2011-01-17
Pirelli rozważa możliwość testów w sezonie
Regulaminy Formuły 1 na sezon 2011 zostały już zatwierdzone przez Światową Radę Sportów Motorowych, jednak firma Pirelli, która aktualnie przeprowadza kolejne testy nowych opon w Abu Zabi, będzie próbowała na własną rękę stworzyć oponę, która wymusi na ekipach przynajmniej dwa postoje w boksach.R E K L A M A
W ubiegłym roku przed rozpoczęciem sezonu wiele dyskutowano nad możliwością wprowadzenia obowiązkowego drugiego postoju. Patrząc wstecz podczas niektórych eliminacji podniosłoby to znacząco atrakcyjność wyścigu. Firma Bridgestone w swoim ostatnim sezonie w F1 dostarczyła zespołom na tyle wytrzymałe opony, że na niektórych torach, na twardszych mieszankach kierowcy byli w stanie przejechać cały dystans wyścigu.
Paul Hembery, dyrektor ds. sportów motorowych Pirelli, w Abu Zabi potwierdził, że jego firma chce zredukować wytrzymałość ogumienia tak, aby wymusić na zespołach przynajmniej dwa postoje w boksach. Na dzień dzisiejszy nie można jednak zagwarantować, że ta sztuka się powiedzie.
„Liczymy na przynajmniej dwa postoje ze zmianą opon podczas każdego wyścigu” mówił Hembery. „Chcemy spróbować stworzyć lepszy spektakl.”
„Postaramy się odegrać możliwie największą rolę w sporcie. Niemniej musimy pozostać realistami. To nasz pierwszy rok i na niektórych torach nie możemy testować- na przykład na ulicznych czy nowych obiektach.”
Te ograniczenia mogą jednak zostać częściowo rozwiązane, gdyż Pirelli rozważa testowania w trakcie weekendów GP w sezonie.
„Poprosiliśmy władze sportu o rozważenie możliwości testów nowych mieszanek w trakcie sezonu i zostaliśmy zasugerowani, póki co słownie, że mogłoby być to możliwe podczas pierwszych treningów w piątki.”
Paul Hembery, dyrektor ds. sportów motorowych Pirelli, w Abu Zabi potwierdził, że jego firma chce zredukować wytrzymałość ogumienia tak, aby wymusić na zespołach przynajmniej dwa postoje w boksach. Na dzień dzisiejszy nie można jednak zagwarantować, że ta sztuka się powiedzie.
„Liczymy na przynajmniej dwa postoje ze zmianą opon podczas każdego wyścigu” mówił Hembery. „Chcemy spróbować stworzyć lepszy spektakl.”
„Postaramy się odegrać możliwie największą rolę w sporcie. Niemniej musimy pozostać realistami. To nasz pierwszy rok i na niektórych torach nie możemy testować- na przykład na ulicznych czy nowych obiektach.”
Te ograniczenia mogą jednak zostać częściowo rozwiązane, gdyż Pirelli rozważa testowania w trakcie weekendów GP w sezonie.
„Poprosiliśmy władze sportu o rozważenie możliwości testów nowych mieszanek w trakcie sezonu i zostaliśmy zasugerowani, póki co słownie, że mogłoby być to możliwe podczas pierwszych treningów w piątki.”
komentarze
1. dacek1
I nagle opony zaczną pękać w trakcie jazdy. Gratuluje pomysłowości firmie Pirelli która chce podnieść poziom niebezpieczeństwa w Formule 1
2. saint77
Nie podoba mi się to.
Jeśli chcą dać lepszy spektakl, to niech odmrożą pracę nad rozwojem silników przy zachowaniu ich podstawowych parametrów, dadzą większą swobodę w aero nadwodzia i umożliwią swobodę konstrukcji w szerszym aspekcie.
A tak to niedługo każdy wyścig będzie przewidywalny, bo będą wymuszać określone zachowania.
3. Legwan
A może niech zespoły mają do dyspozycji w czasie wyścigu wszystkie możliwe typy opon + zniesienie zakazu tankowania (tankują tylko chętni). Część kierowców jedzie bez, część na jeden, reszta na dwa pit-stopy. Swoją drogą ciekawe jakby wyglądał pojedynek BUT (jadący w pełni zatankowanym bolidem na najtwardszej mieszance) vs HAM (najmiększa mieszanka + 2 tankowania)
4. Kojag
I w ten sposób, przez słabe opony, Button zyska ogromną przewagę...
5. konradosf1
Button miałby fory bo szanuje gumy. Mam nadzieję że uda im sie stworzyć taką mieszankę która wymusi dwa postoje w boksach. Będzie ciekawiej
6. Bezimienny
@1.
Wez kur** bo sie sluchac nie da
Niech jezdza #$! w czolgach 10 km/g i bedzie super bezpiecznie. Najlepiej czolgi na baterie sloneczne zeby czasem nie zanieczyszczac powietrza!
Jest ryzyko jest zabawa. Niedlugo te je*** buce z EU zabronia alpinizmu bo zbyt ryzykowny sport.
Napewno chodzi im o opony mniej wytrzymale a nie psujace sie...
@4
Przesadzacie z tym Buttonem, smiac sie chce.
Ode mnie:
Uwazam ze sztuczne dodanie do regulaminu 1 obowiazkowego pit stopu nic nie zmieni, za to ciekawe by bylo by rzeczywiscie liczyla sie umiejetnosc oszczedzania opon i kalkulacja w tym. Chodzi mi o to by opony byly zdatne do 1 pitstopy tylko przy oszczednej akcji jednak nie wydaje sie mozliwe wykonac je w praktyce pasujace do wszystkich GP :/
7. kedar9315
4. Kojag
nie tylko Button bo wiadomo że robert też potrafi dbać o opony ;) może nie aż tak ja button ale w przybliżeniu xD
8. Karramba
@3
Nikt by nie wybrał możliwości jazdy bez pit stopu. Za dużo by tracił jadąc zatankowany na full.
9. dacek1
Ale jak opony trzeba oszczędzać to po co te zmiany UŁATWIAJĄCE ATAK, kierowca nie zatakuje bo opony są zbyt ważne.
10. fanAlonso=pziom
8 nowe zespoły mogłyby na to pojsc
11. Konik_mekr
Zobaczymy, co wyjdzie z tego eksperymentu. Być może zawodnicy będą oszczędzać opony i szarżować na ostatnich okrążeniach. Chyba nikt tego zresztą nie wie.
12. leo_
Sorki, że się wtrącę , ale proponuję zamiast zwrotu typu "zostaliśmy zasugerowani" używać w przyszłości "zasugerowano nam". To ostatnie jest poprawne, a przede wszystkim nie razi.
13. athelas
Na pewno pomysł Pirelli nie spowoduje nic gorszego niż super Bridgestone'y (Vettel na Monzy przejechał całość na miękkich...) + zakaz tankowania (swoją drogą, bez sensu. Szarża Schumiego, a póżniej w podobnym stylu Hamiltona na pierwszych 10 kółkach i pit stop to było coś...). Dobrze by było, gdyby wszystkie mieszanki były dostępne dla zespołów w czasie weekendu, i bez wymuszenia użycia miękkich i twardych. 3-4 pit stopy na super miękkiej, albo 1 na supertwardej. Albo jakoś wymieszane, np 2 stopy, jeden okres twarda, 2 miękka. Więcej taktyki - lepsze widowisko. Choć ten sezon i tak wydawał mi się ciekawszy niż 2009...
14. rusek f1
Ciekawy pomysł. Ale tak szczeże to na mnie to bardzo nie wpłynie. Ja pasjonuje się F1 i czy z dwoma czy z jednym pit-stopem i tak będe ją oglądał i sie nią interesował
15. rusek f1
Dobrze że Kubica już nie jeżdzi w BMW-Sauber bo by mu mechanicy mogli psóć 2 razy wyścig. Wszyscy wiedzą co sie w ich boksach dziaało. Renault i tak jest lepsze
16. LeX IcoN
Czy to by miało znaczyć, że w piątki jezdziłby DeLaRosa w Toyocie wraz z etatowymi bolidami F1?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz