WIADOMOŚCI

  • 28.07.2007
  • 11815
Theissen o BMW
Theissen o BMW
Mario Theissen po raz kolejny wypowiedział się na temat rozwoju BMW. Przyznał, że zespół podąża w dobrą stronę. Ma nadzieję, że od przyszłego sezonu będzie jeszcze lepiej- celem BMW jest dołączenie się do walki o wygrane.
baner_rbr_v3.jpg
„Weszliśmy do Formuły 1, aby wygrywać. Wykonujemy postępy tak, aby osiągnąć nasz cel.”

„Zaczynaliśmy z ósmego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Powoli idziemy w górę- poprzez piąte miejsce, a teraz ustabilizowaliśmy się i mamy miano trzeciej siły w F1. Część ludzi nie dawała nam na to szans. Ale nie będziemy zadowoleni, jeżeli nie zmniejszymy jeszcze naszej straty do najlepszych.”

„Pod koniec roku nasza fabryka w Hinwil zostanie ulepszona, zostaną zatrudnieni nowi ludzie. Wtedy będziemy mogli pokazać naszą pełną moc.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

69 KOMENTARZY
avatar
Marti

28.07.2007 22:21

0

Ponieważ wczoraj był DZIEŃ ADMINISTRATORA więc z tej okazji życzę naszym Panom adminom szczęścia, zdrowia, pomyślności i do swoich forumowiczów cierpliwości ;)


avatar
zu7

28.07.2007 23:14

0

Przyłącze się tu może do głosu pymy. Są tu ludzie którzy mówią o domniemanym profesjonalizmie, który jakoby świadczy przeciw teorii spisku. Ciekawe jest że niestety poza teoretycznymi rozważaniami brak im poparcia w faktach. Weźmy ten profesjonalizm BMW jak to jest że w większości wyścigów BMW obierało jakąś dziwną strategię czyli Robert z pełnym bakiem, która nigdy nie wypaliła (najlepszy przykład to Monako). Nie wspomnę o profesjonalnych mechanikach. Jeśli kontrakt z Heidfeldem zostanie przedłużony (z gażą 3x gaża Kubicy) to zapewne też z powodu profesjonalizmu Theissena, który wie że jest on lepszy od wielu innych kandydatów, w sumie może lepszy od Kubicy (w końcu ma więcej punktów czyż nie?). Ogólnie cała F1 jest super profesjonalna z ponieważ daje szansę obiecującym kierowcom bez poparcia sponsorów czyli np. Winkelhockl. Sprawiedliwy werdykt w sprawie McLarena też świadczy o jej profesjonalizmie. Z pewnością też Niemcy jako inteligenty i profesjonalny naród widząc Polaka w BMW na czele F1 pokochają tą markę i ruszą do sklepów śmiejąc się z frustrata Heidfelda. Dzięki czemu profesjonalizm Theissena zostanie wynagrodzony. A profesjonalni kibice F1 będą dawać profesjonalne fakty na poparcie profesjonalizmu BMW i F1.


avatar
ales1

28.07.2007 23:24

0

Tanis, Khey! Dzięki za głos rozsądku.Germanofobia i spiskowa teoria nt BMW zaczyna być irytująca.Heidfeld jest bez klasy nie dlatego, że jest Niemcem ale dlatego, że ma po prostu parszywy charakter.


avatar
przesio

28.07.2007 23:30

0

kto ogladal dzis 13 festiwal kabaretowy w koszalinie 2007 Pod tytulem Kabaretowa Wojna Domowa część 3 na TVP2 ?? Ale byla jazda!!. Koels mowil o Formule 1 oczywiscie dla jaj :P Np Robert jest pierwszy bo jako jedyny wymina tramwaj i ma okrazenie przewagi :D I takie tam inne. Albo Ze na lotnisku OKęcie w warszawie bolidy byly szybsze od samolotow:D Lub Raikonen podjechal zatanktowac bolid pattrzy a tu az 4.95 za litr i az sie zdziwil :D Biopaliwa nalal Jenson Button i mial problemy z silnikiem. Ale byly jajca.


avatar
Naamah

28.07.2007 23:38

0

Ludzie! Przestańmy wreszcie się tu wykłócać, być dla siebie złośliwi, popisywać się przed tymi którzy wiedzą mniej, lub są mniej zorientowani (przecież jak ktoś dopiero pierwszy sezon ogląda F1, to nie będzie takim specem jak ten który wyścigi śledzi od lat 10)...Jak brzmi nazwa tego serwisu, dzielmy tu pasję, a nie popisujmy się jedni przed drugimi...


avatar
Naamah

28.07.2007 23:39

0

I jeszcze jedno. Jeśli ktoś się w czymś pomyli, coś przekręci, to niech umie się do tego przyznać, a nie uparcie trwa w swoim błędzie...


avatar
lolek1

29.07.2007 00:17

0

ciekawe posty. Tanis, Khey, wegles dzieki za glos zdrowego rozsadku. Pyma, zu7 podziwiam wasze profesjonalne poglady :)


avatar
aki

29.07.2007 08:34

0

Hymmm.... znacie inne fora?


avatar
woowoo

29.07.2007 10:39

0

Ostatnio na niemieckim programie oglądałem reportaż o BMW SAUBER.Wywiad zTheisenem ,Heidfeldem ,mechanikami,szefem grupy konstruktorów,piękne pokazy,wyścigi... nawet przez chwilę nie pokazano Roberta.Czyżby Robert nie należał do zespołu?! Trochę to dziwne ale odnoszę wrażenie że niemcy wstydzą się polaka(może się mylę).Z powyższych postów wynika jednak że mam trochę racji.


avatar
paw_ko

29.07.2007 10:44

0

pyma moze ty sie naucz pisac, a nie wymagasz od wszystkich zeby czytali miedzy wierszami(swoja droga zwroc uwage jak idiotycznie to haslo brzmi powtarzane kilka razy). |||||||||||||| zu7 czy dla ciebie "z pełnym bakiem" oznazca, ze mial 2.5kg paliwa wiecej na dwa dodatkowe okrazenia? :D


avatar
gorlin

29.07.2007 12:24

0

Ciekawa i zażarta dyskusja. Naamah- zgadzam się z Tobą. Bardzo dobrze, że przypomniałes to motto serwisu. Pozdr.


avatar
reikorp

29.07.2007 12:30

0

2,5 kg to trochę 3 razy za mało na 2 kółka:) a takie 10 kg więcej paliwa to kole 1,5% wagi całego bolidu. zmienia się stosunek masa/moc i osiągi nieco inne. pomyśl, oblicz, potem bagatelizuj "dwa kółka więcej". btw straszny tu burdel zrobiliście:/ i biorę stronę pyma, choć mogę się z nim nie zgodzić, to jego wypowiedź niczego nie podsyca a tylko wnosi spostrzeżenia. cheers!


avatar
paw_ko

29.07.2007 13:16

0

reikorp masz jakies zle dane. litr paliwa wyscigowego wazy okolo 0.7kg a na okrazenie wystarcza od 1.5 do 2.5 kg paliwa. moze troche przegialem wyzej, ale 4-4.5kg to wszystko co trzeba na dwa dodatkowe okrazenia. swoją drogą nie raz bylo widac ze zajmujac w kwalifikacjach o jedna pozycje gorsze miejsce latwo wygrac dzieki temu wlasnie, ze ma sie o kilka kółek wiecej paliwa, wec ja nie rozumiem po co tak wiele osob tę bzdurę o cysternie powtarza w kolko.


avatar
reikorp

29.07.2007 15:02

0

nie no jak? powiedzmy te 70 l/100km daje prawie 50 kg paliwa na setkę. monako ma długość toru 3,340 km (choć tam spalanie też nieco większe) i na 50 kg paliwa przejedziesz trochę mniej niż 30 okrążeń (przyjmuję okoliczności sprzyjające twoim wyliczeniom) co daje na najkrótsze okrążenie w kalendarzu minimum 1 2/3 kg na okrążenie. a po drugiej stronie tor w spa o długości 7.004 km na którym spalanie szacuję na 3,5 kg na kółko. więc dwa okrążenia to różnica wagi zawarta między 3,3-7kg. ale to też wersja minimum, bo ponoć te silniki zeżrą więcej niż 70 litrów na setkę. w każdym razie ja nieco zawyżyłem, ty trochę zaniżyłeś. ale historie o cysternach, to oczywiście bzdury, ale cóż tu się sprzeczać, myślę, że zwrot "jechał cysterną" z powodzeniem może i będzie u nas funkcjonować jako określenie zawodnika z cięższym o 10 kg samochodem na starcie. przynajmniej u tych mądrzejszych, bo frustraci będą jak zwykle krzyczeć każdego powodu, czy to będzie cięższy roberta bolid, czy zawodna skrzynia biegów. tyla chyba


avatar
pyma

29.07.2007 16:42

0

zu7 - majstersztyk ironii, ale z tym Winkelhock'em to juz mnie rozwaliłeś na maksa :)) zapłacił ale na początku wyścigu prowadził no nie? lol Opłaciło mu sie. paw_ko, ale o co ci chodzi z ta pisownią? literówki? to przepraszam


avatar
paw_ko

29.07.2007 17:38

0

pyma nie chodzi mi o literowki, tylko o to, z4e co chwila namawiasz do czeytania miedzy wierszami w twoich wypowiedziach ;) || reikorp a wiec wyglada na to ze masz racje ;) nie mam podstaw zeby dyskutowac z tak dokladna analiza :)


avatar
reikorp

29.07.2007 18:12

0

heh, to szacunki jeno. dokładna analiza to by była, jakbym miał tajne xero z ferrari:) w sumie możemy zwinąć co nieco. i tak nam nic nie zrobią:)


avatar
atomic

29.07.2007 18:29

0

panowie kilogramy paliwa kilogramami ale jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz -długość zjazdu do i wyjazdu z pitstopu oraz długość pasa gdzie są pitstopy. czasy na niektórych "GP" są diametralnie rózne.


avatar
atomic

29.07.2007 18:32

0

i jeszcze jedno tam gdzie rozmawiamy o pasjach muszą być i emocje , te są różne, ale bez nich byłaby lipa pozdro


avatar
paw_ko

29.07.2007 18:58

0

dojazdy maja rozne dlugosci, ale dla kazdego zawodnika takie same ;) wiec one roznic w ilosciach paliwa nie generują :) jesli jeden potrzebuje np 10dag paliwa na pitstop to drugi rownież ;D


avatar
atomic

29.07.2007 19:16

0

chodzi o możliwość doboru różnych strategii czyli tankowania różnej ilości paliwa.podam przykład krótki dojazd i wyjazd oraz odległość od jednej pitline do drugiej pitline pozwolił kilka lat temu pojechać zespołowi "benetton", z msch na czele,na jeden pitstop \ czytaj mieli b. dużo paliwa\ po przegranych "Q" .dzięki temu rozgromili wtedy ferrari a flavio został okrzyknięty mistrzem strategii.da się wygrywać tankowcem - da się ale potrzebni są jeszcze szybcy kierowcy i mistrzowsko przygotowane bolidy. bmw powoli dochodzi do czołówki i mam nadzieje żę utrzymają ten trend w przyszłym roku .wtedy zobaczymy czy można powalczyć z "czerwonymi" i ze "srebrnymi" nie tylko na torze ale i w doborach strategii


avatar
reikorp

29.07.2007 20:18

0

no...a jaki jest kolor bawarek?


avatar
Kazik

29.07.2007 20:53

0

biało-granatowy przecież.Co nie widzisz ?


avatar
fezuj

29.07.2007 20:56

0

reikorp -"jaki jest kolor bawarek?" - rumiane :-)


avatar
rafi1494

29.07.2007 21:46

0

atomic- teraz zespoly z czolowki nie jezdza tankowcami, bo z automatu na starcie mialyby miejsca w koncowce dziesiatki ;) z ci, ktorzy odpoadli w Q2 przeciez czasem jezdza na jeden stop vide niedawny, bardzo skuteczny, wystep hondy.


avatar
reikorp

30.07.2007 02:51

0

no niby tak. ale podczas gdy hamilton będzie pomykał w srebrnej strzale, massa w czerwonym smoku, to robert będzie jeździł w biało-granatowej(?) czymś tam(???) niektórzy komentatorzy już utożsamiają bawarki z białym kolorem. i ja sądzę, że wybielanie, to będzie ich tendencja.... póki co, owszem, widzę: biało-granatowy:)


avatar
Pietrzej

30.07.2007 09:08

0

a dla McL różowy by się przydał z wielkim napisem na dziobie "złodzieje"


avatar
atomic

30.07.2007 09:09

0

rafi brak kumacji .


avatar
alepski

30.07.2007 10:23

0

cysterna - bolid zatankowany żeby przejechał wyścig na 1 pitstop. Możemy się tak umówić? A co Theissena to na pewno jest profesjonalista ale jest też Niemcem. Pytanie co góruje? A co za różnica? Czy KAŻDY Niemiec jest takim *#$% jak Heidfeld? BMW może jest niemieckim zespołem ale z tego co wiem to ich głównym rynkiem zbytu jest USA, sponsorzy też nie mają raczej niemieckich korzeni a jak wiadomo kto ma kasę ten dyktuje warunki. A co do naszych kompleksów, to faktycznie je mamy, w końcu biedni jesteśmy a wcale nie gorsi od innych? dlaczego? ano dlatego że nie potrafimy się dogadać i sobie do gardeł nie skakać. Więc panowie mała prośba z mojej strony: nie naskakujcie na siebie, szanujcie własne zdania bo inaczej nigdy nie wyjdziemy z szamba w którym jesteśmy! Jak widzę teksty w stylu "wypowiadasz się jak koleś z onetu" albo "ja wiem więcej bo dłużej siedze w f1" to mnie strzyka. Jak dzieci w przedszkolu:/ "ja mam rację bo jestem silniejszy i cię zbije". Jeszcze jedno... to nie jest forum tylko miejsce na komentarze chciałbym zauważyć! Ten serwis ma swoje forum. pozdro:D


avatar
barteks2

30.07.2007 10:46

0

"Albert" ma 10 metrów długości, 2,5 m wysokości, waży 21 ton i dysponuje największą w Europie mocą obliczeniową spośród komputerów przemysłowych. Wyposażony w 512 dwurdzeniowych procesorów Dual Core Xeon 5160 może w ciągu sekundy wykonać 12 940 000 000 000 obliczeń, więcej niż wszyscy mieszkańcy Warszawy razem wzięci przez całe życie. Dzięki obliczeniom "Alberta" inżynierowie BMW znają każdy szczegół dotyczący pracy bolidu. - Dzięki temu możemy lepiej dopracować auto - nie ukrywa Willy Rampf (54 l.), dyrektor techniczny zespołu BMW Sauber. - BMW to bardzo młody zespół, ale wyjątkowo szybko się rozwija. - Duża w tym zasługa Roberta, który niesamowicie czuje bolid i po jazdach testowych zawsze ma mnóstwo cennych uwag dla inżynierów. Oni uwielbiają z nim pracować - twierdzi Rampf. W jednej z sal, gdzie są projektowane elementy nowego bolidu F1.08, na honorowym miejscu stoi to, co zostało z nosa bolidu Roberta po kraksie w Montrealu. - Wypadek nigdy nie jest czymś dobrym, ale z drugiej strony przeanalizowaliśmy wszystko i teraz będziemy robili jeszcze bezpieczniejsze bolidy - zapewnia polskich dziennikarzy Willy Rampf.


avatar
rafi1494

30.07.2007 10:51

0

atomic wiec czytaj do skutku.


avatar
grzesiek1870

19.05.2008 12:59

0

deszczowki opony, tak mokro to nie było... :)


avatar
conrad30

19.05.2008 22:32

0

ale takiej wysokiej zawiechy w F1 to nie widzialem


avatar
GP TORUNIA

20.05.2008 14:29

0

to napewno nick w kasku roberta:D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu