WIADOMOŚCI

Liczba pit stopów może zostać rozważona ponownie
Liczba pit stopów może zostać rozważona ponownie
Podczas poniedziałkowych obrad Komisja F1 odrzuciła pomysł, zgodnie z którym każdy kierowca podczas wyścigu musiałby odbyć u swoich mechaników przynajmniej 2 wizyty. Chęć wprowadzenia drugiej obowiązkowej wizyty zrodziła się z obawy o przewidywalność wyścigów.
baner_rbr_v3.jpg
„Opinie na ten temat były podzielone” powiedział w wywiadzie udzielonym BBC Ross Brawn. „Zespoły uważają, że najpierw powinniśmy zobaczyć jak wyglądają wyścigi z jednym obowiązkowym postojem, a jeśli uznamy, że widowisko nie jest odpowiednio emocjonujące – rozważyć pomysł raz jeszcze”.

„Będziemy musieli poczekać i sprawdzić obecny system w kilku wyścigach przed dokonaniem kolejnych zmian”.

Komisja F1 zatwierdziła za to zmodyfikowany system punktowy w większym stopniu niż poprzednio premiujący zwycięzcę (25-18-15-12-10-8-6-4-2-1).

Według Brawna jedynym powodem zmiany starego, obecnego od 2003 roku systemu punktowego było zmotywowanie kierowców do walki o prowadzenie w wyścigu. Jednak po pierwszej zmianie systemu przez FIA (25-20-15-10-8-6-5-3-2-1), okazało się, że proporcje w punktach przyznawanych pomiędzy pierwszą trójką nie uległy zmianie. Dopiero rozwiązanie zaproponowane przez FOTA spełniło pierwotne założenie idei, której celem było zwiększenie rywalizacji na torze.

W wypowiedzi udzielonej BBC Brytyjczyk podkreślił, że nowy system stanowi „o wiele większą zachętę dla zawodnika na drugim miejscu do walki o pokonanie lidera. Jeśli nagrodą są jedynie 2 punkty, nie jest to wystarczająca motywacja. Jeśli punktów jest aż 7 to atak jest o wiele bardziej atrakcyjny”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

54 KOMENTARZY
avatar
grzes12

04.02.2010 21:41

0

Osobiście uważam że nakaz dwóch pit stopów jeszcze bardziej przyczyni się do tego że na torze będzie mniej wyprzedzania na , gdyż większość ekip będzie zmieniać opony mniej więcej w tym samym czasie , na przestrzeni paru kółek . Chociaż paradoksalnie będzie tak że kto pierwszy zmieni opony może nieco zyskać nad kierowcami zmieniającymi później , ale nie zmienia to faktu że taktyka spadnie do minimum , a kierowcy startujący z dalszych miejsc praktycznie o wejściu na pudło będą mogli zapomnieć ... Moim zdaniem to zespoły powinni decydować o ilości postojów ,a kierowcy powinni mieć możliwość wyboru i od nich powinno zależeć czy chcą podjąć ryzyko związane z jazdą na jeden postój .... 16 elin Niestety ale obawiam się że jeszcze długo , poza paroma akcjami na torze w wyścigu , będziemy oglądać "procesje" ;/ Na pewno kształt obecnych torów ma duże znaczenie na brak wyprzedzania , ale jeszcze większy wpływ na to co widzimy na torze ma przesadnie rozbudowana aerodynamika w bolidach ... na ale niestety coś za coś , a prostych rozwiązań nie ma ;/ pozdrawiam ;)


avatar
FAster92

04.02.2010 23:02

0

15. A nie czasem 260L? ;)


avatar
ural

05.02.2010 00:08

0

Już widzę to polepszenie widowiska przez zmianę punktacji. To, że tak rzadko dochodzi do wyprzedzania nie wynika z punktacji, tylko przede wszystkim z charakterystyki F1 - na niektórych torach wyprzedzanie jest wręcz wyjątkowo ciężkie (np. Monako). Nie czarujmy się, te różnice w punktacji sprawią tylko i wyłącznie, że różnice w klasyfikacji na koniec sezonu będą ogromne pomiędzy liderami, a np. środkiem stawki. 6 miejsce 8 punktów, pierwsze 25 - różnica 17 punktów. Gdy były małe różnice, to średnie teamy miały większą szansę na trzymanie się blisko czołówki, a teraz między silnymi zespołami, a średniakami będzie punktowa przepaść. W dodatku liczenie tego, to będzie jakaś masakra... No nic, mówi się trudno. Od początku nie popierałem tych zmian, a przynajmniej w takim charakterze, no ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Mam nadzieję, że się mylę i faktycznie zwiększy to widowisko, choć szczerze w to wątpię.


avatar
elin

05.02.2010 00:18

0

35. grzes12 - jeśli większość zespołów zacznie zmieniać opony w tym samym czasie, to dopiero wtedy widowisko stanie się emocjonujące. Każdy z " zapartym tchem " będzie się zastanawiał : - którzy mechanicy okażą sie szybsi ( koła dokręcone, czy nie ), który kierowca wyjedzie jako pierwszy ( zajedzie drogę innemu, czy nie ),kto kogo przepuści, a może jeszcze jakaś mała kraksa ... Wyścig ( pit stop ) pełen atrakcji ;-)) A, tak poważnie, to się z Tobą zgadzam - ilość wizyt u mechaników, powinna być decyzją zespołów. Albo kierowca ryzykuje i jedzie na jeden pit stop, albo wybiera bezpieczniejsze rozwiązanie i zmienia opony dwa razy, ale może stracić swoją pozycję w wyścigu. Co do " procesji ", to również się tego obawiam. Tym bardziej, że Bernie zaczyna wprowadzać coraz więcej torów ulicznych, gdzie wyprzedzenie kogoś już graniczy z cudem, a dodatkowo dochodzi właśnie obecna aerodynamika bolidów ... Pozdrawiam :-)


avatar
kuba1808

05.02.2010 00:23

0

Niech zmienią punktacje na następującą - za wszystkie miejsca są przyznawane punkty, z odstępem jednego. Czyli mając 24 samochody w stawce zwycięzca zyskuje 24, drugi 23, trzeci 22 itd. Wtedy byłaby rywalizacja o każde miejsce i nikt nie byłby do końca pewny swojej pozycji! A ileż emocji!


avatar
fryciol89

05.02.2010 11:18

0

Dyskutujecie na temat atrakcyjności wyścigów. Wg. będą bardzo i to jak! Nie zastanawialiście się jak będą rzutować tempa danych zespołów przy danym poziomie paliwa:>? To może być ciekawe:) Np. Maclaren będzie odjeżdżał innym zespołom przy pełnym baku w połowie już pałeczkę przejmie np. Ferarii. To może być interesujące:) Ale również możliwe, że wcale tak nie będzie;/ System punktowy? hmm myślę, że bardzo ciekawy tylko już z góry można powiedzieć, że decydujące będą tylko pierwsze 3 miejsca.


avatar
shad2pl

05.02.2010 13:41

0

Właśnie nie będzie taktyki. W sytuacji gdy dwóch kierowców walczy o miejsce ten drugi utrzymując tempo rywala, zawsze zjedzie dopiero kolko - dwa po nim i na 99% zyska pozycję.


avatar
aees

05.02.2010 14:30

0

33. Miro66 poszerzenie zakretów nic nie da, nawet jak beda mialy 20m szerokosci to przy pewnej konstrukcji toru, wyprzedzania i tak nie zobaczysz.


avatar
nowyziomal

05.02.2010 15:34

0

każdy tor powinien mieć taką prostą jak w Spa, tam zawsze dochodzi do wyprzedzania najlepiej gdyby była delikatnym łukiem


avatar
bullit34

05.02.2010 16:38

0

Jazda na jeden pit stop w wielu przypadkach skończy się w najlepszym przypadku złapaniem gumy, tym bardziej iż start odbywać się będzię na oponach z kwalifikacji co jak wiemy opony zajuż nieco zużyte i ich wytrzymałość juznie jest tak dobra poza tym zgadzam się iż to wlaśnie wizyty ww pit stopach będa o wielu wyścigach przesądzały


avatar
jaroadam

06.02.2010 11:19

0

Regulowanie "na siłę" ilości pit stopów na pewno nie wpłynie na poprawę widowiska, ale na pewno zwiększenie ich ilości wpłynie na bezpieczeństwo kierowców. Moim zdaniem powinno być dopuszczone podejmowanie przez zespoły ryzyka jazdy na 2 kompletach opon przez cały dystans. Wprowadza to większą ilość zmiennych do wyścigu tym samym czyniąc go ciekawszym.


avatar
fabian

06.02.2010 13:35

0

Nie wiem czemu mają służyć te wszystkie zmiany? Pozwoliłem sobie przeliczyć punkty z sezonu 2009 w/g . punktacji na sezon 2010. Okazało się, że klasyfikacja poza dwoma (*) przypadkami jest taka sama! Jedyną różnicą byłyby punkty zdobyte przez Nakajimę i Piqueta jr. :-) A więc po co to??? 1. Button (95pkt w 2009) 241,5 pkt. 2. Vettel (84) 208 3. Barrichello (77) 191 4. Webber (69,5) 170 5. Hamilton (49) 117* 6. Raikonen (48) 124 7 Rosberg (34,5) 94 8. Trulli (32,5) 82 9. Alonso (26) 73 10. Glock (24) 68 11. Massa (22) 56* 12. Kovalainen (22) 60 13. Heidfeld (19) 51 14. Kubica (17) 47 15. Fisichella (8) 23 16. Buemi (6) 20 17. Sutil (5) 15 18. Kobayashi (3) 9 19. Bourdais (2) 8,5 Nakajima (0) 5 Piquet jr. (0) 1


avatar
grzes12

06.02.2010 16:21

0

46fabian po to żeby Bernie wyszedł z twarzą z systemu medalowego . Tak już jest że jak Bernie piernie a wszyscy mówią ze to grzmi ...;/


avatar
faficki

06.02.2010 19:34

0

Naprawdę nie rozumiem tego ciągłego grzebania w przepisach! Wyobraźby spbie taką sytuację w piłce nożnej, że np. od następnego sezonu: - szerokość bramek zostanie zwiększona o 3 metry - piłkarze na swoim polu karnym mogą grać ręką - drużyny mają po 10 pikarzy - 5 punktów za zwycięstwo, 2 za remis Niewiarygodne, prawda? A przecież F1 przechodzi takie zmiany co rok. I zauważcie, że wbrew deklaracjom FIA, wcale nie zwiększają one widowiskowości.


avatar
Daniels

21.10.2010 15:20

0

regeneracja chlodnicy :D


avatar
telex

21.10.2010 16:21

0

Ta oszczędności kryzys dopadł również i ich....';


avatar
Zbynio87

21.10.2010 18:00

0

jako zawodowy spawacz uwazam ze trzyma tego tiga tak nowicjusz Chcial bym tam pracowac ;)))


avatar
minettu

21.10.2010 19:28

0

Zbynio87 a ja jako zawodowy spawacz pytam sie Ciebie zawodowy spawaczu jak sie trzyma tiga,?


avatar
Deamon

22.10.2010 08:52

0

a ja jako niezawodowy spawacz chciałbym mieć w warsztacie taką maskę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu