WIADOMOŚCI

Barrichello w końcu wygrywa w barwach Brawn GP
Barrichello w końcu wygrywa w barwach Brawn GP
Rubens Barrichello, wykorzystując błąd mechaników McLarena, którzy przedłużyli drugi postój Lewisa Hamiltona w boksach, pewnie wygrał GP Europy na ulicznym torze w Walencji. Drugi linię mety przekroczył zdobywca pole position, Lewis Hamilton, a podium dopełnił Kimi Raikkonen z Ferrari.
baner_rbr_v3.jpg
Druga odsłona wyścigu o GP Europy w hiszpańskiej Walencji rozpoczęła się od spokojnego startu, po którym sytuacja w stawce znacząco nie uległa zmianie. Kierowcy McLarena wykorzystując system KERS pewnie utrzymali swoje pozycje. Bardzo dobrze wyścig rozpoczął Kimi Raikkonen, który z szóstego pola startowego awansował na czwartą pozycję w stawce.

Robert Kubica stracił swoją 10 pozycję startowa na rzecz cięższego Nicka Heidfelda, jednak po kilku okrążeniach Polakowi udało się odzyskać miejsce.

Już na pierwszym okrążeniu doszło do kontaktu trzech bolidów: Romaina Grosjean, Timo Glocka oraz Sebastiena Buemi, którzy musieli zjechać po pierwszym kółku do boksów, aby wymienić uszkodzone elementy aerodynamiczne. Także Luca Badoer zaraz po starcie zaliczył poślizg.

Gdy sytuacja na torze ustabilizowała się, Lewis Hamilton wypracował sobie 7 sekundową przewagę nad Heikki Kovalainenem i prawie 10 sekundową nad Rubensem Barrichello. Kierowcy McLarena na pierwsze dwa przejazdy zdecydowali się użyć miękkich opon (super-miękkich), podczas gdy Rubens Barrichello jechał na twardych (miękkich).

Rywalizacja o zwycięstwo przebiegała przez cały wyścig pomiędzy zdobywcą pole position, Lewisem Hamiltonem, a Rubensem Barrichello, który po pierwszym postoju wyprzedził Heikki Kovalainena. Gdy wydawało się, że Lewis Hamilton ma szanse na drugie z rzędu zwycięstwo, podczas drugiego postoju Brytyjczyka w boksach doszło do małego zamieszania, gdy mechanicy zmieniający koła nie mieli przygotowanych kół do zmiany. Hamilton stracił przez ten błąd około 4 sekund, które teoretycznie mogłyby pomóc mu w walce z Rubemsem Barrichello.

Doświadczony Brazylijczyk nie odmówił takiego prezentu i do końca wyścigu pewnie jechał po 10 w karierze zwycięstwo w F1, na które musiał czekać aż pięć lat.

Robert Kubica po serii nieudanych wyścigów w GP Europy powrócił do strefy punktowej. Polak po starcie z 10 pola ostatecznie awansował na 8 miejsce, wykorzystując kolejną awarię silnika Renault zamontowanego w bolidzie Sebastiana Vettela i wywiózł z Hiszpanii 1 punkt.

Dojeżdżający zazwyczaj na ostatnich pozycjach zespół Force India po zwyżce formy dzisiaj zajął 10 i 12 miejsce, mimo że oczekiwania zespołu zapewne były nieco wyższe. Najwolniejszym zawodnikiem na torze był Luca Badoer, zastępujący Felipe Massę w Ferrari. Jak na doświadczonego kierowcę testowego Włoch popełnił dzisiaj zdecydowanie za dużo błędów. Niewiadomo więc czy szefostwo Ferrari nie zmieni zdania i nie powierzy drugiego auta innemu kierowcy.

Kolejny wyścig z cyklu Grand Prix odbędzie się już w przyszłą niedzielę na torze w belgijskim Spa. Zapraszamy.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 br Rubens Barrichello Brawn GP 1:35:51.289 10
2 gb Lewis Hamilton McLaren + 2.3 8
3 fi Kimi Raikkonen Ferrari + 15.9 6
4 fi Heikki Kovalainen McLaren + 20.0 5
5 de Nico Rosberg Williams + 20.8 4
6 es Fernando Alonso Renault + 27.7 3
7 gb Jenson Button Brawn GP + 34.9 2
8 pl Robert Kubica BMW Sauber + 36.6 1
9 au Mark Webber Red Bull + 44.9
10 de Adrian Sutil Force India + 47.9
11 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 48.8
12 it Giancarlo Fisichella Force India + 1:03.6
13 it Jarno Trulli Toyota + 1:04.5
14 de Timo Glock Toyota + 1:26.5
15 fr Romain Grosjean Renault + 1:31.7
16 es Jaime Alguersuari + 1 okr.
17 it Luca Badoer Ferrari + 1 okr.
18 jp Kazuki Nakajima Williams + 3 okr.
19 ch Sebastien Buemi + 16 okr.
20 de Sebastian Vettel Red Bull + 34 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

119 KOMENTARZY
avatar
Smola

23.08.2009 16:10

0

To nie problemy w boksie pozbawiły Hamiltona wygranej. Brytyjczyk nie stracił na pomyłce zakładającego koło około 3 sekund! Strata to strata, wpłynęła na ostateczny wynik, jednak moim zdaniem, nie miało to potężnego znaczenia w przegranej Hamiltona. Barichello pojechał perfekcyjnie, a BGP idealnie weszło z taktyką. Mclaren nie radził sobie na twardszej mieszance. Gdyby wszystko poszło OK w boksie, to Rubens i tak wyścig by wygrał. Tak więc kierowcy uplasowani na podium pojechali koncertowo. Kubica wycisnął ostatnie soki z bolidu. Oby więcej takich wyścigów. Celowo pomijam Badoer'a - to grubsza sprawa i nie wieszałbym na nim w tak okrutny sposób psów. Pozdrawiam!


avatar
brasiu

23.08.2009 16:11

0

Borowczyk nic nie widział, bo nie wychylał sie z kabiny :P dobrze, że wygrał Rubens, należało mu sie i warto było obejrzeć jego radość :-) Nie wiem po co Basz w studiu, powie 3 słowa i jeszcze 4 razy Zientar go zagłuszy xD


avatar
rbej

23.08.2009 16:13

0

Team Orders w BMW jak się patrzy.


avatar
sylvia1516

23.08.2009 16:15

0

Braaaaawo Rubens ! Należało mu się ;) az miło było patrzyć jak stał na podium i sie cieszył :) Kubica wkońcu zaczyna coś działac, oby tak dalej :) ... Vettelowi to ktoś chyba robi na złość...;/;/ Hamilton - też dobry wyścig... Kimi jak zawsze pokerowa twarz,czemu on się nie umie cieszyć jak Rubens ? ;p


avatar
Master666

23.08.2009 16:17

0

36. Smola - nie mogę się z Tobą zgodzić. Mechanicy nie wynieśli w ogóle świeżego kompletu opon z garażu. Lewis musiał czekać zanim to zrobią. Cały pit stop zajął wtedy 13,4 sekundy, co jest bardzo długim czasem jak na postój w boksie. Gdyby zrobili to normalnie i postój zająłby ok. 8 sekund to Hamilton bezpardonowo walczyłby z Rubensem. Ale nie ma co gdybać, stało się jak się stało. Mimo wszystko jest to dobry weekend dla McLarena i cieszy zwycięstwo Barrichelo, na które czekał aż 5 lat.


avatar
el_diablo

23.08.2009 16:18

0

Tak ten Basz niestety za młody za mało doswiadczony do komentowania. To nie jego bajka. Mam nadzieje ze to jednorazowy występ.


avatar
Marti

23.08.2009 16:18

0

2. wyścig w Walencji i 2. nudny ;/ w przyszłym roku można sobie darować oglądanie tego wyścigu ;/ Gratulacje dla Kubka za ten jeden punkcik, a pierwotnie miałam go ująć w typowaniu :-) Badoer niech lepiej pozostanie tylko testerem.


avatar
antos05

23.08.2009 16:25

0

Świetny Rubens, należało mu się.Hamilton pech,walczyliby z Rubensem ostro na ostatnich okrążeniach.Ale naturalnie ja kibicowałem BAR.Robert dobry wyścig i w nagrodę punkt.Myślę że Ferrari musi cos zrobić bo BADOER fatalny miał weekend.


avatar
gringo234

23.08.2009 16:28

0

Gratulacje dla Rubnsa! Dobry wyścig pojechał. Robert pojechał perfekcyjnie, równo i bezbłędnie. He he jak BMW chce coś osiągnąć to nawet nie patrzą na HEI. Wyścig ciekawy, było co oglądać, ale ekipa Polsatu i całe to "studio" jest beznadziejne. Borowczyk jest chyba ślepy. Niedługo w studiu F1 będą finaliści "Jak oni śpiewają" i co okrążenie reklama na pół ekranu


avatar
Ezechiel

23.08.2009 16:28

0

Zasłużona wygrana Rubensa należało mu się. Gratulacje dla Roberta za to 8 miejsce chociaż po cichu liczyłem na lepsze :) Co do osoby Badoer-a to zgadzam sie w 100% z Marti ;) pozdrawiam


avatar
grid

23.08.2009 16:32

0

Ktoś napisał: "Brawa dla Badoera za ukonczenie wyscigu". Nie no sorry, ale to co on zaprezentował to była żenada. Nie chodzi mi wcale o wolne tempo na okrążeniach, on po prostu bał sie z kimkolwiek powalczyc ! Nie dosc, ze sie Grosjeana przestraszyl, to jeszce kare dostal. Dziwie sie Ferrari, ze Gene nie wystawili, ktory z tego co wiem to byl w czołówce Le Mans i napewno by powalczyl o miejsce w srodku stawki.


avatar
jawiemwszystko

23.08.2009 16:36

0

W końcu. Brawo Rubens.


avatar
dziarmol@biss

23.08.2009 16:36

0

40. Master666- Masz rację , albo Lewis sam postanowił o pitstopie( w którym momencie co już mu się zdarzało[ gp Węgier 2007]) albo mieli jakieś problemy z komunikacją (awaria radia) ponieważ było tak jak piszesz, kiedy Hamilton wjechał na stanowisko mechanicy dopiero wynosili koła. Mclaren to nie BMW, tam raczej takie numery się nie zdarzały, a już na pewno nie w przypadku Hamiltona..:-)) gratulacje dla Rubensa, Kubica super, 3 punkty na koncie, oby tak dalej. ;-)) Ktoś powyżej napisał >>dzięki Mario za team order<< to chyba jakiś żart!!


avatar
Lukasmnvb

23.08.2009 16:37

0

Z tego co sie orientuje to Gene w Le Mans raczej wygrał w swojej kategori wiec on umiejezdzic i chce walczyc i zobaczycie ze jesli nie za tydzien w Spa to na Monzie pojedzie własnie Gene


avatar
Pietrzej

23.08.2009 16:38

0

Grid - bo jak byś się interesował tym co się dzieje w Scuderii to byś wiedział że Badoer dostał miejsce w bolidzie jako podziękowanie za lata współpracy jako tester. Nikt nie oczekiwał od niego punktowanego miejsca, nikt nie kazał mu jechać tempem podobnym do tempa kierowców wyścigowych. Sam fakt ukończenia wyścigu, w środowisku które tak bardzo różni się od tego testowego jest dla niego dużym sukcesem. A to że się przestraszył, nie jest obyty więc podejrzewam że zobaczył w lusterku szybko zbliżający się bolid i źle obliczył odległość, chciał po prostu nie doprowadzić do kolizji. Wyjazd za linię - to była raczej próba naprawienia pierwszego błędu, moim zdaniem docisnął gaz żeby wyjść jak najbliżej Renault przed pierwszym zakrętem. Oczywiście że Ferrari postawi w następnych wyścigach na innego kierowcę, przecież i tak nie liczą się w klasyfikacji i nie mają szans na wygraną, więc dlaczego nie mieliby się pobawić. Gwarantuję Ci że gdyby walczyli, np. z Brown GP o mistrzostwo konstruktorów, to w Walencji jechałby najlepszy kierowca jakiego mogliby wynająć.


avatar
Marti

23.08.2009 16:40

0

grid - ale jakoś dojechał do tej mety, więc osiągnął wyznaczony cel, nieważne w jakim stylu dojechał ;-) poważnie: w Belgii powinien jechać Gene, a jeśli też nic nie zdziała, to może dać szansę jakiemuś młodemu kierowcy? Dopóki Massa nie wróci, Ferrari będzie jeździć właściwie jednym bolidem, więc niech przynajmniej skorzystają z okazji i dają "testować" młodym w czasie weekendu GP. Co prawda ciężko wskazać konkretnego kierowcę, ale może spróbowali by z Lucą Filippi? Napewno muszą wziąć jakiegoś czynnego kierowcę, zardzewiały się nie sprawdził ;-)))


avatar
Lukasmnvb

23.08.2009 16:40

0

Brawo dla Kubicy pojechał tyle na ile sie dało:) Rubens pełen szacunek no i ten napis na kasku o Felipe :):) Raikkonen jak zwykle pokazał ze umie jeżdzić zawsze umiał :)


avatar
Marti

23.08.2009 16:42

0

50. Pietrzej - zgadzam się co do tej nagrody, lecz rozsądnie będzie, jeśli nie dają jemu już więcej nagród w takiej postaci ;-)


avatar
genialon

23.08.2009 16:46

0

Usunięty


avatar
dziarmol@biss

23.08.2009 16:49

0

54. genialon- nikt Ci nie każe oglądać F1, masz wybór ... taki mały czerwony przycisk na pilocie ;-((


avatar
Budda89

23.08.2009 16:49

0

No i Robert przyznał że Nick go puścił! Brawo Krasnalu :-)


avatar
dziarmol@biss

23.08.2009 16:50

0

Usunięty


avatar
Budda89

23.08.2009 16:50

0

48. No widzisz. To nie był żart. Tu było widać na kilometr team order.


avatar
kierownik

23.08.2009 16:50

0

54. - kultury trochę... hamilton też człowiek, to ze go nie lubisz nie znaczy, ze musisz go wyzywac od najgorszych... ;/


avatar
leo_

23.08.2009 16:51

0

Heidf puścił Kubicę , a Kubica: no to jest 1:1.


avatar
kierownik

23.08.2009 16:51

0

oj sorry jego dziewczyny...


avatar
grid

23.08.2009 16:51

0

Skoro dostal ten wyscig jako podziekowanie, to tymbardziej powinien troszke ostrzej pojechac i powalczyc, zeby jakąś frajde z tego miec, przeciez nikt by go nie winił, gdyby nie dojechal. A tak to ten wyscig praktycznie niczym sie od testu nie roznil, wiec jaka to nagroda ?


avatar
leo_

23.08.2009 16:53

0

Heidf jest dobrym kierowcą, ale trochę niedowartościowany na tle Roberta. Widać że cierpi, i jak tylko może to zasłania oczy kolejną parą ciemnych okularów.


avatar
Qbus81

23.08.2009 17:01

0

Ci co piszą, że wyścig nudny to chyba na głowy poupadali. Jak na Walecję to klasa ściganie. Rubens jest dowodem na to, że dobry zespół pomoże wygrać temu, który teoretycznie nie gra pierwszych skrzypiec w teamie (to w odniesieniu do tych, którzy już prorokują, że Kubica w McLarenie byłby tylko zwykłym statystą, otóż niekoniecznie). Koleś o wdzięcznej nazwie - Corvin - obstawia, że Kubica trafi do MCL albo Williego i jeszcze w tym samym poście pisze, że Kubica nie jest na tyle wybitny, żeby jeździć w MCL. Radzę iść do specjalisty bo schizofrenia jest niebezpieczna dla Ciebie i Twoich bliskich. Pit Stopy będą bo w trakcie wyścigu nadal obowiązuje nakaz użycia dwóch różnych miesznek ogumienia w wyścigu, a za każdy nowy silnik powyżej puli 8 szt. w sezonie jest nakładana kara cofnięcia O 10 miejsc na starcie.


avatar
Marti

23.08.2009 17:02

0

62. grid - jak może jechać i co może wywalczyć kierowca, który ostatni raz jechał w wyścigu 10 lat temu??!! dziarmol - jak tam Twoje oglądanie F1 w TV sąsiadów? Da się przeżyć ;-) 63. leo_ - za parą ciemnych i coraz większych ;-)


avatar
Marti

23.08.2009 17:08

0

64. Qbus81 - no właśnie "jak na Walencję to klasa ściganie", ale żadna rewelacja, mało emocji. Nie dość, że z roku na rok coraz mniej wyprzedzania w tym sporcie, to na torach ulicznych wybitnie mało się dzieje. Dobrze, że kolejne dwa wyścigi będą na starym klasycznym torze :-)


avatar
saint77

23.08.2009 17:10

0

Rubens - wielkie uznanie, należało mu się to od dawna. Trochę mi szkoda Hamiltona, bo to nie od przegrał tylko załatwił mu to jego team. Co się stało z Kovalem? Szkoda, że chyba już sobie całkiem odpuścił.... Robert - znakomity wyścig, trochę szczęścia (awaria Vettela), reszta to jego zasługa i bezbłędny wyścig. Mam nadzieję, że BMW nie odpuści i Robert jeszcze zajmie punktowane miejsce. Może nie w Belgii i na Monzy, ale kto wie?


avatar
yaneq

23.08.2009 17:13

0

Robert stwierdził, że w kwestii przepuszczania jest 1:1, ja się zgadzam. Przynajmniej wyrównali rachunek, a HEI zyskał w moich oczach szacunek. Tak powinno być w zespole gdy w grę nie wchodzi walka o punkty. KUB był lżejszy więc nie chciał go blokować. Szkoda HAM, zasłużył na zwycięstwo, ale cieszę się niezmiernie, że BAR wygrał wreszcie w tym sezonie. Należało to mu się za te wszystkie niejasne incydenty. HAM też zauważcie, że w tym sezonie zmiana. Jeździ genialnie jak zawsze, ale zobaczcie jak zmienił się w wypowiedziach. Już nie roznosi się pychą i zapatrzeniem w siebie. Nabrał pokory, jeśli chodzi o mnie jest rozgrzeszony za zachowanie w poprzednich dwóch sezonach. KUB gratuluje 1 punktu. Należał się. Wyścig ciekawy, spodziewałem się procesji a było dużo emocji. Zarówno na początku stawki jak i na końcu. VET mi nie szkoda, może spokornieje bo ostatnio zaczęło go trochę nosić w wypowiedziach. Berniego podobnie. Robić z kogoś drugiego Schumiego to nieporozumienie. F1 to ostatnio polityka i zamieszanie rodem z naszej RP :)


avatar
Pietrzej

23.08.2009 17:16

0

Marti - prezent był jeden i raczej drugiego nie będzie ;) Grid - nie wiem jaka jest Twoja postawa życiowa, ale dla mnie bardziej liczyłoby się przejechanie całego dystansu niż gnanie na oślep, bez przygotowania, powyżej swoich możliwości i rozwalenie się na ścianie tylko dla tego że byłem zbyt butny i chciałem "pokazać co potrafię"


avatar
kyn

23.08.2009 17:16

0

szybki Nick mnie zadziwił


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu