Ekipa Saubera nie zaliczy GP Chin do udanych, gdyż zarówno Nico Hulkenberg, jak i Gabriel Bortoleto wypadli z rywalizacji o wyższe pozycje po błędach popełnionych już na pierwszym okrążeniu. Jak twierdzą sami zawodnicy, za mały sukces uznają fakt, iż zdołali oni ukończyć wyścig i zebrać cenne informacje na temat samochodu.

Nico Hulkenberg, P18 (P16 po DSQ Hamiltona, Leclerca i Gasly'ego)

"To był dzień rozwijający nasz charakter. Niestety, po starcie wyjechałem szeroko w pierwszym zakręcie i potem zupełnie straciłem panowanie nad samochodem w zakręcie nr 3., kiedy wyleciałem z toru na żwir. Straciłem w tamtym momencie kilka pozycji, lecz co bardziej frustrujące, złapałem duże uszkodzenia podłogi, które znacząco wpłynęły na balans aerodynamiczny. Myślę, że nasz występ nie był najgorszy pod względem tempa, patrząc na uszkodzenia z jakimi jechaliśmy. Pozytywną rzeczą dzisiaj było to, że ukończyliśmy wyścig i pokonaliśmy przebieg potrzebny do zbierania doświadczenia z nowym samochodem. To wciąż wczesny etap sezonu, a ja nie mogę się już doczekać, aby ponownie się ścigać na Suzuce za dwa tygodnie."

Gabriel Bortoleto, P17 (P15 (po DSQ Hamiltona, Leclerca i Gasly'ego)

"Dziś to zdecydowanie nie był idealny wyścig; po 1 okrążeniu wszystko polegało na nadrabianiu strat i zbieraniu jak najwięcej informacji na temat samochodu. Mimo, że nasza pozycja nie była najlepsza, dobrze było być w stanie kontynuować i ukończyć wyścig, jako że był to mój pierwszy suchy wyścig. Wykorzystałem go jako szansę, aby nauczyć się więcej w kwestii zarządzania opon i tempem, patrząc jak wypadamy w porównaniu do innych. Ciężko powiedzieć, gdzie bylibyśmy z czystszym wyścigiem, oczywiście chciałem, aby ten weekend wypadł bardziej pozytywnie. Jest jak jest, teraz idziemy dalej, wrócimy do fabryki, aby przeanalizować nasze wnioski z pierwszych dwóch wyścigów i przygotować się na Suzukę. Naprawdę nie mogę się doczekać ścigania tam, sporo ćwiczyłem na symulatorze i cieszę się, że w końcu pojadę tam na żywo."