Alpine i Aston Martin są największymi zwycięzcami suwaka aerodynamicznego, który dwa razy w roku określa jakie zasoby zespoły mogą poświęcić na pracę w tunelu aerodynamicznym i przy modelowaniu CFD.

Suwak aerodynamiczny został wprowadzony w F1 w 2021 roku, aby pomóc wyrównać stawkę. Zasada jego działa polega na okresowej zmianie przydziału czasu, jaki zespoły mogą spędzić w danym okresie na pracach w tunelu aerodynamicznym i modelowaniu CFD.

Czas ten określa się procentowo dwukrotnie w trakcie sezonu na podstawie bieżącej klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów. Najlepszy zespół otrzymuje wtedy 70 procent czasu podstawowego, a najsłabszy 115 procent.

W tym roku suwak będzie odgrywał kluczową rolę ze względu na dużą zmianę przepisów w przyszłym roku.

Największymi zwycięzcami zmiany, która nastąpiła między GP Kanady i GP Austrii są Alpine i Aston Martin.

Ekipa Alpine spadła z szóstej pozycji na koniec zeszłego roku na ostatnią dlatego zaliczy największy wzrost czasu na rozwój aerodynamiki z 95 % do 115 %, a to oznacza, że w gorącym okresie przygotowań do sezonu 2026 będzie miał go najwięcej.

Drugim wygranym zmiany w trakcie sezonu jest Adrian Newey i jego Aston Martin. Co więcej w przypadku brytyjskiej ekipy zmiana następuje w dobrym momencie tuż po wdrożeniu przez niego nowego pakietu poprawkowego, który nieźle się spisuje i dobrze wróży przed pozostałą częścią mistrzostw, ale nie zdołał on jeszcze wpłynąć na zmianę pozycji zespołu.

Aston Martin będzie więc mógł w drugiej części sezonu bazować na swoim ulepszonym bolidzie, a jednocześnie bardziej skorzystać z tunelu aerodynamicznego i CFD (z 90 % do 105 %).

Największym przegranym zmiany w suwaku aerodynamicznym został Williams, który mocno rozpoczął sezon 2025 i obecnie zajmuje piąte miejsce w mistrzostwach, podczas gdy na koniec zeszłego sezonu był 9. Taka poprawa oznacza, że procentowo jego czas w tunelu aerodynamicznym w drugiej części roku skurczy się ze 110 procent do 90 procent.

Jeżeli chodzi o czołówkę największą zmianę zaliczy Mercedes, który na koniec zeszłego roku był czwarty, a w momencie przeliczania suwaka znalazł się na drugiej pozycji. Ekipa Toto Wolffa przez długi czas zajmowała trzecią pozycję w mistrzostwach, ale za sprawą pierwszego i trzeciego miejsca w Kanadzie awansowała na drugie miejsce.

Zespół McLarena utrzymuje swoją dominację i suwak aerodynamiczny nie zmienia w jego przypadku nic. Ekipa Zaka Browna w drugiej połowie sezonu będzie miała tylko 70 procent podstawowego czasu pracy w tuneli i CFD.

Poniżej przedstawimy tabelę obrazującą suwak aerodynamiczny po GP Kanady (kliknij, aby zobaczyć poprzedni układ).