Perez: za pieniądze nie kupi się wyników
Sergio Perez nie wstrzymywał się długo z odpowiedzią na ostatnią krytykę ze strony Paula di Resty, który przyznał, że prowadził rozmowy z McLarenem, jednak nie miał tak dużego wsparcia finansowanego jak Meksykanin.Sergio Perez w sezonie 2012 jeżdżąc dla Saubera zdobył 66 punktów i trzykrotnie stał na podium, podczas gdy Paul di Resta zasiadając w bolidzie Force India zdobył 46 punktów a najlepszym jego wynikiem było czwarte miejsce w GP Singapuru.
Wcześniej podczas pierwszego spotkania z mediami w Woking, Perez przyznał, że denerwowała go łatka płatnego kierowcy.
„Wkurzało mnie to na początku, gdyż ludzie nie zdawali sobie sprawy z tego co musiałem poświęcić. Musiałem opuścić rodzinę, gdy miałem 15 lat i mieszkałem nad restauracją w Niemczech” mówił Perez. „Niemniej wcześniej czy później człowiek uczy się jak z tym sobie radzić.”
komentarze
1. rabus30
Di Resta lekko przesadza Perez udowodnił ze warto dac mu lepszy bolid
2. pawel1x4
Lepszy może tak ,ale czy od razu Macklarena? Chyba wszyscy wiedzą że jest tam tylko dzięki kasie. Ale może mnie zadziwi w nadchodzącym sezonie.
3. rokosowski
@2 Moim zdaniem to on tam jest tylko dzięki Hamiltonowi. Kogoś przecież musieli wziąć a Perez na tle Sutilów, Hulkenbergów, Kobajaszich itp wygląda chyba najlepiej.
4. pawel1x4
3. Obyś się nie mylił:)
5. fanAlonso=pziom
Za pieniądze możesz sobie kupić fotel, ale nigdy wyników. - jak jest fotel w mclarenie dzięki kasie ( choc może i nie tylko) to raczej wyniki też będą lepsze niż w sauberze z uwagi na klasę zespołu więc nie do końca sergio zagiął paula tą wypowiedzią
6. Jahar
@5. Ale pokazał, że to on w tamtym sezonie miał lepsze wyniki niż Di Resta, który zamiast jeździć skupił się na tym co robią inni. Przegrał rywalizację po prostu i to nie tylko na torze ale i poza nim.
7. ULTR93
Ale Di Restę boli, że nie jest w McLarenie. Płaczę i ubolewa nad tym jak małe dziecko. Po tym można poznać, że nie godzi się z porażką. Po co to roztrząsać? Dla mnie żale Di Resty są co najmniej nie na miejscu.
8. Skoczek130
Di Resta przez dwa lata nie udowodnił, by był dobrym partnerem dla Alonso, Vettela, Raikkonena, Rosberga czy też Buttona. Ale jak to mówią "Najgłośniej mucząca krowa najmniej mleka dostarczy". Niech lepiej skupi się na tym, aby w 2013r. wydobył wypadł lepiej od Bianchiego, bo jak i on go zleje, może wracać do DTM.
@rokosowski - logicznym jest fakt, iż tylko odejście z McLarena przez Lewisa dało mu szansę startów w tak renomowanej stajni. W tym roku miał kilka świetnych występów. Od razu Buttona nie pokona, ale w kolejnym sezonie, kto wie, kto wie?? :)
9. Margi
@ rokosowski Fakt, na tle "kobajaszich" to na prawde jest OK. Hamilton popełnil największy błąd życia a Perez cwaniak korzysta.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz