Jak donosi serwis autosport.com na najbliższym spotkaniu stowarzyszenia zespołów F1- FOTA zostanie przedyskutowana sprawa zmiany formatu kwalifikacji.
FOTA wychodząc naprzeciw żądaniom uatrakcyjnienia wyścigów F1 chce zastąpić aktualny system trzech sesji kwalifikacyjnych wykluczających kolejno najwolniejszych zawodników nowym, atrakcyjniejszym systemem wyłaniania zdobywcy pole position.Nowa idea rozgrywania kwalifikacji miałby zakładać iż wszystkie bolidy wyjeżdżają na tor jednocześnie z taką samą ilością paliwa i po każdym okrążeniu odpada najwolniejszy zawodnik. Po 14 kółkach, sześciu najszybszych walczy o pole position z nowymi oponami, ale nadal z taką samą ilością paliwa.
Nowy sposób rozgrywania kwalifikacji może zakładać przyznawanie punktu za zdobycie pole position, a nawet nagrodę pieniężną.
Bieżący system kwalifikacyjny, który zakłada, że najszybszych 10 zawodników walczy o pierwsze pole startowe z założoną przez zespół ilością paliwa, sprawia że najczęściej pole position zdobywa kierowca, który miał najmniej paliwa na pokładzie.
Spotkanie przedstawicieli FOTA odbędzie się 4 grudnia. Jeżeli nowe zmiany zostaną jednomyślnie zatwierdzone przez wszystkie zespoły nowa propozycja rozgrywania kwalifikacji zostanie przedstawiona FIA.
21.11.2008 23:12
0
Nowe przepisy w kwalifikacjach sa beznadzijene niech zostana te ktore sa.
22.11.2008 01:24
0
hubert78- jeśli kolejność wypuszczania byłyby ustalana na podstawie klasyfikacji generalnej, to już na wstępie weekendu GP prowadzący w klasyfikacji mistrzostw byłby w uprzywilejowanej sytuacji, co ułatwiałoby mu zdobycie PP i być może wyścigu. Mam wątpliwości czy by to dobrze wpłynęło na widowisko, nie mówiąc już o zwykłej sprawiedliwości. Przy obecnych zasadach w kwalifikacjach wszyscy mają jednakowe szanse i uważam że tak powinno pozostać. Wyobraźcie sobie np. kwalifikacje do Gp Włoch w tym roku na proponowanych zasadach......
22.11.2008 01:55
0
Nie chce po Was powtarzac, ale jak zauwazyliscie jednoczesny start wszystkich kierowcow, z ktorych kazdy, co zrozumiale, bedzie pchal sie do przodu i cisnal na maksa jest troche chybiony. Moim zdaniem obecnemu formatowi Q niczego nie brakuje. Problemy sa i tak mimo, ze w Q3 tor okupuje tylko 10 kierowcow, zdarzaja sie przyblokowania i pechowiec zegna sie z wysoka pozycja na starcie. Co dopiero bedzie jak wszyscy wcisna gaz do dechy po okrazeniu formujacym, bo chyba takie musi byc? Moja propozycja? Moze by tak wypuszczac kierowcow zespolami w kolejnosci odwrotnej niz aktualna klasyfikacja konstruktorow. Wyjazd z pit lane, okrazenie rozgrzewkowe, jedno orazenie pomiarowe ''wszystko albo nic'', zjazd do pit lane, czasy odnotowane i nastepny team. Przejrzyste i sprawiedliwe, nie sadzicie?
22.11.2008 02:10
0
Nie uwazam tez, by formalna ingerencja w ilosc zabieranego na poklad paliwa podczas proponowanego przeze mnie ''zespolowego wyjazdu kwalifikacyjnego'' byla potrzebna. Po prostu, ile paliwa masz na starcie w Q, tyle musisz miec na starcie wyscigu. W koncu to zespoly wybieraja strategie i wiedza na co stac ich maszyny i kierowcow. Dobor mieszanki opon podczas takich Q tez zostawilbym zespolom. Byloby ciekawie...
22.11.2008 07:54
0
Co to za egzotyka? Przecież to będzie chaos i nic więcej...
22.11.2008 09:20
0
jakos nie wyobrazam sobie 20-stu zawodnikow naraz startujacych - tylko pierwszy mialby czyste pole (a w deszczu widocznosc) reszta by podazala jak w wyscigu w turbulentnych strugach areodynamicznych za poprzedzajacym pojazdem. Raczej malo sprawiedliwe. Lepszy dla mnie bylby system puszczania kolejno zawodnikow (w kojenosci powiedzmy odwrotnej do zajmowanych pozycji w tabeli MS) czyli najlepszy jechal by ostatni. zawodnicy mieli by po 3 okrazenia - czyli 1-instalacyjne, 2- pomiarowe, 3-zjazdowe. wypuszczani by byli w odstepie polowy okrazenia. W ten sposob kazdy mialby czysty tor przed soba i na kazdym zawodniku na okrazeiu pomiarowym skupiala by sie uwaga. Bardzo klarowny to system podobny jest do tego z SBK i tam jest szalenie widowiskowy. Pozdro
22.11.2008 09:30
0
...a i w tym sytemie nie bylo by dylematu jaka ilosc paliwa miala by byc-poprostu minimalna wystarczajaca na 3 okrazenia. Co do punktacji to tez jest do bani - po pierwsze nie promuje teraz zawodikow wygrywajacych a tylko statystycznych ciulaczy, Po drugie za malo bolidow ma przyznawane punkty bo pierwszych 8 tylko ma o co walczyc. A przeciez zespoly z konca stawki tez prowadza boj ze soba. moim zdaniem znowu sytem z SBK by byl znacznie atrakcyjniejszy dla wszystkich. Czyli 25 pkt za zwyciestwo, 20 - drugie miejsce, 16- trzecie, 13-4te, 11-5te, 10-6te i po puntcie w dol az do 15stego. Skoro tam sie to pieknie sprawdza to czemu wymyslac wciaz trefne systemy. Tu bylby system jasny i klarowny.
22.11.2008 12:30
0
hm... a gdyby tak zrobić jak w tej reklamie Castrola? Że bolidy ustawiają na rolkach, max obroty i który silnik najdłużej wytrzyma :)
22.11.2008 13:48
0
cofajac sie jakies dwa miechy wstecz byla wielka euforia ze niby beda mozliwe wyprzedzania, beda sie liczyc umiejetnosci, nie bedzie procesji. Swietna propozycja kwlifikacji, przynajmniej ogolnie bo szczegoly na pewno beda dopracowane, a tu nagle czytam wielkie niezadowolenie ze wystarczy blad, ze niesprawiedliwe. Chyba jak to wszyscy podkreslali lcza sie umiejetnosci i o ludzie szczescia w takich kwalifikacjach nie ma mowy. Wiec wezcie sie wszystkie placzki do kupy i przestancie biadolic. Co by nie zrobili to zawsze biadolicie..ach ta menalnosc. pozdro
22.11.2008 13:50
0
i jeszcze jedno, jesli faktycznie kierowca ma pecha w kwalifikacji to nowy regulamin techniczny pozwoli odrobic straty z kwalifikacji czyli umiejetnosci i wyprzedzanie sa priorytetem, wiec w czym problem?
22.11.2008 14:03
0
pomysl ciekawy ale troche skomplikowany,do tego dochodzi problem ew.blokowania...a nie lepiej by bylo puszczac kierowcow po kolei?kazdy zrobilby po ok.5 kolek i najlepszy czas decydowalby o PP?
22.11.2008 14:19
0
fajnie ze cos mysla ale mogli by sprobowac z kilka kwalow zrobic na probe i zobaczyc czy to wypali , jesli nie to przywrocic stare :)
22.11.2008 15:25
0
darecky3, ale to właśnie mi się podoba. W czasie kwalifikacji już nie trzeba będzie zrobić jedno szybkie kółko, teraz będzie potrzeba 14 szybkich okrążeń z rzędu, przy najwyższej koncentracji. Pozwolisz sobie na błąd to dziękuję, do widzenia, teraz odrabiaj w wyścigu to co zawaliłeś w kwalifikacjach. 14 okrążeń to na dobrą sprawę pełny stint. Blokowanie? Po prostu wyprzedzasz gostka. Jesteś dobry to załatwiasz pacjenta, nowe aero ma to znacznie ułatwić. Nie jesteś dobry to do widzenia. Poza tym gdy bronisz pozycji to czasy okrążeń są wyraźnie słabsze, gdy oddajesz łatwo pozycję tracisz o wiele mniej czasu. Temu wyprzedzanemu też powinno zależeć na jak najszybszym załatwieniu sprawy, bo może przegrać z innymi. Założę się że w kwalifikacjach nie będzie takiego wywożenia przeciwnika jak w normalnym wyścigu. A niech jadą nawet w kupie, po paru kółkach wszystko się rozjedzie, a w tym czasie odpadnie prawdopodobnie paru najsłabszych. Propozycja dobra, czekajmy na szczegóły.
23.11.2008 13:30
0
Moze wtedy bylo by sprawiedliwiej.
23.11.2008 14:17
0
pz0- Nie wiem czemu uważasz że kwalifikacje powinny być jak wyścig-to dwie zupełnie odmienne sprawy. Wyprzedzanie zawsze generuje straty czasowe w stosunku do tego który może jechać optymalnym torem-czyli głównie tego co startował pierwszy. W f1 są tak małe różnice czasowe że wyprzedzanie i tak będzie trudne i zawsze powoduje straty czasowe- na tyle duże że po takim manewrze będzie- bay bay.
24.11.2008 10:19
0
owadd, ale ten wyprzedzony będzie miał gorszy czas od wyprzedzającego, to chyba naturalne, albo czegoś nie kapuję. Kwalifikacje nie będą jak wyścig. Będą od wyścigu nawet trudniejsze. W wyścigu jedziesz jakimś tempem i spokojnie robisz kółko za kółkiem oszczędzając gumę. W kwalifikacjach jak chcesz dobrze wypaść to teraz będziesz musiał mieć tempo kwalifikacyjne aż przez 14 okrążeń! Przy okazji musisz myśleć o gumach zarówno na początku kwalifikacji, ale i zadbać o to by na 14 kółku również były w bardzo dobrej kondycji. Prawie pewien jestem, że do tego będą się nadawały wyłącznie twardsze mieszanki. Dla odmiany takie ForceIndia z pewnością założy miękkie gumy, aby przynajmniej spróbować powalczyc z zespołami z końca stawki, żeby nie odpaść jako pierwszy. W dotychczasowym systemie było tak, że jak nie wyszło jedno okrążenie pomiarowe, to jechałeś drugie i poprawiałeś wynik, w tym momencie jeżeli coś pójdzie nie tak to nie masz szans na poprawkę. W związku z tym nie zawsze do Q2 będą się kwalifikowały takie nazwiska jak Hamilton, Massa czy Raikkonen. Będzie o wiele ciekawiej i o wiele bardziej nieprzewidywalnie, czyli większe emocje. Nie wiem czy ciekawsze są kwalifikacje, gdy jeden kierowca wyjeżdża na tor i robi szybkie kółko, potem następny i następny. Tak jest bodaj w Indy. Jest sprawiedliwie bo jest tylko jeden samochód na torze, ale za to jakie nudy, no i wynik kwalifikacji bardziej przewidywalny.
24.11.2008 12:12
0
Porównam to do muzyki np: Zdaniem wielu diskopolowców muzyka klasyczna jest za mało atrakcyjna wiec w podobny sposób chcieliby uatrakcyjnić ów muzykę robiąc z niej diskopolo. A teraz do rzecz prawdziwy fan f1 nie robi i nie musi robić z F1 królowej wszystkich sportów motorowych CYRKU dla prawdziwego fana F1 jest max atrakcyjna. A jesli Berniemu chodzi aby przecietna sprzedawczyni wiedziała czym jest F1 to idzie w zatracenie. Pozdrówka dla wszystkich PRAWDZIWYCH FANÓW F1 ale tylko dla tych prawdziwych
25.11.2008 09:49
0
mysle ze bedzie to rozwiazane wlasnie na zasadzie skokow narciarskich .i to rozwiazanie jest bardzo dobre jedno okrazenie pomiarowe dla kazdego i zadnych powtorek musiliby sie naprawde starac na to tym jednym okrazeniu kolejnosc startowa odwrotna do klasyfikacji generalnej.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się