WIADOMOŚCI

Na Kubicę czeka więcej zespołów F1?
Na Kubicę czeka więcej zespołów F1?
Wśród spływających z różnych mediów, często sprzecznych, informacji na temat stanu zdrowia Roberta Kubicy, znany w światku F1 serwis, grandprix.com, przy okazji testów młodych kierowców odświeżył nieco plotki na temat koneksji Polaka z zespołem Ferrari i nie tylko.
baner_rbr_v3.jpg
Według serwisu Robert Kubica, mimo swojego wypadku i żmudnej rehabilitacji, może być cały czas w kręgu zainteresowań zespołu Ferrari i nie koniecznie musi zależeć mu na powrocie do zespołu Lotus Renault.

„W Abu Zabi ptaszki ćwierkały, że przynajmniej dwa inne zespoły w stawce niż Renault powiedziały Polakowi, że bolid czeka na niego, gdy będzie gotowy, a jednym z tych zespołów ma być zespół z czołowej czwórki” napisano na stronach grandprix.com.

Plotki o przejściu Roberta Kubicy do Ferrari pojawiły się w kwietniu 2010 roku, a po jego wypadku z lutego br. ujawniono, że ekipa z Maranello miała z nim podpisaną już wstępną umowę na kontrakt.

Nie bez znaczenia jest w tej sytuacji także forma Felipe Massy, który już drugi rok z rzędu wyraźnie odstaje od Fernando Alonso. Nie wiadomo także jak na taki rozwój wypadków zapatrywałby się sam Hiszpan, mimo że jest on dobrym znajomym Polaka nie tylko z toru wyścigowego. Najważniejszą kwestią jest jednak to czy zespół Ferrari byłby w stanie zaryzykować i zatrudnić drugiego kierowcę po tak poważnym wypadku i kontuzji.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

109 KOMENTARZY
avatar
devious

17.11.2011 10:25

0

@69 RB jest mało prawdopodobny ale w F1 nie ma rzeczy niemożliwych... póki co na rynku jest kilku kierowców świetnych i cała masa przyzwoitych - i ciągle jest deficyt w czołowych zespołach skoro jeżdżą tam Webber czy Massa, którzy ewidentnie odstają od czterach Mistrzów Świata... Red Bull szuka następy dla Webbera ale póki co takiego nie widać - Buemi i Algersuari póki co zapowiadają się na kolejnych Webberów a nie na Vettelów, Ricciardo ciężko ocenić w topornym HRT ale Alonso w Miniardi zrobił kiedyś lepsze wrażenie... Vergne nie będzie gotowy jeździć w Red Bullu w 2013... tak więc Red Bull ma całą masę kandydatów ale wszyscy są na podobnym poziomie i póki co żaden nie wygląda na potencjalnego mistrza - a Red Bull ma ambicje wygrywać też tytuły konstruktorów i potrzebuje 2 topowych kierowców, bolid nie zawsze będzie tak mocny jak obecny... stąd Kubica zdrowy i formie może być dla nich opcją - tak samo jak i dla Mercedesa i Ferrari (McLaren na 99,5% odpada) - wszystkie te 3 ekipy mają swoich "juniorów" ale historia pokazuje, że rzadko miało to jakiekolwiek znaczenie - przykład pierwszy z brzegu to Heidfeld, który był juniorem McLarena i jako Niemiec-mistrz F3000 z dobrym debiutem w F1 był już namaszczony do jazdy w McLarenie-Mercedesie po czym... zespół wybrał Raikkonena... którego Nick pokonał podczas wspólnej jazdy dla Saubera! dlaczego? bo Kimi wydał się Dennisowi lepszym kierowcą :) to był wtedy lekki szok bo Raikkonen to był nowicjusz ale Dennis się nie pomylił - miał nosa :) równie dobrze w Red Bullu mogą przeanalizować szybkość kandydatów i wybrać Kubicę zamiast Algersuariego czy Ricciardo (tę dwójkę obstawiam w Toro Rosso w przyszłym roku, ostatnie łzy Buemiego to lekka podpowiedź) jeżeli żaden z nich nie zabłyśnie w 2012... no ale to dywagacje i spekulacje - jakby nie patrzeć Kubica najbardziej pasuje do Ferrari a Ferrari do Kubicy tylko co z tego? niech Kubica wyzdrowieje i zobaczymy, jestem pewien, że na razie cisza się utrzyma a my będziemy się denerwować... a moze Kubica i jego managment szykują wszystkim kibicom prezent świąteczno-noworoczny? kto wie :)


avatar
dziarmol@biss

17.11.2011 11:01

0

70. devious>> jakoś Massy nikt nie nazywa nieodpowiedzialnym głupkiem a przecież nikt mu nie kazał wsiadać do bolidu w GP Węgier - wsiał i miał pecha,<< To cytat z Twojego wpisu ;-)) A to z wpisu @63 >>a gdyby gornika przysypalo na wakacjach w jakiejs jaskini w australii ciagle dostawal by wyplate za przebywanie w pracy? bo chyba w pracy nie byl :))) mimo ze pod ziemia LOL :) << co dość dobitnie świadczy że niezbyt rzetelnie czytasz wpisy swoich adwersarzy których potem tytułujesz "polaczkami" piszesz że >>a "nowocześni" kibice F1 oczywiście tego nie zrozumieją, dla nich (Was) liczy się blichtr, pokazówka, wielkie pieniądze i kolorowe naklejki, jakieś śmieszne pucharki, szum w mediach i te wszystkie inne pierdoły zw. dzisiejszą F1<< Tak! dla mnie właśnie to się liczy, zdaje się że to strona o F1, nieprawdaż??I biorę tą "naklejkową" F1 taką jaką jest, natomiast szydzenie ze mnie jest co najmniej śmieszne zważywszy jak wyżej ;-)) Rajdy mało mnie interesują, z racji malej widowiskowości. to tak jakby w F1 esencją były li tylko kwalifikacje (choć i te są o niebo bardziej emocjonujące niźli owe rajdy.;-)) To tyle ;-)


avatar
kmicic

17.11.2011 11:45

0

"I am an artist. The track is my canvas, and the car is my brush." (Jestem artystą. Tor jest moim płótnem, samochód - pędzlem)"- Czy uczestniczenie w wyścigu to sztuka? Zbyt często szafuje się dzisiaj tym terminem. Naokoło mnogo "artystów"- jeden sprawdza bilety w środkach komunikacji miejskiej, inny lepi pierogi, jeszcze inny artystycznie tłucze pałką w tarczę w pingpongu na głowie. Poza tym ryzyko to stały towarzysz- nieważne czy wchodzisz do ringu czy wietnamskiej knajpy.


avatar
GrzeSzNY

17.11.2011 13:17

0

@71 oczywiscie ze pisalem moje krytyczne opinie na temat udzialow Kubicy w rajdach na dlugo przed jego wypadkiem, nie tutaj a na swietej pamieci F1.pl (alias pit stop). Widze ze nasza dyskusja wyglada podobnie do rozmowy deisty (moja osoba) z zagorzalym katolikiem zta roznica ze ja jeszcze ejstem sklonny sie zmienic :) Kibicuje KUBicy ale bardziej HAMiltonowi :) osobiscie chcialbym widziec oby chlopakow w jednym Teamie :) bardziej niz z Ferdkiem :) i skonczmy moze temat bo tylko niszczymy klawisze ;)


avatar
be_rcik

17.11.2011 14:58

0

Można już książkę składać z waszych " opinii " ;-)


avatar
athelas

17.11.2011 15:27

0

70. Zgadzam się w 100% :) Chociaż przede wszystkim kibicuje Vettelowi od 2007 roku, Robert też jest dla mnie ważny. Jest to jeden z kierowców, którzy jeżdżą z pasji (przez co na przykład nie cierpię Raikkonena - kasa, kasa, kasa). Jeździ, by wygrywać, czego mu życzę. Jedno co, muszę mojego faworyta trochę obronić. Płaczek, dziecko? Nie wydaje mi się. Vettel dobrze wie po co tam jest - jest tam, żeby wygrać, żeby wyciągnąć wszystko z mawszyny. Jego nie zadowala 2. miejsce. drugi to pierwszy przegrany. To nie był płacz dziecka, to była sportowa złość w Abu Dhabi. Taki Webber, czy Barichello... co zn ich zostanie w historii F1? Będą zapamiętani jako nr 2. Massa niestety też... Choć zasłużył na tytuł w 2008 roku... tak samo Alonso - Bardzo podoba mi się, jak mówi, że jeśli nie wygrał, to 2. miejsce jest nie ważne. Podobnie pewnie Button, Hamilton i Kubica. Przynajmniej chcą walczyć o najwyższe triumfy. Żaden z nich pod względem pasji i zaangażowania nie jest lepszy od drugiego. Jeszcze do Senny Vettela upodabnia coś jak głód bolidu. On kiedy tylko może, próbuje zrobić coś więcej, coś się dowiedzieć. Ogląda swoje wyścigi po fakcie po parę razy i wyłapuje błędy, by je poprawić. To nie Raikkonen, który jeździł dla kasy. Senny z tego co słyszałem mechanicy McL unikali... Jak tylko ich złapał, mieli noc przegadaną o bolidzie F1, musieli tłumaczyć Sennie wszystko, nie dawał im spokoju. Nawet jak nie jeździł, chciał być w samochodzie. Z tym, że stylem jazdy Vettel Senny nie przypomina. Mówię o zaangażowaniu.


avatar
beltzaboob

17.11.2011 17:45

0

73. kmicic - polemistów to Ty tu nie znajdziesz. W punkt trafione. @devius - bardzo mi blisko do Twoich opinii, z tym że narzekamy na spsiały świat. Jak wszyscy od tysięcy lat, dla których świat spsiał... Taki wiek. "Wiek męski, wiek klęski..." I mnożenie przykładów traci sens polemiczny, zaczyna być czysta dydaktyką. To dobrze. Tylko czy facet stosujący jakąś ekstraorginalną pisownię i typowo korporacyjną (sformatowaną na sposób, który mnie mierzi...przyznaję)argumentację ma być adwersarzem tylko z powodu biegunki werbalnej i logicznej. To nie ma sensu.... Nic nie ujmując nikomu. Dzięki, zawsze z dużą przyjemnością czytam i nierzadko się podpisuję pod Twoimi wpisami. Pozdrawiam.


avatar
figo7

17.11.2011 20:44

0

Operacja, która miała pomóc usprawnić łokieć, spowodowała komplikacje w zakończeniach nerwowych. teraz Robert odbudowuje masę mięśniową i stąd całe zamieszanie i nerwówka gdyż trzeba nadrobić rehabilitację i stracony czas .


avatar
Marti

17.11.2011 21:34

0

56. strong1 Nożeszdojasnejciasnej rzecz miała miejsce publicznie, więc w jawnym miejscu, dlatego niczego nie paplę, ani nie wyciągam :P Jakoś daję radę bez Biovitalu, zresztą ze względu na jego skład jest u mnie obecnie wręcz niepożądany :) Oczywiście, z nami trudno się dogadać, ale z Wami jeszcze gorzej :P :D Co do Petrova to napisałam pod innym newsem na ten temat. pozdro :)


avatar
krisfan36

18.11.2011 11:20

0

RYSIEK 45- KOMENTARZ NIE NA MIEJSCU, JEŚLI MASZ TYLE LAT BĄDŹ POWAŻNY I,NAPRAWDĘ TO JEST PORTAL DLA SENSOWNYCH WYPOWIEDZI ,STANOWCZE NIE DLA DRWIN I NABIJANIA SIĘ Z LUDZKIEGO CIERPIENIA ,A JEŚLI CIĘ TO RAJCUJE PRZENIEŚ SIĘ DO INTERII ALBO ONET ,TAM ZRÓWNASZ SIĘ Z WYPOWIEDZIAMI NA TEMAT ROBERTA. WEŹ SOBIE TO SERCA-BEZ OBRAZY.


avatar
devious

18.11.2011 11:35

0

ehhhh znowu mi wykosiło odpowiedź akurat jak nie dałem Crtl+C... wkurza mnie ten portal! @72 nie do końca rozumiem o co Ci chodzi z tymi 2ma cytatami ale whatever - przykład GrzeSzNY`ego nie jest dobrze dobrany bo Kubica był w pracy podczas wypadku ale nie chce mi się dalej tego ciągnąć - ma ważny kontrakt wiec dostaje kasę, zespół gdyby mógł nie płacić to by nie płacił (nie bądźmy naiwni) a gadki o tym, że Kubica powinien oddać kasę to jakieś żarty - sami będąc na chorobowym albo tacierzyńskim oddajcie pracodawcy choćby 50 tysiecy złotych to pogadamy :) kilku milionów prawie sie wam należących to już na pewno byście nie oddali, szczególnie jak nie cała wypłata należy do Was (prowizja managera pewnie jest kilkuprocentowa a manager cały czas pracuje itd) ;) @73 zgadzam się, ze za dużo artystów wokół ale chodziło mi o co innego raczej... whatever nie będę tłumaczył :P @74 jeżeli to prawda to zwracam honor i przepraszam za brzydkie epitety choc nadal się nei zgadzamy w innych kwestiach :) choć do ogółu nadal mam pewne zarzuty o hipokryzję :) @76 płacz odnoszę do Abu Dhabi 2010 gdzie po prostu spadłem z krzesła słysząc głos Vettela i mam do dziś na telefonie - za każdym razem mnie rozśmiesza do łez :) `cherubinek` dorośleje dopiero teraz i fakt, ma pasję i 100% zaangażowania i będzie wielki (już jest) ale póki co nadal nie kojarzy mi sie z facetem pokroju Fangio, Mossa, Mansella, Piqueta czy nawet Senny, który umiał dać w mordę (choć rękoczynów nie oczekuję, ale gotowości do nich już tak) - za grzeczni i za potulni są obecni kierowcy, takie trochę primadonny w skórach nastolatków... wynika to pewnie z tego, że przez całą karierę na nich dmuchano i chuchano i mieli po prostu za łatwo... Kubica czy Webber mieli ciężko to i wyrośli na trochę twardszych ludzi i oni mi się bardziej kojarzą z kierowcą F1 niż taki Massa, który głównie narzeka albo się tłumaczy albo ma pretensje a gdy przegra to płacze jak panienka... ehh takie czasy, cóż począć...


avatar
devious

18.11.2011 11:36

0

już wiem chyba co mi wycina wypowiedzi - apostrof... ehhhhh tyle "wypracowań" straciłem z tego powodu, że szkoda gadać :)


avatar
devious

18.11.2011 11:37

0

no i literówka - "kilku milionów PRAWNIE się należących" powinno być :)


avatar
kmicic

18.11.2011 12:45

0

Dlatemu po paluchach dostał bohater cytatu. Wtrąciłem cztery zdania do Twojej wypowiedzi, takie ad vocem. Jest coś takiego, dobre to jest...


avatar
rysiek45

18.11.2011 20:40

0

@80 Kolego co cie tak mój wiek obchodzi,pewnie że czytam wiadomości na innych stronach ,też na tych które wymieniłeś,ale jak juz o nich zapomne ,wtedy dopiero ty o nich sie dowiadujesz.Chłopie ,nie napinaj sie ,wyluzuj.


avatar
6q47

18.11.2011 21:13

0

55. Marti witam:) tak z ciekawości znalazłem tę dyskusję. Na oko łączy się ona z wcześniejszymi "sporami" odnośnie używania szklanej kuli:)) Autor artykułu, pod którym padło to niecne słowo: black knight... daty nie podaję ze względu na prawa autorskie:) Pozdrawiam.


avatar
rysiek45

18.11.2011 22:29

0

@ Marti raczej garami sie zajmij bo tam twój chłop pewnie płacze ,to że na friko żyjecie przemilcze...


avatar
rysiek45

18.11.2011 22:31

0

N a F1 Marti znasz sie jak blondyna...


avatar
rysiek45

18.11.2011 22:32

0

To nie są nowe perfumy jak myślisz...


avatar
Marti

18.11.2011 23:16

0

86. 6q47 hej :) dla przypomnienia właśnie przeczytałam tamtą dyskusję :)) od razu ją znalazłam. W tamtym czasie dużo było o szklanej kuli, raz się pojawiło to określenie i tak zostało. Masz rację, łączy ona wcześniejsze "spory" na ten temat. I niestety to co ukazywała nie do końca było mylne... ech..... 6q47, niedawno pod którymś z postów pisałeś o chęci powrotu do dyskusji z lat 2007-2009. Pytałam Cię wówczas, którą konkretnie masz na myśli, gdyż wtedy było ich sporo. Nie dałeś mi odpowiedzi, chyba że z małym poślizgiem i już jej nie zdążyłam przeczytać, a nie pamiętam już pod która wiadomością to było. Wiesz co mam na myśli? pozdrawiam :) rysiek45 - buahahahahahahahaha :D tylko tyle można napisać osobie o ilorazie inteligencji równym 45.


avatar
be_rcik

18.11.2011 23:40

0

Pojawiają się njiusy, żę Bulion rozmawia z Raikonenem. Oj chyba wygląda to na negocjacje i próba szachowania RK ... Ciekawe czy się Kimi znowu nie wqrwi jak będzie to znowu blef LR.


avatar
beltzaboob

19.11.2011 10:45

0

@ Marti - zawsze się znajdzie jakiś Rysiek....45 - gramów - waga mózgu w pustej głowie....cholera go tam wie. Taki beret tylko nieco mniej, jak by to ująć zgrabnie, jakby bardziej piśmienny. Ale jak widać piśmienność to strasznie dużo za mało. Ad Rem - uzasadnione porównanie Roberta do Clarka, jedna z moich ulubionych legend F1. Niesamowita odwaga i determinacja. Artysta....każda dziedzina ma swoich artystów, jak to słusznie poniekąd Kmita napisał, i że dużo ich a dziedziny różne to już inna sprawa. Pisałem nie raz, że Roberta nawet w Nascarze widzę, byle wygrywał. Nie warto siedzieć w F1 tylko dla F1 bo, niestety o ile porównanie do Clarka jak najbardziej trafne, o tyle czasy zupełnie inne i w szrocie typu HRT czy LR nawet Clark czy mój ulubiony Peterson by sczeźli a i Fangio nie dał by rady. Więc nic na siłę. Natomiast w dyskusji na tak wysokim poziomie porównania do górników nijak nie współbrzmią, są nieuprawnione i trącają chłopskim rozumem bo per analogiam nie wszystko da się udowodnić. Co do rajdów, dalej jestem za, zawsze twierdziłem, że to nic innego, jak inwestycja na przyszłość , bo w spsiałym światku F1 nawet najlepsi mogą prześmierdnąć w ogonie zauważeni jedynie przez grono ekspertów( i nie mam tu na myśli w.w.ryśka czy bereta nie daj Bóg). Wpis jest ad vocem, bo z tym górnikiem zapierdalającym na kontrakcie nijak nie można polemizować jako, że sport to sztuka i trzeba wykazywać odrobinę talentu (do sprzedawania biletów nie, choć i w tej dziedzinie można osiągnąć pewien artyzm). I tu porównania i asocjacje do starych legend kierownicy mnie osobiście jak najbardziej przekonują, bo legendy jak choćby Mario Andretti czy wspomniany Fangio potrafili i CHCIELI się ścigać wszystkim i wszędzie. To Angole nazywają bodaj Petrol Head i do mnie to przemawia. Ale nijak nie przystaje do nowoczesnej F1..... Tu uznanie i klasa to Button, który z w.w.ma niewiele wspólnego a zapracował sobie na mój ogromny szacunek i sympatię. Nie zawiódł mnie, choć do najszybszych nie należy. A Hamilton mnie zawodzi regularnie. tak jak zawiódł mnie J.P.M. A chyba ci bardziej przystają do wizerunku starych, wielkich legend pilotażu niż w.w. Jens.... Reasumując, teraz trza mieć głowę chłodną jak Button i być szybkim jak Hamilton. I myślę, że Robert właśnie ma wszelkie predyspozycje do spełnienia tych oczekiuwań. A na tytuł legendy już trochę zapracował nieustępliwością, talentem, czystą szybkością i mądrością wyścigową oraz miłością do ścigania nawet w drógo czy trzeciorzędnych rajdach. I chwała mu za to, że nie jest dzieckiem korporacyjnej F1. Tyle ad vocem.


avatar
beltzaboob

19.11.2011 10:46

0

drugo rzędna - sor za koszmarnego orta.


avatar
6q47

19.11.2011 15:46

0

90. Marti cześć:) nie... nie odpisałem Ci w tamtym, ani w innym miejscu. Zastanawiałem się, czy wspominając o tym dobrze zrobiłem. Róża Odmiany Rox była/jest ozdobą oazy, w której solidny Dąb głos zabierał, to samo czynił Grab i Jesion, ramię w ramię z Innymi dysputy prowadząc... Ta oaza istnieje. Niestety mocno przetrzebiona przez siły obce Naturze F1. W tej chwili jest to samotna wyspa, niedostępna dla dzięciołów i ich dziobów... Zagadkowo brzmi, ale tam właśnie ma brzmieć. Pozdrawiam.


avatar
6q47

19.11.2011 15:47

0

@94 ...ale tak*...


avatar
beltzaboob

19.11.2011 16:30

0

94.Marti, 6q47 - Tak. Istnieje. I wypatrywać szlachetnych gatunków w gęstym lesie już nie trza. Ot różnica...Może i wygodniej ale żal jakoś.


avatar
devious

20.11.2011 01:48

0

@92 świetny post, podpisuję się członkami wszelakimi :) po raz kolejny się powtarza, że mamy spójne poglądy na rzecz, o czym już wcześniej w tym wątku wspominałeś :) miło jest tak podyskutować w zacnym gronie, w sumie to dla tych kilkunastu "rozsądnych" osób tutaj zaglądam i od czasu do czasu piszę małe "wypracowania" :) pozdr!


avatar
rysiek45

20.11.2011 21:31

0

Raczej do szkoły idżcie , po polsku nauczyć się pisać ,przed waszym IQ padam na kolana.Ty jakiś tam.... boob czy bobek ,a mARTI do garów.


avatar
zawist

21.11.2011 18:10

0

Co to za kretyński "język" Mam na myśli oczywiście tego jak mu tam-@devious-a. Normalnie żenada.Szkoda pisać nawet. Co za beret.Przypomina mi większość naszych polityków.


avatar
pawel123

21.11.2011 18:28

0

99.


avatar
beltzaboob

21.11.2011 20:15

0

99. zawist - obawiam się, że twoje cztery mózgi nie starczą na ćwiartkę mózgu @Deviusa więc się kmiotku wycisz. @98 - żenada, fakt. Słownik Języka Polskiego nie ma w swoim zasobie inwektyw godnych pacjentów twojego pokroju.


avatar
zawist

22.11.2011 08:29

0

@beltzabooob jakbyś był na poziomie to niedałbyś wyprowadzić się z równowagi, a tak wyszło szydło kto jest faktycznie kmiotkiem i prostaczkiem heh. Pozdrawiam i nie płacz już.


avatar
zawist

22.11.2011 08:31

0

Jeszcze jedno inwektywie hahahahaha dzięki takim palantom zycie jest przynajmniej zabawniejsze a dzień sympatyczniejszy i to od rana. Dzieki chłopie.


avatar
beltzaboob

22.11.2011 16:51

0

@103 - szcekaj szcekaj.....daj głos. Mnie to też bawi. Nie tobie mnie z równowagi wyprowadzać.


avatar
rysiek45

22.11.2011 22:35

0

I tak oto ty jakiś tam ,bo nawet nie mogę zrozumieć kto ,dowiedziałeś się jakim jesteś cieniakiem i burakiem.Idż do szkoły,poucz się to może cie do kulturalnych ludzi zakwalifikują,i pamiętaj że każdy może mówić co chce .@101


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu