Zapowiedź sezonu 2006
.Trwa odliczanie do pierwszego wyścigu sezonu, 12 marca na torze Bahrain International Circuit. Zespoły podczas długotrwałych testów i intensywnych prac nad samochodami przygotowują się na chrzest bojowy.
Ciężko pracują nie tylko projektanci silników, poprawiający moc i niezawodność nowych jednostek V8. Specjaliści od aerodynamiki także mają pełne ręce roboty. Samochody mają teraz mniejszą moc, przez co opór powietrza odgrywa większą rolę. Inżynierowie muszą zatem popracować nad ogólną efektywnością aerodynamiczną, a nie koncentrować się jedynie na docisku aerodynamicznym.
Kibice na torze raczej nie dostrzegą zmian w silnikach. Jednak kierowcy odczują konsekwencje – w końcu będą mieli do dyspozycji o 200 koni mechanicznych mniej. Ze względu na niższą moc silnika ich styl jazdy na zakrętach będzie musiał być bardziej płynny. Małe błędy będą teraz powodowały większe straty, bo silniki charakteryzują się niższym momentem obrotowym. Im mniejszy moment obrotowy tym trudniej jest naprawić błąd. Ze względu na mniejszy docisk aerodynamiczny kierowcy będą musieli hamować wcześniej, z drugiej strony będą mogli zacząć wcześniej przyspieszać przy wyjściu z zakrętu. Pierwsze wrażenia z testów potwierdzają przypuszczenie, że prędkości na zakrętach będą bardzo podobne, a prędkości na prostych zmaleją średnio o około 10-15 km/h.
Ze względu na niższą moc silnika ich styl jazdy na zakrętach będzie musiał być bardziej płynny. Małe błędy będą teraz powodowały większe straty, bo silniki charakteryzują się niższym momentem obrotowym. Im większy moment obrotowy tym łatwiej jest naprawić błąd.
Nowe przepisy dotyczące silników w Formule 1 odpowiadają trendom na rynku samochodów osobowych. „Oczywiście nie ma ograniczeń pojemności, ale szybko rosnące ceny paliw i ograniczenia w emisji szkodliwych związków sprawiają, że wzrasta zapotrzebowanie na efektywne, oszczędne silniki o tak kompaktowej budowie, jak to tylko możliwe. Kluczem w produkcji seryjnej jest także zmniejszanie pojemności skokowej przy zachowaniu podobnej mocy. Zyski na tym polu są niezbędne do zmniejszenia zużycia paliwa i wypełnienia wymagań polityków odnośnie kwestii ekologicznych w obliczu rosnącego zainteresowania bezpieczeństwem i komfortem” – mówi Dr Christoph Lauterwasser z Centrum Technologii Allianz (AZT – Allianz Zentrum für Technik).
Druga poważna zmiana regulaminowa w Formule 1 dotyczy opon. Po jednym sezonie Międzynarodowa Federacja Samochodowa FIA zrezygnowała z przepisu nakazującego używania jednego kompletu opon podczas kwalifikacji i całego wyścigu. Teraz dozwolona jest wymiana kół podczas wyścigu i kierowcy już nie muszą pokonywać całego dystansu na tym samym komplecie, nierzadko z uszkodzoną podczas ostrego hamowania oponą. Nie muszą już ryzykować poważnego uszkodzenia opony podczas walki o jak najlepszą pozycję na mecie.
Nowy przepis to nie tylko krok naprzód w dziedzinie bezpieczeństwa. To także działanie zwiększające widowiskowość zmagań na torze – częstsze wizyty w boksie oznaczają większe emocje dla kibiców. Możliwość wymiany kół daje zespołom szersze pole manewru przy doborze strategii wyścigu. „Prawdopodobnie znów powrócą strategie trzech, czterech wizyt w boksie w czasie wyścigu” – mówi Christian Danner, według którego nowy przepis ma także efekt uboczny. „Nowe opony nie muszą wytrzymać dystansu całego wyścigu, zatem będą miały większą przyczepność. To oznacza, że kierowcy będą w stanie odzyskać część tego, co stracili przez niższą moc silnika”.
Godzinne kwalifikacje będą się odbywać według zupełnie nowych zasad. Podczas pierwszych 15 minut na torze będą wszystkie samochody. Po tym kwadransie odpada sześciu najwolniejszych kierowców, którzy zajmują miejsca startowe od 17. do 22. Po pięciominutowej przerwie pozostałych 16 kierowców wraca do walki na kolejne 15 minut. Ich czasy uzyskane w pierwszej sesji zostają anulowane. Znów odpada najwolniejsza szóstka, która zajmuje pozycje od 11. do 16. Pozostali przez ostatnie 20 minut walczą o pozycje w pierwszej dziesiątce.
Nowy format kwalifikacji wywołał już wiele kontrowersji wśród zespołów i kierowców, nie tylko ze względu na skomplikowane zasady dotankowywania samochodów pomiędzy ostatnią sesją kwalifikacji a wyścigiem. Zdaniem ekspertów w tej kwestii nie padło jeszcze ostatnie słowo.
komentarze
1. expiro
Zmiana opon jest potrzebna i pozwala pobawić - porywalizować w boksach. 'Minaturyzacja' tak moim zdaniem nie jest takie najgorsze posunięcie, technicy wykombinują jak wycisnąć z mniejszej pojemności lepsze osiągi :) Parametry wagi jednostki napędowej też są ważne i nienajgorzej dobrane. Silniki mogą, a raczej powinny być wykonane z trwalszych materiałów, aby przeżyły 2 wyścigi.
Wracając co do pojemności to 1 GP pokazuje, że może się to przyczynić do bardziej wydowiskowej jazdy, oraz wyprzedziania - bardziej elastyczne jednostki.
2. dzinoklb
moim zdaniem wymiana opon jest tak ciekawa jak zajecie przez Raikonena 3 miejsca podczas gp Bahraimu ( a przecież startował z ostatniego pola startowego )
3. dzinoklb
moim zdaniem wymiana opon jest tak ciekawa jak zajecie przez Raikonena 3 miejsca podczas gp Bahraimu ( a przecież startował z ostatniego pola startowego )
4. pablomak
dobrze że wraca zmiana opon ......
5. pablomak
szkoda tylko że silniki są zmienipone na słabsze
6. katar
bez kitu...fajnie ze bedzie bezpieczniej. Ja najbardziej sie ciesze z Michael wraca w forme i ze te wszystkie zmiany wpłyna na dobra jego jazde :D:D:D:D Kimi byl swietny jest duzo lepszy niz np. Alonso i powinien dostac w koncu nie psujacy sie tak czesto bolid :D:D:D
7. legia
te zmiany są bardzo korzystne. To zwiększy poziom rywalizacji
8. pablomak
Sezon już jest w pe.łni pojutrze kolejne GP, jak widać nikomu te zmiany silników nie zaszkodziły.
9. AdamST220
Najbardziej podobają mi się nowe kwalifikacje i fakt,że można zmieniać opony.Co do siników mam mieszane uczucia. www.robertkubica.blog.onet.pl
10. mati10-93
nie podbmi się
11. Jan
najgorsze to te silniki V8
12. muzg8
moim zdaniem FIA nie powina zmieniać reguraminu z roku 2004.bo zmiana opon w bogsach to najfajniejsze widowisko wtym sporcie
13. krzysiek.hofman
zmiana silników to nidobrze.Ale te opony są super no i niemożna zapomnieć o tych kfalifikacjach
14. Jaguar team
Do dobrze, że FIA anulowała zakaz wymiany opon. Producenci opon nie muszą się już trudzić z opracowywaniem wytrzymalszego ogumienia. Ale z silnikami to rzeczywiście nie za dobrze. W sezonie 2004 miały one moc ok. 900 koni mecha. w 2005 800 KM, a teraz 0 200 koni mniej (600 KM). Dokąd zmierzasz Formuło 1.
15. AdiFan_IceMana
Mialem jechac na GP ale cos wypadlo :(
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz