Mimo iż dzisiaj na torze w Bahrajnie nie panowały tak dobre warunki atmosferyczne jak wczoraj, kierowcy z trzech zespołów byli w stanie przejechać sporo kilometrów. Najszybszy drugiego dnia testów był Kimi Raikkonen z Ferrari.
Drugi czas dnia uzyskał Jarno Trulli z Toyoty, który dzisiaj był najaktywniejszym kierowcą na torze, przejeżdżając 149 okrążeń. Włoch koncentrował się dzisiaj na sprawdzaniu zawieszenia, opon oraz ustawień TF109, które spisywało się bezawaryjnie.
Za kierownicą BMW Sauber F1.09 zasiadł dzisiaj Nick Heidfedl, który przejechał 104 okrążenia, na najlepszym uzyskując czas 1:32,585. Rano bolid BMW Sauber F1.09 zatrzymał się na torze. Jak się okazało przyczyną nieplanowanego postoju było przypadkowe włączenie przycisku wyłączającego, który odciął zasilanie głównej jednostce sterującej i uruchomił gaśnicę. Po wprowadzeniu drobnych modyfikacji samego przycisku i uprzątnięciu bolidu Heidfeld mógł powrócić na tor i kontynuować testy nowych amortyzatorów oraz zawieszenia.
„Dzisiaj jeździłem nowym BMW Sauber F1.09 po raz pierwszy w ciepłych warunkach, więc najważniejszą rzeczą dla mnie było zapoznanie się z ogólnym balansem bolidu” mówił po testach Nick Heidfeld. „Ogólnie był to dobry dzień, ponieważ wypróbowałem wiele różnych ustawień. Już czuję się zadowolony z tego jak bolid reaguje na zmiany.”
Jutro w Bahrajnie kolejny dzień testów.
17.02.2009 21:02
0
Jednak kazdy zespol mial jakies awarie nawet Ferrari.
17.02.2009 22:40
0
pesymista Ty naprawdę jesteś bardzo pesymistyczny, trochę optymizmu! i nie wierz we wszystko co piszą czy mówią
17.02.2009 22:51
0
i Heidfled ostatni.. to juz klien byl na czele.. ciekawe co z nim bedzie.. ciekawe czy mu cos znowu bedzie niepasowac bo w klasyfikacji konstruktorow jesty to niekorzystne]
17.02.2009 23:06
0
Nie rozumiem, co niektórzy mają do Heidfelda, to bardzo solidny kierowca, popełnia mało błędów, może nie sprawia wrażenia zbyt sympatycznego, ale nie o to przecież chodzi. Nie wygrał wyścigu, bo nie miał wystarczająco dobrego bolidu. Tacy Fisichella czy Barichello jeździli najlepszymi maszynami, a wygrali zaledwie po kilka wyścigów...Nie jest takie pewne, że dominacja Roberta nad Nickiem z poprzedniego sezonu powtórzy się w tym.
17.02.2009 23:08
0
Tak jedziecie na tego Nicka.Ciekawe jak by byl polakiem co byscie pisali napewno take cos.,,No zdazylo sie ale to przeciez nowy bolid itd..."
18.02.2009 08:16
0
Do "Pesymisty". Gdzie jest BMW z modelem F09, jak chodzi o osiągi, to wie tylko kilka osób w zespole. A to, co wypisują ludzie na forach i pismaki po gazetach nie jest miarodajne. Rok temu wszystkie testy BMW prowadziło przy samochodzie zatankowanym pod korek! Heidfeld ZAWSZE był wolniejszy od Kubicy i to się raczej nie zmieni. Nawet KERS mu nie pomoże. Natomiast nie pisz głupot, że Kubica się wypiął na KERS i nie chciał go testować. Tak dobrze, to jeszcze nie ma aby kierowcy decydowali o planie testów i czy będą coś sprawdzać, czy też nie. Jeżeli w kolejnych testach wyjdzie czarno na białym, że Kubicy KERS nie pomaga, to nie będzie go używał i tyle. Regulamin dopuszcza dowolność jego użycia w 2009 r.W BMW dobrze wiedzą, że jeżeli ktoś ma szansę na mistrza, to raczej Kubica niż Heidfeld. Pierwsze wyścigi, poza Europą, pokażą jasno co jest grane. Wszelkie wcześniejsze dywagacje to zwykłe trzepanie piany. Bo nasza, fanów F1 w Polsce, wiedza o aktualnej sytuacji technicznej BMW jest ZEROWA! Co trzeba przyjąć do wiadomości i cierpliwie czekać na kwalifikacje do GP Australii. Może jeszcze będą jakieś testy w Europie, przed Australią, z udziałem większej liczby zespołów, to można będzie snuć różne przypuszczenia na podstawie rezultatów. Ale i tak nie będzie to do końca wiarygodne. Pozdrawiam!
18.02.2009 09:37
0
- Amen - URAN cytujesz moje myśli bardzo pięknie i masz biegłość w posługiwaniu się klawiaturą - zgadzam się w całej rożciągłości.
18.02.2009 09:56
0
URAN testy mają być w Hiszpanii w KAtolonii będą wszyscy (tak jest podane ale czy to prawda) więc coś tam będzie do "świrowania" z wynikami.
18.02.2009 09:57
0
Aha zapomniałem zaczynają się 9 marca. :)
18.02.2009 10:01
0
Tety są mawet 2 marca teżwszyscy są podani:) Przepraszam za 3 posty pod rząd.
18.02.2009 10:26
0
Nie martwi was troche to że zarówno Klien jak i Heidfeld mieli o ok 2 sek lepszy czas jednego okrązenia niż Kubica, który zanim rozpętała się burza testował podobno w "świetnych warunkach"?
18.02.2009 10:35
0
pitstop, miał porównywalne czasy do Ferrari i Toyoty, więc nie martwi mnie to ani trochę.
18.02.2009 11:25
0
Mój kometarz: "miał porównywalne czasy do Ferrari i Toyoty, więc nie martwi mnie to ani trochę" - był do obaw Bielu, a nie pitstopa. Sorry za pomyłkę.
18.02.2009 11:55
0
Mała burza się tu rozpętała po moim komentarzu- chyba bardziej będę uważał na słowa :] Informacje o tym, że Robert nie chciał zamienić Kliena w tym tyg., zaczęrpnąłem z konkurencyjnego forum :] poza tym z ostatnich doniesień to słychać coś, że Bmw testuje pod kwalifikacje. Sami sobie poczytajcie. Ja naprawdę tych rzeczy nie wymyślam. Jestem ze wszystkim na bieżąco na wszystkich stronach i mówię tutaj tylko o tych ciekawszych. Pozdrawiam
18.02.2009 12:28
0
pesymista podpuchę puścił - ot co.... reala dostaniemy w marcu w Australii a tak to trzeba liczyć na autentycznego Roberta i jego wypowiedzi.....
18.02.2009 12:38
0
@Ryba17 - dzięki za info o testach. Wiedziałem, że gdzieś dzwonią, ale nie wiedziałem gdzie i kiedy! :)) Co do słabszych wyników Roberta: jak słusznie zauważył dick 777 - miał porównywalne czasy z konkurencją. Przecież wszyscy wyjechali na tor autami ustawionymi przez mechaników "na oko". Każdy dzień przynosi mnóstwo informacji. Ich analiza i wypróbowanie wielu możliwych wariantów ustawienia parametrów musi potrwać. Do tego jeszcze dochodzą opony i różne w nich ciśnienia. Kierowcy mają co robić, ale auta jeżdżą coraz szybciej. Śmiem twierdzić, że tegoroczne testy idą BMW o wiele gładziej niż ubiegłoroczne. Motywem przewodnim przez kilka tygodni był niezadowalający balans auta! O czym głośno mówił Robert i nieco ciszej Heidfeld. W Bahrajnie, poza drobnymi incydentami, właściwie wszystko idzie zgodnie z planem, a kierowcy nie narzekają, tylko chwalą. I właśnie to daje przesłankę do wyciągnięcia wniosku, że nie ma większych problemów z samochodem. Ale jak to wszystko się ma do faktycznych osiągów F09 w odniesieniu do konkurencji, to nie wiedzą nawet najstarsi górale! Tyle homilii, nie ma co szukać dziury w całym. Przeciecz czas biegnie i w końcu doczekamy się GP Australii! Pozdrawiam wszystkich!
18.02.2009 13:34
0
@URAN - twierdzisz, że "Heidfeld ZAWSZE był wolniejszy od Kubicy", a ja Tobie radzę przypomnieć sobie sezony 2006 i 2007... Ostatnio niektórzy nadużywają słów "ZAWSZE" i "TYLKO I WYŁĄCZNIE"...
18.02.2009 13:55
0
pesymista - pokaz adresy tych forow, chetnie poczytam. Tak swoja droga to ciekawe skad takie rzeczy ludzie wiedza, no ale. :P A moge sie zalozyc ze nie testuja "tylko pod kwalifikacje" bo i po kiego? Jak zbudowali bolid to chcieliby pewnie zeby smigal i wszedzie i w wyscigu tez, nie tylko jedno kolko, wykrecic czas i do garazu. ;] Sadze, ze tam jest [jak zreszta w kazdym teamie] tyle doswiadczonych i wykwalifikowanych ludzi ze oni naprawde wiedza co robia. :P I tak poza tym - nie zawsze nalezy wierzyc we wszystko co sie wyczyta, nikt poza samym teamem bmw nie ma pojecia jak wyglada ich forma, wiec czy czyta sie jedno forum czy drugie 0 wszedzie sa takie same spekulacje. ;]
18.02.2009 14:36
0
Ja twierdze że największą niespodzinanke sprawi Toyota
18.02.2009 15:13
0
@Bielu to są testy i tylko wyłącznie testy, czasy w tym momencie nie są do niczego potrzebne bo o niczym nie mówią! @pesymista dawaj linki to sobie poczytamy
18.02.2009 15:20
0
Zamiast czytac komentarze pesymistów, którzy mają ewidentne problemy z j. angielskim i trolli może czasem warto zwrócić uwagę na to, co napisał o testach np. Mikołaj Sokół na swoim portalu, na dodatek po polsku:). Poza tym Klien w poniedziałek na dłuższych stintach był regularnie szybszy od Kimasa o 0.2-0.3 sek, przy czym obaj jeździli z KERSem, co oczywiście jeszcze niczego nie sugeruje ani o niczym nie przesądza, bo NIKT nie wie, jaki program realizują poszczególne ekipy.
18.02.2009 15:54
0
A może to Honda bedzie czarnym koniem sezonu 2009 ??!
18.02.2009 16:46
0
@ptasior - formalnie biorąc, to masz rację. Przyznaję. Tyle tylko, że BMW robiło wszystko pod Heidfelda, a Kubica nadal był testerem. W dodatku za niewielkie pieniądze. Wszystko się zmieniło w 2008. Przecież nie bez powodu? W sumie, mimo wybitnej "pomocy" dla Kubicy, nie udało się wepchnąć Heidfelda tuż za Kubicę w generalce. A bardzo się starali! Ironią losu był ten JEDEN punkt. Ten, którego nie odstąpił Heidfeld Kubicy, aby stanął na podium w klasyfikacji końcowej oraz ten, którym Alonso wyprzedził Heidfelda. Skutki wszyscy znają. Oliwa nieżywa, ale sprawiedliwa... :)) Do Heidfelda nic nie mam, ale gościu opowiada rokrocznie te same dyrdymały o zamiarze walki o mistrzostwo. Chyba kompleksy go zżerają. Za jego "postępy" w 2008, gdyby nie był Niemcem, to dawno by wyleciał z zespołu. Pozdrawiam!
18.02.2009 17:31
0
@URAN - wiesz, że pisząc "Tyle tylko, że BMW robiło wszystko pod Heidfelda" możesz wywołać tu małą burzę? ;-)
18.02.2009 18:19
0
ptasior, no, przecież robiło po Kanadzie - może nie wszystko, ale bardzo wiele.
18.02.2009 18:36
0
@dick777 - wiem, że zmiany w bolidzie były pod Heidfelda, żeby rozwiązać jego problemy z rozgrzewaniem opon (których IMHO nie było, jak taki doświadczony kierowca może nie umieć obchodzić się z gumami). Ale niektórych rzeczy nie wypada tu pisać, bo zostanie się posądzonym o teorie spiskowe ;-)
18.02.2009 20:10
0
No jeszcze trochę i złamią barierę 1.22 sek. Oby tylko jutro również pogoda dopisała!
22.02.2009 00:34
0
@ptasior: Z gumami to nie jest taka prosta sprawa, jak mogłoby Ci się wydawać. Po prostu konstrukcja F1.08 w połączeniu ze stylem jazdy Heidfelda sprawiała, że trudno było rozgrzać opony. W tej sytuacji doświadczenie Heidfelda mogło jedynie posłużyć do zasugerowania inżynierom drogi, jaką powinni iść, modyfikując bolid.
24.02.2009 15:19
0
@sivshy - no bez przesady. Chyba nie chcesz mi wmówić, że ktoś, kto jeździ w F1 8 lat (około) nie umie rozgrzewać opon. Robi się to na kółku, które przejeżdża się stosunkowo wolnym tempem, więc styl jazdy nie ma tu nic do rzeczy, bo jeździ się inaczej niż w wyścigu. Heidfeldowi nie szło, więc na coś było trzeba winę zrzucić.
26.02.2009 22:55
0
skoro wspomniał akurat o gumach, to widocznie coś jest na rzeczy. Chociaż oczywiście nie mówię, że jest to jedyny powód jego słabszej dyspozycji, a jedynie jeden z elementów, na który najłatwiej było wszystko zwalić...
27.02.2009 08:58
0
@sivshy - Kubica ciągle o czymś wspomina, jeśli by mu we wszystko wierzyć, to gdyby nie usterki to na 3 wyścigi przed końcem zeszłego sezonu byłby mistrzem ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się