2010-06-03
Sutil liczy na ponowne nawiązanie walki z Renault
Adrian Sutil przyznał, że wyścig o Grand Prix Turcji był prawie idealny. Z jednym małym wyjątkiem – wydłużonym postojem, który kosztował go aż dwie lokaty. Przed kolejną rundą mistrzostw, Niemiec liczy na poprawę formy VJM03 i ponowne nawiązanie walki z ekipą Roberta Kubicy.R E K L A M A
Jak sprawy potoczyły się od startu w Turcji?
„Sam start był w porządku. Zyskałem pozycję, byłem więc całkiem zadowolony, tym bardziej, że rywale z przodu ruszyli jeszcze słabiej. Wyprzedziłem Kamui, jednak na następnych zakrętach udało mu się odzyskać pozycję. Stoczyliśmy małą walkę, a potem, na początku drugiego okrążenia, udało mi się go wyprzedzić po raz drugi”.
Niestety, straciłeś czas przy okazji wizyty u mechaników. Jak kosztowna była ta strata?
„Pit stop spowolnił nas, a ja straciłem dwie pozycje. Wystąpił problem z prawym przednim kołem, więc mechanicy musieli założyć je z powrotem i raz jeszcze odkręcić, straciliśmy więc kilka sekund. Szkoda, bo naprawdę walczyłem podczas pierwszych okrążeń. Stawka jest w tym momencie tak zbliżona, że każdy problem, nawet najmniejszy, jest karą”.
Jednak potem wszystko przebiegło bez komplikacji?
„Przejechałem naprawdę dobry wyścig. Kobayashiego wyprzedziłem ponownie pod koniec wyścigu, więc łącznie mijałem go właściwie aż trzy razy! Potem Pietrow miał problemy z Alonso, a ja go wyprzedziłem i zdobyłem moją dziewiątą pozycję. Pomijając wydłużony postój, wyścig był zbliżony do ideału, jestem więc całkiem zadowolony”.
Co czujesz w związku z powrotem do Kanady?
„Mam o wiele lepszy samochód i wydoroślałem od czasu ostatniej wizyty tutaj. Cel będzie podobny jak w Turcji: skupimy się na przygotowaniach do najbliższego wyścigu. Liczymy również na ponowne nawiązanie walki z Renault”.
Lubisz tor w Montrealu?
„Tak. Nie jest łatwo, ponieważ krawężniki trzeba atakować właściwie. Przy słabym docisku aerodynamicznym, samochód jest niestabilny, łatwo jest więc o problemy z nadsterownością i o zepsucie okrążenia. Z zewnątrz wszystko wygląda na prostsze, niż jest w rzeczywistości. Do atakowania krawężników bolid musi być zawieszony miękko, potrzebna jest także dobra trakcja”.
Na koniec, co sądzisz o samym Montrealu?
„To wspaniałe miasto, pełno tu ludzi, życia oraz wspaniałej atmosfery. Czekam na ten wyścig z niecierpliwością, ponieważ nie ma w kalendarzu GP USA, a z Montrealu jest najbliżej. Dobrze się stało, że wrócił jeden z najlepszych torów wyścigowych”.
„Sam start był w porządku. Zyskałem pozycję, byłem więc całkiem zadowolony, tym bardziej, że rywale z przodu ruszyli jeszcze słabiej. Wyprzedziłem Kamui, jednak na następnych zakrętach udało mu się odzyskać pozycję. Stoczyliśmy małą walkę, a potem, na początku drugiego okrążenia, udało mi się go wyprzedzić po raz drugi”.
Niestety, straciłeś czas przy okazji wizyty u mechaników. Jak kosztowna była ta strata?
„Pit stop spowolnił nas, a ja straciłem dwie pozycje. Wystąpił problem z prawym przednim kołem, więc mechanicy musieli założyć je z powrotem i raz jeszcze odkręcić, straciliśmy więc kilka sekund. Szkoda, bo naprawdę walczyłem podczas pierwszych okrążeń. Stawka jest w tym momencie tak zbliżona, że każdy problem, nawet najmniejszy, jest karą”.
Jednak potem wszystko przebiegło bez komplikacji?
„Przejechałem naprawdę dobry wyścig. Kobayashiego wyprzedziłem ponownie pod koniec wyścigu, więc łącznie mijałem go właściwie aż trzy razy! Potem Pietrow miał problemy z Alonso, a ja go wyprzedziłem i zdobyłem moją dziewiątą pozycję. Pomijając wydłużony postój, wyścig był zbliżony do ideału, jestem więc całkiem zadowolony”.
Co czujesz w związku z powrotem do Kanady?
„Mam o wiele lepszy samochód i wydoroślałem od czasu ostatniej wizyty tutaj. Cel będzie podobny jak w Turcji: skupimy się na przygotowaniach do najbliższego wyścigu. Liczymy również na ponowne nawiązanie walki z Renault”.
Lubisz tor w Montrealu?
„Tak. Nie jest łatwo, ponieważ krawężniki trzeba atakować właściwie. Przy słabym docisku aerodynamicznym, samochód jest niestabilny, łatwo jest więc o problemy z nadsterownością i o zepsucie okrążenia. Z zewnątrz wszystko wygląda na prostsze, niż jest w rzeczywistości. Do atakowania krawężników bolid musi być zawieszony miękko, potrzebna jest także dobra trakcja”.
Na koniec, co sądzisz o samym Montrealu?
„To wspaniałe miasto, pełno tu ludzi, życia oraz wspaniałej atmosfery. Czekam na ten wyścig z niecierpliwością, ponieważ nie ma w kalendarzu GP USA, a z Montrealu jest najbliżej. Dobrze się stało, że wrócił jeden z najlepszych torów wyścigowych”.
komentarze
1. nomadwcm
Chyba z Ferrari, bo są za Renault panie Sutil ;]
2. Ravfaaaaa
1. nomadwcm
Mercedesa też mogą spróbować ;)
Jeśli ktoś jeszcze pamięta to 2 lata temu Sutil miał nie mały wpływ na wygraną Roberta. To jemu nawalił bolid w miejscu gdzie trudno go było ściągnąć, po czym wyjechał SC a dalej to już wiadomo... Przyszły mistrz świata wykonał swój najlepszy manewr w karierze ;)
3. maxis12
Sutil umiesz liczyć?: Licz na siebie!!
4. $herman
Trzeba się Hamiltona spytać czy planuje jakąś dodatkową atrakcję na pit-lane.
5. Roll
no
6. Wiater
Ferrari nie jest za Renault! Zobaczysz w nastepnym wyścigu! Zresztą jeżeli już to Robert jest przed Ferrari a nie Renault ;)
7. Vocum
2. Ravf
Sutil miał wpływ na wygraną Kubicy w Kanadzie ale negatywną.. To przez niego Heidfeld mógł trzymać się blisko Roberta a ten nie mógł powiększać przewagi... Dobrze pamiętam ten moment bo wyklinałem żeby SC wreszcie zjechał...
8. JeriCho
Jakie nawiazanie walki z reanault ? przecież nigdy jej nie było, więc sutilowi się coś marzy.
9. mysterio
było na początku sezonu ale może chodziło mu o pietrova
10. Ravfaaaaa
7. Vocum
Ale gdyby nie ten SC to Robert pewnie skończyłby ten wyścig na 2 miejscu albo i nawet na 3. Wtedy kierowcy nie zjeżdżaliby wszyscy na raz do pit-lane no i nie byłoby na końcu czerwonego światła ;)
11. antos05
Optymistyczny ten Sutil-myśląc o ponownej walce z Renault, no chyba ze miał na myśli jedynie Petrova.
Renault (RK) chce w Kanadzie walczyć o podium a nie z Sutilem o 10 m.
12. MaciejErKubica
hahah Sutil .. nie rozwalaj mnie.. lepiej patrzcie na Lotusa..
13. pjc
Ich szanse na zbliżenie się do tempa Renault są nikłe.
BTW ciekawe ilu kierowców w czasie tegorocznego GP Kanady, sprawdzi wytrzymałość muru z napisem Bienvenue au Quebec:)
14. Renault R30 F1
HAha Sutil chyba sie naćpał albo go pogieło on mówi o walce z Renault jak Renault odjechał im w kwalifikacjach na 0,5s a wyścigu ok 1s takim tempem niech walczą z Sauberem, bo Renault to inna liga.
15. mysterio
13.Do Pietrova nawet się nie zbliżą!
16. pjc
@mysterio z całym szacunkiem ale mówiłem o formie Renault jako zespołu.
A to jak sprawuje się bolid najlepiej widać po jeździe Kubicy.
Rosjajnin musi się jeszcze sporo nauczyć i zdecydowanie zaniża wyniki ekipy.
17. wjabs
a ja czekam na montreal, to juz za tydzień, to będzie najlpeszy występ roberta w tym roku!!! będziemy o tym wspomniać jeszcze przez lata.... szykujmy się na coś wyjątkowego.. moze hamilto coś wymysli extra w pit lane!?? jak myslicie?
18. elin
16. pjc - racja, Witalij musi się jeszcze dużo nauczyć, ale zadatki na dobrego kierowce u niego widać - np. podczas jego " walk " z takimi zawodnikami jak Schumacher, Hamilton, czy ostatnio Alonso ...
17. wjabs - myślę, że właśnie wspominasz GP Kanady 2008 ... ;-)
Chociaż powtórka z tamtego wyścigu, oczywiście byłaby mile widziana ;-)
19. i.zeb
kochani życzmy Kubkowi jak najlepiej , trzymajmy kciuki za niego zawsze czy jest dobrze czy żle. Wiadomo każdy by chciał żeby wygrywał jak najczęściej i zdobył wkońcu tego Majstra . dmuchajmy chuchajmy jak najdłużej , i niech nam jeżdzi jak najdłużej
Bo drugiego Polaka za szybko nie zobaczymy w F1 . A może drugiego polaka wcale nie być , obym się mylił
Także się cieszmy że mamy Naszego jedynaka, i bardzo bardzo dopingujmy
Serdecznie Pozdrawiam
20. matito
hehe teraz niech Force india coś odwali i będziemy mieli całkiem zabawny sezon
21. pjc
@elin zgadzam się, nieźle sobie radzi jak na debiutanta.
22. hotshots
18. elin
sry - ale W.P. na razie nie wytrzymuje żadnej walki bezpośredniej...
To,że ma ruchy na starcie ? potem potrafi przez moment zawalczyć ......trochę ?
Bez żartów - wszyscy znają z 4-5 kierowców, którzy by, bez mrugnięcia, ze skutkiem na + zastąpili teraz/od zaraz W.P. w Renio.......tyle że to bajka w temacie, bo $....
na dziś i ciut za późno......
[Pewnie zaraz znajdzie się ekipa wrzucająca txt, że RK tez nie błyszczy.........
ale dojeżdża i może i ciuła ...ale ma czym !
[nie rozwala pojazdu jak na razie > co i rusz, bezrozumnie ['bo się uczy"]
23. zyla1996
Sutil nie licz tak bo masz pałe z matmy
24. elin
22. hotshots - zgadzam się, można by do Renault ( bez trudu ) znaleźć lepszego kierowce i wiem, że w przypadku Witalija to kasa dla zespołu była czynnikiem decydującym o jego zatrudnieniu ...
Ale ( przynajmniej na razie ) do Roberta bym Pietrowa nie porównywała. Kubica ma już kilka lat doświadczenia w F1, a Rosjanin to dopiero tegoroczny debiutant ...
Błędy robi, ale ( jak napisałam ) potencjał na dobrego kierowcę ma ... - a, jak będzie sobie dalej radził i czy zacznie robić postępy, to zobaczymy.
Chociaż, już teraz można powiedzieć, że radzi sobie znacznie lepiej niż jego poprzednicy w zespole, czyli Piquet Jr. i Grosjean ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz