Zgodnie z medialnymi doniesieniami Robert Kubica przetestował dzisiaj na torze pod Walencją bolid F1 Lotusa oznaczony symbolem E20, którym w 2012 roku w mistrzostwach świata F1 startowali Kimi Raikkonen oraz Romain Grosjean.
Polski kierowca od przynajmniej roku daje coraz wyraźniejsze sygnały, że zamierza powrócić do swoich korzeni i od nowa rozpocząć przygodę z wyścigami.Małymi krokami Robert Kubica przechodził przez testy coraz to mocniejszych maszyn wyścigowych. W tym roku ma za sobą już jazdę bolidem GP3 na włoskim torze Franciacorta, a także testy bolidu Formuły E na torze Donington.
Obie serie charakteryzują się ciasnymi kokpitami podobnymi do tych jakie posiadają bolidy Formuły 1. Teraz nadszedł czas na prywatne testy bolidu F1 wraz z zespołem Renault, z którym Polak cały czas utrzymuje dobre relacje.
Po sześciu latach od tragicznego wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora, w którym Robert Kubica omal nie stracił prawej ręki, powrócił on na tor Ricardo Tormo, gdzie po raz ostatni przed wypadkiem testował bolid F1.
Były kierowca BMW Sauber i Renault pokonał dzisiaj imponujące 115 okrążeń toru.
Poniżej przedstawiamy krótki filmik z dzisiejszych testów Roberta Kubicy w bolidzie E20 w tegorocznych barwach zespołu Renault.
Robert complained about grip, understeer, downforce and had the biggest smile on after his 115 laps!! ???? #Kubica pic.twitter.com/dOqJCc0iez
? Renault Sport F1 (@RenaultSportF1) June 6, 2017
07.06.2017 13:24
0
Nie rozumiem dlaczego komentujecie tego belzjeba, Facet powinien wyleciec za nazywanie Roberta inwalida. Dziwne ze tak tego Kubka nienawidzi, ze nie moze o nim przestac pisac. Czlowieczek ma cos z glowa i to naprawde nie jest smieszne.
07.06.2017 14:04
0
Filmik przedstawia forme naszego Robsona ????????JEST SZYBKI ????????
07.06.2017 15:42
0
Wow, super film z przejazdu...
07.06.2017 16:41
0
@71 pewnie "inwalida umysłowy"
07.06.2017 17:55
0
@68, z tym, że ma mieszane uczucia, to trochę wyrwane z kontekstu i wydaje mi się, że słowa dotyczyły czego innego. Tutaj dokładne cytaty Roberta: "- Jestem dumny z tego, że udało mi się dojść do chwili, gdy znów siedzę w bolidzie F1. Mam jednak mieszane odczucia, wiem doskonale, co straciłem." A tutaj słowa na temat tego, jak ocenia swoją dyspozycję: "- Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Wiem, że przygotowywałem się do tego dnia ponad rok i jechałem w trudnych warunkach w dobrym tempie. Nie było łatwo po sześciu latach wrócić za kierownicę bolidu F1, ale mogę się cieszyć i wiem, że sobie poradzę. Doceniam szansę, jaką dał mi zespół Renault." Jak widać, sam ocenia siebie pozytywnie, a to już dobry znak, ponieważ on zawsze podchodził do swojej jazdy i swoich osiągów z ogromnym dystansem i studził oczekiwania. Inna sprawa, to słowa Renault, ale być może nie chcą za dużo mówić, może nie mogą. A może po prostu powiedzieli prawdę i nie są nim zainteresowani, co uważam jednak za kiepskie rozwiązanie, bo od Sirotkina jest dużo lepsze i nawet jako trzeci kierowca sprawdziłby się dużo lepiej od Rosjanina.
07.06.2017 18:04
0
Wypowiedź Roberta jest typowa. Woli robić niż mówić. Najlepiej obrazuje to jego cytat podczas dawnego wywiadu- "Wielu jest mistrzów świata przed mikrofonem...." ;)
08.06.2017 05:43
0
@55- Czy uważasz że Perez zapewnił by lepsze wyniki Renaultowi niż Kubica? Perez to opłacany sowicie średniak w stawce, i większość zespołów wzięła by w ciemno Kubicę jeżeli nie decydowały by pieniądze, i na pewno nie jest inwalidą skoro poprowadził bolid F1 z 2012 roku a kierownice miały mniej więcej tak samo skomplikowane.
08.06.2017 10:01
0
@77 Nie piernicz głupot że od razu każdy by wziął Kubicę w ciemno po takim wypadku, z niesprawną do końca ręką i po tylu letniej przerwie... Jeśli Robert miałby wrócić teraz w roli etatowego kierowcy któregoś z zespołów, to przed nim jeszcze długa droga. Po pierwsze musi odzyskać utraconą super licencję...te jazdy które odbył mu jej nie dadzą nawet gdyby przejechał tym już zabytkowym bolidem 1000 okrążeni...musi to zrobić nowszą konstrukcją(łapie się w te kryteria dopiero konstrukcja z 2013 roku) Po drugie...musi udowodnić że faktycznie nie będzie odstawać od reszty stawki. To może zrobić tylko maszyną z 2017 roku więc musiałby brać udział w którymś z piątkowych treningów a z realizacją tego nie będzie łatwo bo wiąże się to z oddaniem samochodu przez jednego z obecnie jeżdżących kierowców. Po trzecie...musi go dopuścić komisja lekarska. Na pewno w jakiś sposób będą z medycznego punktu widzenia dochodzić do tego, czy faktycznie ta ręka nie będzie przeszkadzać w ściganiu się w F1 i czy nie będzie stać na drodze w odpowiednim przygotowaniu fizycznym do każdego wyścigu. Więc wspomniany przez Ciebie Perez na pewno w chwili obecnej jest lepszą opcją od Kubicy. Dlaczego? A no dlatego że nic nie musi udowadniać i jest pewnym kierowcą. Renault po zatrudnieniu Pereza mogłoby być spokojne o to jak ten się spisze w ich ekipie. I oczywiście żeby nie było...kibicuję Robertowi z całego serca i po tym co ostatnio się wydarzyło wierzę w jego możliwy powrót, ale przed nim jeszcze do tego długa droga i na pewno nie będzie brany pod uwagę w najbliższym czasie w pierwszej kolejności do zajęcia głównego fotela w jakiejś ekipie. Ewentualnie może zajmie miejsce numer trzy.
09.06.2017 18:40
0
Ale Januszy nawali na stronę xd
10.06.2017 22:55
0
@79 Zgadzam się Mam nadzieję że kubica wróci do f1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się