Patrząc na skalę zmian w brytyjskiej stajni, jej kierowcy wydawali się największymi kandydatami do zagrożenia Red Bullowi w sprinterskiej czasówce w Miami. Tymczasem Oscar Piastri i Lando Norris znaleźli się dopiero w drugiej połowie pierwszej dziesiątki. Wszystko przez problemy z temperaturami miękkich opon.
Oscar Piastri, P6 "6. pozycja nie jest zła, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Okrążenie na miękkim ogumieniu mogło być nieco płynniejsze, aczkolwiek jest to dobre miejsce startowe do sprintu. Parę samochodów nie znajduje się na swoich pozycjach, więc ciekawie będzie zobaczyć, jak sobie poradzimy. Auto wydaje się szybkie. Nawet mimo braku pełnego pakietu poprawek zrobiliśmy krok naprzód, a za to, gdzie teraz się znajdujemy, podziękowania należą się ekipie."Lando Norris, P9 "Auto spisywało się dobrze na przestrzeni całej sesji. W SQ3 zagrzaliśmy opony w pierwszym sektorze i miało to przełożenie na resztę kółka. Zespół wykonał jednak naprawdę solidną robotę, wprowadzając poprawki, które działają. Jestem zadowolony z poczynionego postępu. Tempo jest naprawdę dobre i zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić jutro."
04.05.2024 08:57
0
Mcl w q3 jakby jechali z ogranicznikiem prędkości, masakra jakaś
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się