2010-06-24
Pirelli rozpocznie testy opon z bolidem GP2
Po wielu tygodniach dyskusji nad wyborem nowego dostawcy ogumienia dla Formuły 1, ostatecznie zarówno zespoły jak i FIA zgodziły się na ofertę włoskiego Pirelli. Dla zespołów, jak i samego dostawcy ze względu na zakaz testowania w trakcie trwania sezonu, dopiero teraz rozpocznie się intensywny program przygotowań.R E K L A M A
Zgodnie ze wcześniejszymi założeniami opony na sezon 2011 nie mają odbiegać specyfikacją od tych z sezonu 2010, jednak firma Pirelli po raz ostatni brała udział w mistrzostwach F1 w 1991 roku.
Ogromna praca jaką musi wykonać producent w dość ograniczonym czasie i przy sporych ograniczeniach z pewnością w ciągu najbliższych kilku miesięcy będzie wzbudzać sporo kontrowersji.
Firma Pirelli potwierdziła już, że utworzyła w Mediolanie specjalny oddział badawczy pracujący na potrzeby rozwoju i projektu ogumienia dla F1 oraz poinformowała, że opony dla królowej sportów motorowych będą produkowane w fabryce w Izmit zlokalizowanej w Turcji.
Dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych, Paul Hembrey, w wywiadzie dla serwisu Autosport.com poinformował, że na początek ze względu na zakaz testowania w trakcie sezonu jego firma będzie chciała sprawdzać nowe opony przy użyciu nowego podwozia bolidu serii GP2 wyprodukowanego przez Dallarę. Nie wykluczył jednak, że ostatecznie opony będą musiały zostać przetestowane na poziomie technologii Formuły 1.
„Sporo o tym pisano [że użyjemy podwozia Toyoty], ale wszystko najprawdopodobniej wyszło od nich, gdyż to oni chcą, aby ktoś używał ich auta” mówił Hembrey. „Aktualnie zamierzamy rozpocząć prace z bolidem GP2, nowym bolidem GP2.”
„Po przeprowadzeniu dyskusji z ekipami F1, poziom konkurencyjności nowego bolidu GP2 nie wydaje się aż tak różny, jak się wydaje. Jako pole testowe, zwłaszcza pod kątem integralności, niezawodności i stabilności, to prawdopodobnie dobry punkt początkowy.”
„Rozmawiamy z zespołami, ponieważ chcemy zrozumieć, kiedy będzie nam potrzebny bolid F1, co będziemy mogli wtedy użyć, aby nie dać jednemu zespołowi przewagi nad drugim, a także co da nam odpowiednie wsparcie zwrotne dla rozwoju naszej pracy.”
„Bolid Toyoty jest w tym kontekście często wspominany, gdyż jest przygotowany pod kątem nowych zasad i miał jeździć w tym sezonie.”
„Negatywną stroną tego pomysłu jest to, że nie przeszedł on pełnego rozruchu przed sezonem tak jak inne zespoły, a my na ten moment nie widzieliśmy żadnych danych na temat jego niezawodności, kosztów czy czegoś podobnego.”
„Jedna ze skrajnych opinii była taka, że chcemy kupić zespół Toyoty, ale w rzeczywistości otrzymaliśmy tylko kilka maili mówiących o tym, że jest on dla nas dostępny gdybyśmy chcieli to przedyskutować.”
„Potrzebujemy jakiejś podstawy, której możemy ufać i zacząć zbierać informacje. Być może uda nam się przekonać zespoły, że trzyletni bolid, czy coś w tym stylu mogłoby być odpowiednią alternatywą, gdyby doszli do porozumienia jaka to miałaby być marka.”
„BMW na przykład mogłoby być kolejnym doskonałym wyborem.”
Ogromna praca jaką musi wykonać producent w dość ograniczonym czasie i przy sporych ograniczeniach z pewnością w ciągu najbliższych kilku miesięcy będzie wzbudzać sporo kontrowersji.
Firma Pirelli potwierdziła już, że utworzyła w Mediolanie specjalny oddział badawczy pracujący na potrzeby rozwoju i projektu ogumienia dla F1 oraz poinformowała, że opony dla królowej sportów motorowych będą produkowane w fabryce w Izmit zlokalizowanej w Turcji.
Dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych, Paul Hembrey, w wywiadzie dla serwisu Autosport.com poinformował, że na początek ze względu na zakaz testowania w trakcie sezonu jego firma będzie chciała sprawdzać nowe opony przy użyciu nowego podwozia bolidu serii GP2 wyprodukowanego przez Dallarę. Nie wykluczył jednak, że ostatecznie opony będą musiały zostać przetestowane na poziomie technologii Formuły 1.
„Sporo o tym pisano [że użyjemy podwozia Toyoty], ale wszystko najprawdopodobniej wyszło od nich, gdyż to oni chcą, aby ktoś używał ich auta” mówił Hembrey. „Aktualnie zamierzamy rozpocząć prace z bolidem GP2, nowym bolidem GP2.”
„Po przeprowadzeniu dyskusji z ekipami F1, poziom konkurencyjności nowego bolidu GP2 nie wydaje się aż tak różny, jak się wydaje. Jako pole testowe, zwłaszcza pod kątem integralności, niezawodności i stabilności, to prawdopodobnie dobry punkt początkowy.”
„Rozmawiamy z zespołami, ponieważ chcemy zrozumieć, kiedy będzie nam potrzebny bolid F1, co będziemy mogli wtedy użyć, aby nie dać jednemu zespołowi przewagi nad drugim, a także co da nam odpowiednie wsparcie zwrotne dla rozwoju naszej pracy.”
„Bolid Toyoty jest w tym kontekście często wspominany, gdyż jest przygotowany pod kątem nowych zasad i miał jeździć w tym sezonie.”
„Negatywną stroną tego pomysłu jest to, że nie przeszedł on pełnego rozruchu przed sezonem tak jak inne zespoły, a my na ten moment nie widzieliśmy żadnych danych na temat jego niezawodności, kosztów czy czegoś podobnego.”
„Jedna ze skrajnych opinii była taka, że chcemy kupić zespół Toyoty, ale w rzeczywistości otrzymaliśmy tylko kilka maili mówiących o tym, że jest on dla nas dostępny gdybyśmy chcieli to przedyskutować.”
„Potrzebujemy jakiejś podstawy, której możemy ufać i zacząć zbierać informacje. Być może uda nam się przekonać zespoły, że trzyletni bolid, czy coś w tym stylu mogłoby być odpowiednią alternatywą, gdyby doszli do porozumienia jaka to miałaby być marka.”
„BMW na przykład mogłoby być kolejnym doskonałym wyborem.”
komentarze
1. kubikafan
Bmw to tylko na złom...
2. sliwa007
Mam takie wrażenie że toyota troche żałuje odejscia z F1, a juz na pewno plują sobie w brodę że zrobili to tak chaotycznie, bez zadnego przygotowania
3. djpaster
sliwa007 masz racje honda też pluła sobie w brodę widząc co brawn wyczynia
4. Wiater
Japońce to głąby... Zostawiają obeny projekt na rzecz przyszłorocznego, a ich szefowie tego nie rozumieja i sie wycofują ;P Niezła parodia ;D
5. Jacko
Nie przesadzaj z tymi głąbami, bo głąby nie robią wielomiliardowych biznesów na skalę światową. W rajdach Toyota, Subaru i Mitsubishi wielokrotnie zdobywały tytuły mistrzowskie, więc jednak Japończycy jakieś pojęcie o sportach motorowych mają.
6. karlito
no i gitara.
7. masosz
To mi się podoba: "Po przeprowadzeniu dyskusji z ekipami F1, poziom konkurencyjności nowego bolidu GP2 nie wydaje się aż tak różny, jak się wydaje." :)
8. fezuj
7. masosz - Zapewne głównymi doradcami były zespoły - Lotus,Virgin a szczególnie HRC to i nic dziwnego że bolid GP2 jest na zbliżonym poziomie.
9. fezuj
*) HRT
10. Kojag
A nie lepiej byłoby zrobić jedną sesję testową po którymś z GP, w poniedziałek, dla wszystkich ekip?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz