komentarze
  • 1. grzes12
    • 2010-08-26 11:38:30
    • *.182.97.127.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Briatore dobrze poruszał się w świecie stworzonym przez Maxa i Berniego i czuł się jak ryba w wodzie ...
    Mam mieszane uczucia co do jego powrotu . Mimo że każdy wie że F1 to brudny sport ... i raczej nikt nie wierzył w czyste intencje FIA , tak samo jak nie wierzy w życie w celibacie księży .... Ale jednak został przyłapany ......

  • 2. pjc
    • 2010-08-26 11:44:51
    • *.244.91.2

    To było takie twardsze wydanie team orders.

  • 3. krzysiek000
    • 2010-08-26 13:54:28
    • *.debica228.tnp.pl

    "Bernie i Flavio są dobrymi przyjaciółmi..."
    I wszystko jasne.

  • 4. sliwa007
    • 2010-08-26 16:18:23
    • *.centertel.pl

    Dla mnie bez Briatore F1 traci bardzo dużo, mam nadzieje że powróci jak najszybciej.

  • 5. Zjarany
    • 2010-08-26 16:48:10
    • Blokada
    • *.legnica.vectranet.pl

    kombinował raz to i będzie kombinował znowu, niech lepiej nie wraca ;/

  • 6. damus98xD
    • 2010-08-26 17:55:39
    • *.56.49.56

    On nie powinien zostać dopuszczony w udziale w jakimkolwiek sporcie...

  • 7. conrad30
    • 2010-08-26 18:59:04
    • *.play-internet.pl

    W dziwnych miejscach te znaki zapytania.Czy mi się wydaje??????

  • 8. Marti
    • 2010-08-26 21:46:07
    • *.opera-mini.net

    Czy przypadkiem nie było pogłosek, że Briatore zastąpi pana Stefka w Ferrari? :)

  • 9. 6q47
    • 2010-08-26 22:23:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @8
    Marti
    żartujesz sobie, a sugestia godna jest rozaważenia - tylko w jakich kategoriach?
    Cechą charakterystyczną Flavio jest jego ignorancja w tematyce technicznej lub inżynierskiej jak kto woli...
    W takim razie jak miało by to wyglądać? Ja rozumiem, ze dawał sobie radę przez wiele lat, pytanie: czy da radę wygenerować wokół siebie wianuszek ludzi zdolnych, potrafiących dokonać "cudu" na miarę Benettona i Renault? Mam na myśli sezony Mistrzowskie. A jak by się zapatrywał Luka di Monte odnosnie jego roli w zespole na stanowiesku Stefka? Puścił by Go "luzem" i więcej by nie zaglądał pod pierzynę? Czy pod tą pierzyną może się począć COŚ, co pozwoliłoby Ferrari na ponowne okupowanie najwyższego miejsca na podium?

    Chłodnym okiem patrząc na taki scenariusz, wktórym Flavio prowadzi do boju Ferrari, w pewnym sensie jest możliwy - tylko czy wszyscy obecni w Scuderii jako partnerzy finansowi będą zadowoleni z takiego awansu... czy jest szansa na to, aby ich Ktoś przekonał co do trafności takiej decyzji...
    Pozdr.

  • 10. elin
    • 2010-08-26 22:57:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8. Marti - właściwie nowego Pigueta Jr. w osobie Massy już mamy. Więc, chyba faktycznie teraz czas na powrót Briatore. Znów będzie komplet z " naszym " Ferdkiem ;-))
    Pozdrówki :-)

  • 11. Marti
    • 2010-08-26 23:59:32
    • *.opera-mini.net

    @9. 6q47 - nie żartuję. Mówię/piszę poważnie. Mnie się obiło o uszy, że w ostatnich kilku tygodniach Briatore parokrotnie gościł w Maranello, zjadł z di Monte niejeden obiad. Podobno Alonso był na tych spotkaniach obecny. Może to zwyczajne plotki wyssane z palca, a może jednak coś się za tym kryje. Coś może kombinują. Może Alonso zasugerował swojemu pracodawcy, aby się starali pozyskać Flavia? Ma za sobą potężne plecy i nie sądzę aby Santander miał coś przeciwko temu, aby Briatore współpracował z Alonso w Ferrari. Flavio bodaj od maja co jakiś czas kręci się po padoku, spotyka z Ecclestonem. Coś już knują, coś się święci i jestem pewna, że Flavio na 100% wróci do F1. Nie wiem tylko w jakiej roli. Jeśli faktycznie w ostatnim czasie był gościem w Maranello, to z pewnością nie przyjechał tam bezinteresownie. Z Fernando jak wiemy dobrze mu się pracowało :) był jego menadżerem, razem zdobyli dwa tytuły i w ogóle dobrze się rozumieją, są z pod tej samej gwiazdy :) W F1 wszystko jest możliwe i ja nie wykluczam opcji "Alonso i Briatore razem w Ferrari." Nie wiem, czy dokonał by z Alonso cudu w Ferrari. Po alonsowych odwiedzinach McLarena i powrocie do Renault nie udało im się nic osiągnąć. Samochód mieli słaby, ale też Ferdek nie motywował w wystarczający sposób zespołu, ponieważ miał w głowie tylko transfer do Ferrari.
    Luca di Monte to generalnie dziwny typ IMO, niby dlaczego nie chciałby go mieć w Ferrari? Nie wiem co oni szyją, ale sądzę, że prędzej lub później się dowiemy :) Jestem ciekawa czy coś jest na rzeczy, bardzo ciekawa :)
    pozdrawiam

    @10. elin - chyba nie muszę pisać, że napisałaś to, co ja tylko chciałam zasugerować ;)) pozdrówki :))

  • 12. Marti
    • 2010-08-27 00:01:41
    • *.opera-mini.net

    *'spod tej samej gwiazdy'

  • 13. 6q47
    • 2010-08-27 10:25:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti
    Wyglada na to, że niesmak skasowania bolidu nr 2 pozostanie (lub już pozostał) zapomniany i ze względu na potrzebę "popracowania w pewnych obszarach" nie do końca ukształtowanych w sposób konkurencyjny, pozostanie tylko w archiwach nietypowych wydarzeń w historii F1.

    Ciśnie mi się na "usta" taki wniosek - Biatore zaskarbił sobie względy L di M oddając Alonso w objęcia Ferrari. Dodatkowo gratis niejako dostaje na talerzu wszelkiego rodzaju kontakty, znajomości i ten czarujacy zarówno uśmiech jak i wygląd siwowłosego pana o niewiarygodnych wręcz możliwościach. Bo nie wydaje mi się, aby niesmak arefy położył sie cieniem na Jego opinii wśród wyjadaczy prowadzących interesy w podobnym stylu co Biatore. Więcej - On może być brany za przykład dla "młodych rekinów" jak należy prowadzić interesy. Naturalnie afera jest "niewidoczna" w całokształcie dokonań Biatore...
    Pozdr.

  • 14. elin
    • 2010-08-27 16:57:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    11. Marti - w tym temacie rozumiemy się bez słów ;-)).
    Mam jednak nadzieję, że Ty, @6q47, czy ja jesteśmy w błędzie, a Flavio bardziej przymierza się do stanowiska Berniego, niż Stefano. Ponowne połączenie Alonso z Briatore i na dodatek, pod patronatem Monte ..., to chyba nie wróżyło by nic dobrego ... Ale jak będzie, to zobaczymy ;-)
    Jeszcze raz Pozdrówki :-)

  • 15. grzes12
    • 2010-08-27 20:03:49
    • *.146.113.82.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    14 elin
    Ewentualnie to Flavio zastąpiłby najsłabsze ogniwo w zespole .... Więc kto wie , może ten transfer zaowocowałby paroma tytułami Alonso pod rząd ;)))
    pozdrówka ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo