Karthikeyan zainteresowany F1
Narain Karthikeyan ma nadzieję, że wejście nowych zespołów do Formuły 1 pozwoli mu na powrót do wyścigów Grand Prix w przyszłym sezonie.Karthikeyan ścigał się w Formule 1 w 2005 roku w zespole Jordan Grand Prix, a jego najlepszym rezultatem jest czwarte miejsce w Grand Prix USA w Indianapolis, w wyścigu w którym brało udział jedynie sześciu kierowców.
Narain od tego czasu ścigał się w A1 Grand Prix i Le Mans Series, a także testował dla Williamsa. Pomimo 32 lat, czuje się jeszcze młodo i uważa, że ma szansę na powrót do F1.
"Ciągle jestem młody i wierzę, że mam jeszcze kilka lat na powrót" - powiedział indyjskiej agencji IANS. "Moi managerowie oczywiście przyglądają się szansom, jest więcej możliwych miejsc w przyszłym roku, ale to wszystko co mogę powiedzieć w tej chwili."
Narain nie potwierdził rozmów z żadnym konkretnym zespołem, jednak wyjaśnił w jaki sposób kontaktuje się z różnymi ekipami.
"Nie rozmawiam bezpośrednio, a przez moich managerów. Jest recesja w Stanach, więc budżety są niskie. Nie mam planów, by ścigać się w USA, gdyż jeżdżę w Le Mans Series i A1GP, a poza tym liczę na powrót do Formuły 1."
komentarze
1. mateos4
zycze u powrotu do F1
2. daniel193t
i kolejne blokowanie miejsca. Ludzie wezcie mistrza GP2 Pantano !! a nie tego craschmana
3. Iwan.
Nie jest ani doświadczony (1 sezon to niewiele) ani jakiś specjalnie utalentowany, więc coś cienko jego szanse widzę.
4. Konik_mekr
Może do Force India by go wzięli;).
5. Skoczek130
Wątpię w to @Kornik_mekr. Szef zespołu dr Vijay Mallya wyraźnie zaznaczył, że chce wypromować młodego, obiecującego, hinduskiego kierowcę, a nie przygarniać starego pryka, który ma już małe szanse na zrobienie wielkiej kariery w tym sporcie. Osobiście nie mam nic do Naraina. Jeśli dostanie ów posadę, nie będę zły, ale tak jak napisał @daniel193t - powinni dać szansę kierowcom typu Pantano, którzy osiągnęli sukces w przedsionku F1 - GP2. W końcu nie po to startował w tej serii i osiągnął sukces, by dostać kosza.
6. Skoczek130
A poza tym @Kornik_mekr - skoro Chanhok nie dostanie posady "za darmo", to co tu już mówić o Kartiyeanie.
7. Skoczek130
***Karthikeyanie - dla ścisłości....
8. BMWbmw
Każdy chce jezdzić w F1, tylko jest jeden problem...miejsc brakuje..:P
9. quick B
Tylko nie Narain. Jest szybki ale robi ogromną liczbe błędów. Na szczęście przed nim w kolejce są Kubica, Heidfeld, Senna , Gene, De la Rosa, Grojean, Di Grassi, Nie wykluczone że Barichello, Kovalainen i Piquet też będą szukać nowych pracodawców.
10. walerus
daj se Waść spokój z F1....
11. conrad30
oglądam F1 baaaaaardzo długo i Karthikeyan to największa porażka tego sportu!Mam ogromny szacunek do wszystkich kierowców z tej serii,ale on to było totalne nieporozumienie,a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... Karthikeyan miał ze sobą potężny wkład w budżet Jordana i tylko dlatego w nim jezdził. Moim skromnym zdaniem nie nadaje się nawet do pchania karuzeli.
12. pz0
11. conrad30 - dobry jesteś. Ja pacjenta nawet nie raczyłem zapamiętać. To jak dla mnie jeden z kierowców którzy zaliczyli F1. Coś formatu Speeda. Taki Bourdais pewnie zajmie w mojej pamięci tyle miejsca co Karthikeyan
13. Gosu
Nie znam chłopa i tak jak powiedział quick B, est wielu znanych doświadczonych w kolejce.
14. ForceIndia
A ja powiem że chciałbym aby ktoś typu Karthikeyan,Monteiro czy Albers wrócił do F1,tych 2 ostatnich to nierealne ale Narain wcale tak źle nie jeździł,w deszczowych kwalifikacjach w Australii chyba w 1 turze miał 9 czas
15. pjc
conrad30 również śledzę F1 od dawna ale ciężko mi przychodzi stwierdzenie,że Karthikeyan to największa porażka.
Bywali gorsi.
16. quick B
Bywali gorsi ? Hm ... Alex Yoong, Zsolt Baumgartner, Porównywalini na pewno
17. conrad30
pz0-zapamiętałem go dlatego że bardzo często (jak na driverów z końca stawki) go pokazywali:jak w kogoś wjeżdża,albo jak pędzi 250 po trawie,albo się zakręcił na prostej.Bourdaisa zapamiętam bo był 4 krotnym mistrzem champ car.
18. conrad30
pjc-mogę się z Tobą zgodzić pod tym względem że nikt nie potrafi przejechać tak szybko jak Khartikeyan szykany na wprost,i nikt mi nie powie że ktoś ma większe niż on doświadczenie w prowadzeniu bolidu po nawierzchni trawiastej.
19. conrad30
nawet Rubens nie pokonał tylu kilometrów po trawie co Karthikeyan;)
20. conrad30
Forrest Gump nie skosił tylu trawników co Karthikeyan
21. Emer
hehe dobry komentarz conrad30... też go pamiętam jak zasuwał ponad 200 po trawnikach...
22. michalde
mogą go też wziąć do force india
23. sivshy
może i był porażką, ale dla mnie żelazna trójka faili to Yoong, Yamamoto i Ide. Nawet moja siostra na symulatorze jeździ płynniej, nie mówiąc już o ilości błędów...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz