Kobayashi: nie jestem marzycielem
Kamui Kobayashi i Sergio Perez zdołali wywalczyć dziś najlepsze pozycje startowe w swojej karierze w Formule 1. Japończyk, który ustąpił jedynie duetowi Mercedesa i Lewisowi Hamiltonowi, wystartuje z trzeciego miejsca, z powodu kary nałożonej na Brytyjczyka. Nieco rozczarowany z ósmej lokaty jest Sergio Perez.„Jestem bardzo zadowolony, zespół spisał się wspaniale. Przez jakiś czas powtarzaliśmy, że musimy poprawić nasze tempo kwalifikacyjne i wydaje mi się, że dziś mieliśmy do czynienia z wyraźną poprawą. Wygląda na to, że jutro wystartuję z trzeciego pola, ponieważ Lewis Hamilton musiał wymieć skrzynię biegów w swoim bolidzie. Taka pozycja startowa oznacza oczywiście mnóstwo zmian. Nie jestem jednak marzycielem, a cel pozostaje taki sam – zdobyć jak najwięcej punktów. Mamy mocny bolid, który zazwyczaj dobrze radzi sobie z oponami. Jestem więc pewny siebie przed wyścigiem”.
Sergio Pérez
„To oczywiście dobre kwalifikacje dla zespołu. Muszę przyznać, że osobiście liczyłem na więcej niż P8. Po bardzo obiecujących wcześniejszych przejazdach, w trakcie ostatniego kółka w Q3, gdy jechałem na świeżym komplecie miękkich opon, nagle pojawiła się podsterowność. Nie wiem skąd się wzięła. W każdym razie jutro czeka nas trudny wyścig, ale ja dam z siebie wszystko”.
komentarze
1. shodan
brawo cos pieknego
2. pawlo2305
...
3. pjc
Ten zespół cały czas idzie do przodu.
Podwójne mocne punkty są w zasięgu.
Czyżby Sauber celował w czwórkę najlepszych zespołów?
Wszystko na to wskazuje.
Kapitalny występ w kwalifikacjach - oby potwierdzili to w wyścigu.
4. Skoczek130
Sauber ma dobre tempo wyścigowe. Liczę na podium Kamui'ego! :))
5. krzysiek000
No cóż, ja za to jestem marzycielem i liczę nawet na zwycięstwo Saubera. Dobrze, że wreszcie wykopali się oni z tego dołka, jaki im zafundowało BMW po odejściu, a nawet Ferrari ponoć zaczęło podbierać im części... Ten sezon może być jednym z najlepszych w historii tego zespołu, o ile nie powtórzą tego, co wyczyniał Lotus w zeszłym sezonie.
Oprócz tego mają oni doskonałych kierowców. Wojowniczy Kobayashi, który jak się uparł to i Alonso wyprzedził i Perez, który pomimo tego że jest pay-driverem, pokazuje, że i bez tych pieniędzy powinien się ścigać. Do tego obaj potrafią zadbać o opony, może nawet i lepiej od Buttona.
6. shodan
juz w tamtym sezonie pokazali ze potrafia rozwijac bolid , bez nadmychu na dyfuzor calkiem niezle sobie radzili
7. Skoczek130
@shodan - no nie za bardzo. Potrafią stworzyc świetną bazę, ale niestety nie potrafili jej rozwijac. Oby teraz było inaczej! :))
8. Potejt
trzymam kciuki jutro za saubera mam nadzieję na solidny wyścig w ich wykonaniu:)
9. xdomino996
Kurde wszystko stoi za Kamui. Prędkość jest naprawdę wysoka, pewnie pojadą na 2 pity, przed nim są 2 merce które strasznie zjadają opony, postawiłbym na niego ,ale się trochę boję :( ,ktoś będzie go typował na P1?
10. belzebub
5. krzysiek000 Z jednym nie mogę się z Tobą zgodzić, Perez nie jest typowym paydriverem, to były vice GP2, i nie raz potwierdził, że ma talent do jazdy. W ten sposób wrzucasz do jednego worka z chociażby Senna, który znacznie odstaje od Sergio.
Co do osądu poziomu tegorocznego bolidu Saubera, troszkę bym poczekał, w Malezji mieli trochę szczęścia, ale jeśli w każdym następnym wyścigu będą potwierdzać tak wysoką formę, to będzie to zaskoczenie. Team ze znacznie mniejszym budżetem zbudował bolid lepszy od np Ferrari mający o wiele więcej kasy i wielu dobrych inżynierów. Chciałbym, żeby pozostali czarnym koniem tego sezonu.
11. Yachu
Perez niech sie nie osmiesza, az tak dobry sam on jak i auto nie sa ze jest rozczarowany 8 polem startowym. Liczyl pewnie znow na drapane ale tym razem trzeba bedzie sie pokazac a nie liczyc na farta
12. devious
@11
przecież Senna też był wicemistrzem GP2 :)
i też ma talent - inaczej tak późno wchodząc do wyścigów nie doszedłby do F1 (a przecież miał jeździć w Hondzie w 2009 bez wsparcia sponsorów więc nie był paydriverem wtedy - po prostu miał pecha jak Honda padła i Ross wolał doświadczonego Rubensa)
co do Saubera i Kobayashiego - to może być czarny koń jutrzejszego wyścigu, P3 to idealna pozycja do ataku, Kamui umie wyprzedzać a Merce pewnie znowu spuchną... Kamui, Kimi i McLareny to faworyci do wygranej jutro...
13. luki132
widzę, że wracają do czasów bycia tam roberta
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz