WIADOMOŚCI

Będzie elektryczny przejazd przez aleję serwisową
Będzie elektryczny przejazd przez aleję serwisową
Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła, że od sezonu 2014 silniki V6 Turbo stosowane w Formule 1 będą mogły kręcić się do 15.000 obrotów na minutę zamiast pierwotnie planowanych 12.000.
baner_rbr_v3.jpg
Organicznie obrotów silników F1 wzbudza spore obawy wśród właścicieli torów a także kibiców, którzy chcieliby, aby najbardziej elitarny sport motorowy na świecie utrzymał swoje charakterystyczne brzmienie.

Wśród planowanych zmian FIA zapowiedziała także wdrożenie obowiązkowej możliwości uruchomienia przez kierowcę silnika z kokpitu, bez korzystania z zewnętrznego startera, tak jak to ma miejsce obecnie.

Zasada 5.18 opublikowanego wczoraj regulaminu na sezon 2014 stanowi: „Kierowca musi mieć możliwość uruchomienia silnika osobiście w każdym momencie, gdy znajduje się w normalnej pozycji za kierownicą oraz bez pomocy z zewnątrz.”

FIA potwierdziła także dość innowacyjny pomysł przejazdu przez aleję serwisową na silniku elektrycznym.

Punkt 5.19 opublikowanych zasad stanowi: „Bolid musi być przełączony na tryb elektryczny (bez zapłonu i dostarczania paliwa do silnika) cały czas podczas poruszania się po alei serwisowej.”

Zmianom poddany zostanie także sam układ napędowy, w którym zespoły będą musiały obowiązkowo zainstalować ośmiobiegową skrzynię biegów.

Zgodnie z polityką FIA, Formuła 1 od sezonu 2014 stanie się jeszcze bardziej "zieloną" serią wyścigową ze względu na obszerne zastosowanie systemów odzyskiwania energii. Oprócz systemu KERS, bolidy F1 będą także odzyskiwały energię z generowanego przez siebie ciepła (turbina odzyskująca energię gazów wydechowych).

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

55 KOMENTARZY
avatar
Voight

21.07.2011 14:41

0

Dobre zmiany nie mające wpływu na widowiskowość. Z tym, że pomysł przejazdu przez pit lane na silniku elektrycznym na rodził się już jakiś czas temu w Le Mans jednak z jakiś powodów nie został wdrożony. Co do startera to aż dziwne że trzeba było czekać tak długo. Zgaszony bolid ustawiony w poprzek toru powoduje duże zamieszanie i niebezpieczeństwo a rozwiązanie problemu okazuje się tak banalne


avatar
kempa007

21.07.2011 14:43

0

1. Voight mowilo sie o przejezdzie na silniku elektrycznym przez pit lane, ale caly czas nie bylo potwierdzenia, teraz mamy wstepny regulamin na sezon 2014.


avatar
kubakabana

21.07.2011 14:51

0

1. Wg. mnie te zmiany beda mialy wplyw na widowiskowosc, dlatego ze wejdzie sporo nowych czesci - skrzynia, system przejazdu na pradzie przez PL, starter z wnetrza bolidu, a wkoncu nowe silniki. To wszystko bedzie sie psuc i robic zamieszanie : )


avatar
masosz

21.07.2011 14:52

0

W pitlane może być jeszcze bardziej niebezpiecznie, bo nie będzie słychać, czy jakiś bolid nadjeżdża...


avatar
kurson7

21.07.2011 14:55

0

Ciekawe jak oni to wszystko pomieszczą w bolidzie. Rozrusznik ok, ale jeszcze do tego silnik elektryczny. Pewnie trzeba będzie jeszcze zapakować dodatkowe akumulatory. Poza tym głupie wydaje się wożenie ciężkiego i dużego silnika elektrycznego po to by używać go tylko w pit lane.


avatar
kubakabana

21.07.2011 14:56

0

5. Mysle , ze polacza to jakos z KERSem.


avatar
dryndol

21.07.2011 15:01

0

Więc zainstalować i obowiązkowo używać klaksonu...:D Tak na serio też o tym pomyślałem. Możeto faktycznie stwarzać zagrożenie. Ale skoro tacy mądrzy ludzie jak szefostwo FIA uznali że nie (czyt. Nie Wpadli Na To) to problemu nie będzie. 8-mio biegowe skrzynie biegów...? W takim razie podejrzewam że na wolnych zakrętach nie będzie wykorzystywany 1-szy bieg. Bo przełożenia będą krótsze. Nie wiem czemu ma służyć taki przepis ale na pewno nie oszczędnościom. Co do obrotów silnika nie wiem bo nie słyszałem więc nie ma co gdybać na razie. A możliwość zapłonu z kokpitu powinna być już daaawno. Pozdr...


avatar
kurson7

21.07.2011 15:15

0

6. Tez tak myślałem ale co jak kierowca nie naładuje KERS przed pit lane? Będzie pchał bolid? FIA za mocno kombinuje. Chcą się przypodobać zielonym to niech sadzą lasy a nie wymyślają jak tu zepsuć F1.


avatar
gorbirad

21.07.2011 15:17

0

może silnik elektryczny będzie ładowany podczas pit stopu :) :) :)


avatar
theadzik

21.07.2011 15:18

0

@4 - wątpię, że ktokolwiek na pitlane biega sobie bez patrzenia (przeważnie) w lewo.


avatar
fanAlonso=pziom

21.07.2011 15:18

0

do bani i tyle ! F1 powinna byc że 1 bład i koniec zgaszony silnik - game over po co robic tak jak w samochodach drogowych a ten silnik ele tfu kryczny to też wprost super - skoro można by było zgasic silnik po wjeździe do pit lane i machanicy pchają auto na pit stop wtedy jakie bylyby pojedynki - po prostu dno niech dziady z FIA sami sobie zrobią przełączanie na silniczki z sokowirówki jak będą wjeżdżac do garazu itp nnnooooo ale przecież kasy zielonej się zarabia dzięki zielonej polityce więc może jakiś bunt - szturm na FIA dla tych co wolą hektolitry paliwa palonej gumy ?


avatar
bartek1515

21.07.2011 15:25

0

FIA chyba nie ma co ograniczać... Denne pustaki zabiją prawdziwą F1. Nie liczą się wogóle ze zdaniem kibiców. Niestety wszystkim rządzą pieniądze w tych czasach. Oby to się kiedyś zmieniło. Pazerność FIA mnie przeraża. Parcie na ekologię tak naprawdę prawie nic nie zmieni w środowisku. Nie rozumiem tych chorych teorii, nie wiem też czym kierują się dziadki z FIA. Nie rozumiem dlaczego zespoły jeszcze nie wyraziły jakiegoś sprzeciwu dot. zasad (oprócz silników i obrotów). Rewolucja silników na mniejsze jednostki? Ok, wkońcu technologia idzie do przodu, a wyścigi bezawaryjnych bolidów są trochę nudnawe. Mam nadzieję, że te silniki wprowadzą trochę awaryjności do bolidów, wtedy zawodnik nie będzie mógł liczyć na pewne zwycięstwo w połowie wyścigu, gdy miałby sporą przewagę. O symfonię wypływającą z wydechu bym się nie martwił. Ja akurat jestem fanem bardziej basowych brzmień w silnikach, ale żeby dźwięk silnika nie pasował do F1 to musiałby chyba piszczeć jak niektóre motocykle. Nadal nie rozumiem kolejnych ograniczeń co do żywotności silnika i skrzyń biegów. Wkońcu F1 to "sport" dla bogatych (piszę w cudzysłowiu bo ze sportem ta dyscyplina ma coraz mniej wspólnego)? Koszty silników na cały sezon nie są sumami z kosmosu. Poza tym bogate zespoły napewno miałyby kasę na dodatkowe jednostki. Mam świadomość, że te ograniczenia tworzone są w trosce o słabsze i biedniejsze zespoły, ale dlaczego przez te zespoły kibice mają cierpieć, że w tą dyscyplinę wdziera się coraz więcej uległości, a zasady tworzone są pod rywalizację słabszych budżetowo zespołów? Jeśli nie mają wystarczających funduszy, aby pokryć spokojnie koszty 1 sezonu to po co pchają się do F1? Do jeżdżenia w F1 na przyzwoitym poziomie potrzeba sporo pieniędzy a jak ich nie ma to należy ubłagać FIA, żeby zrobiła mniej wymagający budżetowo regulamin? To zaczyna być denerwujące. Kolejny przypadek to moc silników. Dlaczego zostaje ona ograniczana? Rozumiem, że to również poprzez biedniejsze zespoły, aby stawka była bardziej zbliżona. Powszechnie wiadomo, że moc i żywotność "się kłócą". Przyjmijmy, że zostało już postanowione ograniczenie ilości silników. Jeśli np. Ferrarka będzie chciała mieć lepszy wynik w kwalifikacjach to zmieni mapowanie i będzie miała ten lepszy wynik. Lecz będzie musiała się również liczyć z tym, że może jej nie wystarczyć i tak mocno ograniczonych silników. Będzie liczyć się z tym, że w wyścigu silnik może niespodziewanie wybuchnąć. I oto w tym wszystkim chodzi! Jak chcą niech sobie podbiją moc. ERS już nie będzie się liczyć, bo to będzie moc dostępna tylko przez określony czas a nie na stałe. Kolejnymi zmianami jakie wyczytałem w innym źródle jest np. możliwość odzyskiwania ciepła z układu wydechowego. Silnik rozgrzewa się do bardzo wysokich temperatur, więc dziadki nie mogły nie wprowadzić kolejnych ograniczeń aby to ciepło nie zostało tracone bezpowrotnie.To może być ciekawe. Z pewnością będą kolejne innowacyjne konstrukcyjnie bolidy. Oby nie było dominacji jednego z nich (a właściwie dwóch). Ponadto, ku uciesze niektórych użytkowników, zmniejszona zostanie dopuszczona szerokość przedniego skrzydła o 15cm (część z przepisów dot.zmniejszenia aero na sezon 2014). Mam jednak nadzieję, że zespoły wykażą się innowacyjnością i ich konstrukcje będą tylko trochę wolniejsze w zakrętach niż obecnie (bo mniejsze skrzydło to mniejszy opór i mniejsza siła docisku przedniej osi co daje z kolei wolniejszą prędkość w zakrętach - przynajmniej na to wychodzi w teorii). 8-biegowa skrzynia biegów? Ponoć ma być rekompensatą za zmniejszone obroty silnika. Czy się sprawdzi? Zobaczymy za 3 długie lata. Nie wiem jak reszta ale ja wciąż czekam na coś co chyba nie nastąpi. Chodzi o mniejsze ograniczenia w kwestii rozwoju jednostek napędowych i rozwiązań aerodynamicznych. Gdyby wprowadzono z powrotem efekt przyziemienia, to zapewne byłby tak dopracowany iż przeciążenia poszybowałyby sporo w górę i bolid byłby niemożliwy do prowadzenia. Wiem, że kiedyś tak się dało, ale z dzisiejszą techniką pewnie taki scenariusz byłby realny. W każdym bądź razie rok 2014 będzie dla Formuły 1 bardzo przełomowym. Zmiany ogarną prawie cały bolid. Jestem ciekaw który team wyjdzie z tej rywalizacji zwycięsko. Jednak do tego czasu przyjdzie nam jedynie czekać, jakie kolejne "głupstwa" wymyśli FIA. PS: Trochę lekturka ale musiałem to napisać po przeczytaniu tego newsa. Gratulacje dla tych do dotrwali do końca, bo tekst pokaźny jak na komentarz :) Kibicujmy póki jeszcze jest czemu.. Pozdrawiam użytkowników i redakcję :)


avatar
fan massy

21.07.2011 15:29

0

najbardziej podoba mi że bolid bedzie przełączony na tryb elektryczny w boksach


avatar
kempa007

21.07.2011 15:31

0

12. bartek1515 nie doczytales do konca newsa ;-)


avatar
porhe

21.07.2011 15:33

0

1. Voight Takie rozwiązanie stosuje się w LM24 i dotyczy to samochodów/prototypów hybrydowychych.


avatar
fezuj

21.07.2011 15:34

0

A już myślałem że nad aleją serwisową rozepną trakcje elektryczną a bolidy będą miały pantografy i pomkną niczym trolejbusy ;)


avatar
Jahar

21.07.2011 15:46

0

Moim zdaniem mogliby sobie tylko darować 8 biegów. Tak czy siak F1 wytycza przyszły kierunek rozwoju i mi on nie przeszkadza dopóki będzie to nadal najszybsza seria wyścigowa i najbardziej zaawansowana. Może i samochody seryjne kiedyś skorzystają z pomysłów F1.


avatar
kurson7

21.07.2011 15:53

0

@ 12. bartek1515 dotrwałem i podpisuje się pod twoją wypowiedzią. FIA zaczyna ingerować we wszystko. Dobrze, że nie zakazali zmiany opon bo to też przecież generuje duże koszty.


avatar
skidmarks

21.07.2011 16:07

0

Proponuje im być bardziej zielonym i jachtami poruszać się miedzy kontynentami a nie Jetami :)


avatar
Jarkeczek

21.07.2011 16:30

0

od 2014 przejazd przez aleje serwisową na silniku elektrycznym, a od 2016 w aleji serwisowej mozna tylko jeździć używając pedałów i siły własnych nóg. Od 2020 elitarny sport motorowy będzie używał doładowanych silników 50cm# a obroty zostaną na poziomie 3000. Oczywiście zakazane zostaną symulatory, kierowcom nie będzie można jeżdzić rowerami, a w kaskach ich będą blendy o losowo zmieniającej się przejrzystości. Brawo FIA


avatar

21.07.2011 16:36

0

@ 12. bartek1515 dotrwałem i podpisuje się pod twoją wypowiedzią. FIA zaczyna ingerować we wszystko. Dobrze, że nie zakazali zmiany opon bo to też przecież generuje duże koszty.


avatar
atomic

21.07.2011 16:45

0

jak nic niedlugo będą zmieniali kierowców w wyścigu z obowiązkowym klepnięciem w plecy


avatar
GrzeSzNY

21.07.2011 16:53

0

tak sobie kontempluje i wydaje mi sie ze sam moment gaszenia i wlaczania silnika spalinowego tez bedzie mial jakas strefe w pitlane. Do tego dojda problemy z rozrusznikami po wyjezdzie z pitu i zwiazane z tym blokowanie wyjazdu. Ale to tylko takie moje gdybanie.


avatar
david9

21.07.2011 16:59

0

To, że światowa motoryzacja zwariowała na punkcie ekologii trudno ale poco pchać to wszystko do F1. Oczywiście nie da się ukryć, że ciągły trend na małolitrażowe jednostki benzynowe z turbodoładowaniem i elektryczność to jak na razie podobno przyszłość. Tylko poco to pchać do F1. Ludzie przychodzą na wyścigi po chcą słyszeć ryk silników. Jak ktoś ma starego Mustanga z V8 to co go obchodzi że pali 20 litrów zanieczyszcza środowisko i ma przestarzały silnik. W FIA chyba nie ma ludzi którzy są fanami motoryzacji tylko stare zgredy


avatar
marcinos

21.07.2011 17:06

0

No cóż,wygląda na to że zostały dwa sezony do obejrzenia i przyjdzie czas na przerzucenie się na bardziej męską serię wyścigową. Męską i normalną a nie jakieś cudactwo.


avatar
porhe

21.07.2011 17:13

0

17. Jahar. Najszybsza to zależy pod jakim względem, ktoś ważny z Audi powiedział mniej więcej tak: W Le Mans jeden z naszych samochodów przejeżdża o ponad 325mil(ponad 523km) więcej niż bolid w całym sezonie, średnia prędkość jest wyższa o 20mph(32km) wliczając to pit-stopy niż formuły, przy 42% mniejszym zużyciu paliwa. Najnowocześniejsza? To zależy pod jakim względem a przykład u góry mówi sam za siebie. Zresztą jakby nie patrzeć na sam początek, czyli lata 50, to było podobnie czołowe samochody budowane na wyścigi długodystansowa były nowocześniejsze od bolidów.


avatar
PiotrasLc

21.07.2011 17:14

0

marcinos zgadzam sie z Toba nadchodzi początek konca prawdziwej F1


avatar
bartek1515

21.07.2011 18:19

0

14. kempa007 Na jedno wychodzi :-) Pozdrawiam


avatar
Ferrari150

21.07.2011 19:05

0

rozrusznik super sprawa, bedzie jak kiedyś. wypadnie na pobocze jesli wyjedzie a nawet silnik mu zgaśnie niech walczy dalej, niech odzyskuje pozycje a nie płacze bo nawet sobie nie pojeździł... a co do tych silników elektrycznych to tak dziwnie... za bardzo sie zielonym przymilaja juz z tym. wiadomo F1 powstała po to by tworzyć rzeczy które pozniej sie wykorzysta w pojazdach drogowych... niestety nadchodzi era ekologi ale niech Ci ZIELONi tez coś zrobia dla F1 a nie tak jak jest z torem Nürburgring ktorego moze juz nie byc przez to ze odcinaja dotacje dla toru. a tak juz było wczesniej dlatego powrocił beznadziejny przebudowany zaorany Hockenheim....


avatar
patrolek23

21.07.2011 20:10

0

Do du.. sa te zmiany. Samochod wyscigowy powinien byc pozbawiony wszelkich zbednych dodatkow. Niedługo klimatyzacje beda montowac.


avatar
FTS

21.07.2011 20:24

0

chore pomysły FIA... jak chcą na 'zielono" to niech może zrobią całkiem elektryczne bolidy. starter z kokpitu ok.już dawno powinno to być zastosowane ale elektryczny motor tylko do pit lane to chory pomysł. CHCE POWROTU V12!!!!


avatar
filipipawel

21.07.2011 20:58

0

Przecież te wszystkie zmiany mają się nijak do rzekomych "dążeń do cięcia kosztów".


avatar
Jahar

21.07.2011 21:20

0

Usunięty


avatar
Flegmatic

21.07.2011 21:43

0

25. Porhe Wydaje mi się, że te różnice wynikają z charakterystyki toru. Jeśli porównamy Circuit de la Sarthe do torów typu Monako, Singapur czy tor w Walencji, to różnica jest bardzo duża. Może się mylę, ale odnoszę wrażenie że tor LeMans jest prosty (dużo prostych odcinków). Mniejsze zużycie paliwa bierze się pewnie stąd, że samochody na wyścigi długodystansowe stawiają mniejsze opory (mniejsze elementy aerodynamiczne, zamknięta kabina i zasłonięte koła). Jeśli się mylę proszę mnie poprawić. Formuła 1 jest bardziej nastawiona na docisk, więc w dziedzinie aerodynamiki jest raczej bardziej zaawansowana, choć to zależy od punktu widzenia. Jest jeden szczegół, który jest istotny w rozstrzyganiu sporów dotyczących nowoczesności bolidów i samochodów do wyścigów długodystansowych. Co mówią regulaminy? W F1 trochę się orientuję, ale o regulaminach LeMans nie mam pojęcia.


avatar
Polak477

21.07.2011 21:44

0

A ile oni na tych silnikach elektrycznych zaoszczędzą w skali weekend'u? Najwięcej to by zaoszczędzili, gdyby dali napęd z Flinstone'ów, nóżkami by poprzebierali kierowcy i jazda :). Musieliby im wtedy ograniczyć ilość wydychanego dwutlenku węgla, tylko jak to zrobić?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu