Fernando Alonso nie ukrywa, że w najbliższą niedzielę czeka go ciężki bój na torze Nurburgring. Hiszpan przekonuje, że jest w stanie wygrać, a największej konkurencji spodziewa się ze strony kierowców McLarena - nie jest z kolei przekonany o powrocie Ferrari do wielkiej formy.
"Wielką niewiadomą jest natomiast forma Ferrari. Dotychczas, byli mocni na tych samych trasach, co w ubiegłym sezonie - na pozostałych, niekoniecznie. Zbyt wcześnie jednak jest, aby mówić o powtórce z zeszłego roku - nie wolno ich skreślać, zwłaszcza że Michael także będzie jechał przed własną publicznością."
"Musimy się skoncentrować na własnej pracy. Mam nowy silnik RS26 w specyfikacji B, który jest znaczącym krokiem naprzód. Jestem przekonany, że w niedzielne południe znów będę walczył o zwycięstwo."
02.05.2006 18:01
0
Alonso, niestety ale masz rację. W niedzielę bez wątpienia powalczysz o zwycięstwo, a forma Ferrari jest niepewna. Schumi ma jednak wielki apetyt na zwycięstwo przed własną publicznością i sporo miejsca w bagażu na wieeeeelki puchar.
02.05.2006 22:14
0
Ferrari wie ze sie polepszyło i Alonso napewno bedzie musiał niezle sie namocowac,ale co to dla niego,hehe.
02.05.2006 22:46
0
Co to dla NIEGO ? żeby sie nie przejechal. Ja wierze w Michaela w 100%.Jezeli nie wygra ferrari to tylko maercedes .Innej opcji nie ma.A renault? Oczywiscie bedzie na pudle ale Fisico a nie Alonso.
03.05.2006 12:43
0
Schumi zdominował w San Marino i w Nuerburgringu na pewno będzie walczyć do ostatniej prostej. Alonso czeka bardzo ciężka walka. Niewątpliwie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się