WIADOMOŚCI

Maldonado i Grosjean kierowcami Lotusa w sezonie 2014
Maldonado i Grosjean kierowcami Lotusa w sezonie 2014
Pastor Maldonado już oficjalnie zapewnił sobie w przyszłym roku posadę w Lotusie u boku Romaina Grosjeana.
baner_rbr_v3.jpg
Spekulacje nad przyszłością Wenezuelczyka rozpoczęły się gdy ten oficjalnie potwierdził iż rozstaje się z Williamsem. Wspierany przez koncern PDVSA Maldonado łączony był z zespołami takimi jak Sauber, Force India a przede wszystkim Lotus.

Szanse na angaż w zespole z Enstone miał także Nico Hulkenbreg, który był preferowaną przez zarząd zespołu opcją, jednak sytuacja finansowa ekipy sprawiła iż ta zdecydowała się ostatecznie na podpisanie kontraktu z Maldonado.

„To fantastyczna okazja dla mnie, aby dołączyć do zespołu Lotus F1 w sezonie 2014” mówił Wenezuelczyk. „Nie jest sekretem to iż chciałem zmiany, aby pobudzić moją karierę w Formule 1 a Lotus zaproponował mi najlepszą szansę, aby być konkurencyjnym w przyszłym roku.”

„Regulaminy i bolidy w przyszłym sezonie ulegną dużym zmianom więc to bardzo dobry czas na nowy początek.”

Pastor Maldonado ostatnie trzy sezony spędził w zespole Williamsa, w tym czasie zwyciężając podczas GP Hiszpanii 2012. W swoim dorobku ma także mistrzostwo serii GP2.

Lotus oficjalnie potwierdził także, że Romain Grosjean pozostanie z zespołem także w przyszłym roku, co nie budzi zdziwienia, biorąc pod uwagę osiągi Francuza w drugiej części sezonu 2013.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

110 KOMENTARZY
avatar
Michael Schumi

29.11.2013 20:43

0

Lotus zdecydował się na kasę. Z punktu finansowego to dobra decyzja, ponieważ trochę sobie podreperują budżet. Pod względem kierowcy z umiejętnościami to nie jest dobra decyzja. Ja bym wybrał Pereza, on już nie jedzie tak kalecznie.


avatar
viggen

29.11.2013 20:44

0

No cóż nosa miałem :P Odejście Brawna z Merca, przejście Kimiego do Ferrari, Massa do Willimsa razem ze swoim inżynierem Smedley, Pastor w Lotusie :) @devious Tak układanka się zamyka. Sutil i Nasr w Sauberze, Hulk i Perez w Force India. Takie są dzisiaj informacje. Jestem pewny w stosunku do wszystkich oprócz Pereza.... "Cóż, od dawna było to do przewidzenia - a konkretnie odkąd Kimi zaczął szantażować Lotusa, że nie skończy sezonu z powodu braku wypłaty... Wtedy było już wiadomo, że jest z tą ekipą bardzo źle. W międzyczasie pojawiły się plotki, że Pastor z grubą walizką petrodolarów szuka mocniejszego zespołu i już wystarczyło dodać A do B. " Typowy Polak :) Po fakcie mówi, że wszystko wie :P Perez i DF


avatar
Nietoperz3

29.11.2013 20:45

0

co jeszcze musi pokazać Hulk że na Lotusa bardziej niż Maldonado? Biedny Hulk, zły wybór, jeszcze Maldonado będzie chciał kończyć z Lotusem tak jak z Williamsem. ;)


avatar
Nietoperz3

29.11.2013 20:51

0

lepiej było wziąść Pereza, według mnie pay drivers powinni przeznaczeni dla zespołów mająch problemy finansowe. Ja to mam wrażenie że Hulk nieźle ciśnie a żaden zespół sie niezainteresuje.


avatar
Marsun

29.11.2013 20:51

0

Z 1 strony zawód, bo liczyłem na Hulka. Z 2 strony kto wie czy w 2014 znowu uda im się skleić porządny bolid? Mogą równie dobrze skończyć jak BMW w 2009, a wtedy okaże się że Lotus to jedno z miejsc w których kierowca nie chce być. A może sam Maldonado okaże się lepszym kierowcą niż do tej pory pokazywał? Pożyjemy zobaczymy :P


avatar
housepl

29.11.2013 20:53

0

Do wszystkich tych "wielkich fanów" tzw. sezonowców Lotusa który nie miał innej opcji niż zatrudnienie Maldonado. Nikt nie rozumie że LOTUS TONIE W DŁUGACH? Potrzebują stabilizacji finansowej ? A HULKENBERG co im by dał ? Nie ma pieniędzy..


avatar
RyżyWuj

29.11.2013 20:55

0

Ja tylko pozwolę sobie przypomnieć wszystkim emocjonującym się "ekspertom", że Maldonado wygrał GP, a Grosjean póki co jedynie podia.


avatar
Suplement

29.11.2013 21:04

0

Ha ha to się będzie działo! :D


avatar
F1fan_marcinvet

29.11.2013 21:18

0

42 RyzyWuj-popatrz na drugą połowę sezonu 2013 Maldonado konczył go z 1 pkt a Romek chyba nie musze kończyć co pokazał w drugiej części sezonu a Maldonado po prostu nie umie jeżdzić przynajmniej w F1 jeden a kasa to nie wszystko Jakby popatrzyć na to inaczej to faktycznie wszystko do siebie pasuje i można powiedziec juz wsześniej ze maldonado będzie w Lotusie jeżdził niestety :(


avatar
Alonso 3321

29.11.2013 21:20

0

tylko kasa taka f1 w XXI wieku :(


avatar
Alonso 3321

29.11.2013 21:21

0

@42 masz racje mi sie wydaje że jednak groszek w tym sezonie pokaże co potrafi naprawdę


avatar
housepl

29.11.2013 21:35

0

@42 Po dyskwalifikacji Hamiltona w czasach gdy rok 2012 w erze panowania redbulla był słaby


avatar
Jahar

29.11.2013 21:37

0

Czyli za rok Lotus spada do solidnego środka stawki ale za to będą mieć interesującą parę kierowców.


avatar
Alonso 3321

29.11.2013 21:39

0

force india Sutil i Hulk sauber Perez i Gutierez tak obstawiam


avatar
Skoczek130

29.11.2013 21:41

0

@viggen - trzymam kciuki za Nasra w Sauberze. :)


avatar
Skoczek130

29.11.2013 21:44

0

@Nietoperz3 - szanuje Cię chłopcze, więc oświecę - F1 to nie jest sport taki jak skoki narciarskie czy piłka nożna reprezentacyjna, gdzie dostajesz szansę dzięki wynikom. Tu każdy jest panem siebie i o składzie, wkładzie pieniędzy i egzystencji w sporcie decydują jednostki posiadające odpowiednio duży majątek. Dlatego nie ma Hulka w Lotusie - ich nie stać na to. Pzdr :)


avatar
Michael Schumi

29.11.2013 21:48

0

@42 Dla Maldonado to jest jednak jedyne podium, a Grosjean ma ich już około 9. Poza tym Maldonado popełniał więcej błędów, zwłaszcza w 2012: wywalił Grosjeana poza wyścig w Australii a na koniec jechał na 6 miejscu i zaliczył dzwona, w Malezji nie trafił do swojego stanowiska serwisowego, w Bahrajnie miał spina, w Monako się rozbił w treningach i wyścigu, w Kanadzie nie wyrobił pod koniec kółka w kwalifikacjach, w Europie rozwalił Hamiltona, wciskając się na siłę, a był 4 kołami poza linią. Miał szansę na podium, dojechał 10, a dostając karę sędziowie dali mu dodatkowe sekundy i spadł poza punkty na 12 miejsce. W Wielkiej Brytanii wjechał w Pereza, na Węgrzech w Di Restę, w Belgii miał falstart, potem miał stłuczkę i znowu nie skończył wyścigu, no a w Brazylii też odpadł. Teraz Grosjean: w Australii wyeliminował go Maldonado, w Malezji wypadł na deszczu, nie skończył Monako, lecz nie wjechał drugiemu kierowcy w tył tak jak Maldonado, w Niemczech jeździł w kratkę, lecz na tych błędach on sam. W Belgii staranował Hamiltona, Pereza i Alonso, w Japonii Webbera, Abu Zabi nie ukończył przez Pereza, a w Brazylii odpadł przez swój błąd. Licząc błędy obu wychodzi: Maldonado: 12 Grosjean: 6 Ilość przypadków, gdzie ucierpiał drugi kierowca: Maldonado: zaszkodził 6 kierowcom. Grosjean: zaszkodził 4 kierowcom. Maldonado miał 1 zwycięstwo, a Grosjean 3 podia (2 trzecie miejsca i jedno drugie). Ilość punktów zdobytych na podium: Maldonado: 25 pkt. Grosjean: 48 pkt. Tyle w temacie.


avatar
Skoczek130

29.11.2013 21:48

0

@Alonso 3321 - w F1 kasa zawsze miała znaczenie. Nawet w czasach, kiedy dopiero raczkowała - kto nie miał kasy, w ogóle nie startował. Niektórzy mogli wystartować w góra dwóch wyścigach, gdyż na więcej nie było funduszy. Tu nie wszystko zależy od Ciebie - za kierowcą stoją setki ludzi, od najniżej postawionych pracowników po guru inżynieryjne i zarząd zespołu. Kierowca to tylko jeden z części składowej sukcesu - ten, który "owoc pracy setki ludzi" wykorzystuje go na torze. W lekkiej na przykład jesteś tym, od którego zależy najwięcej, choć bez sztabu trenerskiego też daleko nie zajedziesz. Tak niestety sport wyczynowy działa - to biznes, zwłaszcza F1. :)


avatar
Michael Schumi

29.11.2013 21:51

0

* Do podsumowania Grosjeana o Niemczech: "lecz na tych błędach on sam cierpiał". @kempa007 pomyśl o funkcji edycji posta :)


avatar
housepl

29.11.2013 21:56

0

W 2005r. jeszcze wtedy B.A.R. Honda dysponowała 500 mil. $ dla porownania Redbull ma 260$ na sezon. Wiec tylko Pastor pokryje wypłate Kimmiego bo gdyby Hulka zatrudnili to co nagle pieniadze by sie znalazły ? Nie sadze.


avatar
Skoczek130

29.11.2013 22:11

0

Popieram w kwestii edytowania komentarza. Unikniemy w ten sposób wielu komentarzy jednego usera. Ja niestety nieraz coś muszę poprawić lub dopisać, przez co wychodzi sporo komentarzy. Trzeba z tym skończyć. :)


avatar
elin

29.11.2013 22:32

0

@ 55. housepl - Lotus dostanie jeszcze pieniądze od Berniego za czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów ;-). Szkoda, że nie Hulkenberg ... Ale biorąc pod uwagę odejście Allisona i " kilku " innych pracowników oraz problemy finansowe zespołu ... Raczej mała szansa, że w przyszłym sezonie będą tak mocni jak w ostatnio. Ciekawe tylko, kto okaże się lepszy z duetu Lotusa ... Protegowany Boulliera, czy Pastor - " płacę, więc wymagam " ... ;-)


avatar
elin

29.11.2013 22:36

0

* tak mocni jak ostatnio No właśnie - edytowanie ... ;-))


avatar
_Hero_

29.11.2013 22:39

0

Dziwne. Total i PDVSA w jednym zespole, obaj konkurenci petrochemiczni w jednym zespole? Chyba z któregoś bedą musieli zrezygnować.


avatar
housepl

29.11.2013 22:41

0

@57 Jesli 2014 bedzie bardzo dobry dla Lotusa to Mal wyleci. Podzieli los Pereza ktory wg. Mnie bardziej zasługuje na miejsce w Lotusie.


avatar
Martitta

29.11.2013 22:48

0

@50. Skoczek130 - Felipe Nasr ma realne szanse na jazdę w Sauberze??? Pierwszy raz o tym "słyszę". Byłoby super :)


avatar
Martitta

29.11.2013 22:57

0

Szczerze mówiąc, wcale nie jest mi szkoda Lotusa. Od dłuższego czasu to był zespół jadący na oparach czegoś, co się nazywa szczęściem, bo przecież nie tylko Kimi nie dostawał tam pensji (chociaż Raikkonen to i tak wystarczająco mocna etykieta). Super, że udało im się skompletować u siebie ludzi z ulicy, którzy okazali się prawdziwymi pasjonatami i pod odpowiednim kierownictwem stworzyli konkurencyjną maszynę. Jak na taki zespół to naprawdę wielka zasługa. Niestety Boullier to żaden szef cudotwórca, a Lopez nie należy do osób kierujących się "duchem" tego sportu. Próba podpisania umowy z komentatorem nagich zapasów damskich to kolejny strzał w stopę. Teraz będą się zadowalać pieniędzmi wenezuelskich podatników. Good luck Lotus! Przyda wam się...


avatar
silvestre1

29.11.2013 23:10

0

Dla mnie decyzja Lotusa (choć kontrowersyjna) jest do zaakceptowania. Rok 2012 to ciułający punkty Raikkonen i crash tester Grosjean. Raikkonen - doświadczenie i zimna krew, kontra młody i ambitny. Mimo tak nierównego składu osiągnęli sukces a dzięki Boullierowi (podobno) Grosjean dostał kontrakt na 2013. Teraz podobna sytuacja: Grosjean - punkty a Maldonado crash. Tylko jest coś, co należy wziąć pod uwagę. Przełom 12/13 nie wnosił prawie zadnych zmian a teraz ma być rewolucja. Maldonado dla uspokojenia może zimę przeleżeć na kozetce psychologa. Lopez może spokojnie związać koniec z końcem i może Renault spojrzy łaskawszym okiem na team Lotusa. Dla mnie "opcja" Maldonado ma jednak więcej za, niż "opcja" Hulkenberg, bo ten ma inne ambicje.


avatar
Orzech93

29.11.2013 23:13

0

No to teraz lotus może sobie darować cele przynajmniej powtórzenia wyniku z tego sezonu. Groszek może się starać ale jego punkty, pewnie spore w co nie wątpię, nie wystarczą do dobrego rezultatu na koniec 2014. A Maldonado? No cóż, jak uda mu się ukończyć (bez żadnego dzwona itp.)wyścig to i tak pewnie w 2 dyszce. Szkoda w ogóle że ten team nazywa się Lotus. Niszczą świętość jakim był Team Lotus, to co wykreował Colin.


avatar
wojtek117

29.11.2013 23:29

0

zobaczymy w marcu jak im pójdzie, moze akurat zmiany dobrze im zrobia


avatar
belzebub

29.11.2013 23:31

0

Skoczek130 W Sauberze Nasr? A nie zapowiadany jakiś czas temu Sirotkin, który też ma podobno wnieść trochę rosyjskiej kasy? Co do Maldonaldo, naprawdę źle się stało, liczyłem, że Lotus wybierze innego paydrivera, bo inna opcja nie wchodziła w grę, z powodu wiadomych problemów finansowych. Z drugiej strony trafił swój na swego, Lotus, który skompromitował się z zapłatą dla Kimiego, i mocno przeciętny Maldonaldo, który oprócz jedynie kasy, nic więcej nie wnosi do zespołu. O ile Grosjean w przyszłym sezonie będzie jeździł jak w tym, Maldonaldo będzie drugim Bruno Senną. Szybszy bolid = więcej kolizji. Finansowo, może odnieśli tym sukces, ale logistycznie to będzie raczej klapa.


avatar
elin

29.11.2013 23:36

0

@ 60. housepl - chyba wszystko zależy od tego, co pokaże Maldonado w 2014. Na chwile obecną jego największym atutem jest PDVSA. Perez z dobrej strony pokazał się w Sauberze, ale w McLarenie już tracił.


avatar
Skoczek130

29.11.2013 23:42

0

@Martitta i @belzebub - @viggen jest tego pewny, więc mu wierzę. ;) Osobiście słyszałem o negocjacjach. Jeżeli to nie wypali, wówczas będzie rezerwowym Williamsa. Stąd właśnie jeszcze nie podpisał z Frankiem kontraktu - ma szanse na kontrakt z Sauberem. Też na to liczę! :)) Sirotkin nie ma jeszcze nawet superlicencji, a pieniądze z Rosji są tak wiarygodne, jak QM. ;) Gdyby tak było, to już dawno wszystko byłoby ustalone. O plotkach z połączeniem z Marussią nawet byśmy nie słyszeli, chyba że to właśnie to jest ten "rosyjski pomysł". ;) Pzdr


avatar
Rudolf50

29.11.2013 23:54

0

DO końca wierzyłem że jednak znajdzie się kasa. Czemu nie Perez ? On ma chyba tylko 15mln, a Maldonado 40 czy 50. Massa też coś tam miał. Możliwe jest że Lotus odpocząku wiedział że to Maldonado tylko negocjowali warunki, po zatym dużo się onich mówiło dzięi temu


avatar
kanapka

30.11.2013 00:11

0

co za żal.... lepszą opcją byłby Perez mam nadzieję że dostanie srogie lanie od Romka w dodatku nie sądzę żeby Lotus zbudował na sezon 2014 dobry bolid z takim składem


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu