WIADOMOŚCI

Hamilton: kolizja na pierwszym okrążeniu nigdy nie jest umyślna
Hamilton: kolizja na pierwszym okrążeniu nigdy nie jest umyślna
Kierowcy Mercedesa nie są zadowoleni ze swoich sobotnich występów. W sprincie żadnemu nie udało się przebić do czołowej dziesiątki. Lewis Hamilton co prawda na metę wjechał ósmy, ale po doliczeniu 20 sekund kary za przekroczenie prędkości w alei serwisowej wylądował na 16. miejscu. W kwalifikacjach do jutrzejszego wyścigu tylko w Q2 Lewis Hamilton zdołał właściwie przygotować ogumienie, aby wykręcić drugi czas. Nie był jednak w stanie powtórzyć tego w Q3 i ostatecznie Russell był 7., a Hamilton 8.
baner_rbr_v3.jpg
George Russell, P12 (w sprincie), P7 (w kwalifikacjach)
"Mieliśmy problemy przez całą sesję kwalifikacyjną z wprowadzeniem opon we właściwe okno pracy. Pracowały w bardzo wąskim oknie co zauważaliśmy w przypadku Lewisa w Q2. Gdy udało nam się je wprowadzić w dobre okno, mieliśmy dobrą prędkość. Wszyscy z tym walczyli. Musimy być realistami i do czasu, gdy pojedziemy perfekcyjnego okrążenia, P7 i P8 jest mniej więcej naszą obecną pozycja. Wiemy, że musimy pracować, ale liczę na lepszy wynik jutro."

"W sprincie, który odbywał się wcześniej wykonałem dobry start, ale zostałem zaskoczy po zewnętrznej i straciłem kilka pozycji. Potem utknąłem w pociągu DRS, więc był to dla mnie dość procesyjny wyścig. Mam nadzieję, że będziemy mieli lepsze Grand Prix i przesuniemy się do przodu."

Lewis Hamilton, P16 (w sprincie), P8 (w kwalifikacjach)
"Ogólnie to znacznie bardziej pozytywny dzień niż wczoraj. Te opony są bardzo wrażliwe a próba wprowadzenia ich w stabilną pracę z okrążenia na okrążenie stanowi wyzwanie. Temperatura toru i przyczepność były podobne w trakcie czasówki, ale i tak mieliśmy problemy z wykrzesaniem wszystkich osiągów na każdym okrążeniu. W Q2 mieliśmy przebłysk tego co jest możliwe, ale w Q3 nie udało się tego powtórzyć. To obszar, nad którym musimy się skupić i poprawić."

"W sprincie dałem z siebie wszystko. To była ciężka walka. Kolizja w pierwszym zakręcie nigdy nie jest intencjonalna. Chciałem wykorzystać lukę. Szybko się ona skurczyła i kilka bolidów zaliczyło kontakt. Potem twardo walczyłem z Magnussenem w Haasie i podobało mi się to ściganie. Kara była pechowa i skoda, że kosztowała nas ten jeden punkt."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu