WIADOMOŚCI

Red Bull chciał wycofać Vettela z wyścigu
Red Bull chciał wycofać Vettela z wyścigu
Po wyścigu o GP Hiszpanii Sebastian Vettel zdradził dziennikarzom Auto Motor und Sport, że jego zespół poprosił go, aby zakończył wyścig przed metą.
baner_rbr_v3.jpg
W bolidzie Red Bulla prowadzonym przez Niemca na 15 okrążeń przed metą pojawiły się problemy z hamulcami. Właśnie dlatego Vettel zjechał po raz drugi na pit lane. Mechanicy zdiagnozowali przyczynę problemów Vettela jako uszkodzenie tarczy hamulcowej.

„Gdy wyjechałem z boksu, zespół powiedział, że powinienem zakończyć wyścig” mówił Vettel. „Mówili, że ryzyko z wadliwymi hamulcami jest zbyt duże.”

„Zapytałem ich, czy to naprawdę konieczne, czy mogę jechać powoli po punkty.”

„Dostałem odpowiedź. Więc jechałem. W środku ostatniego zakrętu dostałem informację: ‘jedź dalej, ale uważaj’, ale tak czy inaczej było zbyt późno. Przejechałem już wjazd na pit lane.”

Vettel potwierdził także, że zdołał ukończyć wyścig tylko dzięki możliwość przesunięcia balansu hamowania maksymalnie na tylną oś.

„Mocno się martwili na pitwall, a mi cały czas przypominano, żebym jechał wolno.”

Ostatecznie Sebastian Vettel stanął w Hiszpanii na najniższym stopniu podium, zdobywając dla siebie cenne 15 punktów.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

77 KOMENTARZY
avatar
devious

10.05.2010 14:45

0

@14 w Monako potrzebny jest duży docisk ale przy małych szybkościach panujących w Monako ten docisk większość zespołów będzie miała porównywalny bo będzie generowany ze skrzydeł przednich i tylnich - tam np. Red Bull tak bardzo nie wykorzysta swojej niesamowitej wydajności aero dającej stabilność w szybkich zakrętach... w Monako bardziej niż superwydajne aero liczy są przyczepność mechaniczna i związany z nią neutralny balans - po prostu kierowca musi mieć 100% zaufanie do auta... i tutaj Renault sobie radzi dobrze, dlatego Kubica jest optymistą i czeka na ten wyścig ;) a oprócz tego oczywiście krótszy rozstaw osi pomoże w ciasnych zakrętach i nawrotach ale najważniejszy będzie setup dający możliwość ciśnięcia - sama szybkość bolidu tzn. docisk aero (przy mniejszych prędkościach większość bolidów ma porównywalny, różnice wychodzą na szybkich łukach) czy moc silnika odgrywają mniejszą rolę, szczególnie jak popada ;> dlatego przewiduję słabszą formę Red Bulla w Monako - na pewno McLaren będzie bliżej nich a może nawet przed - a czarnym koniem może być właśnie Renault ;}


avatar
MaCieQ

10.05.2010 15:12

0

NIe czytałem wszystkich Waszych powyższych wypowiedzi, ale ta część przedniego skrzydła przed szykaną było to od bolidu HRT. Przecież wcześniej Algersuari zajechał droge hindusowi.


avatar
orto

10.05.2010 15:15

0

@ 28. Jacek_ Dobre !!! :-)


avatar
beltzaboob

10.05.2010 15:32

0

@28-coś nie jest jasne? @36devious-niestety w Monaco docisk aero będzie równie istotny, jak przyczepność mechaniczna. Aero przestaje mieć znaczenie przy prędkości kilku, może kilkunastu km/h. tam najwolniej jest na nawrocie przy kasynie około 50-60km/h-wierz mi, docisk na tym poziomie zaawansowania będzie tam niezwykle istotny. Zgodzę się z tezą, że McLaren może tam być mocniejszy z racji rewelacyjnego zawieszenia, z czego od lat słynie, ale Renault?


avatar
Tunio1

10.05.2010 15:49

0

12. Zespół nie ma nic wspólnego z hamulcami, hamulce dostarcza odrębna firma, tak samo jak z oponami. Jedyne co może zrobić zespół to ustawić dużą siłe hamowania i słabe chłodzenie, przez co są szybsi, ale traci się niezawodność.


avatar
Tunio1

10.05.2010 15:55

0

39. Wątpie że jadą tam 50-60. napewno mniej, najwolniszy zakręt F1, do tego w takich zakrętach nie liczy się docisk tylko mechanika., bo przy małych prędkościach tego powietrza jest za mało aby miało to jakiś wielki wpływ na jazdę,


avatar
beltzaboob

10.05.2010 15:55

0

Tytułem sprostowania-nie ma możliwości hamowania samą skrzynią-to oczywiste. Po prawdzie i w jednym i w drugim wypadku hamuje silnik. Więc różnicy nie ma z mechanicznego pkt widzenia.... Chodziło mi o uściślenie pojęć na potrzeby dyskursu.


avatar
beltzaboob

10.05.2010 16:04

0

@39-jadą jadą ok 50. (47km/h na oficjalnej str F1)Polecam lekturę F1 Raceing nawet z poprzednich lat. Poza tym nawrót jest jeden. Poza tym jadą sporo szybciej. Nie na darmo szefowie zespołów mówią o bardzo istotnej roli aero na torze w Monaco.


avatar
Jacek_

10.05.2010 16:29

0

@28-zatem wg tej ekologicznej definicji hamowanie silnikiem to po prostu odjecie nogi z gazu i wrzucenie wrzucenie np z 5-tki na dwojke i czekanie az zredukuje sie predkosc ? a skrzynia to z dodatkowa redukcja biegow w miedzy czasie ?


avatar
beltzaboob

10.05.2010 16:37

0

@44Jacek-nie do końca, z 5 na 2 to właśnie hamowanie skrzynią i silnikiem, podobnie jak przejście przez wszystkie przełożenia5432. Ekoterrrrroryści uznali za hamowanie silnikiem zamknięcie przepustnicy BEZ REDUKCJI-paranoja!


avatar
beltzaboob

10.05.2010 16:41

0

@44-swoją drogą z 5 na 2 bez użycia hamulca-wybuch silnika;) Widzę dym...


avatar
sssebooo

10.05.2010 16:45

0

co za idioci się tu wypowiadają xD idźcie na wp :P


avatar
Senna_olk

10.05.2010 17:34

0

47. sssebooo Odezwał się.


avatar
Gosu

10.05.2010 17:46

0

Faktem jest, że dojechał niesprawnym bolidem i zarobił 15 pkt. Czy to jest wyczyn czy nie, to chyba nie nam to oceniać, choć wydaję się, że większość obecnych driverów F1 dałaby rade.


avatar
beltzaboob

10.05.2010 17:47

0

@47-umysł jak brzytwa...po prostu demon intelektu...Przepraszam mistrzu! Już nie będę!


avatar
marcin20

10.05.2010 17:55

0

Nie ma co się dziwić, bezpieczeństwo najważniejsze.


avatar
luka55

10.05.2010 18:05

0

@12 pkas Z calej tej paplaniny zwrocilem szczegolnie uwage na twoja wypowiedz i przyznam ze jest w niej cos racji . Przy calej wysokopojetej technologi z jaka mamy do czynienia w F1 powinnismy raczej mowic tak jak slusznie zauwazasz o dlaczego zespol nie stworzyl czegos lepszego . Oczywiscie temat nagrzewania sie hamulcow nie jest niczym nowym i styl jazdy ma tutaj takze bardzo duze znaczenie ( jedni jezdza bardziej agresywnie inni spokojnei ) ,. No ale wlasnie caly bajer polega na tym ze to konstruktorzy , inzynierowie powinni dazyc rowniez do tego aby dzielo bylo jak nalepsze.


avatar
kmicic

10.05.2010 19:41

0

Tjaaa...


avatar
frg1pl

10.05.2010 19:59

0

k..wa ale sie usmialem przed chwila. Ojciec przyszedl w odwiedziny i poszedlem do kuchni zrobic mu kawe nieopatrznie zostawiajac wlaczone powyzsze komentarze. Jak wrocilem to odezwal sie w te slowa" ty tez tu piszesz? przeciez polowa to frustraci albo wariaci" beka


avatar
Konik_mekr

10.05.2010 20:01

0

11. ten elemtent leżał w miejscu, gdzi Buemi strącił Chandukowi przednie skrzydło. HRT też ma szary kolor i obstawiam, ze to był element bolidu Karuna:). Gdzieś czytałem, że uszkodzenie opony mogło być spowodowane "latającymi kamieniami", ale nie doczytałem, co to znaczy..


avatar
przemoziom99

10.05.2010 21:23

0

nie lubię vettela ale muszę powiedziec że dobrze się spisał tym razem pokazał niezłe opanowanie


avatar
lechart

11.05.2010 06:17

0

29. beltzaboob Hamowanie jest zawsze silnikiem, tylko siła tego typu hamowania zależy przełożenia na skrzyni biegów. Gdyby nie było silnika, to skrzynia by nie pomogła........ Inna sprawa: SZKODA.........................., że go nie wycofali..:)))


avatar
fankaVettela

11.05.2010 10:41

0

7. Janosoprano możesz mi wyjaśnić w którym momencie Vettel robi z siebie tego bohatera i po czym to wywnioskowałeś ? :) bo chyba nie po tym że : - mimo wszystko chciał ukończyć wyścig bo jest tak ambitny i bardzo zależało mu na punktach - świetnie współpracuje ze swoim zespołem i wykazuje się nieprzeciętnymi umiejętnościami na torze, -jest odważny, nie boi się podejmować ryzyka - potrafi zapanować nad bolidem nawet w bardzo trudnych sytuacjach - nie poddaje się i walczy do końca


avatar
darecky3

11.05.2010 13:36

0

58. odpusc sobie, tak jak to napisal ktos tutaj, z frustratami nie ma co dyskutowac. Vettel nie zostanie bohaterem lecz nieudacznikiem, bo: 1. to niemiec 2. mial kolizje z Kubica w Australii. Tak samo jak Rosberg jest nielubiany bo: 1. jest niemcem 2 pokazal paluszka Kubicy Schumacher analogicznie bo jest niemcem , po drugie terroryzowal biedaczka Baricha ...ech szkoda gadac albo komentowac ....


avatar
Janosoprano

11.05.2010 13:48

0

@59-Derecky3-Ty sobie odpuść frustracie udowadniający swoją frustracje swoją wypowiedzią. Żałosne-nie widziałem w swojej wypowiedzi niczego świadczącego o Twoich idiotyzmach wypisanych-wielki sezonowy fanie. @58-fankaVettela- wywnioskowałęm to po tym że mimo tego iż wygrał WEBBER ( lepszy kierowca) stawia się przed szereg czymś co tak naprawde było tylko i wyłącznie lekkomyślną jazdą nie było też to niczym szczególnym.i tak: -chciał ukończyć wyścig bo sobie kalkuluje a nie bo jest ambitny ( ciekawe jaką ambicja by się wykazał np w bolidzie HRT); -wnioskujesz że świetnie współpracuje z zespołem bo puszczali przekaz radio tak? To świetnie bo pewno jakiegoś tysiąca przakazów wszystkich kierowców z inżynierami podczas całęgo wyścigu nie puścili więc nie rób z niego bożka komunikacji; -jest odważny? To jest najlepsze-0z całym szacunkiem ale wg mnie jest głupi narażając innych przez swoją ''odwagę'' ( co to za argument?!); -to nie były bardzo trudne warunki; -z tym się zgodzę ( ale jak każdy z resztą );


avatar
Anteaus

11.05.2010 13:59

0

@17. Janosoprano no cóż może nie jeżdżę w jakiejś niższej serii jak żeś to ujął ale troche się amatorsko od czasu do czasu ścigam więc wydaje mi się ,że wiem o czym piszę. i Ci którzy piszą o tym ,że można nie używać hamulców tylko hamować silnikiem nie mają pojęcia o jeździe sportowej. Każdy kto próbował hamować silnikiem w cywilnym aucie wie ,że można hamować ze 100km/h do 50km/h na dystansie ok 300-400m ale czegoś takiego się po prostu nie stosuje bo nie ma to sensu w jeździe sportowej Każdy chyba zna pojęcia hamowania silnikiem i wie jaką to ma skuteczność. Owszem może to wspomagać normalne hamowanie ale nigdy nie zastąpi hamulców. Zachęcam do przejrzenia sobie z ciekawości wykresów telemetrii z bolidu F1. Podam tylko ,ze przykładowo typowe hamowanie z 250km/h do 100km/h odbywa sie na dystancsie ok 100m w tym czasie przepustnica jest zamknięta ,hamulec wciśnięty na 100% a biegi redukowane w ułamkach sekundy.Przytrzymanie któregoś biegu dłużej bez używania hamulca kończy się awarią skrzyni lub silnika Same te fakty mówią same za siebie.Więc o jakim hamowaniu silnikiem mówicie. Także najpierw conrad30 i @21. orto proponuje zapoznać się z tematem aby w ogóle wiedzieć o czy pisać. Aha aby rozjaśnić wam trochę temat to podam ,że z tych wykresów telemetrii można podać taka ciekawostkę ,że np większość kierówców nie używa pedału hamulca zwalniając ( bo nie można tego nazwać hamowaniem) np z prędkości 230 do np 200 odbywa się na dystansie ok 150 m, Więc można by sobie wyobrazić jaki dystans byłby potrzeny aby zwolnić do np 100km/h


avatar
fankaVettela

11.05.2010 14:56

0

a już myślałam że to o mnie było z tymi frustratami:))) 60-Janosoprano ale ja naprawdę nie widzę żeby Vettel z tego powodu stawiał się przed szereg czy robił z siebie bohatera, przynajmniej nie powiedział nic takiego co o tym mogłoby świadczyć, to tylko Ty sobie dopowiadasz swoją teorię i robisz z niego kogoś kim nie jest. A na pewno nie jest taki zapatrzony w siebie i przekonany o swojej wyjątkowości jak sie tobie wydaje. W ogóle nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek wypowiadał się w sposób który mógłby świadczyć o tym że uważa się za lepszego kierowce od Webbera. (chociaż tak naprawdę to całkiem możliwe że jest lepszy, ale on by tak nie powiedział) A tak poza tym to właśnie były bardzo trudne warunki i nie każdy na jego miejscu by sobie tak świetnie poradził, jadąc bez hamulców. Czyli co według Ciebie powinien dać sobie spokój i zrezygnować z wyścigu ? ;)


avatar
fankaVettela

11.05.2010 15:09

0

Janosoprano "Wiele rzeczy nie poszło dzisiaj po mojej myśli. Start był w porządku; nie miałem szansy wyprzedzić Marka. Nie warto było nawet ryzykować. Było całkiem ślisko więc nie chciałem jechać po zewnętrznej. Nie byłem wystarczająco szybki dzisiaj. Miałem problem z balansem bolidu. Bolid jest szybki- Mark był w swojej lidze dzisiaj, ale ja jakoś nie mogłem się tam znaleźć." to jest to twoje stawianie się przed szereg Vettela? ;)


avatar
Janosoprano

11.05.2010 15:43

0

FankaVettela-Nie powinien zrezygnować ale jak pisałem wcześniej - żaden z niego wielki talent i następca schumachera, czy jak go tam nazwiesz fankoVettela-zwykły kierowca. A i jeszcze jedno-taki ma dobry kontakt z inżynierem że podważał jego decyzje o zakończeniu wyścigu-a gdyby się ''rozwalił'' to by było że się nie dogaduje z nimi. Zwykła kalkulacja a nie ambicja czy chęć walki. Życzę wielu emocji podczas GP MONAKO. Pogadamy ''po'' o Vettelu ;)


avatar
fankaVettela

11.05.2010 16:25

0

64 Janosoprano że taki zwykły kierowca to bym nie powiedziała, ale to już jak uważasz, każdy może mieć w końcu swoje zdanie :) chyba po prostu bardzo go nie lubisz.... a decyzji inżyniera nie podważył bo zapytał czy może jechać a odpowiedź była - "jedź dalej ale uważaj " czyli pozwolili mu dokończyć wyścig, gdyby się "rozwalił" to już inna sprawa ale na szczęście tak się nie stało. może trochę kalkulacja ale przede wszystkim ambicja i chęć walki, również życzę wielu emocji podczas GP Monako i pozdrawiam :)


avatar
Janosoprano

11.05.2010 16:53

0

65-FankaVettela-nie że go nie lubię-jest mi obojętny.


avatar
darecky3

11.05.2010 18:01

0

janosoprano zluzuj gosciu. Juz po tym jak sie pienisz potwierdzasz prawde jaka napisalem. Zdaje sie pozjadales juz wszystkie rozumy jak widze. Technik i logista z ciebie wyjatkowy. Z tym sezonowym fanem to juz pojechales rowno.... Troche prawdy i boli co? Jak widze to jakos wystarczajaco krotko tu musisz byc bo nawet nie znasz mojego nicka, wtedy bys tak nie pojechal. Ucz sie jezykow chlopaczku, angielski to podstawa zebys wiedzial o tym komunikowaniu sie przez radio. A jeszcze lepiej naucz sie niemieckiego, moze poznasz lepiej Vetela i zrozumiesz jego wypowiedzi w oryginale a wtedy lap pioro i baw sie w krytyka. Normalnie rozwalasz mnie swoimi demagogiami. .. a tak wogole to nie zwracalem sie do ciebie...uderz w stol a norzyce sie odezwa.. .....ciekawe jakich wywodow bys siegnal gdyby to nasz rodak tak pojechal....oj lecialy by superlatywy. Ja tez trzymam za niego kciuki ale w imie tego nie bede gnoil innych i chwalil hiszpana bo to kolega...zrozum to pieniaczu


avatar
seb1746

11.05.2010 19:23

0

fankoVettela może powinnaś założyć kółko różańcowe adorujące Vettela... dajcie spokój już z tym Vettelem, flaki się w brzuchu za przeproszeniem przewracają; tym razem Webber był lepszy zarówno w kwalifikacjach jak i w trakcie wyścigu- po prostu


avatar
seb1746

11.05.2010 19:25

0

aż strach pomyśleć co by było jakby nie dojechał do mety- żałobna na forum


avatar
fankaVettela

11.05.2010 19:55

0

68. seb1746 jakbyś nie zauważył to temat tutaj jest o Vettelu więc o kim niby mamy pisać ? jak ci się coś nie pasuje to nie czytaj, a poza tym co mi tutaj wyjeżdżasz z kółkiem różańcowym? tak samo jak inni mogą go krytykować tak ja mogę go bronić i to nie jest żadna adoracja, A to że Webber był lepszy w tym akurat wyścigu to ja doskonale wiem i wcale temu nie zaprzeczam!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu