2013-04-17
Kovalainen wraca do Caterhama jako rezerwowy
Heikki Kovalainen powraca do Formuły 1 jako rezerwowy kierowca zespołu Caterham. Fin pojawi się w piętowym pierwszym treningu przed GP Bahrajnu, jak i GP Hiszpanii.R E K L A M A
Kovalainen rozstał się z ekipą Caterhama przed sezonem 2013 i pozostał bez posady w F1. Jego miejsce zajęli młodzi, wspierani finansowo zawodnicy, Giedo van der Garde oraz Charles Pic.
Zespół Caterhama planuje w najbliższym czasie wdrożyć nowe poprawki do swojego CT03, które mają pomóc ekipie nawiązać walkę o spore pieniądze z FOM. W tym sezonie zespół Marussia wydaje się być zdecydowanie szybszy od Caterhama.
„To wspaniałą wiadomość, że pojawię się na torze w Bahrajnie i Hiszpanii. Nie mogę doczekać się powrotu do pracy i pomocy ekipie w najlepszy możliwy sposób” mówił Kovalainen.
„Fizycznie jest gotowy na powrót do bolidu i wiem, że moje doświadczenie może pomóc zespołowi obrać nowe pomysły i opcje co do kierunków ustawienia auta czy strategii. Nie mogę doczekać się powrotu do pracy.”
„On ma za sobą sześć lat doświadczenia w F1, więc perfekcyjnie pasuje to roli mającej na celu obiektywną ocenę różnych typów konfiguracji auta, które będziemy sprawdzać i dostarczy nam obiektywną ocenę nowych opon, w porównaniu do swojego doświadczenia z sezonu 2012” mówił z kolei szef zespołu, Cyril Abiteboul.
„Po inwestowaniu w Heikki przez pierwsze trzy lata naszej rywalizacji zmarnowalibyśmy potencjał jego cennych ekspertyz, gdybyśmy go nie zaangażowali.”
„Jako, że F1 jest sportem zespołowym, on będzie także wspierał Charlesa Pica i Giedo van der Garde, którzy obaj wykonują świetną pracę w pierwszych miesiącach z zespołem.”
Zespół Caterhama planuje w najbliższym czasie wdrożyć nowe poprawki do swojego CT03, które mają pomóc ekipie nawiązać walkę o spore pieniądze z FOM. W tym sezonie zespół Marussia wydaje się być zdecydowanie szybszy od Caterhama.
„To wspaniałą wiadomość, że pojawię się na torze w Bahrajnie i Hiszpanii. Nie mogę doczekać się powrotu do pracy i pomocy ekipie w najlepszy możliwy sposób” mówił Kovalainen.
„Fizycznie jest gotowy na powrót do bolidu i wiem, że moje doświadczenie może pomóc zespołowi obrać nowe pomysły i opcje co do kierunków ustawienia auta czy strategii. Nie mogę doczekać się powrotu do pracy.”
„On ma za sobą sześć lat doświadczenia w F1, więc perfekcyjnie pasuje to roli mającej na celu obiektywną ocenę różnych typów konfiguracji auta, które będziemy sprawdzać i dostarczy nam obiektywną ocenę nowych opon, w porównaniu do swojego doświadczenia z sezonu 2012” mówił z kolei szef zespołu, Cyril Abiteboul.
„Po inwestowaniu w Heikki przez pierwsze trzy lata naszej rywalizacji zmarnowalibyśmy potencjał jego cennych ekspertyz, gdybyśmy go nie zaangażowali.”
„Jako, że F1 jest sportem zespołowym, on będzie także wspierał Charlesa Pica i Giedo van der Garde, którzy obaj wykonują świetną pracę w pierwszych miesiącach z zespołem.”
komentarze
1. Yoozeck
Niezłe sobie jaja robią z Kovalainena. Teraz facet ma robić "czarną" robotę za etatowych kierowców.
2. Jahar
Ale porażka Kovalainena. Nie powinien wracać do zespołu zwłaszcza w takiej roli nawet jeśli ich relacje są i były ok
3. dzeku7777
@1 Dokładnie! Nieźli są... Kovalainen będzie jeździł łaskawie w piątki w w wyścigu znów ta para kierowców, którzy nie pokazują nic, szczególnie v.d. Garde, który wiecznie ciągnie się ostatni, nawet często za również słabiutkim Chiltonem...
4. Mat5
Słabo trochę. Kovalainen to jeden z zawodników, których mi brakuje w obecnej stawce. To się nazywa upokorzenie, gdzie przez 3 lata był liderem zespołu i potem zostaje rezerwowym.
5. pjc
Ja to widzę trochę inaczej. To może być próba powrotu Kovalainena do kokpitu Caterhama. Obecni kierowcy etatowi nie spełniają oczekiwań szefostwa ekipy.
6. sliwa007
5. pjc dokładnie, trzy wyścigi i już wiedzą, że pieniądze same w bolidzie nie pojadą.
7. Kash
To samo bez PRu:" Pic i Van der Garde jeżdzą tak słabo, że jesteśmy wolniejsi nawet od Marusii. W dodatku nasi kierowcy sami chyba nie wiedzą dlaczego tak jest. Dlatego w panice zatrudniliśmy Heikkiego, który ma pomóc tym młokosom w zrozumieniu bolidu. Jak dalej będzie bardzo źle, to kto wie może nawet wsadzimy Heikkiego za kółko, żeby ratować 10. miejsce."
8. wojtek117
Kovalainen nadał by sie do Lotusa, kiedyś jeździł w barwach Renault, dwóch Finów w Lotusie to by była atrakcja hehe
9. marcin_k_
Po ostatnim wyścigu właśnie rozmyślałem na temat: ile stracił ten zespół na odstawieniu Kovalainena.
Po postępach we wcześniejszych latach wydawało się, że mogą dogonić najwolniejsze ekipy. A teraz krok do tyłu.
10. cypherdid
Kovalainen i Kobayashi...dwóch fajnych kierowców których zwyczajnie szkoda i brakuje w F1. KOV może dostanie jakiś wyścig 'szansy'...będę trzymał za to kciuki i za to żeby zdobył 1pkt :) Jedyny punkt w historii zespołu.
11. Skoczek130
Kto wie, czy nie powróci na kilka wyścigów. Ważne, że kontakt z F1 nadal jest i są szanse. :))
12. Mat5
Kovalainen mógłby przejść do Williamsa i jeździły z Bottasem. Wtedy chociaż ktoś mógłby przywrócić bolid do zbliżonej formy do tej co w 2012. Tylko szkoda, że Maldonado ma kasę.
13. belzebub
12. Nie przesadzajmy, Kovalainen to nie Hamilton, jest dobry, ale wydaje się, że z tegorocznego bolidu Williamsa niewiele można więcej wyciągnąć. Choć pewnie Heikki by się nie tak często nie popełniał prostych błędów, jak Maldonaldo.
Wracając do tematu, zgadza się, Caterham stracił zatrudniając przede wszystkim Van der Garde, wydaje się, że będzie on jednym z najsłabszych debiutantów w tym sezonie. Choć wydaje mi się, że gdyby Marussia w tym sezonie pozbyła się archaicznego Coswortha, a powiedzmy w zamian za jednostki Ferrari, byłaby i tak poza zasięgiem Caterhama. Nie mówiąc jeszcze, że mają rewelacyjnego Bianchiego. W takim połączeniu, ani Kov, ani Pietrow nie dali by im raczej rady.
14. belzebub
powinno być: "Choć pewnie Heikki nie popełniał by tak prostych błędów, jak to robi nadal Maldonaldo.
15. wojciechf1
Jestem Fanem F1 od 2006 r i widzę że ten sport po mału schodzi na ''psy'', bo okazuje się, że jak masz spory budżet powiedzmy 10mln euro to jesteś czołowym zawodnikiem F1, mamy przykłady : zawodnicy Caterhamu Marussii czy williamsa (tam jeżdzą ofermy a nie sportowcy np maldonado który za kasę się ściga) , 5 lat temu było dużo lepiej . w tym sezonie brakuje mi takich zawodników jak Barichello, Kovalainen, Fisichella Glock czy Kubica - to są prawdziwi sportowcy co umieją się ścigać !! Sezon 2013 jest beznadziejny pod względem opon, zawodników , czy tępa wyścigów. Wywalić Van de coś tam i wpuścić Kovalainena, on pokaże tym niedorajdom z końca stawki jak się ścigać.
16. wojciechf1
Aha i zapomniałem dodać takiego zawodnika jak Kamui Kobayashi, który starał się o to by ktoś go przyjął do stawki F1 ale kasy mu zbrakło, bo byli bogatsi, to jest prawdziwy zawodnik a niestety go nie ma w stawce podobnie jak Kovalainen (ta sama historia jak nie masz kasy to się nie ścigasz) szkoda...
17. Adek_82
Cieszę się, że Heikki będzie nadal widoczny w padocku ale szczerze mówiąc nie sądzę, żebyśmy go zobaczyli na torze podczas wyścigu. Zapewne kontrakty obu młodzików są tak skonstruowane, że gwarantują im starty w całym kalendarzu (chociaż tego oczywiście na 100% nie wiemy. Prawda jest taka, że Catherham większość sił wkłada już w 2014 rok i przed sezonem wyszli z założenia: ok mamy kasę za 10te miejsce to teraz musimy zebrać kasę od sponsorów (paydriverów) i może wtedy uda się nam coś mocnego sklecić na 2014 (bo z Marrusią nie udało się nam połaczyć). Prawda jest taka, że Heiki pojawia się tylko dlatego, że boją sie, iż stracą kasę za 10te miejsce w tym sezonie. Heikki ma przyjść i poustawiać młodzikom bolidy na weekend a potem spadać... niestety!
18. Kamil-F1
Dla Kovalainena rola kierowcy rezerwowego to stanowczo za mało.Powinien zastąpić któregoś z ''pay-driverów''.
Z resztą zachowanie Caterhama wobec niego jest dość chamskie.Heikkiego będą wykorzystywać do ''brudnej roboty'' a etatowi będą dawać kasę...
19. Ananas
Heikki Kovalainen w formule 1 (stan na 14.04.2013 r.):
Data urodzenia: 19. 10. 1981 r.
Wzrost: 170 cm
Waga: 62 kg
Debiut: GP Australii 2007 r.
Zespoły: Renault (sezon 2007), McLaren (2008 - 2009), Lotus - od sezonu 2012 jako Caterham (2010 - 2012)
Liczba wyścigów: 109
Liczba tytułów mistrza świata: 0
Liczba wygranych wyścigów: 1
Liczba podium: 4
Liczba pole position: 1
Liczba najszybszych okrążeń: 2
Ostatni wygrany wyścig: GP Węgier 2008
Ostatnie pole position: GP Wielkiej Brytanii 2008
20. dzeku7777
No właśnie.... Zawodnik, który był parę razy na podium i do tego raz wygrał wyścig jest rezerwowym pay-driverów... ehh...
21. Skoczek130
@Mat5 - nie ma cudów - tegorocznym gniotem Williamsa nawet kierowca pokroju Alonso nie zdobyłby punktów, nie mówiąc już o Hamiltonie czy Vettelu, którzy nagminnie by go rozbijali. Fin by tu na pewno wiele nie zmienił. ;/
22. Skoczek130
@belzebub - ten wóz jest nieprzewidywalny i każde ryzyko może skończyć się kraksą. Nie dziwię się, że Maldo zaliczył kilka wycieczek poza tor - zeszłorocznym mógł jechać. Tegorocznym walczy o przetrwanie. ;]
23. pjc
@Skoczek130 w tym bolidzie zastosowano rozwiązania, które pogorszyły znacznie osiągi względem konkurencji.
Pastor w zeszłym sezonie mógł osiągnąć kilka dobrych rezultatów ale nie ukrywajmy "spartolił totalnie" sprawę. Tegoroczny bolid obnażył tylko jego słabości i pokazał,że nie jest kierowcą dobrej klasy.
24. pjc
@Skoczek130,proste porównanie - spójrz, co na przykład pokazuje Button w Mclarenie i porównaj to z postawą Maldonado w Williamsie.
I jeden i drugi bolid nie jest idealny ale widać jak na dłoni który kierowca potrafi coś poprawić w zaistniałej sytuacji.
25. Skoczek130
@pjc - ale problemy Williamsa wydają się jeszcze większe. Pastor to nerwowy zawodnik, a ten bolid mu nie służy kompletnie. Pokazał, że potrafi wykorzystać maszynę, choć przez swoje głupie decyzje zmarnował wiele okazji do świetnych wyników. Zobaczymy, czy uda im się rozwiązać większe problemy. Williams jest w na prawdę ciężkiej sytuacji, bo bolid jest jeszcze gorszy, niż w 2011r. Może w 2014r. znowu zanotują skok w górę. Coś w tym jest, że co drugi sezon im się udaje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz