Antonio Giovinazzi zakończył wyścig tak samo, jak wczorajsze kwalifikacje. Do mety dojechał za to Marcus Ericsson, ale nie był w stanie podjąć walki z czołową dziesiątką.
"Miałem dobry start i przyzwoite pierwsze okrążenie. Podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa zmieniliśmy opony na miękkie, mimo że wiedzieliśmy, iż nie cały tor jest jeszcze suchy. Potem było naprawdę ciężko. Niska temperatura toru utrudniała pracę oponom. Przez cały wyścig miałem z nimi problem. Na żadnym etapie nie były odpowiednio rozgrzane. Skupiam się już na Bahrajnie."
Antonio Giovinazzi, DNF
"Przede wszystkim chciałbym przeprosić zespół. Wykonali świetną pracę przygotowując bolid na wyścig. Bardzo mi przykro, że dzisiaj znowu się rozbiłem. To dla mnie nauczka. Szybko chcę zapomnieć o tym weekendzie."
09.04.2017 12:13
0
No cóż, kolejny wyścig Saubera można powiedzieć bez historii. Ericsson pojechał kolejne niemrawe i słabe zawody, a Giovinazzi miał pecha na prostej start/meta. Ten sezon niestety jest spisany na straty. Nie spodziewam się cudów nawet po Wehrleinie. Z pustego i Salomon nie naleje.
09.04.2017 18:15
0
Puściliby Kubicę na jeden wyścig i byłoby przynajmniej ciekawiej. Odkąd Petera zastąpiła Monisia, ten zespół jedynie wlecze się doliną ciemności bez jakiejkolwiek iskierki poprawy.
09.04.2017 18:30
0
Ericsson wierze ze sie poprawi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się