Brawn odrzucił możliwość wprowadzenia KERS
Ross Brawn, którego zespół prowadzi w mistrzostwach świata przyznał, że wprowadzenie KERS w tej fazie sezonu byłoby bardzo ryzykowne."To mogłaby być fantastyczna decyzja, lub katastrofa. Jedno lub drugie. Trzeba przyznać, że trzeba podziwiać wysiłki, które oni robią. Nie zdecydowałbym się wprowadzić KERS w połowie sezonu bez testów, ale oni mają trochę doświadczenia z systemem."
"My nie mamy doświadczenia. Mieliśmy trochę na samym początku, a sądzę, że oni (Red Bull) skorzystają z systemu Renault, który był używany w kilku pierwszych wyścigach sezonu."
Ross Brawn przyznał, że KERS nigdy nie był brany pod uwagę przez jego zespół, choć Mercedes-Benz zaoferował im swój system.
"To nie jest wyjście dla nas. Mercedes i McLaren bardzo uprzejmie nam go zaoferowali, ale poprzez zainstalowanie silnika w tak późnym momencie dorzuciliśmy wiele wagi do samochodu, gdyż musieliśmy zmodyfikować podwozie i skrzynię biegów."
"Chłodzenie nie jest zoptymalizowane, jest za dużo chłodzenia olejem, a za mało wodą. Nie mamy wystarczającego balastu, by skorzystać z KERS. System przygotowany przez McLaren-Mercedes jest prawdopodobnie najlżejszy, jednak nie mamy tyle balastu, by włożyć go do auta i być poniżej limitu wagi, więc dla nas naprawdę KERS nie jest wyjściem."
komentarze
1. Gosu
Mają konkurencyjny bolid ( jak jest ciepło ), więc na te kila ostatnich GP nie pyli im się ryzykować.
2. leo_
Też bym nie ryzykował. Widać bowiem, że po odrzuceniu złych poprawek ich bolid odzyskał swoją dawną moc. Widać to po wyścigu, wodać to po kwalifikacjach.
3. szakal_No1
ciekaw jestem kiedy Mcl zaproponowal im KERS , jezli na poczatku sezonu logiczne iz szybko zrezygnowali , jezli teraz maja taka okazje HMMM.?? , co bedzie jezeli w przyszlym sezonie to KERS podzieli zespoly na I i II lige -- BGP musza brac taki scenariusz pod uwage chyba ze nie zaczeli powaznych prac nad przyszlorocznym bolidem lub wykorzystaja prace jeszcze za czasow Hondy napewno pracowali na rozwiazaniem z KERS tylko z innym silnikiem
4. fullbzikaaa
Krótko i rzeczowo wytłumaczył, dlaczego KERS teraz nie zastosują.
5. matito
Wg mnie lepiej nie ryzykować i tak Brown GP ostatni się pogorszył choć Rubens ostatnio 1 miejsce ale mimo wszystko....
6. walerus
Po prostu jest fachowcem i klasą samą w sobie....
7. piotrek74
Dobrze prawi -jak nie popsują osiągów to majstra mają ,a martwic będą się za rok
8. witek70
A KERS nie jest przypadkiem obowiązkowy w przyszłym sezonie?
9. norek7107
najlepiej niech KERS zostanie wykluczony z regulaminu
10. niza
witek70 w przyszłym roku KERS jest tak samo jak w tym dozwolony ale nie obowiązkowy.
Zespoły z FOTA niby dogadały się żeby go nie używać w 2010 r. ale Williams już zapowiedział, że nie porzuci pracy nad tym systemem i najprawdopodobniej będą go używać w przyszłym roku. A tym samym zapewne inni którzy mają już dopracowany ten system również będą z niego korzystać i słowna umowa uleci w niepamięć szybciej niż powstała.
Zobaczymy zresztą jak to będzie, ale jeśli faktycznie z tej umowy nie wywiąże się SF i McL to chyba można zacząć przewidywać kto w następnym roku na początku sezonu będzie mocny
11. jar188
A w BMW na siłę KERS nogą upychali u Roberta, a trzeba było se policzyć tak Ross zrobił to może by jeszcze istnieli, zamiast tego krzyczeli:
Robert przesuń się trochę bo KERS nie wejdzie ;).
12. Gutek
lubię gdy ten człowiek się tak logicznie wypowiada.
13. walerus
Brown za rok weźmie najlepszy gotowy KESR od Mercedesa - przez zimę dopasują autko - znajdą kolejną lukę w regulaminie i może znów będą mocni? ale będzie cieżej na pewno niż w tym sezonie i w ciągu sezonu bez kasy będą coraz słabsi....
14. mokry
@walerus podejżewam że i w przyszłym roku Brawn pojedzie bez kers, dla oszczędności... KERS kosztuje, a i modyfikacja bolidu, głównie zrzucenie kilogramów kosztuje niemało
15. Senna_olk
W takim razie McLaren jest na najlepszej drodze, by zdominować sezon 2010. Regulamin nie zmieni się zbyt bardzo. KERS mają w 100% sprawny i zostało im tylko dopracować Aerodynamikę na 2010. Co o tym sądzicie?
16. Skoczek130
I bardzo dobrze! Każdy bolid ma zupełnie inną specyfikację, więc BGP001 zupełnie inaczej mogłoby zareagować na te kilka kilogramów więcej. Ryzyko gorszych osiągów jest większe, aniżeli sukces ich zwiększenia, także nie warto! :|
17. sivshy
15. Senna_olk: Masz rację, są na dobrej drodze, ale w tej chwili ciągle trudno jeszcze przewidywać cokolwiek. Tym bardziej, że przecież BMW miało być w tym sezonie dominatorem. A co się stało, każdy widzi. Niemniej sytuacja jest nieco inna i McLaren powinien być mocny. No ale zespoły będą miały całą zimę, aby wymyślić coś genialnego. Niekoniecznie team z Woking musi więc utrzymać swoją przewagę, którą rzekomo mają teraz. Choć bardzo bym chciał, aby Lewis powalczył z Alonso w Ferrari. To byłby hit, tym bardziej że od roku 2007, gdy ostatnio ze sobą walczyli, Hamilton bardzo się rozwinął.
18. sivshy
*Lewis w McL, Alonso w Ferrari, żeby nie było niedomówień ;]
19. Senna_olk
Różnica pomiędzy sytuacją BMW sprzed roku, a Mclarenen jest taka, że sezon w 2010 nie różni się wiele od sezonu 09. Natomiast różnica pomiędzy sezonem 09 a sezonem 08, jest jak niebo a ziemia. Drugą sprawą jest to, że to wciąż team w Woking. Co prawda bez Rona Denisa, ale myślę, że pozostawił w reszcie ekipy całą swoją wiedzę.
20. sivshy
19. Senna_olk: Honda w 2006 roku miała bolid zdolny do wygrania wyścigu. Regulamin nie zmienił się znacznie, a rok później zespół spadł na koniec stawki. To raczej nie tylko wina nowych opon, bo w BMW poradzili sobie z nimi lepiej.
Williams z 2004 roku był cieniem Williamsa z lat 2001-2003 mimo braku jakichś większych zmian w regulaminie.
Piję do tego, że próby przewidywania przyszłości na podstawie osiągów, które bolidy mają teraz to dla mnie wróżenie z fusów. McLaren to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy zespół w historii formuły 1 i to oczywiste, że doświadczenie teraz procentuje. Ale to wcale nie znaczy, że za rok nie znajdzie się ktoś, kto rozwinie lepiej bolid w ciągu przerwy zimowej. Dlatego po prostu uważam, że jakiekolwiek spekulacje dotyczące przyszłego sezonu nie mają w tej chwili racji bytu.i
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz