Do kilku roszad w ustawieniu na starcie doszło przed rozpoczęciem niedzielnych zawodów w Świątyni Prędkości. Ukarani zostali Isack Hadjar oraz Pierre Gasly.

Na Autodromo Nazionale Monza zazwyczaj dochodzi do sporych roszad przetasowań w kolejności startowej i nie inaczej będzie w tym roku, choć jeszcze do kwalifikacji nie pojawił się żaden komunikat o karze silnikowej. Jedyna sankcja wciąż wisiała nad Lewisem Hamiltonem za wybryk z weekendu w Holandii.

Już jednak po zakończeniu czasówki Racing Bulls poinformowało o wymianie jednostki napędowej w aucie Isacka Hadjara, a niedzielnego poranka podobna informacja napłynęła z obozu Alpine w kontekście bolidu Pierre'a Gasly'ego. FIA potwierdziła również te nowiny, podkreślając, że wszelkie wymiany wykonano bez zgody delegata technicznego w warunkach tzw. parku zamkniętego.

W związku z tym obaj Francuzi rozpoczną włoskie zmagania z alei serwisowej. Zresztą każdy z nich otrzymał komponenty z nadprogramowej puli, a konkretnie chodzi o: silnik spalinowy, turbosprężarkę, MGU-H, MGU-K, elektronikę sterującą oraz akumulatory (te dwa ostatnie elementy wymieniono tylko u Hadjara). Jedynie świeże układy wydechowe zostały wzięte z regulaminowej puli.