silverstone wcześniej. Nie jest to moim zmartwieniem. Z tego co słyszałem, zespół stara się traktować kierowców równo” – kończy kierowca Toro Rosso.
komentarze
1. Jaro75
Zespół "STARA" się traktować kierowców równo :)))
2. skidmarks
A co ma mówić... Chce tam pewnie pracować. Oni są w kuluarach i pozycja #2 juz ustalona z managerem ;)
3. skidmarks
Miało być w kuluarach gadają.
4. Ilona
'Jeżeli nie dam rady, przynajmniej będę wiedział, że próbowałem. Wierzę jednak, że mogę' - i tak trzymać Daniel! fajne podejście i ambitny chłopak, powinien dostać szanse.
5. Artuur
Może i jest gotowy na to ale nie dostanie na tą walkę zgody... Vettel to samolub rozpieszczony szczeniak i nawet jak będzie lepszy to i tak bedą kazali mu zwolnic a jak powiedzom Vettelowi ze ma puści Daniela a Vettel bedzie szybszy to zrobi to co z markiem w malezji i taka prawda głupotą jest tam sie pchac
6. Ilona
Artuur, po pierwsze bredzisz od rzeczy, a po drugie składnia zdania powala. Z pewnością 'będą kazali mu zwolnić' i 'powiedzom Vettelowi ze ma puści' :P
7. Jahar
Moim zdaniem Riccardo nie jest gotowy aby stoczyć równorzędną walkę z Vettelem. Według mnie ma problem objeżdżać swojego aktualnego partnera zespołu a co dopiero człowieka, który od 4 lat rządzi i dzieli w swoim zespole co już na starcie daje mu ogromną przewagę. Obawiam się, że jazda Riccardo dla Red Bulla skończy się tym samym co jazda Kovalainena dla Mclarena a była to spektakularna porażka. Jednak to tylko mój pogląd. Może niesłuszny.
8. saint77
Jego szczera wypowiedz to wg mnie znak, ze on przyjmie warunki zaproponowane mu przez RBR jako kierowcy nr 2 w zespole. Bedzie miał szanse na pokazanie swojej wartości. Życzę mu powodzenia ale o równym traktowaniu to można bajkę napisać a nie mówić poważnie.
9. Hohenzollern
Ricciardo prościej mówiąc, akceptuję pozycje kierowcy nr 2 i dzielnie walczy o tytuły mistrzowskie dla PRAWDZIWEGO Mistrza F1. Osobiście wolałbym na tej pozycji RAI lub WEB, którzy są oczywiście bardziej wartościowymi giermkami dla najlepszego kierowcy wszech czasów. Jedyna słuszna i logiczna decyzja z punktu widzenia RIC, jednak jest to prawdopodobnie punkt zwrotny w jego karierze, gdyż utalentowanym kierowcą on nie jest i więcej niż teraz, tylko, że w lepszym bolidzie nie zobaczymy.
10. Tilion
pozwolę sobie na lekki offtop, ale czemu w składach na 2014 przy Mcl ciągle są silniki Mercedesa? Przecież niedawno było mówione, że zdecydowali się na silniki Hondy?
11. KilaN
pewnie że może walczyć z najlepszymi.... w stawce prócz Pic'a chyba nie ma kierowcy który nie byłby nawiązać jakiejaś walki z resztą kierowców
12. Jahar
@Tillion. Honda będzie z Mclarenem w 2015. W przyszłym sezonie jeszcze obowiązuje umowa z Mercedesem.
13. fan formuly
Nie zdziwię się jak Ricciardo będzie regularnie lepszy od Vettela
14. Grzesiek 12.
6 Ilona
Przecież kolega Artuur napisał to co wszyscy wiedzą .....
A czepianie się do składni zdania ...., to chyba tylko dlatego ze nie masz innych argumentów do obalenia jego słów ... prawda ?
15. Tilion
@12 Jahar - dzięki na info, choć ciekawe, czemu najpierw po rewolucji z V6 robią sobie kolejną sporą zmianę już rok później. Co do Riccardo - zgadzam się z Tobą, ten kierowca nie wykazał się niczym szczególnym, bo bycie w Q3 w kwalifikacjach to raczej niewielki wyczyn - jakiś czas temu Buemi i Algersuari bywali w Q3 dość często, a już ich w F1 nie ma. Nie wierzę, że Riccardo będzie dobrze punktował co wyścig, jak dziś Webber, nie mówiąc już o wygrywaniu.
16. Ilona
14. Grzesiek 12. ale co wszyscy wiedzą ? raczej wszystkim sie WYDAJE, że coś wiedzą, bo jak na razie to żadne fakty tych teorii nie potwierdzają. A takie gadanie, że Ricciardo nie będzie mógł powalczyć z Vettelem, bo go zespół będzie zatrzymywał to już zaczyna być nudne, więc się czepiam składni jak razi po oczach ;P Daniel jeśli będzie w stanie to powalczy, ja tam mysle że jakoś specjalnie odstawał nie będzie, ale może i go przeceniam. W każdym razie to duży krok do przodu dla niego i będzie musiał się sprawdzić. Zresztą poczekamy, zobaczymy. Wole rozmawiać o faktach jednak a nie o założeniach co by było gdyby.
17. Ataru
Ricciardo jest przede wszystkim duzo wolniejszy od Vettela, gdzie mu tam do jakiejs walki w ogole? Nie ta waga ;-)
18. Ilona
17. Ataru, a skad wiesz że dużo wolniejszy? :P
19. Ataru
Kobieca intuicja, aniolku. Jak dla mnie to w ogole nie jest material na jakiegos jezdzacego wariata, w najlepszym wypadku poziom Rosberga sprzed 2 lat na moje oko.
Nigdy nie pokazal do tej pory czegos wybitnego, a najlepsi niezaleznie od maszyny zawsze umieli zrobic cos z niczego. A ten nigdy nie blysnal tak, zeby legionowi fanow F1 urywalo dupe, ot, przyzwoity kierowca.
20. Grzesiek 12.
16 Ilona
Wszyscy doskonale wiedzą że Ricciardo będzie miał rolę pomagiera Vettela ....
Przecież taki a nie inny wybór tegoż drugiego , w przypadku gdy byli bardziej doświadczeni na rynku kierowcy ........ najlepiej o tym świadczy .
Dziwne że masz wątpliwości ....
Co do samego Ricciardo , pokazał że potrafi być szybki , głownie w kwalifikacjach . Więc zobaczymy co z niego będzie . Chociaż na fajerwerki bym nie liczył . Bo jeśli będzie jeździł tempem zbliżonym do Vettela , to raczej źle będzie świadczyć o Niemcu :P
I zapewne nasilą się opinie że jego tytuły to sprawka głównie bolidowi :) Paradoksalnie , taki a nie inny wybór szefostwa RBR ....... może bardziej zaszkodzić wizerunkowi Vettela niż mu pomóc :P
21. kmicic
"...może bardziej zaszkodzić wizerunkowi Vettela niż mu pomóc". Może pomorze...
22. andy_chow
@ Ilona myślałem,że po Silverstone przestaniesz wierzyć w równe traktowanie. Niestety z uporem maniaka nadal nie wierzysz w to co jest oczywiste. Zawsze był jest i będzie podział na nr1 i nr2. Czy możesz to w końcu zaakceptować? RBR pod tym względem nie odstaje od innych. :-)
23. Mikel95
Nie wieże, ze zespol Red Bulla bedzie blokowal szyszego kierowce od tego drugiego, to wbrew logice. Przeciez to ze 2 czy 3 razy w sezonie jest mozliwosc do team orders nie znaczy ze kierowca, wyprzedzany jest na ogol szybszy ale watpie by Ricciardo walczyl z Vettelem na rowni, jakos mnie nie przekonal do siebie (moze Buemi bylby lepszym wybrem), ale nie zapominajmy, ze Daniel jest jeszcze mlody wiec jego mozliwosci maja tendencje wzrostowa (gdyby nie warunki fizyczno-odpornosciowe to w F1 optymalnym wiekiem bylo by mysle tak 40-stka tak jak bylo kiedys, albo jak jest w niektorych innych seriach wyscigowych gdzie roznice wieku sa bardzo zroznicowane, no ale taki jest charakter tego sportu i odpowiednich serii), wiec decyzja o wyborze Ricciardo moze nie jest taka zla, albo powiem inaczej...moze nie koniecznie RAI bylby lepszym wyborem na troszke dluzsza mete, choc ja na miejscu Red Bull'a wybral bym innego kandydata.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz