WIADOMOŚCI

Button: Briatore chciał mnie zatrudnić
Button: Briatore chciał mnie zatrudnić
Jenson Button odpowiadając Flavio Briatore na krytykę ekipy Brawn GP wyjawił, że szef Renault próbował ściągnąć go do swojego zespołu na ten sezon.
baner_rbr_v3.jpg
Briatore powiedział, że podczas gdy inne czołowe zespoły starają się zatrudniać mistrzowskie składy, Brawn GP składa się z przyszłego emeryta w osobie Rubensa Barrichello i Buttona, którego uznał za sympatycznego, ale "szybkiego jak furmanka na drodze."

Lider klasyfikacji kierowców stwierdził, że Flavio Briatore jest sfrustrowany brakiem formy Renault, a ocenianie jego samego jest zdecydowanie nie na miejscu, gdyż Włoch próbował ściągnąć go do swojej ekipy.

"On musi pamiętać, że próbował mnie zatrudnić na ten sezon" - przyznał były kierowca ekipy z Enstone (w latach 2001-2002).

"On jest zdecydowanie wkurzonym człowiekiem ze względu na problemy z dyfuzorami, a także strasznie rozczarowanym, że nie stworzył samochodu tak konkurencyjnego jak nasz. Stworzyliśmy bardzo konkurencyjny samochód ze względu na pracowników, których mamy i nie można im tego odbierać."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

78 KOMENTARZY
avatar
tomek83f

17.04.2009 21:23

0

Raven89 kogo Ross informowal?? jak juz to Whitinga a ten dal mu zielone swiatlo,niesprawiedliwe jest to gdy z innych teamow o to pytali to uzyskali odpowiedz negatywna.


avatar
Smola

17.04.2009 21:23

0

Jenson nie jest materiałem na mistrza. Na pewno nie w takim stopniu, jak jego rodak ;-) Zespół Brawn GP to Honda - w 100%. Samochód został w całości zaprojektowany i poskładany za pieniądze Hondy. Jedynym problemem była umowa o silniki. FIA poszła na rękę Ross'owi - i dobrze! bo dzisiaj mam na prawdę pasjonujący sezon. Sam dyfuzor to nie wszystko, a Rubens pokazał to podczas GP Australii, kiedy zapomniał gdzie w jego samochodzie jest hamulec... btw, po tak doświadczonym kierowcy nie spodziewałem się takiego zachowania. Do czego zmierzam - Rubens miał rozwalony dyfuzor, a nie osiągał dużo gorszych czasów od partnera z zespołu. Wniosek jest prosty - Ross Brawn skonstruował genialny bolid pod względem mechaniki, oraz aerodynamiki. Dyfuzor to tylko częśc tego drugiego. Przyglądając się składowi omawianego zespołu, mamy do czynienia z dwojakim podejściem Brawna. Zostawił doświadczonego Barichello, co dla mnie jest rzeczą naturalną ze względu na jego ogromne doświadczenie z samochodami o podobnej specyfice mechaniczno - aerodynamicznej. Jenson natomiast, miał kontrakt ;-) W historii startów Brytyjczyka, jedynym osiągnięciem godnym uwagi to zwycięstwo w niezwykle chaotycznym wyścigu o GP Węgier i na tym, aż do tegorocznego sezonu, pasmo sukcesów Jensona skończyło się. Owszem, miał słaby bolid ( w końcu 80% to bolid). Ale nie zawsze jeździł zieloną szmacianką, śmierdzącą Greenpeace... przypomnijmy sobie zmagania Hondy przeciętniaka - gdzie wtedy był Button? poniżej przeciętnej ;-)


avatar
tomek83f

17.04.2009 21:25

0

Raven89 otoz Flavio zatrudnial go w Benetonie tylko ze okazal sie ,,szybki jak furmanka" i nie zagzal tam miejsca a Button teraz wspomina chyba stare czasy gdy Flavio go zatrudnil wlasnie w Benetonie


avatar
tomek83f

17.04.2009 21:41

0

Porownajac dwoch brytyjczykow Buttona kontra Hamilton Button jest w F1 od 2000 roku zdobywajac 247 punktow Hamilton jest w F1 od 2007 roku zdobywajac 208 punktow do tych kierowcow dorzuce jeszcze Heidfielda ktory jezdzi od 2000 roku jako etatowy kierowca i ma 208 punktow wiec co Ci kierowcy pokazali przez 9 lat w stosunku do Hamiltona ??


avatar
prosiak

17.04.2009 21:45

0

button jest zwykłym kierowcą niczym szczególnym sie nie odznacza,tak samo zresztą jak i rubens. jedyne co trzeba przyznać to w tym roku mają fantastyczny bolid. na sugestie browna większość teamów nie zwracała uwagi bo faktycznie to było ryzyko ze względu na niespójność przepisów.myślę że w europie brown nie będzie już tak mocny a nawet jeśli to inne teamy też już ich dojdą. niewiadomą jest narazie forma BMW gdyż pamiętajmy że po australii mógłby mieć 8 lub10 pkt. a to byłoby 2-3cie miejsce obecnie i rozpływalibyście się w zachwytach. +malezyjski pech i może mielibysmy lidera. pomijam HEI bo w jego przypadku to jest spadek formy i to od roku. ja w przyszłość patrzę optymistycznie. uwierzcie mi. robert da radę


avatar
prosiak

17.04.2009 21:49

0

hamilto przez dwa lata jeżdził w najlepszym teamie i ztąd jego zdobycz punktowa


avatar
Ra-v

17.04.2009 21:55

0

Ja jestem takiego zdania ze dobry kierowca zawsze trafi do dobrego teamu... Gdyby Button odznaczał sie jakimis ponadprzecietnymi umiejetnosciami to z pewnoscia takie teamy jak Ferrari lub McLaren bylyby nim zainteresowane, w tym sezonie po prostu mial farta... Honda dała kapuche Ross dał łeb no i maja zdecydowanie najlepszy bolid.


avatar
prolim

17.04.2009 22:44

0

Raven89 - pewnie tak było, Ross Brawn przyszedł do BMW i mówi, słuchajcie, robimy podwójny dyfuzor, bo jest luka, też zróbcie... Dajcie sobie siana, wspomniał, że jest nieścisłośc, nikt nie zwrócił uwagi na to, bo od 15 lat funkcjonuje ten przepis i zawsze był interpretowany tak samo. Nikt nie ukrywa, że mają aktualnie najszybszy bolid, ale nie jest on najszybszy w sprawiedliwych warunkach konstruowania, bo tak się stało, a nie inaczej. Dodam jeszcze, że i Barrichello i Button i Trulli i Glock są totalnie bezpciowymi gościami i jak ich widzę na konferencji to przełączam. Hamiltona nie lubię, ale zawsze się coś działo, był kontrowersyjny i ma jaja. A teraz mamy 4 dupków i tyle. Cóż, zobaczymy za rok. Może pod koniec sezonu dogonią ich dzięki dyfuzorom i kersowi, ale czas pokaże. Aha, nie wiem kto nie oglądał Australii w wykonaniu Barrichello, ja czy ty. Bo jak ucierał koło Raikonenowi na sposób Nakajimy, albo jak powodował kraksę na pierwszym zakręcie, albo jak urywał spojler... Tragedia.


avatar
prolim

17.04.2009 22:47

0

Raikonen jeździł w tamtym sezonie w najlepszym teamie, widac było? Kovalainen jeździł w tamtym sezonie w prawie najlepszym teamie, widac było? Alonso i Piquet jeździli tymi samymi bolidami? Vettel i Bourdais też jeździli tym samym bolidem? Już nie wspomnę o Kubicy i Heidfeldzie... Są różnice, Button to przeciętniak.


avatar
Skoczek130

17.04.2009 23:09

0

Jeśli Button zdobędzie tytuł, będę się cieszył z nim z całego serca. Jest świetnym kierowcą, który z pewnością ma zadatki na mistrza. I niech niektórzy przestaną pieprzyc, że ma kupę szczęścia i nie jest talentem. Każdy kierowca, który zdobył tytuł miał szczęście. A jakie? A takie, że posiadał mistrzowski wóz i miał status kierowcy nr1 (przeważnie). Gdyby Alonso nie zdobył dwóch tytułów, też byśmy go nie postrzegali, jako wielkiego mistrza. A Hamilton?? Oprócz Villeneuve, był chyba jedynym debiutantem posiadającym najlepszy wóz w stawce, dodatkowo będą w pełni wspieranym przez zespół, który znał jak własną kieszeń od niepamiętnych czasów. Jeśli chodzi o opinie Briatore?? Tak jak Button powiedział. Po prostu jest sfrustrowany i zazdrosny, że po raz kolejny zespół z Enstone od 2006 roku nie stworzył mistrzowskiego bolidu. Dlatego też nie można się zgodzic ze starym playboyem. Button jeśli zdobędzie mistrza, to w pełni zasłużenie, poprzez ciężką pracę i lata frustracji, kiedy to z nadziejami przeszedł do BAR. Jak wiemy okazało się to pomyłką. Mam nadzieje, że te stracone lata zostaną odkupione.


avatar
Skoczek130

17.04.2009 23:12

0

A gdzie wypowiedź Angulo??


avatar
Skoczek130

17.04.2009 23:13

0

I jeszcze jedno: Jenson Button jest takim samym materiałem na mistrza, jak Hamilton. Z tym, że Lewis wszystko dostał na tacy, a Jenson nie.


avatar
Ra-v

17.04.2009 23:18

0

Jesli przewaga BGp nad innymi sie utrzyma a tytul zdobedzie Button to beda o nim mowic dokladnie tak samo jak o wspomnianym Villeneuve'ie...


avatar
walerus

17.04.2009 23:26

0

Briatore zawsze był nadęty....


avatar
Smola

17.04.2009 23:26

0

Skoczek, tylko Hamilton pokazuje wspaniała postawę nawet teraz, kiedy jeździ samochodem powiedzmy sobie szczerze - do dupy, porównując z sezonami 2007 - 2008. Jego jazda podczas GP Australii czy GP Malezji była dojrzał, opanowoana i na najwyższym poziomie. Jenson nie pokazywał takiego kunsztu w B.A.R. Zobacz sobie wyścigi z udziałem Buttona w Hondzie z B.A.R czy później. To szarpanina i nerwowośc. Hamilton jest mistrzem, lubianym czy nie, to nie ma znaczenia. W tym temacie wypowiadali się ludzie lubiący albo nielubiący Lewisa, ale wszędziemożna przeczytac to samo - jest genialnym kierowcą, błyszczącym na tle Buttona. Same wypowiedzi ludzi ze świata F1 twierdzą, że jest kilku kierowców wybitnie utalentowanych w stawce - Hamilton, Vettel, Alonso, Raikkonen i Kubica. Widzisz tam gdzieś Buttona? Nie, bo to szarak, któremu picło się jak ślepej kurze ziarno w tym sezonie. I żeby była jasnośc - nie rozmawiamy o fakcie jazdy w czele stawki, ale o radzeniu sobie w jej środku albo na końcu. Porównywaliśmy Hamiltona i Buttona. Więc jak dla mnie (i pewnie wielu tutaj) Hamilton vs. Button - 1:0 Poza tym słowa: "Hamilton dostał wszystko na tacy", niczego w spór nie wnoszą... Hamilton potrafi udowdnic, że potrafi jeździc w ogonie i swoją wrodzoną szybkości i genialnym wyczuciem toru jazdy, przesuwac się w górę tabeli klasyfikacyjnej. Button tego nie potrafił pokazac i właśnie dlatego przegrywa z kretesem konkurę ze swym ZNACZNIE mniej doświadczonym rodakiem. Pozdrawiam


avatar
ptasior

17.04.2009 23:36

0

Do tych, którzy twierdzą, że Flavio miał rację: ten cwaniak zawsze pieprzy głupoty, mówi to, co najbardziej mu pasuje w danym momencie, ktoś w ogóle traktuej go poważnie? Jest wkurzony, bo znowu ma kiepski bolid i pewnie nie uda mu się zatrzymać Alonso na kolejny sezon... Co do Buttona, mówienie, że jest przeciętny, to przesada (żal wam, że Brawn GP jest najlepsze, a nie np. BMW???). Jest wyraźnie lepszy od kolegi z zespołu, mniej więcej coś jak Kubica i Heidfeld. A ten ostatni jest na poziomie Barrichello...


avatar
tomek83f

17.04.2009 23:38

0

Smola nie jestem fanem Lewisa ale zgadzam sie z Toba w 100%


avatar
tomek83f

17.04.2009 23:40

0

ptasior nie porownuje Kubicy z Buttonem bo Jenson mu do piet nie dorasta


avatar
Smola

17.04.2009 23:46

0

Szczerze powiem ptasior, że zespół BMW mam głęboko w "pupie". Gdyby nie Kubica, w ogóle bym nie zwracał na nich uwagi. Piszę to dlatego, bo nie lubię, gdy utożsamia się mnie, z Kubicomaniakami. Wybacz, tak to odebrałem... Czy jest mi żal, że BGP jest na czele? Absolutnie nie! Niech zdobędą mistrzostwo. Mało tego, niech Button też zdobędzie lukierek do zlizania w postaci tytułu. Tylko będzie to jeden z wielu mistrzów tego sportu... a było kilku przypadkowych (nawet jeden się tutaj pojawił)


avatar
Skoczek130

17.04.2009 23:50

0

Smola - przyznam, że Hamilton obecnie jeździ przyzwoicie, z wyczuciem i opanowaniem. Jednak pamiętaj. Gdyby nie chaotyczny wyścig, wątpię by zdobył punkty.


avatar
Smola

17.04.2009 23:53

0

A gdyby nie dziwna decyzja sędziów dot. SC... czy Button byłby dzisiaj tak wysoko? ;-)


avatar
tomek83f

17.04.2009 23:53

0

Skoczek130 gdyby Hamilton nie krecil to juz w Australi zdobylby punkty.


avatar
morek151

17.04.2009 23:54

0

jasne chciał zatrudnić buttona......... pewnie jako kierowce furmanki jakby zabrakło kasy na inny transport, ciekawe za kogo za piqueta który znosi jajka czy za alonso???? moze briatore chciał to zrobić jak przyszłość buttona była nie pewna i chciał go uratować przez pozegnaniem z f1. Piszecie ze nikt nie wymienia buttona wsród najbardziej utalentowanych kierowców bo kto by wymienił kierowce z hondy która zamyka stawke, ludzie mniej kubicy, w 2003/04 mówiło sie o buttonie tak samo jak o hamiltonie teraz. Radze zastanowić sie w troche inny sposób nad ta całą sytuacją, wezmy pod uwage sezon 2004. Schumacher wygrywa 13 wyscigów, często podązał za nim barichello tuz za plecami michela. A teraz barchello jest słabszy wyraznie o buttona. Wiec teoretycznie button pokonał by schumachera........... dlatego jak bym podzielił kierowców na 2 grupy 1 tak która jest w stanie zbobyć MŚ (button, hamilton,alonso, raikonnen,massa) i reszta która musi sie jeszcze nauczyć albo nie jest w stanie tego dokonać


avatar
ptasior

17.04.2009 23:54

0

Smola, nie o to mi chodziło, zamiast BMW możesz wstawić tam Ferrari ;-) Wg mnie Button wcale nie jest cienki, świetny bolid nie wystarczy, aby zajmować wysokie pozycje, czego przykładami są Nakajima, Kovalainen (rok temu), czy w tym roku Barrichello, który mistrzem nie zostałby nawet, gdyby zamiast Buttona jeździła małpa.


avatar
morek151

18.04.2009 00:04

0

Smola masz racje ze button zostanie kolejnym MŚ i nic więcej, uważam ze prawdziwe MŚ to zdbobycie 2 tytułów dlatego za prawdziwych mistrzów w 20 wieku uwazam alonso i schumachera. Choćby nie wiem co się działo w tym sezonie i tak najlepszym ostatnim sezonem f1 był sezon 06.


avatar
Smola

18.04.2009 00:07

0

Dzielic kierowców na grupy można na wiele w sposobów. O Jensonie mówiono, że to fenomen, kiedy wchodził do F1. O Piquet również tak mówiono... Spadli do jednego wora. Historia Michaela i Rubensa to osobna sprawa. Jednak można z niej wyciągnąc wspaniałą płętę dla kariery Rubensa - idealny kierowca do drugiego bolidu, jako drugi kierowca. Button siedzi teraz w sportowym czołgu - dawno nie widziałem tak solidnej konstrukcji jak BGP. Jednak wydaje mi się, że troszeczkę się pospieszyłeś z zaliczeniem Buttona do tej grupy nr 1. W końcu Jenson nie zdobył tytułu, ani nie znalazł się w bliskiej perspektywie zdobycia go. Prędzej umieściłbym tam Kubicę... Podstaw sobie Kubicę za Buttona i wyjdzie skład kierowców (poza Massą), który podałem powyżej ;-) Dobranoc


avatar
L00Kass

18.04.2009 02:54

0

Button moze sie podobac jako kierowca i material na mistrza - zawsze pogodny pomimo tylu lat niepowodzen i upokorzen ma prawo kurr... w koncu sie odezwac; sprobojcie zamienic go z HAM. Przypomnijcie sobie jak w TopGear zlewal tych downow, no mistrz swiata :) jak HAM'ek spekal gdy ten (Button) wyzwal go na triathlon :) Ma gosc pozytywny charakter i nie mowcie, ze nagle Button sie odezwal, raczej portalki-F1 odezwaly sie o Buttonie. Jedno co mnie wpienia teraz to nowa wizja kubicomanow, uwazajacych niejako, ze Robert powinien szukac miejsca w BGP, no LOL, i to po tym jak spekulowalo sie w zeszlym roku o jego mozliwym zastapieniu Rubensa w swietle wyzwisk w kierunku Hondy :) Go BGP, Go, bo w UK to HAM jest the great a mysli sie, ze BUT to australijczyk :D tymczasem w PL powstal juz kult sredniaka KUB (tak obiektywnie z boku patrzac). pozdro


avatar
Ra-v

18.04.2009 06:16

0

@L00Kass - "HAM'ek spekal gdy ten (Button) wyzwal go na triathlon" jesli juz to spękał stary Hamiltona, ham przyjął zakład ale ojciec sie wmieszał...


avatar
leo_

18.04.2009 06:27

0

No, L00Kass, z tym średniakiem to trochę przesadziłeś.


avatar
prosiak

18.04.2009 06:56

0

zaczekajcie do hiszpanii i będzie wiadomo gdzie jest baton jeśli więcej teamów będzie miało dyfuzory. a w/g mnie to on jest najlepszy ale tylko z tych narazie sześciu kierowców, którzy mają dyfuzory


avatar
hyndel

18.04.2009 07:40

0

Jaka szkoda że większość (jakieś 95%) komentarzy na tym forum pochodzi od totalnych laików.Dzieciaków którzy zaczęli śledzić F1 od momentu kiedy Kubica tam zaistniał i od tej pory wiedzą wszystko na temat tego sportu. Co do krytyki kierowców to zacznijmy od Barrichello który jest w tej chwili najbardziej doświadczonym kierowcą odkąd DC zrezygnował ze startów. Następny jest Button , tu wystarczy spojrzeć na listę płac z zeszłego sezonu(nie płaci się takich pieniędzy nieudacznikom) Hamilton jak ktoś zauważył "dobry ale dostał wszystko na tacy" Alonso gdyby siedział w Ferrari miałby w zeszłym sezonie trzeci tytuł. Raikonen po prostu "były" (choć siedzi w dobrym aucie) Massa jego plus to bolid , zero techniki głupi deszcz i po nim. Kubica : dla niego brakuje tylko dobrego auta bez względu na tor czy pogodę przyszły mistrz świata.I absolutnie nie z patriotycznego punktu widzenia , Robert po prostu jest genialnym kierowcą. Na marginesie prosiłbym ludzi nie mających pojęcia o tym sporcie o pozostawienie komentarzy w swoim malutkim móżdżku. Jeśli ktoś się poczuł urażony moim postem to poprzednie zdanie właśnie jego dotyczy.


avatar
prosiak

18.04.2009 07:49

0

masz racje hynde ale pamiętaj że przeciętny kierowca w genialnym teamie też może wygrywać. barichello wiecznie drugi, raikonen siedział w dobrym bolidzie, massa już nie ma rzadnych plusów a kubica jeszcze pokaże że trafił do F1 aby wygrywać


avatar
rafam

18.04.2009 08:49

0

a mogą teraz kubicy włożyć KERS??


avatar
Smola

18.04.2009 09:17

0

Widzę Hyndel, że Ty świetnie znasz się na F1. Nie płaci się "takich" pieniędzy nieudacznikom? Jesteś pewien...? A młodszy z braci Schumacherów? Massa poza samochodem nic nie posiada? Spójrz na dojrzałośc Massy w zeszłym sezonie... po nieudanym początku sezonu, poprzez liczne błędy Ferrari, przegrał tytuł w ostatnim wyścigu sezonu, i to o 1 punkcik! To o czymś świadczy i ślepiec będzie twierdził że nie. A w reszcie posta, Ameryki nie odkryłeś.


avatar
morek151

18.04.2009 09:26

0

prosiak teraz ma racje koles co pisze ze raikonnen jest cienki a twierdzi ze ogląda f1 od samego początku (1950) i zna całą jego histrorie i ze massa to tez sredniak. Jak w tamtym roki pisałem ze sezon 08 to nieporozuminie, ze massa to sredniak to byłem głupi. A skąd wiesz moze teraz bolid ferrari jest o 5 godzin wolniejszy o brawna i kierowcy ferrari jezdza na 100000% bo gdyby jezdzli tak jak w zeszłym sezonie to musili by wyjezdzac na okrązenie wyjazdowe kilka godzin wczesniej przed kwalifikacjami


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu