komentarze
  • 1. emZi
    • 2012-09-14 19:59:22
    • *.lublin.mm.pl

    Coś musi być z tymi alternatorami by Renault. W moim R19 już drugi padł w tym roku ;)

  • 2. dzdzownica
    • 2012-09-14 20:17:25
    • *.110.199.215

    @emZi,
    porównaj proszę rodzaje awarii dla samochodów marki Renault na autocentrum_pl/autorentgen/renault i sprawdz 3 najpopularniejsze modele: Clio, Megane i Lagune. ZERO problemów z alternatorami.
    Dodatkowo wątpię czy alternator do F1 robi Renault osobiście czy też jakaś wyspecjalizowana firma zewnętrzna należąca do koncernu, jak w przypadku silników dla F1.
    2 teamy mają problem z alternatorami a trzeci (Williams) nie. Jeżeli urządzenie nie jest wydajnie chłodzone to ma prawo nawalić. Widać Williams problem rozwiązał zanim powstał.

  • 3. dzdzownica
    • 2012-09-14 20:18:52
    • *.110.199.215

    @ emZi,
    proponuje kupić lepszy zamiennik następnym razem lub sprawdzić kable wokół akumulatora, mże coś już przegniło. Pozdrawiam.

  • 4. Oskar9
    • 2012-09-14 20:28:59
    • *.ostnet.pl

    @3 W pełni popieram. Można jeszcze dać alternator do naprawy przeważnie jest gwarancja na naprawioną część.

  • 5. emZi
    • 2012-09-14 22:27:22
    • *.lublin.mm.pl

    Pisałem swój komentarz z lekkim jajem ;) Bardzo możliwe, że obydwa alternatory były kilkunastoletnie ;) Po pierwszej awarii wymieniłem altek na używany, który miałem za free z innego dawcy, a swój rodzimy oddałem w międzyczasie do regeneracji + nowy regulator napięcia. Teraz z nowymi bebechami zapewne pochodzi przez lata bez najmniejszego zarzutu ;)

  • 6. Esotar
    • 2012-09-14 22:57:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W sumie to dziwię się że te silniki Renaulta tak naprawdę wygrywają. Oni chyba tylko przykładają się do F1. Cała kasa inwestowana w sport. Cywilizowane pojazdy to makabra. Takiego złomu nie odnotowano nawet w średniowieczu. :)

  • 7. Skoczek130
    • 2012-09-14 23:58:20
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A co wy ludzie mieszacie cywilkkę z wyścigami. Inna bajka, inne buty... ;] Problem z alternatorem w jednostce Renault jednak jest realny - awarie miał także Romek w Walencji. ;/

  • 8. jenks
    • 2012-09-15 08:48:10
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    najmniej awaryjnym sprzętem dysponuje ferrari.

  • 9. emZi
    • 2012-09-15 09:48:04
    • *.lublin.mm.pl

    @6 To samo można powiedzieć o praktycznie każdym aucie ostatniego 10-lecia. Niestety, motoryzacja nie jest idiotoodporną dziedziną i jeśli nie ma się pojęcia o należytym użytkowaniu aut, to niestety... A Renault psują się, tak jak każde inne auta. Wszędzie zdarzają się wady fabryczne, typowe usterki itp itd. Ale jak zawsze: "Witamy w świecie stereotypów!" Jeeeej

  • 10. Skoczek130
    • 2012-09-15 10:35:58
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Siłą marki jest bezpieczeństwo. W kwestii niezawodności i estetyki mamy innych liderów. Masz jednak racje @emZi - każdy samochód będzie zły, jak się nie będzie o niego dbać.

  • 11. ozyrys88
    • 2012-09-15 11:06:35
    • *.net.krosoft.pl

    Z tym alternatorem to rzeczywiście dość dziwne, dlaczego w Williamsie się nie psuje? BTW, oceniam, że jakieś 90% użytkowników samochodów w Polsce myśli stereotypami i nie za bardzo wie jak prawidłowo użytkować samochód, żeby zmniejszyć ryzyko awarii.

  • 12. dzdzownica
    • 2012-09-15 13:53:58
    • *.110.199.215

    Jest takie coś w automotiv co się nazywa "Projektowane zuzycie". PO zaprojektowniu auta każdy producent wie ile będzie musiał zamówić części zapasowych i jakich. Np. w jednym modelu damy ciulowe alternatory a w drugim ciulowe cewki. Za to blacharka ma byc niezawodna w każdym modelu. Producenci zarabiają mało na autach. więcej mają marży na serwisie i częściach zamiennych.
    Niewielu producentom opłaca się produkować niezawodne auta. Jeżeli auto za długo jest w stanie jeździć to spada sprzedaż i firma bankrutuje (to samo w innych branżach- nawet zbrojeniówce. Niedawno Kałasznikow zbankrutował).

  • 13. luka55
    • 2012-09-15 17:31:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dzdzownica nr12 Pełna zgoda ,dokładnie jest jak piszesz.

    Producent pewne rzeczy musi ,,zaplanować '' bo z tego żyje. Przecież nikt nie będzie dzisiaj robił auta na miarę Mercedesa ,,beczki''. Te auta waliły setki tysiące km a nawet ponad milion a zepsucie się auta było pojęciem abstrakcyjnym.
    Dzis na takie coś żadna marka sobie nie może pozwolić. Dziś producenci wiedzą kiedy auto ma zaczynać nastręczać problemów i żebyś kupował części a najlepiej żebyś kupił nowy model. Tak to działa.

  • 14. Leya
    • 2012-09-15 18:52:44
    • *.toya.net.pl

    Do Autora: nie pisz "pomimo" i "pomiędzy" bo to nie wygląda dobrze. Bez błędu powinno być: "mimo" i "między". Bardzo Cię proszę i pozdrawiam.

  • 15. emZi
    • 2012-09-15 23:30:53
    • *.lublin.mm.pl

    @Leya
    Coś Ci się chyba pomerdało... No ale ok, zatem wskaż mi choćby jedną przesłankę, wedle której zwrot "pomimo" lub "pomiędzy" jest formą niepoprawną (link link link).

  • 16. RyżyWuj
    • 2012-09-16 00:12:02
    • *.static.korbank.pl

    @15 Leya pisze bzdury, ale akurat "pomiędzy zespołami" jest błędem. Pomiędzy budynkiem A i B, ale między budynkami (wieloma).

  • 17. melo
    • 2012-09-16 04:58:56
    • *.devs.futuro.pl

    Panowie, firma Renault nie projektuje ani nie produkuje silników F1!! Renault kupuje gotowe silniki F1 od firmy Mecachrome i nakleja tylko swoje logo. Obecenie Renault jest tylko klienten firmy specialistycznej, która ma "how known" na konstrukcję i produkcje silników F1. Wszystko jest opiane drogim kontraktem , mającym na celu reklame marki Renault. Alternator do tych silników Mecachrome , produkowane są przez Magneti Martelli. Źródło informacji?? - pracowałem w Mecachrome, czyli info z pierwszej ręki - Renault nie produkuje silników F1 tylko je kupuje u specjalistycznej firmy, a odpowiedni kontrakt pozwala sie na nich reklamowac firmie Renault.

  • 18. melo
    • 2012-09-16 05:08:13
    • *.devs.futuro.pl

    Więc prosze nie porównywać cywilnych samochodów Renault, do bolidu Renault bo to całkowicie inna bajka i inni projektanci, inna firma i inny producent!!! W tym wypadku renault to tylko reklama!!

  • 19. arkadio morales
    • 2012-09-16 14:24:14
    • *.leon.com.pl

    Idziecie łatwą drogą - drogą stereotypu /opierając się na opiniach sprzed 20 lat i to jeszcze innych osób/. Dziś nie produkuje się już niczego co mogłoby trwać "wiecznie'. Zyskiem dla firmy jest wprowadzenie produktu z "genem" zniszczenia elementu najistotniejszego dla drobnych urządzeń lub awarii drobnych części w autach itp. Zysk, zysk, zysk..... . Pomyślcie ile dany model (np. auta) jest na rynku 2-3 lata i lifting

  • 20. emZi
    • 2012-09-16 16:05:15
    • *.lublin.mm.pl

    @melo.
    Przekombinowałeś trochę z tym Mecachrome ;) Przede wszystkim nie jest tak jak mówisz, że Renault wykłada jedynie kasę za gotowy produkt i dzięki temu, że ta kasa jest odpowiednio duża - może przykleić swoje logo. To kilkudziesięcioletnia współpraca (partnerstwo), której prawdziwych szczegółów (to że rok czasu byłeś w Mecachrome nie czyni Cię znawcą i w pełni wtajemniczonym) nikt z tutejszych, czy jakichkolwiek innych forumowiczów wiedzieć nie może. Z całą pewnością jest to szeroka współpraca połączona z doświadczeniem (wymianą pomiędzy inżynierami), która działa w obydwie strony, a nie opiera się wyłącznie na zasadzie sprzedaży.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo