2011-08-08
Pirelli rezygnuje z twardej mieszanki
Pirelli potwierdziło, że powrót twardej mieszanki podczas którejkolwiek z tegorocznych rund mistrzostw jest mało prawdopodobny. Dyrektor ds. sportów motorowych Pirelli, Paul Hembery, przyznał również, że najtwardsza mieszanka zniknie najprawdopodobniej także z przyszłorocznego zestawu ogumienia.R E K L A M A
„Nie wydaje mi się, że w tym roku ponownie zobaczymy twardą mieszankę” - mówił Hembery. „Myślę, że jest ona zbyt twarda, a średnia mieszanka jest wystarczająco wytrzymała aby sprostać wyzwaniom agresywnych torów, które pozostały w kalendarzu. Nie wydaje mi się więc, że wybierzemy twardą mieszankę”.
Hembery potwierdził również, że w przyszłym roku zespołom nie zostaną oddane do dyspozycji twarde opony – zamiast najtwardszej mieszanki Pirelli zamierza bowiem wprowadzić pomost między obecnymi oponami miękkimi i średnimi.
„W przyszłym sezonie średnia mieszanka prawdopodobnie stanie się twardą. Najpewniej wprowadzimy coś pomiędzy obecnymi miękkimi oraz średnimi oponami – chcemy utrzymać mniej więcej sekundową różnicę pomiędzy każdym typem. Różnica pomiędzy oponą super-miękką, a miękką jest w tym momencie odpowiednia, ponieważ pierwsza zapewnia sekundową przewagę, charakteryzując się jednocześnie wyższą degradacją”.
„Będzie bardzo dobrze jeśli uda się nam skopiować tę zależność w przypadku nowych średnich i nowych twardych opon”.
Hembery potwierdził również, że w przyszłym roku zespołom nie zostaną oddane do dyspozycji twarde opony – zamiast najtwardszej mieszanki Pirelli zamierza bowiem wprowadzić pomost między obecnymi oponami miękkimi i średnimi.
„W przyszłym sezonie średnia mieszanka prawdopodobnie stanie się twardą. Najpewniej wprowadzimy coś pomiędzy obecnymi miękkimi oraz średnimi oponami – chcemy utrzymać mniej więcej sekundową różnicę pomiędzy każdym typem. Różnica pomiędzy oponą super-miękką, a miękką jest w tym momencie odpowiednia, ponieważ pierwsza zapewnia sekundową przewagę, charakteryzując się jednocześnie wyższą degradacją”.
„Będzie bardzo dobrze jeśli uda się nam skopiować tę zależność w przypadku nowych średnich i nowych twardych opon”.
komentarze
1. Heat3eat
I bardzo dobrze...
2. Igor
Jedna sekunda różnicy między sąsiednimi oponami to "tylko" a nie "aż" biorąc pod uwagę to, że Pirelowskie hardy są na poziomie Bridgestonowych intermediatów. To dobrze dla nas - widzów, że pchają się w miękką gumę. Ale jeszcze lepiej, gdyby nie było monopolu na koła. Wówczas F1 pachniałaby wojennym aromatem nie tylko w stajniach.
3. conrad30
@2-Z tego co mi wiadomo to nie było nigdy monopolu na koła.
4. theadzik
@3 - a co jest teraz? Stajnie mogą kupować opony tylko od jednego producenta. Konkurencja jak się patrzy.
5. TommyRMF1
na koła nie było nigdy :)
na opony jest teraz :O
6. Igor
Nie łapcie mnie za słówka. Nie macie ciekawszych zajęć? Drażni mnie jak Kochański za każdym razem mówi na koła "mieszanka". Tzn na opony ^-^
7. dzdzownica
Dobra guma nie jest zła...
8. sebikos
dobrze kombinuje te pirelli - na torze jest bardziej ciekawiej. Ja liczę że częściej będą zmieniać charakterystykę opon, bo wtedy wyścig jest bardziej nie przewidywalny.
9. brain87pl
@2 - Gdyby wprowadzili drugiego dostawcę ogumienia to rozpoczął by się wyścig zbrojeń w kierunku jak najbardziej wytrzymałych opon. To że Pirelli pozwala sobie na tworzenie tak degradujących się opon to częściowo wynik monopolu.
10. conrad30
6. Igor-Z tym że opona zawsze jest mieszanką,ale nigdy kołem.(chyba że patrzymy na jej profil jako figurę geometryczną)
11. waterball
Najlepiej jak wszyscy będą zmieniać opony co 3 okrążenia - ależ się będzie działo! A jak jeszcze wprowadzą obowiązek użycia 3 gum w jednym wyścigu...
12. Locker
Ech gdyby był Michelin .
13. matikte
Pirelli robi dobra robote, szkoda, ze regulamin ciagle dozy do tego aby zmniejszac osiagi bolidow co mozna nawet zaobserwowac w tym roku gdzie zawodnicy nawet nie zblizaja sie do wynikow z przed roku
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz