Pirelli cały czas proponuje opony kwalifikacyjne
Po wyścigu o GP Hiszpanii, który wyłonił kolejnego zwycięzcę Formuły 1, prezes firmy Pirelli ponownie wspomniał o możliwości stworzenia specjalnych opon kwalifikacyjnych, charakteryzujących się dużą przyczepnością.Prezes Pirelli, Marco Tronchetti Provera, uważa, że lekarstwem na takie postępowanie byłoby stworzenie opon kwalifikacyjnych.
„To co mamy teraz to wiele konkurencyjnych bolidów, a tego chciały zespoły- szansy dla każdego, kto jest zdolny wygrać” mówił Włoch dla Rai GR Parlamento.
„Dobrze gdy ktoś narzeka. Jesteśmy dostępni dla ekip. Jesteśmy gotowi stworzyć pony kwalifikacyjne choćby jutro.”
Niemniej decyzja należy do nich, nie do nas.”
komentarze
1. radzix
no i właśnie o to chodzi! :D ekstra komplet jako nagroda dla tych którzy dostali się do Q3, walka w Q2 byłaby jeszcze bardziej zacięta :O)
2. patrolek23
Nie powinno się wprowadzać całkowicie nowej opony. Wystarczyłoby dać 1 komplet miękkich więcej na kwalifikacje, a po ich zakończeniu 1 do zwrotu.
3. kumahara
Może to i dobre, z jednej strony strategia i pewne ryzyko zarówno tych próbujących zdobyć PP jak i tych oszczędzających opony na wyścig, coś za coś, natomiast jedne opony na kwalifikacje dla wszystkich to prawdziwe ściganie się o jak najlepszą pozycję startową w wyścigu.
4. Tilion
Tak! Dokładnie tego trzeba, brawo Pirelli! Tylko niech ten pomysł wejdzie w życie,. bo na razie to przecież tylko koncepcja. Od jakiegoś czasu quale oglądam bez emocji, raczej z poczucia obowiązku wyczucia wyścigu. Emocji tam jak na lekarstwo, jeśli nawet największe teamy kombinują i nie wyjeżdżają w q3 wcale...
5. sliwa007
Po co produkować zupełnie nową oponę, kiedy można dać zespołom dodatkowe komplety opon na kwalifikacje???
Mam wrażenie że Pirelli za bardzo wczuło się w rolę...
6. Tilion
5@ sliwa007 - mi chodzi tylko o jakiekolwiek rozwiązanie, byleby zmienić stan rzeczy taki jaki teraz jest. Może być to dodatkowy komplet miękkich na Q3, może to być opona kwalifikacyjna, dla mnie to nie ma różnicy, oba rozwiązania są dobre
7. pawlak3
Wg mnie opona kwalifikacyjna to zly pomysł, bo w kwalifikacjach bolidy są wystarczająco szybkie na obecnych gumach. Dorzucenie kompletu bardziej miękkich jest z tych dwóch rozwiązań lepsze.
A lepiej byłoby gdyby Pirelli zajęło się poprawieniem tempa wyścigowego (przy czym obecny poziom degradacji mógłby pozostać) i zmuszeniem FIA aby dopracowali zasady (a nie opony) przy czerwonej fladze oraz w Q3.
8. Skoczek130
To byłoby nie najgorsze rozwiązanie, aczkolwiek to trudniejsze wyzwanie od tego proponowanego przez @sliwa007. Obecne wyścigi mi się podobają. Niestety kwalifikacje straciły kosztem wyścigów, więc trzeba to poprawić. :)
9. ULTR93
Jak dla mnie to świetne rozwiązanie.
Zespoły zaczynałyby dalej uczyć się nowych opon i na prawdę byłoby ciekawie zarówno w kwalifikacjach jak i w wyścigu.
10. czmiel_t
Opona kwalifikacyjna o dużo większej przyczepności wymagałaby zmiany set-up'u więc moim zdaniem wystarczyłoby dorzucić komplet miękkiej mieszanki lub dwóch a po kwalifikacjach zwrócić najbardziej zużyte.
11. kmicic
Jakże prędko przyszła zasłużona kara- Paul został obity kijem i uwiązany na łańcuchu...
12. patrolek23
Taka opona przeznaczona wyłącznie na kwalifikacje mogłaby niepotrzebnie przemieszać stawkę. Z drugiej strony teraz wyniki z quala w dużej mierze przekładają się na wynik na mecie wyścigu. Co jak co, może się to nie podobać, ale logika i przewidywalność jest zachowana.
Obserwowanie takiego kombinowania w kwalifikacjach też jest na swój sposób ciekawe. Pamiętajcie, że w sobotę kierowcy nie punktują. Co najwyżej możnaby dawać jakieś skromne punkciki za zdobyte PP i za najlepszy czas w wyścigu.
13. Greek
Fatalny pomysł. Dlaczego?
-po pierwsze: konieczność wydłużenia sobotniego treningu do 1,5h, dla sprawdzenia się na tej mieszance, na co nie ma szans
-drugie: konieczność zmiany przepisów, bo jeśli na tych nowych, bardziej przyczepnych oponach wystartuje pierwsza 10 to będzie miała przewagę nad resztą stawki; z drugiej strony byłby konieczny szybszy pierwszy zjazd - po ilu?; myślę że zjeżdżaliby już po 6-8 okrążeniach - jednym słowem masakra.
Ale zmiana przepisów nie będzie korzystna, bo zespołom należy umożliwić manipulowanie strategią. W przypadku braku przepisu o starcie na oponach z Q3 cała stawka przyjmie jedną, ewentualnie dwie alternatywne strategie i wyścigi będą mniej ciekawe.
14. rabus30
Opona kwalifikacyjna?
Nie!!!
Drugi producent, a może nawet trzeci?
Tak,Tak, Tak
15. Jahar
Jeśli opona kwalifikacyjna to dla wszystkich i przez całe kwalifikacje tak ja bym to widział.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz