WIADOMOŚCI

Pole Position dla Massy
Pole Position dla Massy
Felipe Massa z teamu Ferrari przystąpi do jutrzejszego wyścigu z pierwszego pola startowego. Brazylijczyk rzutem na taśmę wykonał okrążenie pomiarowe w doskonałym czasie 1:35.043, co w ostatnich sekundach sesji pozwoliło mu wyprzedzić zaciekle walczących o zwycięstwo Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena.
baner_rbr_v3.jpg
Od samego początku sesji wyklarowała się czwórka faworytów do zdobycia Pole Position - niemal oczywistym było, że kwalifikacje wygra kierowca zespołu McLaren bądź Ferrari. W pierwszej fazie sesji jako pierwszy na torze pojawił się Christijan Albers, zaraz za nim wyjechali obaj kierowcy Toyoty - Jarno Trulli i Ralf Schumacher - oraz Nico Rosberg. Kilka chwil po nich pierwsze kilometry pokonała większość stawki - przez dłuższy moment najszybszy był duet Ferrari, nie minęło jednak 5 minut gdy czasy Massy i Raikkonena zostały poprawione przez obu kierowców McLarena. Tymczasem BMW-Sauber swoim zwyczajem przetrzymało Roberta Kubicę w boksie do ostatnich chwil sesji.

Ostatecznie pierwszą część kwalifikacji wygrał Fernando Alonso, który jako jedyny kierowca na tym etapie rywalizacji zszedł poniżej minuty i 35 sekund. Drugi był Lewis Hamilton, dalej duet kierowców Ferrari - Kimi Raikkonen trzeci, Felipe Massa piąty. Kierowców włoskiej stajni rozdzielił Robert Kubica z bardzo dobrym czasem 1:35.294.
Z dalszą walką o Pole Position pożegnał się natomiast duet teamu Spyker - Christijan Albers i Adrian Sutil, a także Alex Wurz z Williamsa, Anthony Davidson z Super Aguri, oraz Scott Speed z Toro Rosso. Największym rozczarowaniem - bo ciężko tu już mówić o niespodziance - było odpadnięcie Rubensa Barrichello, który nadal ma wielkie problemy ze swą Hondą RA107. Dość powiedzieć, że Brazylijczyk zdołał ustanowił dziś zaledwie jedno okrążenie pomiarowe.

Sesja kwalifikacyjna odbywała się w typowych dla Malezji warunkach - temperatura powietrza wynosiła 34 stopnie, toru 15 kresek więcej, wilgotność powietrza wynosiła zaś 50%. Prognozy pogody, straszące ulewnymi deszczami mogącymi zamienić kwalifikacje w prawdziwą loterię, przekonały wszystkie zespoły do jak najszybszego wypuszczenia na tor obu kierowców. Nie ryzykowali również najszybsi kierowcy stawki - m.in. Fernando Alonso i Kimi Raikkonen, którzy jaki pierwsi ustanawiali swe okrążenia pomiarowe. Nie minęło wiele czasu, gdy linię mety przekroczył Robert Kubica. Co ciekawe, kierowcy trzech czołowych zespołów zaliczyli tylko po jednym wyjeździe - jednak w zupełności starczyło to do wywalczenia awansu.

Najszybszy po raz kolejny był Fernando Alonso z fantastycznym wynikiem 1:34.057. O 0.4 sekundy wolniejszy był Felipe Massa, trzeci wynik uzyskał Lewis Hamilton. Minimalnie wolniejszy od Brytyjczyka był Kimi Raikkonen. Piąty rezultat osiągnął Robert Kubica, całą sesję blisko Polaka trzymał się jego kolega z zespołu, Nick Heidfeld.
Po tym etapie odpadli natomiast - co można nazwać sensacją - obaj kierowcy Renault. Heikki Kovalainen, podobnie jak podczas weekendu w Australii, zaliczył kilka drobnych wpadek na torze - choć mimo tego uzyskał lepszy czas od Giancarlo Fisichelli. Los kierowców francuskiego teamu podzielili David Coulthard z Red Bull Racing, drugi kierowca Super Aguri Takuma Sato, Jenson Button z Hondy, oraz Vitantonio Liuzzi z Toro Rosso.

Początek trzeciej części to tradycyjne już wypalanie paliwa przez najlepszych dziesięciu kierowców - prawdziwa walka rozpoczęła się około pięciu minut przed końcem sesji. Na torze brylowali Fernando Alonso i Kimi Raikkonen, raz za razem poprawiając czasy poszczególnych sektorów. Tymczasem pech spotkał Roberta Kubicę podczas ostatniego przejazdu - tuż po rozpoczęciu okrążenia pomiarowego Roberta, z pitlane wyjechał Ralf Schumacher, blokując Polaka. Na domiar złego, na ostatnim dohamowaniu przed prostą startową Kubica popełnił błąd, blokując lewe przednie koło. Wszystko to działo się dwie minuty przed końcem sesji - Robert zaciekle walczył o kolejną szansę na dobry czas, zjeżdżając do boksu na wymianę opon, jednak na jeszcze jedno okrążenie pomiarowe nie starczyło już czasu.
Tymczasem kolejno Kimi Raikkonen, Fernando Alonso, oraz Felipe Massa ustanawiali coraz to lepsze okrążenia - i ostatecznie to Brazylijczyk ruszy do wyścigu z Pole Position. Obok niego wystartuje dwukrotny Mistrz Świata Fernando Alonso. W drugim rzędzie miejsca zajmą Kimi Raikkonen i Lewis Hamilton.

Piąte i szóste pole padło łupem Nicka Heidfelda i Nico Rosberga, siódme i ósme zajmie Robert Kubica i Jarno Trulli. Najwolniejsi w trzeciej części kwalifikcji byli Ralf Schumacher i Mark Webber.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 br Felipe Massa Ferrari 1:35.043
2 es Fernando Alonso McLaren 1:35.310
3 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:35.479
4 gb Lewis Hamilton McLaren 1:36.045
5 de Nick Heidfeld BMW Sauber 1:36.543
6 de Nico Rosberg Williams 1:36.829
7 pl Robert Kubica BMW Sauber 1:36.896
8 it Jarno Trulli Toyota 1:36.902
9 de Ralf Schumacher Toyota 1:37.078
10 au Mark Webber Red Bull 1:37.345
11 fi Heikki Kovalainen Renault 1:35.630
12 it Giancarlo Fisichella Renault 1:35.706
13 gb David Coulthard Red Bull 1:35.766
14 jp Takuma Sato Super Aguri 1:35.945
15 gb Jenson Button Honda 1:36.088
16 it Vitantonio Liuzzi 1:36.145
17 us Scott Speed 1:36.578
18 gb Anthony Davidson Super Aguri 1:36.816
19 br Rubens Barrichello Honda 1:36.827
20 at Alexander Wurz Williams 1:37.326
21 nl Christijan Albers 1:38.279
22 de Adrian Sutil 1:38.415
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

45 KOMENTARZY
avatar
rafal_14

07.04.2007 14:07

0

Speyker trochę zawidł. Myślałem, że w tym sezonie pokażą coś sensownego. Okazuje się, że teraz najgorszym zespołem nie jest Super Agur , lecz Speyker.


avatar
AdamST220

07.04.2007 14:40

0

SZkoda,że dzisiaj Robertowi nie wyszó,ale to nie Jego wina.Zapraszam na www.robertkubica.blog.onet.pl


avatar
lisner

07.04.2007 15:07

0

coulthard i barrichello przesunieci na koniec stwaki za wymiane silnikow


avatar
Hawkwind

07.04.2007 17:05

0

Robert Kubica o kwalfikacjach: "Kwalifikacje potwierdziły, że mamy spory potencjał i to jest bardzo dobra wiadomość. Ogólnie kwalifikacje można uznać za udane. W środkowej części toru miałem bardzo dobry czas przy pierwszym przejeździe, jednak na drugim okrążeniu z powodu tłoku na torze nie mogłem poprawić czasu. Biorąc pod uwagę naszą strategię piąta pozycja startowa to świetny wynik i muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż tak dobrego wyniku. Mamy powody do optymizmu przed wyścigiem. Miejmy nadzieję, że udało się nam uporać z naszymi problemami o czym przekonamy się już w niedzielę."


avatar
danielmats

07.04.2007 17:30

0

Felippe Massa wygra a drugi będzie KImi Raikonen.Ferrari jest najlepsze.Ferrari żądzi.Oby RObert dojechał do mety


avatar
SpeedyGonzalez

07.04.2007 18:08

0

Z całą sympatią dla Roberta, ale on chyba zapodaje ciągle ten sam tekst jako komentarz po kwalifikacjach. Podobnie robia polscy piłkarze: "było nienajgorzej, będziemy się starać żeby było lepiej"


avatar
senninha94

07.04.2007 20:35

0

Ha jeszcze rok temu wszyscy się cieszyli jak Robert był w top10 po kwalifikacjach, a teraz tyle narzekania na 7pozycję. Jak dla mnie Rosberg pierwszy zjedzie po paliwo i znów między kierowcami Bmw będzie walka o zwycięstwo w klasyfikacji "Reszta F1". Mercedes i Ferrari jeszcze długo bedą poza zasięgiem i ich rywalizacja jutro może być bardzo wyrównana.. jeśli nie będzie awarii


avatar
Marti

07.04.2007 20:49

0

Bardzo ciekawy qualifying. Robert niestety ponownie miał pecha podczas kwalifikacji. Liczyłam, że będzie piąty za Ferrari i McLaren'em.


avatar
Mati_f1

07.04.2007 22:33

0

Co wy z tymi teoriami spiskowymi. Ciężko mi jest sobie wyobrazić, że zepsuł specjalnie spowalnia Roberta na rzecz Nicka. A co do twardej mieszanki to może być trochę inaczej niż w Australii bo jak ma padać to niektóre zespoły może zaryzykują i wyjadą na miękkich i jak zacznie padać to nie będą musieli użyć twardszych. Tak czy inaczej będzie ciekawie:)


avatar
Wirus

07.04.2007 22:40

0

3 czesc zle rozegrana powinien wczesniej wyjechac na tor a jesli juz to jak wiedzieli ze nie da rady zmienic opon to niechby na tych samych jechal moze akurat by czas lepszy zrobil, nie gadajcie ze zwalniaja go na korzysc nicka idioci to jest tez w interesie bmw zeby on wygrywal. Jutro lyknie heidfelda i bedzie w 5 ale mam nadzieje ze bez awarii bedzie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu