WIADOMOŚCI

Ecclestone myśli o sztucznym deszczu
Ecclestone myśli o sztucznym deszczu
Bernie Ecclestone przed sezonem 2011 powątpiewa w skuteczność nowego systemu ruchomego tylnego skrzydła. Nowinka wprowadzona w sezonie 2011 ma na celu poprawę warunków do wyprzedzania lepiej aniżeli miało to uczynić w minionym roku ruchome przednie skrzydło.
baner_rbr_v3.jpg
„Kontrolowanie tego systemu jest niezwykle trudne, ponieważ okres jego użycia jest bardzo wąski [w trakcie wyścigu]” komentował nowinkę dla oficjalnej strony Formuły 1, Bernie Ecclestone.

„Niewątpliwie stworzy to okazję do protestów. Jak dla mnie system ten wygląda dość niebezpiecznie. Co jeżeli skrzydła nie powrócą na swoje pozycje przed zakrętem i kierowca będzie miał za mało siły dociskającej? To z łatwością doprowadzi do wypadku. Musimy się temu dokładnie przyjrzeć.”

Szef Formuły 1, jak potocznie określa się Brytyjczyka, nadal uważa, że jego innowacyjne pomysły sprawdziłyby się w praktyce zdecydowanie lepiej. Ecclestone cały czas obstaje przy systemie punktowym opartym o medale.

„Upieram się przy tym- pozwólmy nagradzać kierowców medalami zamiast punktów. Kierowcy chcą wygrywać i nie ścigają się po drugie, trzecie czy czwarte miejsce. Zróbmy więc system, w którym liczą się wygrane. W minionym sezonie sprawdziłby się całkiem dobrze.”

„Vettel i Alonso byliby wyrównani nawet po ostatnim wyścigu z pięcioma złotymi medalami i z taką samą liczbą srebrnych i brązowych medali. Vettel wygrałby mistrzostwa, ponieważ miałby więcej czwartych miejsc… Nazywam to dreszczowcem!”

W swoich radykalnych poglądach Ecclestone zasugerował nawet sztuczne nawadnianie torów w trakcie wyścigów.

„Spójrzmy na wyścigi jakie teraz mamy. Wyprzedzanie jest praktycznie niemożliwe na suchej nawierzchni, gdyż mamy jedną najszybszą linię wyścigową z powodu gumy na torze. Na mokrej nawierzchni jest zupełnie inaczej. Zawsze mieliśmy ekscytujące wyścigi na mokrych torach, więc zacznijmy myśleć o wytwarzaniu deszczu…”

„Są tory, które można sztucznie nawadniać i z łatwością można byłoby mieć takie systemy na kilku torach. Czemu nie pozwolić im ‘rozpadać się’ w trakcie wyścigu? Przez 20 minut lub na ostatnich 10 okrążeniach? Być może z dwuminutowym ostrzeżeniem. Napięcie byłoby gwarantowane i takie samo dla wszystkich.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

79 KOMENTARZY
avatar
unieski

01.03.2011 14:32

0

On i te jego 'wspaniałe' pomysły. Może jeszcze sztuczny śnieg?


avatar
pawell2946

01.03.2011 14:42

0

Myślę, że wyścigi byłyby bardziej ekscytujące :) Poprawiło by to widowisko Jestem za tym :)


avatar
olo_82

01.03.2011 14:43

0

pomysły jak w naszym parlamencie może to jakiegoś rodzaju temat zastępczy?


avatar
zyga

01.03.2011 14:43

0

hahahaha dopiero by były protesty i marudzenie tych co akurat prowadzą w wyścigu , manipulacja kiedy nawodnić eh bez przesady


avatar
atomic

01.03.2011 14:46

0

berni żeby ci hemoroidy dupę zryły na amen


avatar
muadkip

01.03.2011 14:51

0

starym ludziom to na prawde odbija ;)


avatar
jar188

01.03.2011 14:52

0

@4. zyga , dokładnie, to byłoby dopiero pole do manipulowania wyścigiem i późniejszych protestów. Berniego pomysły są czasem na poziomie wypowiedzi o bezpieczeństwie w Brazylii - efekt taki, że jakiś czas później dostał odpowiedź na swoją wypowiedź pod swoim domem centralnie w oko.


avatar
Cypriano

01.03.2011 14:54

0

starość nie radość


avatar
dexter128

01.03.2011 14:55

0

Wystarczy kalendarz tak ustawić żeby wyścigi wypadały w okresie zmiennej aury na torach, a nie tworzyć sztuczny deszcz, śnieg czy może nawet pioruny, wiatr boczny albo lód. Idąc dalej wprowadźmy od razu zasady wyścigu z filmu death race.


avatar
Warning

01.03.2011 15:05

0

"Zawsze mieliśmy ekscytujące wyścigi na mokrych torach, więc zacznijmy myśleć o wytwarzaniu deszczu…” Skoro Bernie się rozkręca, to ja poproszę zero śniegu na Mazowszu do końca roku, dużo słońca i żeby temperatura oscylowała w granicach 25 stopni ;-) Z góry dziękuje ;-)))


avatar
kobi610

01.03.2011 15:08

0

A mówi się że to młodzież ma teraz głupie pomysły. Zapewne Berni zapomniał dodać że jak ktoś sobie życzy wiedzieć np. 3 minuty wcześniej o deszczyku to trzeba przesłać na jego konto odpowiednią sumkę i wtedy u kierowcy na kierownicy włączy się odpowiednia lampka.


avatar
czajan101

01.03.2011 15:22

0

i moze jeszcze rozkladajmy policyjne kolczatki na torze w przypadkowym miejsu i czasie, takie jakby zmuszanie do pit stopu. no i nie mozna zapomniec o hopach jak w rajdach. chcialem napisac jeszcze o skrótach ale cos chyba juz o tym pomysle czytalem....


avatar
mrumru

01.03.2011 15:38

0

Z deszczem jest ciekawie, ale jak będzie wiadomo o której spadnie i kiedy przestanie to co to za atrakcja.


avatar
mrumru

01.03.2011 15:39

0

Bernie troszkę wydziwia


avatar
athelas

01.03.2011 15:48

0

System medalowy - OK, Tylne skrzydło jest bez sensu - OK. Ale ludzie, nawadnianie toru? W Abu Dhabi już taki system działa (Pirelli w czasie testów nawadniało tor, żeby przetestować opony na mokry tor), ale nie sądzę aby w wyścigu odniósł sukces... Jedyne co może podnieść poziom widowiska to mniej wytrzymałe opony (to chyba mamy załatwione), silniki większej mocy oraz jak najmocniejsze ograniczanie aerodynamiki i rozwój zawieszeń wytwarzających docisk mechaniczny (tak jak to było w latach 80.). To z automatu podniesie poziom rywalizacji. \ No i tory... Nie jakieś tam Abu Dhabi, Korea, Chiny, Barcelona... Więcej torów w stylu Monzy i Spa, które generalnie pozwalają na wysokie prędkości i mają wolne zakręty (chociaż Spa ma 2. sektor z szybkimi zakrętami, ale i tak są emocje na tym torze). Albo inne, przegięte maksymalnie w drugą stronę - zero szans na wyprzedzenie, tylko wyciskanie 100% z umiejętności kierowcy, gdzie jeden najmniejszy błąd oznacza koniec ścigania się (mowa tu oczywiście o Monako i Suzuce). A nie żadne sztuczne systemy, które tak naprawdę niewiele zmieniają...


avatar
Dudi fanRK

01.03.2011 15:55

0

wszystko OK do przedyskutowania poza systemem medalowym !! ludzie to piekna porazka, licze ze tak sie nie stanie.


avatar
TaZu

01.03.2011 16:20

0

2 najgłupsze pomysły jakie mógł wymyslić. 20 wyścigów - Vettel wygrywa 12 i dalej nie musi startować lub ukańczać GP bo ma większość złotych medali, czysty debilizm. Sztuczny deszcz - nie będzie 100% pewności czy poszczególne ekipy nie będą informowane wcześniej o załączeniu nawadniaczy. Wszystkie jego pomysły biorą się z jego wieku, nie wie co mówi


avatar
arek889

01.03.2011 16:23

0

Pierwsza myśl po przeczytaniu tytułu to...o czym kur**?! Jego pomysły rozbrajają;/


avatar
mpstir

01.03.2011 16:26

0

Ciekawe kto decydowałby, na krórym okrążeniu ma padać ten sztuczny deszcz i przez jaką część wyścigu. Wtedy to by była masakryczna manipulacja.


avatar
pajol112

01.03.2011 16:26

0

NIE NO CYRK K....A Z TEGO SPORTU ROBIĄ ! CHCESZ WIECEJ WYPRZEDZANIA TO ZLEC KONSTROWANIE NOWYCH TOROW KOMUS INNEMU A NIE TEMU SZWABOWI ! WYSTARCZY ZROBIC PLAPKI POZA TOREM TAK ABY KIEROWCA ZA SWOJE BLEDY PLACIL A NIE MOGL SKRACAC ZAKRETY PRZY BRONIENIU SWOJEJ POZYCJI ! IDAC TWOIM TOKIEM MYSLENIA DZIADKU TO MOZE ZUCAJ IM NA TOR JAKIESZ PRZESZKODY ZEBY BYLO CIEKAWIEJ !


avatar
koniarek1996

01.03.2011 16:44

0

A co jak zrobią tak że ostrzegą kogoś o tym że będzie deszcz jak on dopiero wyjechał z pit?? Będzie to sprawiedliwe


avatar
tomboj960

01.03.2011 16:47

0

Pomysł z tym sztucznym deszczem wydaje się być całkiem dobry, ponieważ więcej się będzie dziać i w ogóle ;-) Natomiast system z medalami wcale mi się nie podoba ;-(


avatar
racingfan

01.03.2011 16:48

0

dopiero by byly manipulacje, zaczelo by sie tak dziac , ze pomagano by tym ktorych sie lubi jakby jechal np. faworyt mistrzostw to by mu akurat deszcz puscili - ha ha ha :):):) dawali by deszcz jakby im sie wyniki nie podobaly , zeby dopomuc najlepszym na slabsze zespoly nikt by nie patrzyl


avatar
racingfan

01.03.2011 16:52

0

a system medali nie wydaje mi sie dobrym rozwiazaniem, jest dobrze jak jest, po zeszłym sezonie i tak widac ze nic by to nie zmienilo - i tak Vetel bylby mistrzem - wiec co za roznica


avatar
racingfan

01.03.2011 16:54

0

system medali bylby tylko kolejna komplikacja dla kibicow, zastanawianie sie ile to kto ma zwyciestw ile 2 miejsc itd. - bezsensowna komplikacja


avatar
piotrek74

01.03.2011 16:57

0

ciekawi Mnie co Berni palił (wąchał ) . Jedynie odnośnie czystej lini Ma rację ,nie prościej by było dokładnie zmyć tor przed wyścigiem ?


avatar
fan_od1989r

01.03.2011 17:01

0

Eclestone bierze przykład z polski - co jest nie możliwe na świecie jest normalką w polsce.


avatar
misiek226

01.03.2011 17:10

0

niech on juz przejdzie na ta emeryture i niech ktos madrejszy go zastapi, bo juz ze storoscie glupieje, co , zle bylo przedtem w f1, wlasnie nie, bylo pieknie, a on nam tu chce jakies przedstawienia robic z nawadnianiem sztucznym,


avatar
sebek119

01.03.2011 17:10

0

to sie nazywa MIAŻDŻYCA !!!


avatar
lukasz1

01.03.2011 17:12

0

Niech Bernie przestanie myśleć, bo to mu nie wychodzi :( Jeżeli już o ryzyku, to równie dobrze mogą uszkodzić się hamulce, albo opona i również może dojść do wypadku. Z tymi zraszaczami to z jednej strony niezły pomysł, ale z drugiej nie. Co z tego że będziemy świadkami show na torze, jeżeli równocześnie możemy być świadkami manipulacji wynikami. Poza tym kto będzie decydował kiedy ma padać deszcz? Nie sądzę również, by mokra nawierzchnia poprawiła wyprzedzanie. Jeżeli nikt nie zdecyduje się na atak podczas suchej nawierzchni, to kto zdecyduje się na atak podczas deszczu kiedy często widoczność i przyczepność jest bardzo słaba, a warunki nieprzewidywalne. Gdzieś wyczytałem że kiedy tor jest mokry to w miejscu gdzie tor jest nagumowany przyczepność jest mniejsza niż na reszcie toru. Deszcz najwyżej może zagwarantować nam efektowne poślizgi i wyjazdy na tor, jeżeli wyścig będzie w Monako, bądź Singapurze to mogą dojść jeszcze spektakularne utraty skrzydeł, kół, itp. Temu pomysłowi zdecydowane "nie" !


avatar
Savior00

01.03.2011 17:12

0

Niech jeszcze kierowcom dadzą pistolety i pinezki to by dopiero ciekawie było ... paranoja


avatar
granat88

01.03.2011 17:21

0

Lepiej niech zaczną tory przebudowywać na takie gdzie granica błędu jest mała. Tilke buduje beznadziejne tory pod względem wyprzedzania


avatar
Lanckorona

01.03.2011 17:23

0

Najlepiej od razu wysłać tam polskich farmerów z zapałkami i niech wypalają trawę przy co ciekawszych zakrętach. Deszcz to pikuś, prawdziwe wyzwanie daje dopiero siwy dym.


avatar
szmalec

01.03.2011 17:42

0

stary dekiel...


avatar
thePolskiVIP

01.03.2011 17:43

0

Sztuczny DESZCZ - jestem na tak. Powód: ROBERT czuje się jak ryba w wodzie na deszczu.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu