WIADOMOŚCI

GP Chin: Hamilton przełamuje dominację Vettela
GP Chin: Hamilton przełamuje dominację Vettela
Wyścig o Grand Prix Chin bez wątpienia obfitował w emocje, a kolejność kierowców w stawce zmieniała się jak w kalejdoskopie. Zwycięstwo w trzeciej rundzie, po walce na ostatnich okrążeniach, odniósł Lewis Hamilton. Brytyjczyk dotarł do mety przed Sebastianem Vettelem i Markiem Webberem.
baner_rbr_v3.jpg
Jeszcze przed okrążeniem formującym, sporo stresu przeżyli mechanicy McLarena i sam Lewis Hamilton. Prace nad MP4-26 Brytyjczyka trwały do samego końca, a były mistrz świata z garażu wyjechał nawet bez części pokrywy silnika. Ostatecznie jednak ekipa z Woking uporała się z maszyną już na polu startowym, a Hamilton zdołał wystartować do wyścigu bez problemów.

Świetnym startem popisali się kierowcy McLarena. Jeszcze na prostej prowadzenie objął Jenson Button, Lewis Hamilton po krótkiej walce również znalazł się przed kierowcą Red Bulla. Do walki o pozycję w czołowej trójce włączył się także Nico Rosberg, jednak obecny mistrz świata odparł atak kierowcy Mercedesa. W ciągu następnych okrążeń Sebastian Vettel utrzymywał się tuż za kierowcami srebrnych bolidów, nie oddalając się od lidera na więcej niż 2 sekundy.

Najgorzej z pierwszej dziesiątki ruszyli zawodnicy Toro Rosso – Jaime Alguersuari po pierwszym okrążeniu spadł na 10 miejsce, Buemi odnotował natomiast stratę 4 miejsc. Atomowego startu tym razem nie zaliczyli Witalij Pietrow i Nick Heidfeld. Po starcie z P10 Rosjanin stracił dwa miejsca, Nick Heidfeld odzyskał natomiast 2 pozycje, jednak następnie na kilka okrążeń utknął za bolidami Toro Rosso.

Do udanych pit stopu Alguersuariego nie zaliczą mechanicy stajni z Faenzy. Po kilku zakrętach od opuszczenia stanowiska serwisowego, Hiszpan stracił bowiem prawe tylne koło i musiał zakończyć swój udział w Grand Prix Chin.

Pozycje stracone na starcie na rzecz zawodników McLarena Sebastian Vettel odzyskał w praktyce w końcówce 14 okrążenia i podczas swojego pierwszego postoju. Tuż przed zjazdem do pit lane, kierowca RBR wyprzedził Hamiltona, a w alei serwisowej, po wpadce Jensona Buttona, który postanowił złożyć wizytę mechanikom swojego bezpośredniego rywala, Vettel znalazł się przed bolidami ekipy z Woking.

Po wymianie opon reszty zawodników z pierwszej dziesiątki, na prowadzenie wysunął się Nico Rosberg, który jako pierwszy z czołówki odwiedził dziś swoich mechaników. Dystans dzielący kierowcę Mercedesa od Vettela – jak można się było domyślać - powoli, ale regularnie malał.

Na 18 okrążeniu po nowy komplet opon zjechał Witalij Pietrow, okrążenie później mechaników Renault odwiedził również Nick Heidfeld. Rosjanin opuścił aleję serwisową na 13 pozycji, Niemiec powrócił na tor na miejscu 14.

Drugą wizytę swoim mechanikom dość wcześnie złożyli Nico Rosberg, Jenson Button, a chwilę później również Lewis Hamilton, którzy podróżowali przez kolejne okrążenia w bardzo dobrym tempie. Strategia tych kierowców przewidywała jednak jeszcze jedną zmianę ogumienia. Dwie wizyty na stanowisku serwisowym zaplanowało natomiast między innymi Ferrari oraz Red Bull w przypadku Vettela. Od tego momentu liderująca trójka – Rosberg, Button i Hamilton (dwaj ostatni na 35 kółku zamienili się w walce pozycjami) - powoli oddalali się reszcie stawki.

Ostatni postój McLarenów i Rosberga sprawił, że na prowadzenie wysunął się Sebastian Vettel. Za Niemcem w dalszym ciągu podążał Felipe Massa. Na 44 kółku, sprawdzianu nie zdała strategia kierowcy Ferrari. Brazylijczyka wyprzedził bowiem Lewis Hamilton, który od tego momentu rozpoczął pościg za liderującym Vettelem.

Na 52 okrążeniu, zwycięzcę dwóch poprzednich rund wyprzedził Hamilton. Zaskoczeniem jest Mark Webber, który po starcie z P18, na ostatnich kilometrach wyścigu wyprzedził kierowców czołówki, ulegając tylko Hamiltonowi i Vettelowi.

Nieudany i dość bezbarwny wyścig zaliczył zespół Lotus Renault. Po dwóch postojach Witalij Pietrow zameldował się na mecie na dziewiątym miejscu, zdobywając dwa oczka. Nick Heidfeld nie awansował z kolei do czołowej dziesiątki, linię mety pokonując na dwunastym miejscu.

Pozycję lidera mistrzostw utrzymał oczywiście Sebastian Vettel. Na drugie miejsce wysunął się jednak Lewis Hamilton, który do kierowcy Red Bulla traci 21 punktów. Pierwsze poważne punkty zdobył dziś Mercedes, który awansował na piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów.

Po emocjach związanych z azjatyckim wyścigiem, na kolejną rundę – Grand Prix Turcji – przyjdzie nam poczekać aż 3 tygodnie.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton McLaren 1:36:58.226 25
2 de Sebastian Vettel Red Bull + 5.1 18
3 au Mark Webber Red Bull + 7.5 15
4 gb Jenson Button McLaren + 10.0 12
5 de Nico Rosberg Mercedes + 13.4 10
6 br Felipe Massa Ferrari + 15.8 8
7 es Fernando Alonso Ferrari + 30.6 6
8 de Ralf Schumacher Mercedes + 31.0 4
9 ru Witalij Pietrow Renault + 57.4 2
10 jp Kamui Kobayashi BMW Sauber + 1:03.2 1
11 Paul di Resta Force India + 1:08.7
12 de Nick Heidfeld Renault + 1:12.7
13 br Rubens Barrichello Williams + 1:30.1
14 ch Sebastien Buemi + 1:30.6
15 de Adrian Sutil Force India + 1 okr.
16 fi Heikki Kovalainen Team Lotus + 1 okr.
17 mx Sergio Perez BMW Sauber + 1 okr.
18 Pastor Maldonado Williams + 1 okr.
19 it Jarno Trulli Team Lotus + 1 okr.
20 be Jerome D'Ambrosio Virgin Racing + 2 okr.
21 de Timo Glock Virgin Racing + 2 okr.
22 it Vitantonio Liuzzi HRT F1 + 2 okr.
23 in Narain Karthikeyan HRT F1 +2 okr.
24 es Jaime Alguersuari + 47 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

364 KOMENTARZY
avatar
dziarmol@biss

21.04.2011 21:58

0

278. Ilona Mój wpis tyczył właśnie owego 258 ;-)) nie wiem czemu pomyliłem "numerki" ;-))


avatar
dziarmol@biss

21.04.2011 22:00

0

@Marti jajca to robią sobie co niektórzy i bez jedzenia ;-))


avatar
dziarmol@biss

21.04.2011 22:17

0

277. Grzesiek 12. mnie to osobiście nieco lata gdyż ja wiem kim jestem, znam swoje poglądy, potrafię też w mig wyłapać poglądy innych (w tym Twoje) ;-)) A takie niczym nie usprawiedliwione oszczerstwa są dla mnie niczym innym jak "reperowaniem" swojego własnego morale ;-)) pozd.


avatar
luka55

22.04.2011 11:24

0

dziarmol@biss Kiedy i gdzie nazwałem Cię dwulicowcem. ????????? Jedyne co powiedziałem że nie jesteś do końca stały w swoich sympatiach. I dobrze wiesz że tak było. W ogóle po raz kolejny pytam się po co się tak miotasz ? ? ? Nie zauważyłeś że mój wpis był jak już to pisze po raz któryś małym rewanżykiem za to że mnie karciłeś za Hamiltona . Zresztą że się tak wyrażę jak byk jest napisane że pisze to również w formie żartu. Chłopie ogarnij się już błagam i nie zarzucaj komuś jadu którego sam masz w sobie niespożyte pokłady. Mówiłem Ci już że żadne prowokację Ci się nie udają , więc daj sobie spokój. Poza tym pamiętasz jak ostatnio wypomniałeś mi sprawę Schumachera , Brawna I mercedesa , że przewidywałem ich wielki powrót na ten sezon. Przyznałem się do błędu i nie robiłem żadnej zadymy jak ty tu w zasadzie nie wiadomo o co. Gdybym to ja przypomniał Tobie podobną sytuacje już byś szalał czego przykład mamy tutaj.


avatar
luka55

22.04.2011 11:37

0

Grzesiek 12 Powiedz mi szczerze Co było z mojej strony tutaj nie tak. To że powiedziałem dziarmolowi że jest trochę niestały w sympatiach . To że mowie wprost że jest to odpowiedz na to że kiedyś dziarmolek też mi to wytykał . Jak już powiedziałem ja się prowokować nie dam i z nim się obrażać nie będę . Nie interesują mnie rozmowy innych. Powiedz mi skoro piszesz do ogółu co ja takiego złego napisałem albo kogo uraziłem. Poza tym jak pisze wyżej dziarmol też mi co rusz wypomina jakieś moje złe przewidywania itp sam wiesz bo tu jesteś regularnie ( jak choćby ostatnia sprawa z MSC i nieudanym początkiem Merca) i czy ja się wówczas obraziłem ?? Równie dobrze mógłbym wówczas powiedzieć że dziarmol mnie znów atakuje i szuka zaczepki . Tak się nie stało , ba przyznałem że kompletnie się pomyliłem. Tego brakuje neistety koledze dziarmolowi. Zresztą jak sam możesz zauważyć już na samym początku dziarmol stawia warunki jasno .....,,nadajemy na innych częstotliwościach'' co oznacza jedno że czy mówię coś w dobrej czy złej intencji to nie ma żadnego znaczenia. Przecież nie może być tak że każda różnica zdań z nim czy też wypomnienie mu czegokolwiek będzie traktowane niczym przestępstwo , nie dajmy się zwariować , przecież to nie jakiś chroniony gatunek na wyginięciu że nie można nic już powiedzieć nawet dobrego . pozdrawiam


avatar
luka55

22.04.2011 11:37

0

Zresztą apeluje o spokój i życzę wszystkim Wesołych Świąt !!!!!!!!


avatar
Grzesiek 12.

22.04.2011 13:03

0

284 luka55 A co ja mam Ci tłumaczyć ? Skoro sam we wpisie 263 , dałeś do zrozumienia że tak naprawdę rozumiesz stanowisko dziarmola ;P A jedynie o co Ci chodzi .... to tylko o rewanż i przypomnienie dziarmolowi pewnych spraw ... I proszę , nie pisz że nie prowokujesz i że sam nie obrażasz .... Bo akurat tego jest tyle niemal w każdym wpisie , że nawet nie ma potrzeby tego Ci udowadniać , tym bardziej mając na uwadze dzisiejszy dzień ... To tyle w tym temacie ;) Pozdrawiam


avatar
Ataru

22.04.2011 13:05

0

No tak, nie ma w tym nic z falszu, ze facet, ktory opluwa jednego kierowce latami nagle cieszy sie z tego, ze on (ten opluwany, nie facet) wygrywa. I o tym mowilem jako o argumencie, drogi dziarmolu. I wielkie oburzenie nagle, ze ludzie zwrocili na to uwage, ze smieli w ogole zwrocic, dobrze rozumiem? Grzesiek tez doskonale czyta to, co chce wyczytac, nie widzi jak dziarmol pluje na innych (metaforycznie rzecz jasna ;-) ), ale jak juz jest odzew - wtedy okazuje sie, ze to chodzi o to, by biednemu dziarmolowi dokopac i o nic ponadto. Ktos wyjatkowo uwaznie musial czytac, by doczytac sie wlasnie tego. Ale dziarmol gdzie, w ogole nie bawil sie w jakiekolwiek dokopywanie, w zadnym momencie i to zupelnie nie on rozpoczal te zabawe. No tak, nie ma co, najczystsza kwintesencja robienia z dziarmola biedactwa. A tak poza tym to na akcje bywa reakcja, tak po prostu. I to tak dziala przewaznie, wiec zadnego z czlonkow tej jakze sympatycznej dyskusji bym o nic nie obwinial, bo kazdy swoja cegielke dorzucil. A ze jedni mniejsza, a drudzy wieksza... ;-)


avatar
Grzesiek 12.

22.04.2011 13:14

0

279. Marti Jeszcze niepoświęcone ...... ;))))


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 15:11

0

Ogarnij się mój drogi palikocie z Lublina ;-)) Atakujesz mnie na każdym kroku w sposób niewybredny ;-)) Choć to mi zarzucasz ze to ja atakuję ciebie ;-)) Ale to nie kto inny a ty właśnie prowokujesz ;-)) Ja osobiście mam te twoje ataki w głębokim poważaniu. Jak już zauważyłem drzewiej jesteś zwykłym trollem który nie robi niczego innego na forach tylko zionie prowokacjami. uczciwy obserwator zauważy wszak że to nie kto inny a właśnie ty ilekroć zobaczysz mój wpis który notabene nie jest skierowany nawet w twoją stronę od razu przepuszczasz trollowski atak ;-)) Tyle w temacie trolla atari. Od dziś dla mnie nie istniejesz jako ewentualny adwerszarz w dyskusji a stajesz się zwykłym spamem który należ z definicji ignorować ;-)))


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 15:31

0

@luka55 Wymiana poglądów z tobą to jak tłumaczenie pijanemu alkoholikowi żeby przestał pić ;-)) Brak sensu ;-)) A odniosę się tylko do jednego a mianowicie napisałeś >> Chłopie ogarnij się już błagam i nie zarzucaj komuś jadu którego sam masz w sobie niespożyte pokłady. Mówiłem Ci już że żadne prowokację Ci się nie udają , więc daj sobie spokój. << Więc wytłumacz mi proszę o ile nie przekroczy to twoich możliwości intelektualnych czym jest twój pierwszy wpis skierowany do mnie?? jeśli nie prowokacją którą o dziwo zarzucasz?? Najpierw dajesz komuś w mordę a następnie mówisz że to on ciebie bije ;-)) gdzie tu logika??


avatar
luka55

22.04.2011 15:42

0

Gzresiek 12 Zważywszy na czas też nie che się już nad tym rozwodzić ! Błagam Cie tylko proszę wskaż mi dokładnie i precyzyjnie miejsce obrażania , no chyba że nie czytasz w ogóle tych wpisów bo naprawdę to jest już paranoja co mi zarzucasz tym razem . Postanowiłem że nie będę się wdawał w żadne obrażania i tak też jest. Dlatego błagam o wskazanie tego miejsca lub miejsc, albo poproś aby ktoś postronny w domu Ci to przeczytał i ocenił czy dopuściłem się przekroczenia jakichś barier. Ja rozumiem że dobrze się rozumiecie tu na forum ale bez przesady nie musisz być na siłe jego mecenasem . No chyba że jesteście tę samą osobą. Jeśli o obrażaniu mowa to spójrz post wyżej jakie tam padają sformułowania i epitety , no ale gdzież tam przecież to tylko obrona i inne sranie w banie. Szkoda że Cię nigdy nie ma jak dziarmolek wywołuje mnie czy kogokolwiek z góry nacechowanymi pewnym sarkazmem wpisami , oj szkoda. Wildze że tzreba zakończyć dyskusje w tym temacie bo tam gdzie jest owe indywiduum nie kończy się to dobrze. Pozdrawiam


avatar
luka55

22.04.2011 15:50

0

dziarmol@biss Chłopie a czym był wpis do mnie gdy wytykałeś mi że to ja przewidywałem powrót Merca i Schumachera . No czym? Jak żeś taki bohater to odeślij wszystkich do tego wpisu i każ porównać z moim pierwszym do Ciebie tutaj. Identyczna sprawa . Oboje Sobie coś wypomnieliśmy z tą subtelną różnicą że ja tam nie narobiłem takiego bałaganu jak ty tu. Bo ty do pewnych spraw się nigdy po prostu nie przyznasz i wszystko . A poza tym jesteś nie omylny , i wszyscy Cię krzywdzą . Człowieku dorosły z Ciebie facet a zachowujesz się jak dziecko któremu wszystko wolno ale innym w koło nic. A widzi to wiele osób , bo przerabiasz to z nie jednym tutaj. Uważam dyskusje za zamknie\ętą , czekam tylko znów pod jakimś tematem na twoje zaczepki wtedy Ci znów przypomnę.


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 15:50

0

Widzisz @luka55 nawet mój nick przekręcasz w sposób nie dający się inaczej zinterpretować jak obraźliwy ... no ale przecież ty nie przekraczasz barier...jakichś barier


avatar
Ataru

22.04.2011 15:55

0

Powiedzial ten, ktory to plul na ludzi, opowiadal o tym co i jak czesto pije, opowiadal o orgazmach bedac przy tym niemilosiernie wulgarnym, mowil o wojnach i tej retoryki sie trzymal teraz. Pierwszy, ktory powinien dostac tu bana, mowi o tym, ze ktos inny jest trollem, zreszta host mowi sam za siebie. Jestes absolutnie ostatnim czlowiekiem, ktory moze komukolwiek to zarzucac. Wylewales na ludzi zwykle pomyje wielokrotnie, czego naprawde nie trzebaby daleko szukac. Tym stwierdzeniem sprawiles mi doprawdy olbrzymia przykrosc, och, ja niegodny rozmowy z forumowa lady gaga. Kolejny przyklad horrendum hipokryzji u dziarmola, ktora, zmartwie cie zapewne, bede nadal punktowac ;-)


avatar
luka55

22.04.2011 15:56

0

Ataru Nie sil się bo to nie ma najmniejszego sensu. Nie ty pierwszy i nie ostatni przerabiasz ten temat. To nie am sensu . I nie daj się prowokować , ja kiedyś się dawałem teraz już nie. Bo każde twoje nawet prawdziwe zdanie będzie obrazą zaś obraza Twojej osoby jedynie obroną albo i więcej merytoryczną pełną inteligencji wypowiedzią. Nie przebijesz tego muru niczym. Zresztą wiem że wiesz o co biega bo w Twoim poście nr 287 a dokl\ladnie środkowy akapit jest zawarte całe sedno sprawy. Pozdrawiam


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 15:59

0

Czyli sugerujesz że wówczas napadłem na ciebie aby następnie biadolić że to ty mnie zaatakowałeś?? Jestem otwarty na konfrontację, proszę bardzo o wskazanie owego wpisu ;-)) Tyle że to jest twoja technika jątrzenia, zaatakować aby następnie przebrać się w szaty ofiary ! I nie trzeba szukać gdzieś w archiwach gdyż jest to wszystko dostępne tutaj ;-)) A co do owego ataku na ciebie to musisz wskazać gdzie tak postąpiłem (wpisu takiego nie wypieram się gdyż go pamiętam) Tyle że nie zacząłem wówczas udawać ofiary co mi tu sugerujesz ;-)) Czekam na twarde dowody ;-))


avatar
luka55

22.04.2011 16:01

0

dziarmol@biss Widzisz jak już odwołujesz się do takich przykładów to świadczy samo za siebie . Bo prawdziwych przykładów obrażania z mojej strony tu nie ma i dobrze o tym wiesz. Nadal jednak nie umiesz odpowiedzieć na pytanie nie chcesz też ludziom pokazać posta który ty wtedy do mnie skierowałeś i pozwolić go porównać z moim . Po wtórze identyczna sprawa . Czekaj nie obraziłem Cie znowu teraz w czymś bo już sam sie boje o każde słowo ehhh.


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 16:06

0

Powołujesz się na coś więc mi to przedstaw. Ja post wyżej wyraźnie napisałem wskaż na to co mi kłamliwie zarzucasz ! A jeśli nie jesteś w stanie tego udowodnić to znaczy żeś kłamcą jest ! Ale to przecież ja obrzucam błotem ..


avatar
luka55

22.04.2011 16:14

0

dziarmol@biss Dalej nie rozumiesz co się do Ciebie mówi. Czy ja powiedziałem żeś mnie wtedy zaatakował ? Jak ty sprawnie umiesz sobie tworzyć te historyjki. Na spisałem że wypomniałeś mi wtedy moją pomyłkę lekko uszczypliwie i nic poza tym . I tak samo ja tutaj skierowałem posta do Ciebie w którym wypominam ci coś tak jak ty mi wtedy również bez żadnej obrazy . Dla przypomnienia : dziarmol@biss nr.35 Czy to aby nie ty zarzucałeś mi kiedyś w przeszłości że wychwalam Hamiltona ,baaa że jestem PROHAMILTONOWSKI .heheh Jaki ten los przewrotny jest , Mimo wszystko wolałbym żebyś był bardziej stały w tych sympatiach bo nie długo zacznę się nie łapać za kim jesteś heh . Oczywiście to półżartem. pozdr. I niech sobie teraz wszyscy postronni sami ocenią jak ten oto wpis jestem pełen obrazy dla Twojej osoby , opluwaniem itp. Nie wspominając już o tym że nawet zaznaczyłem że pisze półżartem , o czym świadczy początek wpisu tzn. ......,,Czy to nie aby ty czyli dokładnie zwracam się nawet tymi samymi słowami co ty do mnie wtedy , to taki specjalny zabieg był jakbyś nie wiedział. Tyle tłumaczenia i wyjaśniania szkoda na to czasu niech każdy oceni sam.


avatar
luka55

22.04.2011 16:17

0

Z mojej strony tyle w temacie więcej czasu nie tracę.


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 16:46

0

Wiesz co ? Tak dla rzetelnej oceny przejrzałem jeszcze raz wszystkie nasze wpisy. ;-)) I wskaż mi proszę gdzie w którym momencie zacząłem cię atakować?? Zawsze staram się sumiennie odpowiadać na czyjeś posty skierowane do mnie ;-)) tyle że ty kiedy nie znajdujesz właściwej riposty zaczynasz wyszukiwać jakieś wydumane bliżej nie określone moje prowokacje. Spójrz na swoje wpisy 260 oraz 261 czy treść owych wpisów to przesłanie miłości?? Czyż nie zacząłeś mi zarzucać napaści na siebie?? Podczas gdy sam to skutecznie robisz?? Ja pisząc do ciebie ów słynny wpis o mercedesie Schumacherze nie biadoliłem jednocześnie że @luka55 mnie prowokuje czy też atakuje ;-)) Tylko przyjąłem na klatę to co miałeś do powiedzenia zadając ci teraz pytanie czy też udzielając ci odpowiedzi na twoje pytanie oczekuję rzetelnej oceny tego co napisałem. Na twój wpis nr 246 odpowiedziałem ci sumiennie pod nr 254 Co oczywiście swoim zwyczajem zignorowałeś brnąc dalej (kolejne wpisy) powołałem się nawet na swój wpis do Ilony(ten o Churchillu) jako dodatkowe wyjaśnienie swojego punktu widzenia natomiast ty wolisz mnie widzieć jako chorągiewkę ;-)) Czyżby brak dobrej woli?? Ale to przecież ja prowokuję, ja atakuję bez powodu, ja obrażam, ja piszę nie na temat, ja unikam odpowiedzi .... Wiec w świetle powyższego jak to jest z tą prowokacją??


avatar
Ataru

22.04.2011 17:15

0

295. luka55, a wg mnie ma to sens, wiem, ze ludzie (choc nie, eh, nie wszyscy, niestety ) interesujacy sie F1 to nie jest gromada bezmozgich idiotow, a ludzie przewaznie bystrzy i wiem doskonale, ze na olbude i hipokryzje bywaja wyczuleni, a przynajmniej chce w to wierzyc :) A fakt, ze sa ludzie, ktorzy to widza sprawia, ze jednak warto, wbrew temu co mowisz ;-)


avatar
luka55

22.04.2011 17:29

0

dziarmol@biss Naprawdę chciałbym zakończyć te dywagacje ale jak prosisz o odpowiedź . Po kolei po pierwsze : ile razy Ci mam jeszcze mówić że nie powiedziałem że mnie wtedy zaatakowałeś , pytam się ile jeszcze razy? Mówię po raz kolejny nie obraziłeś mnie wtedy ale uszczypliwie wypomniałeś mi pewne fakty. I zobacz sobie a może już to zrobiłeś moja ówczesną odpowiedz . Tym razem to ja lekko uszczypliwie zadałem Ci pytanie bez żadnych obelg pisząc nawet żartem ( zresztą skopiowałem ten post wyżej aby każdy mógł sprawdzić te moje rzekome obelgi w twoją stronę ) Mówisz o poście nr 254 ( zręsztą skrzętnie go wybierając) , ok. ja w poście nr 253 znów Ci udziełlem odpowiedzi i jak chcesz znów ją mogę wkleić niech znów każdy oceni co tam było złego. Cały twój dym rozpoczął się post dalej. Mówisz o jakimś przyjmowaniu na klatę wtedy mojego postu . Ale że tak zapytam co ty wtedy przyjąłeś na klatę. ? To że ja się wtedy przyznałem do błędu , no rzeczywiście było co brać . Zresztą ty nie postąpiłbyś nigdy podobnie żeby się przyznać do jakiegoś błedu , bo ty się po prostu nie mylisz. A już najlepsze jest to że po raz kolejny udowadniasz że czytasz po łebkach i mieszają Ci się posty różnych forumowiczów. Bo gdzież to ja znowu Cie nazwałem chorągiewką ? ? ? ? ? ? ? ? Czy to aby ja byłem ? ? ? ? ? Nie pamiętasz już że to ja napisałem zadając pytanie czemu się tak denerwujesz , czy dlatego że Cie nazwali chorągiewką ? ? ? NAZWALI nie NAZWAŁEM. Może to też tzreba wkleić znowu. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że nie miałem żadnych złych zamiarów dlatego tym bardziej nie mam nic do ukrycia . I proponuje naprawdę już nie tracić czasu bo to nie ma sensu jak ktoś nie jest w stanie przyjąć nawet najmniejszej krytyki.


avatar
luka55

22.04.2011 17:32

0

dziarmol@biss Oczywiście w moim poście miało być napisane żę na Twój post nr 254 odpowiedziałem postem nr 255


avatar
Ilona

22.04.2011 17:41

0

280. dziarmol@biss - jeśli to była odpowiedź na moje pytanie, to ja chyba nie bardzo rozumiem o jakich kryteriach właściwie mówisz, ale ok, może już będę drążyć tematu ;]


avatar
luka55

22.04.2011 17:41

0

Ataru nr 302 W zasadzie racja. Bo Twój wpis 287 pokazał mi że jednak są ludzie którzy to wyłapują . Ale powiem Ci że zwyczajnie mi się już nie chce prowadzić tych dywagacji bo znam ich finał. Mówiąc szczerze nie maiłem żadnych zamiarów złych . Ale pewne osoby tego nie rozumieją . Nikogo też nie obrażam , dlatego nie mogę zrozumieć że ktoś robi ze mnie idiotę jak ten człowiek i jakiegoś forumowego kata a siebie czyni ofiarą . Anie razu go nie obraziłem tutaj, przyznaje się nawet że uszczypliwie go zagadałem w ramach małego rewanżu za to że on mi wypomniał też coś tam kiedyś i tyle w zasadzie . I z tego zrobić taki dym , no ludzie jak można.


avatar
Ilona

22.04.2011 17:42

0

305 * nie będę :]


avatar
luka55

22.04.2011 17:43

0

Dobra ja kończę definitywnie sprzeczki pod tym tematem . Jeszcze raz Wesołych Świąt wszystkim forumowiczom.


avatar
Ataru

22.04.2011 18:27

0

306. luka55, ale to taki tutejszy folklor, nie traktuj go smiertelnie powaznie, nie warto, nie psuj sobie tez tym samopoczucia ;-)


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 20:22

0

@Ilona A czego nie rozumiesz? Tego ze jak nie trawię jednego tak nie przełknę i drugiego? ;-)) Stąd nawet nie silę się na takie masochistyczne dywagacje. I powiem jeszcze tylko że gdyby w F1 jeździli tylko tacy kierowcy jak przez ciebie wymienieni to pewnie przestałbym oglądać GP


avatar
dziarmol@biss

22.04.2011 21:29

0

Wiesz co luka55?? Fajny jesteś ;-)) Pewnie miałbyś rację w tym co piszesz gdyby nie jedno ale . Skoro jak sam zaznaczasz pozwoliłeś sobie na małą uszczypliwość pod moim adresem w ramach rewanżu a ja na ten nie całkiem sprawiedliwy w mojej ocenie osąd odpowiedziałem ci wydaje mi się dość jasno co zresztą ponoć zrozumiałeś, to co miały znaczyć twoje następne wpisy pod moim adresem?? Skoro ponoć wiesz o co mi chodziło??


avatar
Ilona

22.04.2011 22:08

0

310. dziarmol@biss -ok, nie sil sie w takim razie na masochistyczne dywagacje. Co do pozostałej części dyskusji i Twoich wywodów pod tym oto newsem dodać można jedynie tyle, że wmawiasz ludziom coś czego nie robią, racjonalne argumenty zarówno ze strony Ataru jak i luka55 do Ciebie w żaden sposób nie docierają.


avatar
Ilona

22.04.2011 22:11

0

aha i jeszcze jedno - powtarzasz się, w zasadzie trudno wyłapać o co tak naprawdę Ci chodzi


avatar
dziarmol@biss

23.04.2011 08:57

0

312. Ilona Wskaż choć jeden tzw. racjonalny argument? gdyż ty użyłaś liczby mnogiej czyli że tych argumentów było co najmniej dwa ! więc wskaż mi je a następnie wykaż ponad wszelką wątpliwość unikanie przeze mnie odpowiedzi na owe "miażdżące merytoryczne" pytania ;-)) Które to działania mi sugerujesz ! Wiem że to boli kiedy chcesz coś komuś wmówić tyle że to nie wychodzi ;-)) Jak wyżej ;-)) A po za tym znam takie przysłowie które mówi że >>I Herkules d..a jak ludzi kupa<< Ale pewnie tego też nie ogarniesz ;-))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu