Mansell i Alesi wierzą w Pietrowa
Witalij Pietrow prezentuje się w tym sezonie zdecydowanie lepiej niż w ubiegłym roku i w oczach wielu ekspertów stał się kierowcą, który jest w stanie już wkrótce odnieść sukces. Poprawę Rosjanina dostrzegli w szczególności Nigel Mansell i Jean Alesi, którzy współpracują z Grupą Lotus.„Witalij wykonał w tym sezonie – będąc pod wielką presją – wspaniałą pracę. Jestem pewny, że on będzie w stanie rywalizować z kierowcami Ferrari, McLarena oraz Red Bulla.” – przyznał mistrz świata z sezonu 1992.
„Możesz myśleć, że stać cię co najwyżej na siódme miejsce – żyłem z tym uczuciem przez 7 lat podczas mojej kariery. Jednak jeśli już tam jesteś, to z pewnością możesz podnieść się na wyższy poziom, kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli. Nie powinniście być zdziwieni, jeżeli uda mu się w tym roku zwyciężyć, to byłoby fantastyczne.” – dodał.
Podobnego zdania jest Jean Alesi: „Od razu w pierwszym wyścigu Witalij stał na podium, zaskoczył wówczas wszystkich. Wykonał ogromny postęp i sukces z Melbourne z pewnością nie był szczęśliwym zrządzeniem losu.”
Warto zaznaczyć, że zarówno Mansell, jak i Alesi pełnią w Grupie Lotus rolę ambasadorów.
komentarze
1. Antorek
on zajął 3 miejsce podczas 1 GP
2. Ilona
Zgadzam się całkowicie i również widzę w nim duży potencjał. Witalij zasłużył na pozytywne słowa. Dla mnie to również bardzo pozytywne zaskoczenie tego sezonu. Moim zdaniem on udowadnia teraz, że warto było dać mu tę szansę i warto było zostawić go w zespole. Sam mówi o sobie 'mam większą wiedzę i czuję, że jestem zupełnie innym kierowcą'. I to widać. Widać, że jest lepszy, że nie popełnia już jakiś dramatycznych błędów, że poprawił się na torze w porównaniu z ubiegłym sezonem i zrobił wyraźne postępy. Teraz również ma prawo także czuć się pewniej. Trzymam za niego kciuki i mam nadzieję, że doczekam się również zwycięstwa.
3. xdomino996
Petrov naprawdę zrobił duży krok do przodu, ponieważ wątpię aby na obecną chwilkę Nick nagle tracił do Kubicy 0.5 sekundy na każdym okrążeniu niestety teraz w postęp Pietrowa nikt nie wierzy bo obecnie gada się że Nick jest słaby a za rok jak Kubica wróci i Pietrow będzie tuż za nim to będzie się mówić ze to wina tego nieszczęsnego wypadku.
4. athelas
1. A ma za sobą ponad jeden rok.. Robert po 1,5 sezonu też miał tylko jedno podium na koncie...
Petrov dalej nie jeździ genialnie, jeździ na poziomie Heidfelda, ale w przeciwieństwie do niego, jeszcze pewnie sporo się nauczy. Nie skreślam go, ale nie sądzę, aby był to pierwszy mistrz świata z Rosji.
5. ar2r84
Sorry,w interesie Mansella jak i Alesiego (jako ambasadorów tego zespołu)jest pochwalanie kierowcę a nie odwrotnie,dlatego uważam,że te pochwały śą na wyrost! Max może być na 2-miejscu przy dobrym zbiegu okoliczności (a zwycięstwo-chyba,że fuksem)- To nie ten potencjał samochodu i kierowcy!!!
Zobaczycie na koniec sezonu...
6. Ananas
Wyniki Witalija Pietrowa w tym sezonie:
GP Australii: 3. miejsce
GP Malezji: 17. miejsce
GP Chin: 9. miejsce
GP Turcji: 8. miejsce
GP Hiszpanii: 11. miejsce
GP Monaco: nie sklasyfikowany (kolizja)
GP Kanady: 5. miejsce
7. antos05
Ten kierowca nie wygra wyścigu, gdyż to jest poziom Heidfelda.Do topowych kierowców sporo mu brakuje.
8. narya
Piguet Jr. też miał jedno podium na koncie, a jakoś nikt nie widział w tym wielkiego sukcesu i nie mówił o jego potencjale jako kierowcy F1 ... ;).
Z Pietrowem jest podobnie, na razie to tylko jedno podium. Jeździ bardzo nierówno, raz perfekcyjnie, raz kompletnie zawala wyścig.
Po tym co do tej pory pokazał, to jeszcze nic konkretnego o nim nie można powiedzieć jako o kierowcy.
9. yonix
Takie newsy nie powinny być przedrukowywane na tym forum nawet, przecież to jest marketing a nie rzeczywiste zdanie. Obaj mają takie zadanie jako maskotki instytucji finansowych powiązanych z Geni.
10. Jaro75
Że jak ?? :)) Ale że co ?? :))
11. kojack
A dla mnie dalej PET to ten sam mierny kierowca co w ubiegłym sezonie tylko opanował jedną rzecz - nie rozbija się nagminnie. Brak w jego jeździe jakiegokolwiek błysku. Jako wyrobnik wykorzystuje tylko dobrą formę bolidu i dojeżdża do mety. Walki w jego wykonaniu ciężko się dopatrywać (no chyba że z Heidi). Nie przekonuje mnie żaden wyścig w jego wykonaniu nawet ten w którym stanął na podium.
12. damian80
zgadzam sie kierowca w tym roku to juz inny zawodnik ... stabilniejszy, bardziej uwazny i wiele innych pochawal ..lecz ibecnie jakos nie widze ich z ta farma on+auto ... na wygranie GP. chodz i takie male niespodzianki w f1 sie zdazaja :)
13. Morves
He believed he can fly...
14. mariusz-f1
3.Ilona - Nie przesadzaj. To, że nie popełnia już tak dziecinnych błędów (jak na kierowcę F1) nie znaczy jeszcze, że AŻ tak się poprawił. Ok, jest poprawa, ale moim zdaniem minimalna. Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że tegoroczny bolid LR pozwala Witkowi walczyć w NAJGORSZYM wypadku o 9-10 pozycję w każdym GP. Tak więc nad czym ten zachwyt ? Juź nie wspomnę, że w poprzednim sezonie, Robert mając do dyspozycji gorszy bolid od tegorocznej konstrukcji, po 8 GP posiadał na koncie więcej (jeśli się nie mylę) pkt i to sam.... niż te dwa nasze asy.... razem wzięte. To chyba, też daje do myślenia.
PS A co do panów, Mansell i Alesi.... To aż wstyd. Tak uznane nazwiska
w sportach motorowych, a takie głupoty pierniczą. Ja wiem, że chwalenie Pietrowa leży w ich interesie, ale są pewne granice.
10.Jaro75 - Łoj tom, łoj tom. Cystom prowde godajom :-)
PS Jeszczę trochę, trzeba wytrzymać :-))
Pozdrówka :-)
15. Ilona
14. mariusz-f1, nie doceniasz go, skoro mówisz mówisz, że minimalna. Nie twierdzę, że nagle stał się jakimś super kierowcą, po prostu widać poprawę - jeździ bardziej dojrzale i efektywnie. Już przed sezonem niektórzy go skreślali, a Heidfeld to chyba zanim w ogóle zdążył wsiąść do bolidu został namaszczony liderem zespołu. Przyznaję, że sama nie spodziewałam się tak wyrównanej rywalizacji między tą dwójką, a jednak widzę teraz, że Pietrow daje radę i w sumie mnie to cieszy. Brak presji ze strony Roberta też pewnie jest tutaj nie bez znaczenia.
16. dziarmol@biss
Po dwóch latach intensywnych treningów to i konia można nauczyć gwizdać na palcach...
17. mariusz-f1
15.Ilona - Poprawa jest i z tym się zgodzę. Tylko, że po pierwsze - głównie dzięki temu, że nie popełnia już aż tylu błędów, co wcześniej. Po drugie - w ty sezonie dostał naprawdę szybki bolid do dyspozycji. A po trzecie - gorzej niż w poprzednim sezonie już się chyba nie da jeździć ;-) Tak więc, mniej błędów + lepszy bolid od poprzednika = lepszy wynik ;-) Co nie zmienia faktu, że wg mnie Witek tak samo jak i Nick, marnują potencjał bolidu w mistrzowski.... sposób. A żeby jeszcze tego było mało, to ostatnio stracili jeden jedyny atut jaki posiadali.... atomowe starty, zostały po nich tylko wspomnienia. No i w tej chwili doszło już do tego, że ich wyniki (te dobre) są w głównej
mierze uzależnione od tego, ilu kierowców jadących przed nimi nie ukończy wyścigu....
18. pjc
Rosjanin czuł w zeszłym sezonie presję z powodu jazdy u boku Kubicy.
Ale teraz więcej potrafi, cały czas nabiera doświadczenia a i postawa Heidfelda nie powoduje u niego jakiegoś wielkiego ciśnienia.
Stąd lepsza jazda. I oby tak dalej.
19. dnb
Jak to powiedział kiedyś Robert: "wierzyć można, to nic nie kosztuje" ;)
20. lechart
LR stworzyło na ten rok samochód mogący konkurować z najlepszymi. Intuicja mi podpowiada, że gdyby jeździł Kubica, to miało by około 100 punktów.. Panowie NH i WP mają wysokie pozycje w klasyfikacji generalnej, ale są to pozycje " NIBY wysokie". Mają zaledwie w okolicach 30 pkt. Zatem poprawa Pietrowa jest pozorna. Oczywiście jeździ trochę lepiej bo nabrał doświadczenia, oraz najprawdopodobniej dlatego, że nie ma takiej presji wyniku, jaką w roku poprzednim wywierał na nim Kubica. Nick ma już swoje lata, przez rok pauzowania odzwyczaił się od jeżdżenia po torze i prezentuje teraz bardzo przeciętny poziom. Zatem dziwię się skąd ten hura ..... optymizm ........ ?? Oczywiście życzę dla zespołu LR jak najlepiej, ale trzeźwa analiza sytuacji podpowiada mi, że są na najlepszej drodze do straty na rzecz Mercedesa czwartej pozycji w "generalce" ........ Jedyna nadzieja na sukces LR, to powrót Kubicy do zespołu ........
21. TrollMan
Pietrow nigdy nie będzie dobrze jeździł, jest cienki. Tylko ślepy tego nie widzi. Potencjał? Gówno za przeproszeniem nie potencjał!
22. atomic
powiem tak : w zeszłym roku warunkowo śliznął się ,wiadomo-kasa. w tym roku poprawił sie ale na dwójki .. statystyki ananasa pokazują gdzie jest pietrow
23. Jaro75
17. mariusz-f1
Poieram całkowicie :)
Jeżeli ktoś u niego widzi poprawię (jak na razie ) to okulista jest potrzebny natychmiastowo bo potem jak wróci Robert może być już problem z oglądaniem :)
To co robił w zeszłym roku przechodziło ludzkie pojęcie a że teraz jest troszkę wyżej to tak jak napisałeś.Lepszy bolid,troszkę mniej błędów wynikających na pewno z doświadczenia ale gdyby robił to co robił już byśmy Go nie oglądali.A najważniejszy powód to brak Roberta :(( Niestety.Zero stresu więc jest ok.Jadę jak kolega z zespołu który porzecież jest lepszy od Robsa więc co mogą mi zarzucić.Tylko chwalić -myśli pewnie sobie.
Pozdrwionka Mariusz :))
Jeszcze troszkę wytrzymamy :) Wróci i da z siebie wszystko i jeszcze więcej :)
P.S.
Dodam tylko w co oczywiście nie wierzę że gdyby odpukać zdarzyło się tak że fizycznie będzie problem aby jezdzić na 100 % i więcej to gdy usłyszę jakieś teksty w stosunku do Robsa to znajdę każdego przez światłowód i wtedy już nie będę się tutaj udzielał... bo będę siedział :)))
24. dnb
Powiem tylko, że jeżeli faktycznie Petrov czuł presję, że jeździł w tym samym teamie co Robert i to było powodem jego niepowodzeń na torze w sezonie 2010, to Vitek jest za przeproszeniem głupi. Nie da się wsiąść i od razu pojechać tak jak bardziej doświadczony kolega z teamu. On miał wsiąść jechać swoje i przede wszystkim dowieźć cało bolid do mety.
Wiem, że niby musiał mieć ileś tam procent punktów kolegi z teamu, ale wydaje mi się, że to była ściema, ważniejsza dla Geni była i jest kasa z Rosji :D
W tym sezonie widać różnicę na plus dla Petrova oby tak dalej. Pozdro all
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz