Dzień po nieszczęśliwym wypadku Roberta Kubicy w rajdzie Ronde di Andora wieści płynące z Włoch są bardzo optymistyczne.
Polak, który wczoraj na pierwszym odcinku specjalnym uderzył w barierę ochronną, która w efekcie uderzenia pękła, przechodząc przez komorę silnika do wnętrza Skody Fabii, doznał poważnej kontuzji prawej nogi, prawej ręki oraz dłoni.Robert Kubica trafił do szpitala dopiero po dwóch godzinach od wypadku, gdyż ratownicy dopiero po godzinie uporali się z wycięciem kierowcy z wraku. Operacja przeprowadzona pod okiem wybitnego specjalisty od chirurgii ręki, doktora Igora Rossello, trwała przeszło 7 godzin, podczas których siedmiu lekarzy w dwóch zespołach walczyło o uratowanie prawej dłoni Roberta Kubicy.
Dzisiaj rano Polak został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, a jego menadżer przeprowadził z nim już pierwszą rozmowę.
„W końcu mogłem z nim porozmawiać. Robert wydaje się wszystko doskonale rozumieć” mówił dla IVG.it Daniele Morelli. „Aktywność mózgowa jest w porządku, możemy odetchnąć z ulgą.”
„To daje nam nadzieję. Robert czuje ból w nodze i ręce. Potrzebuje czasu.”
Odczuwanie bólu może być dobrym prognostykiem na przyszłość, jednak sam lekarz, Igor Rossollo cały czas podkreśla, że na ocenę skuteczności skomplikowanej operacji będzie potrzeba około tygodnia.
„Noc minęła spokojnie, a pacjent był w stanie stabilnym” mówił Rossollo. „Ręka wydaje się reagować prawidłowo na stymulacje, wygląda także na to że krążenie zostało wznowione. Późnym rankiem wybudziliśmy Kubicę ze śpiączki farmakologicznej, niemniej na chwilę obecną jest nieświadomy.”
„Jest zbyt wcześnie, aby mówić o powodzeniu operacji i tak jak mówiłem wczoraj, aby potwierdzić że krew jest prawidłowo dostarczana do kończyny, potrzebujemy około pięciu do siedmiu dni i znacznie więcej, aby określić jej funkcjonalność.”
„To była trudna operacja, ale jej wynik jest niezwykle satysfakcjonujący.”
Wczoraj wieczorem do szpitala Santa Corona przybył Fernando Alonso, przyjaciel Roberta Kubicy z toru. Dzisiaj rano w szpitalu pojawił się Eric Boullier oraz Witalij Pietrow, a z całego świata płyną wyrazy wsparcia i szybkiego powrotu do zdrowia Polaka.
07.02.2011 13:32
0
Musi wrócić, musi wyjść z tego, nie wyobrażam sobie oglądania F1 bez niego, spowodował, że Polska zaczęła się fascynować tą piękną dyscypliną, nawet mój dziadek, co ma 86 lat go oglądał. Spodobał mi się strasznie, że Alonso się pojawił w szpitalu, wielu mówiło, że to "przyjaciel",ale chyba naprawdę nim jest. Dużo zdrowia Robert, jesteś naszym rodzynkiem i musisz być naszym mistrzem!!!!
07.02.2011 13:32
0
- Jeśli chodzi o nogę zastosowaliśmy podpórkę zewnętrzną ponieważ gwoździa mogłoby spowodować komplikacje. Jeśli chodzi o rzepkę to nie powinno być z tym większych problemów, natomiast w przypadku kości udowej cały czas analizujemy sytuację. To co mogliśmy zrobić w niedzielę, to zrobiliśmy. Kiedy będzie to możliwe przystąpimy do złożenia złamania łokcia - dodał
07.02.2011 13:33
0
kosci ok 6tyg miesnie nerwy 6tyg rechabilitacja 2msc. ile mowili o masie ze nie wroci!
07.02.2011 13:33
0
źródło wp.pl
07.02.2011 13:35
0
już podają ręka była częściowo zmiażdżona. Spokojnie panowie będzie dobrze. Dzisiaj nr 1 w newsach jest podawanie ile to litrów krwi stracił 5,6,7,8? Dajcie spokój wiadomo, że media nadmuchują sprawę ile się da, aby tylko "pijarek" poszedł o 1,2 procenciki up. Spokojnie wszystko będzie dobrze i Robik wróci na tor.
07.02.2011 13:36
0
Śledzę sytuację gdzie się da w internecie nt. stanu zdrowia Roberta. Jest naprawdę dobrze a koledzy rajdowcy (Kuzaj, Kajetanowicz) mówią, że nie znają tak silnego kierowcy rajdowego jak Robert. Szkoda, że rehabilitacja potrwa rok ale nie wymagajmy cudów. Osobiści uważam, że jeśli nawet Robert wyzdrowieje przed końcem sezony powinien odpocząć. Lepiej, żeby sobie zrobił przerwę i pościgał się jeszcze dobrych kilka sezonów.
07.02.2011 13:37
0
21. Jaro75 . Cześć byku :) pewnie chodziło o to , że wczoraj Robert stracił tyle krwi. Dopiero po po godzinie od wypadku trafił do szpitala no i w czasie operacji pompują w człowieka , a ona i tak wypływa dopóki go nie pozszywają. Ból w ręce i nodze to bardzo dobry znak, znaczy że nerwy przewodzą impulsy. Oby tylko ze ścięgnami i mięśniami było dobrze.
07.02.2011 13:38
0
I powrociło to ze Robert ma pecha w nie parzystych sezoanch w takim razie liczymy na MŚ w 2012:D I teraz bez zartow ciesze sie ze jest juz ok i praktycznie pewne ze Robert z tego wyjdzie jak długo nie bedzie jezdzic mało mnie to obchodzi wazne ze jak wroci to bedzie jeszcze mocniejszy i zeby wyszedł z tego cało bo prawda jest taka ze Robert jest jak kot ma 7 zyć najpierw 2003 (chyba jezeli sei nie myle) potem 2007 teraz 2011. Ale kazdy wie ze Robert jest silnym zawodnikiem i takie cos go nie zalatwi
07.02.2011 13:38
0
A więc wszystko powoli wraca do normy ... ale jeszcze dużo bólu i zabiegów przed Kubicą ;/ Najważniejsze żeby powrócił do pełni zdrowia . A jak już ze zdrówkiem będzie OK , to jestem przekonany że wróci jeszcze silniejszy ;) Co tam ten jeden stracony sezon ... wobec całej kariery Roberta .
07.02.2011 13:41
0
Koledzy i koleżanki czy w necie jest zamieszczona konferencja prasowa włoskich lekarzy. ROBERT duuużo zdrowia
07.02.2011 13:42
0
Ludzie przestancie spekulować wróci nie wróci to nie wyścig ani testy zacznijcie sie modlić tyle wam powiem
07.02.2011 13:44
0
Chromolić sezon - ważne aby Robert wrócił do pełni zdrowia i za rok znowu wsiadł do bolidu i powrócił na tor. Obojętnie w jakim zespole, ważne aby mógł jeździć i realizować swoje marzenia! Jeszcze pokaże na torze jaki jest sprawny, jestem o tym przekonany! Robert, wszyscy są z Tobą teraz i w przyszłości!
07.02.2011 13:51
0
Oby Robert się z tego wylizał. Wierzę w to głęboko. To nasz mistrz kierownicy!
07.02.2011 13:53
0
Wróci nie wróci to teraz nie ważne. Żyje i tym się cieszmy. Wiadomo dla nas wszystkich Robert to wisienka na torcie F1 ale za miesiąc zacznie się sezon i ja z całego serca będę kibicował Fernando.
07.02.2011 13:55
0
Z całą pewnością Kubica wypadnie na kilka miesięcy, ale oczekuję, że rehabilitacja potrwa krócej niż rok - powiedział szef Lotus Renault GP Eric Boullier
07.02.2011 13:56
0
Ja mam taką, pozytywną teorię: Po pierwszym wypadku ("cywilnym" autem) Robert rozpoczął marsz do F1. Po Drugim wypadku (Kanada 2007), w kolejnym sezonie zaliczył pierwsze Pole Position i wygraną. Po trzecim (tym wczorajszym), pozostaje nam tylko czekać, aż niedługo sięgnie po tytuł Mistrza Świata F1 :) Naciągana, ale jakże piękna wizja, nieprawdaż? :D Pozdrawiam fanów tego sportu :) Trzymajmy kciuki za naszego jedynaka w Królowej Sportów Motorowych !
07.02.2011 13:58
0
sory, że spamuje ale nie mogę sobie miejsca znaleźć.... Jak podają media, pierwszymi słowami wypowiedzianymi przez Roberta Kubicę po porannym wybudzeniu ze śpiączki było: "Co z Jakubem?" [Gerberem, pilotem]. Mówi się też, że w chwilę po odzyskaniu świadomości, kierowca "poruszył palcami, rozpoznał rodziców i dziewczynę."
07.02.2011 14:00
0
49. miki1234 Nie podobało mi się zachowanie Fernando Alonso po GP Abu Zabi 2010 (gesty w kierunku Pietrowa) ale później zrozumiałem emocje towarzyszące ostatniemu wyścigowi. Teraz wiem, że to wspaniały sportowiec i oddany przyjaciel Roberta. Wczoraj jako pierwszy zjawił się w szpitalu.
07.02.2011 14:02
0
42. karlito Hej Byku :) Tak to wygląda.Cały czas myślę o tym chopaku.NIe idzie się pozbyć tych myśli. Ale wróci.Musi wrócić !! Pozdrowienia :))
07.02.2011 14:03
0
Serdeczne podziękowania i wyrazy szacunku dla doktora Rosello i jego zespołu lekarzy jak czytam o siedmiogodzinnej operacji, mając jednocześnie świadomość skali wyzwania to myślę, że taka praca to też w pewnym sensie bohaterstwo. Walka o ludzkie życie i zdrowie jest nie do przecenienia i w takich momentach sobie o tym przypominamy. Czapki z głów dla takich lekarzy Panie i Panowie.
07.02.2011 14:03
0
Kubica moze ruszać palcami!!!
07.02.2011 14:05
0
56. Arko123 Skąd masz takie info?
07.02.2011 14:06
0
Usunięty
07.02.2011 14:07
0
LRGP podało to info o palcach na profilu FB.
07.02.2011 14:10
0
Poczekajcie poczekajcie-Robert jeszcze wszystkich zaskoczy i to nie jeden raz:) Osobiście-nie znam żadnego innego sportowca z tak żelazną psychiką, wolą walki i uporem jak nasz Robert! Ten chłopak nawet nie wspomniał słowa o sobie, tylko od razu po wybudzeniu zapytał jak się czuje Kuba-podziwiam tego faceta!! Mało jest dziś w tym sporcie ludzi takich jak Robert-prosty,spokojny chłopak, genialny kierowca:) Co się stało to się nie odstanie, ale Bogu dziękować, że jest już wszystko dobrze:) Trzymamy za Ciebie wszyscy kciuki Robert!! Zdrowia, zdrowia, zdrowia!!!:)
07.02.2011 14:11
0
Bogu dzięki, że Robert żyje... Wczoraj prawie wszyscy skupialiśmy się na jego ręce, a okazuje się, że było bardzo realne zagrożenie życia.... Robert trzymaj się!!!!! Życzę Ci powrotu do zdrowia, i żebyś dalej mógł spełniać swoje marzenia związane z Twoją pasją. Jesteś wielki i jestem pewien, że tak będzie!!!!
07.02.2011 14:12
0
A prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie!:) Szacunek dla Fernando:))
07.02.2011 14:12
0
powiem wam tak Kubica wróci w połowie sezonu, w tym czasie Vitek zbierze tam te kilkanaście punktów , a Kubica wróci i tak go weźmie w generalce :D
07.02.2011 14:29
0
Na oficjalnym profilu Lotus Renault na Facebooku zespół poinformował, że Kubica jest w stanie ruszać palcami, co dobrze wróży szybkiej rehabilitacji.
07.02.2011 14:30
0
Na RMF24 piszą, że przy Robercie jest rodzina i NARZECZONA. Nie wiedziałem, że Robercik się zaręczył?!
07.02.2011 14:41
0
Boullier jest jednak optymistyczny jeśli chodzi o przyszłość polskiego kierowcy. - Gdy bierzesz udział w tak poważnym wypadku jak Robert, to lekarze zawsze przedstawiają najgorszy możliwy scenariusz - powiedział Francuz. - Z pewnością jest on wykluczony ze startów przez kilka miesięcy. Jego powrót do zdrowia potrwa jednak krócej niż jeden rok, ale wciąż jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić ile dokładnie to potrwa.
07.02.2011 14:45
0
podobno poruszał dzisiaj palcami!!!!! ;)))) wróci wczesniej niż myślicie! :)
07.02.2011 15:00
0
Robert bardzo bardzo szybko wróci do zdrowia!!!!!!!!!!
07.02.2011 15:01
0
Widze ze ogarniasz formule 1 mptypek
07.02.2011 15:02
0
Daniele Morelli, menedżer Roberta Kubicy - Każdy z nas martwił się o Roberta, nie wiedzieliśmy co z tego wyniknie. 12 godzin po operacji już przeszedł przez pierwszą fazę krytyczną. Lekarze ustabilizowali jego stan. Rozmawiałem z nim - jest przytomny, zdaje sobie sprawę ze swojego stanu, poznaje osoby z którymi rozmawia. Cierpi - powiedział Morelli na konferencji prasowej. - Temperament Roberta zdaniem specjalistów, którzy się nim zajmują, pomoże w dojściu do zdrowia. Prędkość powrotu do formy już teraz można określić jako ponadnormalną. Robert spotkał się dziś z rodziną, która nie jest w najlepszym stanie. Jest świadomy co przeszedł, ale nie pamięta nic związanego z wypadkiem. Tylko tyle, że jest to traumatyczne przeżycie - dodał menedżer Kubicy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się