Bridgestone nie zmieni decyzji
Firma Bridgestone, jedyny dostawca opon w tym roku do F1 potwierdził, że nie zmieni decyzji o swoim wycofaniu się z tego sportu po 2010 roku. Japończycy pod koniec 2009 roku ogłosili zakończenie współpracy z Formułą 1 po wygaśnięciu tegorocznego kontraktu.„Nasza firma podjęła już decyzję, nic się nie zmieniło.”
Oznacza to, że FIA w celu znalezienia nowego dostawcy opon musi zorganizować przetarg otwarty. Yasukawa stwierdza jednak, że Bridgestone mogłoby przeanalizować proces przetargu otwartego, na wypadek gdyby pojawiła się niezwykle ciekawa oferta dla tej japońskiej firmy. Zapytany także o to, czy w grę wchodzi ewentualna sprzedaż technologii dotyczącej opon w F1, Yasukawa stwierdził:
„Czekamy na wynik przetargu, ponieważ bez procedury przetargowej nie możemy nic zrobić. Niestety, na tym etapie nie wiemy, czy byłoby to możliwe. Nasza firma powiedziała już, że FIA musi najpierw zorganizować przetarg, musimy więc czekać. Ale jeżeli chodzi o nas, nasza decyzja jest taka, że nie przedłużymy kontraktu z F1."
FIA nie rozpoczęła jeszcze procedury przetargowej. Mówi się, że zainteresowane wejściem do F1 są koreańskie firmy takie jak Hankook i Kumho.
komentarze
1. kuczek
jedno mnie zastanawia czemu chcą odejść przecież jest tyle wyścigów dla każdego zawodnika na weekend przypada tyle opon ; jakoś nie chce mi się wierzyć , że im się to nie opłaca przecież to jest żywa kasa ; no ale cóż może jest inaczej niż myślę tak czy tak opony w F1 będą xD ; ale wg mnie to jest bardzo ciekawe skoro przez tyle czasu im się opylało ; chyba że nie mają ludzi do roboty w co raczej nie wierzę
2. Konik_mekr
Opłacałoby im się bardziej, gdyby nie inwestowali tyle w przedłużanie żywotności opon:P
3. HornetFire
zeby tylko michelin nie wszedł jak mają byc takie jaja jak w 2005 roku na GP USA xD
4. walerus
dobra guma nie jest zła...
5. ppiotrekk87
Tyle się mówi o nudzie w F1 ... niech wprowadzą dwóch dostawców opon i już będzie ciekawiej :), i niech zrobią z tego wyścigi a nie EKO-driving - pozwolić na modyfikację w silniku, aerodynamice, itp.
NIE MOŻNA MONOPOLIZOWAĆ F1, bo jak nie tam to gdzie będą testowane nowinki ?
6. HornetFire
4. walerus
wole bez ....:D
7. szary_x
Bridgestone odchodzi bo źle zainwestowali kasę w rozwój zielonego paska na oponach... biały był tańszy :D
8. Daniels
dokladnie zgadzam siez piotrkiem.
f1 powoli dazy do standaryzacji. coraz wiecej rzeczy kazdy ma takich samych lub o takich samych parametrach wiec trudno sie dziwic ze nie da sie wyprzedzac, widowisko nie jest widowiskiem itp itd.
kiedys w silnikach mogli grzebac byleby tylko pojemnosc byla jednakowa.
kiedys mogli miec opony takie jak chcieli.
firme opon wybierali z dostepnych ta ktora chcieli i przynajmniej widowisko bylo super.
kazdy zespul dysponowal praktycznie inna konfiguracja i w zaleznosci od tego jedni wypadali lepiej a inni gorzej. raz ten lepiej raz tamten.
jak schumi dostal kare w monaco 2006 startu z pitlane to potrafil skonczyc wyscig na 5 pozycji. to dopiero bylo walki.
jak w brazylii 2006 przebil opone to tez potrafil isc do gory.
mysle ze jakby takie chociaz warunki byly teraz to bylo by sporo walki a jakby jeszcze silniki odmrozili to juz calkiem bylo by ekstremalnie :)
mam nadzijee ze kiedys przejza na oczy. szkoda tylko ze aby tak sie stalo najpierw musi byc tragiczne widowisko co uderza w nas kibicow ;/
9. walerus
6. ja też - ale potem jakoś drożej wychodzi...;-)
10. shad2pl
Z mojego punktu widzenia bezsensowne jest ograniczanie dostawców do jednego słusznego. Wg mnie każdy zespół powinien mieć wolny wybór spośród firm które uzyskały homologację na oponę. Wtedy dodatkowo pojawiłoby się współzawodnictwo wśród dostawców. FOM musiałby jednak ustalić jakieś przyzwoite zasady dla nowych firm, żeby nie zaczęły uciekać z tego biznesu.
11. appil
Bridgestone na tym nic a nic nie zarabia!! Przecież teamy nie płacą im za opony, tak samo FIA nie płaci... jedyne co z tego mają to (dużą) reklame. Na każdym bolidzie, na torach, tyle... B wkłada w to ogromne pieniądze, na pewno więcej niż HRT :)
12. matito
szkoda\
13. pawel123
może ja wystartuję w tym przetargu? mam komplet prawie łysych opon w garażu ;p
Polskie przepisy nie dopuszczają takiej grubości bieżnika, ale na torze wyścigowym po jednym przejeździe treningowym zrobią się całkiem łyse i będą slicki jak nic ;p
a na poważnie... skoro nie ograniczają się do wybrania jednego dostawcy np. silników to powinni również dopuścić możliwość wyboru dostawcy opon; wtedy dopiero wyścigi były by ciekawsze... [mało tego, w związku z tym, że teraz na pitach zmieniają tylko gumy, to mogliby pozwolić aby jeden team mógł stosować różne rodzaje opon, od różnych producentów, w trakcie jednego wyścigu...:) ale było by zamieszanie, ło Jezuuu... tylko żeby różnych opon na jednym postoju nie pozakładali...
to dopiero były by ciekawe wyścigi i strategie, sami mechanicy by się nie połapali a co dopiero konkurencja... :-p ]
14. marcin20
Lepiej dla Kubka niech wrócą z powrotem opony Michelin !!!
15. Kojo
Goodyear wróć!!!!!!!!!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz