Eric Boullier, szef zespołu Renault, bezpośrednio po wyścigu w Turcji poleciał do Włoch, aby spotkać się z Robertem Kubicą, który aktualnie przechodzi drugą fazę rehabilitacji. W najbliższym czasie Polak zostanie poddany także kilku drobnym zabiegom.
Francuz po raz kolejny bardzo optymistycznie wypowiadał się na temat powrotu Polaka do zdrowia.„Robert wykonał kolejny krok w procesie rehabilitacji, a lekarze są miło zaskoczeni z tego jak poprawia się jego stan zdrowia” mówił Boullier dla oficjalnej strony zespołu. „Teraz potrzeba już tylko czasu i mimo że cierpliwość nie jest największą zaletą Roberta, jest w pełni świadom, że rehabilitacja może długo potrwać.”
„Rozmawialiśmy o ostatnich poprawkach bolidu i o zespole. Interesowały go także szczegóły dotyczące R31, opon i strategii.”
„Robert nadal jest bardzo zaangażowany, utrzymuje kontakt z inżynierami a my cały czas informujemy go o każdej ważnej decyzji, jaka zapada w zespole. Być może nie jest z nami przez cały czas, ale cały czas pozostaje częścią rodziny Lotus Renault GP.”
10.05.2011 19:36
0
Robert nawet nie mając dostępu do bolidu to cały czas go pomaga poprawiać. Ogólnie łądny gest ze strony pana Erica że postanowił od razu jechać i powiadomić Roberta o postępach zespołu.
10.05.2011 19:54
0
Three months after Robert’s accident, doctors now consider the first phase of his recovery over. Thanks to Robert’s strength and to a highly-attentive medical plan, the delicate period was overcome positively and without any complications. With the progress of his recovery, we are now entering the second phase, which is heavy rehabilitation aimed to restore functionality. More small operations are planned to remove the unavoidable adhesions that are affecting the functionality of his forearm and elbow muscles. This is considered routine practice. The first one was done today and everything went according to plan. Chyba coś się zapodziało, a informacja dość ważna;)
10.05.2011 19:55
0
I pewnie śmiali się z urażonej dumy helmuta po wyścigu, kiedy to wymachiwał do Piotrka.
10.05.2011 20:02
0
ERIC pragnie powrotu Roberta. Widać jak chce wszystko ustawić pod niego. Wie ze tylko dzięki niemu może myśleć o WCF1
10.05.2011 20:19
0
przytoczę nie pełne przysłowie Jak trwoga to do .........
10.05.2011 20:27
0
Jakos mi to wszystko tak sztucznie wyglada, jakby wszyscy grali pod publiczke tylko. Ten przyjdzie, tamten odwiedzy, ten zadzwoni ble ble.. ale jednak jest cos nie tak ;) Cos czuje ze robert poszuka nowego pracodawcy jak sie pozbiera do kupy. no i ktoś pominal info o malej operacji, i kolejnych malych planowanych ;)
10.05.2011 20:30
0
Robert nie wróci do F1, jeżeli wróci to będzie słaby jak Felipe Massa
10.05.2011 20:32
0
fajnie jak by robert był w boksach podczas gp monaco :) jest tam teraz wiec są na to spore szanse
10.05.2011 20:50
0
Robert nie podda się , jest stworzony do F1 . Szybko wróci na tor !!!! A Massa nie jest słaby , krotko - Ferrari ma pecha i są słabsze od Red Bulla .
10.05.2011 20:53
0
7D4ViD,kładź się już do łóżka,już po dobranocce Czajan101,jak myślisz kogo by znaleźli na miejsce Roberta???
10.05.2011 20:53
0
nie ma również o tym, że renault przygotowało już R29 dla Roberta by ten miał czym trenować jak już będzie zdrowy
10.05.2011 20:54
0
6.czajan101 - Gdyby go nikt nie odwiedzał (szczególnie ktoś z LR) to byście pisali, że już Roberta mają w d....ie i jest już u nich skeślony. Ludzie, nie róbcie problemów, gdzie ich nie ma ! A propo, gdzie są Ci, co twierdzili, że Nick będzie walczył o mistrzostwo i w ten sposób zajmie miejsce Roberta na..... stałe ?
10.05.2011 21:00
0
12.mariusz-f1,piją z żalu:)
10.05.2011 21:00
0
cholera ...oby tylko wsiadł do bolidu w przyszłym sezonie-gorąco w to wierzę nie porównywałbym Kubicy do Felipe,Robert jest o wiele bardziej dojrzałym kierowcą,a wielkość Massy polegała na jego zajebistej agresji którą utracił po wypadku
10.05.2011 21:05
0
13.marcinos - No chyba ;-))
10.05.2011 21:10
0
Robert Kubica w formule 1: Data urodzenia: 7 grudnia 1984r. Zespoły, w których jeździł (chronologicznie): BMW Sauber, Renault Liczba wyścigów: 76 Liczba tytułów mistrza świata: 0 Liczba wygranych wyścigów: 1 Liczba podium: 12 Liczba pole position: 1 Liczba najszybszych okrążeń: 1
10.05.2011 21:15
0
@10. Juz mają przecież jednego ;p @12. Wtedy wygladaloby mi to na normalne zachowanie ;] Cos mi tam smierdzi, ale zobaczymy co bedzie ;> Czy ciebie szef odwiedziałby w szpitalu / w domu podczas choroby? nie sadze ;) A jeszcze bardziej sztuczny jest Nikuś Hajtfelt, oh tesknie, oh mysle o robercie za kazdym razem kiedy jade bolidem, oh to oh tamto. A kupa prawda ;) Teatrzyk jak nie wiem co ;p
10.05.2011 21:15
0
@Ananas to wszystko wiemy wklej to na Pudelku lub WP
10.05.2011 21:22
0
sever, Ananas jest etatowy na tym portalu do statystyk, więc po prostu nie czytaj jak Cie nie interesuje. Swoją drogą informacja że Boulier się pofatygował, daje nadzieje że nie przestali cenić Roberta i chwała im za to. F1 to potężny biznes, ale Robert jest dalej jego częścią i to znaczącą. Bądźmy dobrej myśli.
10.05.2011 21:22
0
czajan101 w sporcie jest trochę inaczej niż w normalnej pracy. A jeżeli o Nicka to chłop cały czas myśli o Robercie bo to od niego zależy jak długo potrwa jego kariera:)
10.05.2011 21:23
0
6. czajan101 - pominął, bo to są bardziej drobne zabiegi ( usuwanie zrostów ), niż operacje. 12. mariusz-f1 - nawet gdyby go nikt z LR nie odwiedzał, to i tak Boullier często zaznacza, że z Robertem jest w stałym kontakcie telefonicznym - o czym wie każdy zainteresowany fan ;-). Więc się nie denerwuj ( nie warto );-). Jeśli ktoś chce szukać sensacji typu - zespół już skreślił Kubice, to będzie się przy tym upierał, bez względu na fakty ... PS: Trochę mi ten news wygląda na 2 : 0 dla Ciebie ...
10.05.2011 21:26
0
@sever -------jak chcesz się do kogoś dopie..... to zacznij ode Mnie Ps twój wpis trzeba rzucić na tapetę -jest taki pouczający .
10.05.2011 21:56
0
No i wcale sie nie dziwie Boullierowi, ze chce powrotu Roberta jak najszybciej. Moim zdaniem (biorąc pod uwage różnice w doświadczeniu) PET sprawuje sie dużo lepiej od Nicka. Po pierwszym hip hip hura zeszło z nich powietrze nic wiec dziwnego ze chca powrotu prawdziwego "numeru 1"
10.05.2011 22:18
0
12. mariusz-f1 - z tym mistrzostwem to była bardzo optymistyczna wersja, ale przyznaję , że sama przez chwilę w nią wierzyłam, przynajmniej po testach, widząc potencjał w R31. Niestety to nie jest samochód, pozwalający na walkę o tytuł, ale co trzeba przyznać także i kierowcy zdaje się nie wykorzystują do maksimum jego możliwości. Choć w porównaniu z poprzednim sezonem u Witalija i tak widać progres. Myślę, że gdyby jeździł teraz z Robertem, również nie odstawałby od niego tak drastycznie.
10.05.2011 22:42
0
17.czajan101 - Jak dla mnie, jest to normalne zachowanie. Po prostu, interesują się stanem zdrowia swojego pracownika. Czy to jest takie dziwne ? Dla mnie na pewno..... NIE. PS Kilka miesięcy temu, kolega miał poważny wypadek u mnie w pracy. I wyobraź sobie, że kierownictwo odwiedzało go w szpitalu. Dziwne.... co :-) 21.elin - Nie denerwuję się. No dobra, może troszkę ;-)) A co do naszego zakładu, droga Elin :-) To nie wiesz, jak bardzo chciałbym wygrać z Tobą "właśnie" ten zakład :-D PS Jak zwykle..... (no prawie ;-)) masz rację :-) Mam tu na myśli, szukanie sensacji (na siłę) przez niektóre osoby. Pozdrawiam serdecznie :-))
10.05.2011 22:49
0
Uważam że informacje o Robercie są po prostu skąpo dawkowane. Wykonuje to Boullier, ponieważ musi też coś przekazywać jako manager i dawać informacje udziałowcom. Dlatego też są one z gruntu ostrożnie-pozytywne. Robert raczej stroni od zainteresowania mediami. W sumie mi to wszystko jedno, wręcz wolę żeby mniej gadał a nastawił się na pozytywne działania, również rehabilitacyjne. Czyli zupełnie inaczej niż nasi politycy (wszystkich opcji). Robert, życzę zdrowia !!! Trzymam kciuki. Nie wiesz ile traci na atrakcyjności wyścig bez twojego udziału :-(
10.05.2011 22:57
0
21.Ilona - No, chociaż jedna się przyznała :-) A co do Witka, to zgoda. Na pewno, spisuje się lepiej, niż w poprzednim sezonie. Co nie zmienia faku, że dla Roberta, nie byłby większym zagrożeniem :-) Pozdrawiam :-)
10.05.2011 23:39
0
25. mariusz-f1 - drogi Mariuszu :-), chyba jednak wiem, jak bardzo chciałbyś szybkiego powrotu Roberta na tor ( i wygrania " właśnie " tego zakładu ). Dla mnie z kolei, " właśnie " ta przegrana ( jak słusznie kiedyś napiałeś ), aż tak dotkliwa nie będzie. Najwyżej będziemy się zakładać do skutku, czyli ... mojej wygranej ;-)). PS: Zdanie, że " jak zwykle mam rację "... zdecydowanie lepiej wygląda bez tego "( no prawie )" ;-)). Pozdrówka serdeczne :-)
10.05.2011 23:42
0
* napisałeś
11.05.2011 02:30
0
17. czajan101- 'Czy ciebie szef odwiedziałby w szpitalu / w domu podczas choroby? nie sadze ;)' -zastanawiasz się czasem nad tym, co piszesz? Myślę, że w tym zdaniu, które zacytowałem, nie masz racji. Sądzę, że mój szef nie zauważyłby braku mojej osoby w pracy, ale na pewno są ludzie (np. Robert Kubica) bardzo cenni dla swoich szefów i wtedy jestem w stanie wyobrazić sobie( jak widać po artykule, nie trzeba sobie nawet wyobrażać) zainteresowanie szefa tą osobą. Co do Heidfelda mogę się zgodzić, chociaż to tylko gdybanie, bo nie znam na tyle gościa, by mieć opinię o szczerości jego uczuć, wypowiedzi. Co do Roberta - zdrowia życzę, pomyślnych zabiegów i skutecznej rehabilitacji. Wierzę, że wróci silny. Potrzeba tylko czasu.
11.05.2011 07:33
0
To mile z jego strony ze odwiedzil polaka. Mam nadzieje ze Robert w nastepnym sezonie wroci do jazd ;)
11.05.2011 08:18
0
sever s....j ananas jest bardziej akktualny niż ten cały serwis o f1.to taka ikona ja walerus z "dobrą gumą"
11.05.2011 11:17
0
30.Niespokojny, nie sposob sie sprzeczac na temat tego co i jak i ktory szef. JEDEN ODWIEDZA A DRUGI SPRAWDZA CZY NIE LESERUJESZ. W przypadku Kubicy napewno nie z tego drugiego powodu. Nie mniej jednak zawsze jest jakies ale. Wiec zaczne od spraw PR. Jego wypowiedz uwazam za jak najbardziej naturalna ale bardzo stonowana. Bo: w przypadku Massy zarzad Ferrari podczas kontruzji i rehabilitacji zarzekal sie na smierc ze Massa nie opusci zespolu i jednoczesnie oznajmiono ze przedluzaja kontrakt na nastepne dwa sezony. Pan "Bulion" oczywiscie udzielil wywiadu obszerniejszego a jednym z pytan dotyczylo RK wiec otrzymano wlasnie taka odpowiedz, najswierzsze wiesci. Nalezy dodac ze pan"Bulion" po wizycie nie zwolal konferencji, to raczej dziennikarze wloka sie za nim. Jesli juz wspomniec samo PR to jednak jak ktos tutaj slusznie zauwazyl (przynajmniej w moim odczuciu) szef stajni nie kontaktuje sie z Kubica jako niezastapionym doradca lecz trzyma kontakt kontraktowy. Na ile Kubica jest zdolny na tyle pomaga "home work". Wiemy wszyscy ze robi to bardzo chetnie i jak jest zdeterminowany. Nie zdziwilbym sie gdyby podczas on board transmisji trzymal kolko w rekach...:) Same wizyty "Buliona " to cos wiecej niz kolezenskie lub profesjonalne spotkania. Nie bez kozery napisalem, ktory szef sprawdza a ktory sie martfi. "Bulion" robi to na oba sposoby. Jako szef na pewno chce skorzystac jak najwiecej z "jako takiego" potencjalu (jedynie doradctwo) a jednoczesnie sledzi jak wygladaja szanse powrotu. Aktualni kierowcy spisuja sie jak na razie marnie chociaz za wczesnie na takie diagnozy ale cos juz tam zobaczyl swiat...W pewnym okresie okaze sie czy powrot niegdys lidera zespolu okaze sie sensownym posunieciem i czy wogole jest to realne. Te sprawy nalezy monitorowac na bierzaca bo nalezy co najmniej za dwa lub trzy miesiace podjac decyzje warta miliony dolarow a wiemy ze Lopez to kolejna lachudra widzaca jedynie zyski. Tak to juz jest w tym businessie. Pozostajac dalej przy PR to uwazam ze wizyta na padoku z kula pod ramionami w Monako narobi karierze Kubicy bardzo wiele szkod. Pokusilbym sie o poglad ze moglo by to przekreslic calkowicie jego przyszlosc w F1. Kustykajacy zawodnik w polowie sezonu raczej kiepsko zapowiada swoj powrot przed jego zakonczeniem. Jesli bedzie chodzil samodzielnie moze to wygladac inaczej. Ja mocno w to wierze, choc zdrowy rozsadek podpowiada mi troche mniej optymistyczna wersje. 32. Daj spokoj, ananas nie jest zadna ikona i chociaz nie pisalem tego to mnie rowniez wkurzaja takie matematyczne wstawki. Osobiscie stalych wieloletnich ogladaczy F1 strzela to po policzkach. Rozmawiasz o sprawach konkretnych wiec znasz chyba temat, potrzebujesz te statystyki? Kompyter, myszka, wikipedia czy google i doczytasz jak cie cos interesuje, chyba ze tylko to co o Kubicy to sorry. takim jak Ty jest on potrzebny. Ale zyje z tym i toleruje wiec sever jesli mysli inaczej to po prostu przemilcz skoro jest dla ciebie natretem. Po co dyskutowac o glupotach? Pozdrawiam wszystkich optymistow, trzymamy kciuki za Kubice i F1. Zawsze bedzie jakies rozwiazanie, oby jak najlepsze.
11.05.2011 12:57
0
24. Ilona Rzeczywiście, Pietrow by tak od Roberta nie odstawał. Trudno odstawać, jeżeli się zajmuje ósme miejsca. Po prostu w zeszłym sezonie Rosjanin bujał się w okolicach 14-16 miejsc, lub wypadał z toru, podczas gdy Robert zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce. Nie wspomnę o kwalifikacjach, to był nokaut.
11.05.2011 13:28
0
Czytam , ręce opadają i nie tylko... Czekamy Robert na Ciebie :) Cały czas :) Cały dzień i całą noc :) Pijemy... ufff za dużo ale dla Ciebie :) Pozdrowienia dla wszyskich "wierzących"
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się