2013-06-27
Horner został zaskoczony przez Webbera
Mark Webber dzisiaj rano zaskoczył świat Formuły 1 oficjalnie potwierdzając swoje przejście do serii Le Mans i zakończenie 12 letniej kariery F1.R E K L A M A
Sposób zakomunikowania tej informacji wyraźnie wskazywał na to iż zespół Red Bulla nie był przygotowany na taki ruch ze strony Australijczyka, co potwierdził w jednym z wywiadów Christian Horner.
Brytyjczyk przyznał, że o decyzji Webbera dowiedział się dzisiaj o 9 rano.
„Dostałem telefon od Marka około 9 rano” wyznawał Horner. „Rozmawiałem z nim a on powiedział, że podjął decyzję. Uważał, że nadszedł odpowiedni czas, aby uczynić ten krok w swojej karierze i że wszystko co możemy zrobić to życzyć mu powodzenia.”
Późne poinformowanie swojego szefa o tak ważnej decyzji wywołało falę spekulacji, że napięcia w zespole Red Bulla cały czas są ogromne. Australijczyk przekonuje jednak, że o wszystkim wcześniej informował właściciela marki, Dietricha Mateschitza, a on sam cały czas pozostanie w rodzinie Red Bulla.
Horner pytany o to czy Webber mógł lepiej rozwiązać tę sprawę odpowiadał: „Sądzę, że postanowił wziąć sprawy w swoje ręce” mówił Horner. „Pracownicy w fabryce są nieco rozczarowani, że przeczytali o tym w internecie a nie usłyszeli o tym bezpośrednio. Niemniej tak czasem bywa.”
Dopytywany o to czy Webber mógł pozostawić ekipie nieco więcej czasu na przygotowanie się do takiej decyzji, odpierał: „Podejrzewam, że godzinne uprzedzenie to trochę zbyt krótki okres… ale decyzja o odejściu kierowcy ze sportu musi należeć do niego.”
„Mark to dość skryta osoba. Podjął decyzję i zakomunikował ją dzisiaj.”
Brytyjczyk przyznał, że o decyzji Webbera dowiedział się dzisiaj o 9 rano.
„Dostałem telefon od Marka około 9 rano” wyznawał Horner. „Rozmawiałem z nim a on powiedział, że podjął decyzję. Uważał, że nadszedł odpowiedni czas, aby uczynić ten krok w swojej karierze i że wszystko co możemy zrobić to życzyć mu powodzenia.”
Późne poinformowanie swojego szefa o tak ważnej decyzji wywołało falę spekulacji, że napięcia w zespole Red Bulla cały czas są ogromne. Australijczyk przekonuje jednak, że o wszystkim wcześniej informował właściciela marki, Dietricha Mateschitza, a on sam cały czas pozostanie w rodzinie Red Bulla.
Horner pytany o to czy Webber mógł lepiej rozwiązać tę sprawę odpowiadał: „Sądzę, że postanowił wziąć sprawy w swoje ręce” mówił Horner. „Pracownicy w fabryce są nieco rozczarowani, że przeczytali o tym w internecie a nie usłyszeli o tym bezpośrednio. Niemniej tak czasem bywa.”
Dopytywany o to czy Webber mógł pozostawić ekipie nieco więcej czasu na przygotowanie się do takiej decyzji, odpierał: „Podejrzewam, że godzinne uprzedzenie to trochę zbyt krótki okres… ale decyzja o odejściu kierowcy ze sportu musi należeć do niego.”
„Mark to dość skryta osoba. Podjął decyzję i zakomunikował ją dzisiaj.”
komentarze
1. RyżyWuj
Pewnie do końca nie wierzyli, że Mark to zrobi hehe. Ale to tylko dobrze o Weberze świadczy. Ma koleś klasę i odchodzi na swoich warunkach. Niech się cieszą, że im w ogóle powiedział, bo po akcji Vettela z Multi 21 powinien im powiedzieć, że zostaje, a potem w grudniu dać nogę do Sydney.
2. fanAlonso=pziom
Mark to dość skryta osoba - osoby z F1 mówią raczej że jest bezpośredni, po prostu trochę zgniótł puszki za te akcje z przeszłości
3. Jacko
Toż ogłosił swoją decyzję kilka miesięcy przed zakończeniem obecnego sezonu, nie mówiąc już o początku nowego. Nie wiem o co pretensje.
4. URAN
Facet ma klasę! Brawo! A puszki niech szukają kierowcy, który zgodzi się być nr 2 i ma umiejętności, które dadzą nadzieję na walkę o tytuł konstruktorów. Jakoś tłumu kandydatów nie widać. Pewnie będą Kimiego kasą kusić. Pożyjemy, zobaczymy.
5. mwhakowscy
@3. Jacko. Właśnie, też nie rozumiem frustracji bohatera powyższego news,a.
6. wiewior266
Ciekawe kto by chciał jeździć z takim chciwcem jak Ventyl !!!!
7. Jahar
Horner to chyba jest zaskoczony swoją pozycją szefa w RB a nie tym w jaki sposób odchodzi Webber. Założę się, że Helmut Marko dobrze wiedział co jest grane
8. devious
No i ładnie Mark wydymał RBR :D
@4
Tłumu kandydatów nie widać??? 80% kierowców F1 tych obecnych i tych "na zapleczu" czekających na szansę zgodziłoby się bez wahania na nr2 w Red Bullu :)
Kto by nie chciał? Ja bym nawet kandydował jakby ogłosili się w internecie, że szukają kierowcy :) Marne 100 tysiaków euro za sezon bym wziął, po promocji :P Wyników nie gwarantuję ale czy taki Ricciardo gwarantuje? :P
Więc nie pisz, że chętnych by nie było - co innego faktycznie realnych kandydatów może być niewielu bo to musi być kierowca z topu ale też gotowy do jazdy z Vettelem...
9. Martitta
Zaskoczeni, ale sposobem w jaki ich poinformował.
Gdyby nie wiedzieli co się święci, to by nie szukali następców.
A i nie dziwi mnie to, że Webber poinformował Dietricha w pierwszej kolejności. To najważniejsza osoba, która dodatkowo szanowała i ceniła Australijczyka.
Reszta teamu gra drugie skrzypce.
10. jareks88
A zdziwicie się kto będzie jeździł z Vettelem !!!!!
11. Ilona
10. jareks88 , kto? ;x
12. adazn
Schumi wróci!! :)
13. Skoczek130
@Ilona - On właśnie! :P
14. slendy
Może Buemi pojedzie :P
15. MoDD
Bez Multi 21 może by został...
16. MoDD
Jakby Kimi doszedł do RBR skopałby tyłek Vettelowi...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz